Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malinka373

Rozstanie... Tęsknota... Nadzieja... Powrót?

Polecane posty

Gość Ciaobambino
Hah! Doczekalas się tego "żałuję " :) Good! Atmosfera oczyszczona. Też czekam na taki dzień. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hop do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tysiac razy od tego 'zaluje'jest stan swiadomosci i rozwoju dziewczyny niż jego ochłap "żałuję".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciaobambino
To wiadomo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malinka ale ty sie zmienilas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, dlaczego mimo tego że wiem że ktoś jest dupkiem, że ma mnie gdzieś nadal zdarza mi się co kilka miesięcy pisać do niego z czy wróci... Na co dzień wydaje mi się że radzę sobie nieźle, ale przychodzą miesiące że piszę do niego i się ponizam.. Śledzę w necie itp kiedy to się skończy... Ps on oczywiście za każdym razem pisze ze nie chce wracać, nie ma szans i nawet to mnie nie powstrzymuje zebyżeby za kolejne kimiesięcy nie napisać.. iesi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tratwa,ostatni post jest Twoj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes uzależniona. Jak alkoholik albo narkoman. Żyjesz od działki do działki. Bez względu na wyniszczające konsekwencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tratwa212
Hej :) nie nie jest mój. Do gościa: musisz za wszelką cenę znaleźć w sobie siłę, nie wiem może jakieś ważne wydarzenie, datę od której z jakiegoś powodu już nigdy nie napiszesz.. Łatwo się mówi ale po prostu musisz! Na moim przykładzie : napisałam jakiś czas temu ex że zmarł ktoś i mi i jemu kiedyś bardzo bliski z mojej rodziny. Nie przyszedł nawet na pogrzeb. Wystarczająco mnie to zniechecilo do jakiegokolwiek kontaktu z kimś takim. Mi też jest ciężko, ale wierzę że czeka mnie jeszcze coś lepszego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tratwa212
Zapomniałam dodać, dokładnie dzisiaj mija rok od dnia w którym się rozstalismy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! mam ostatnio strasznie zabiegany czas i ciężko mi znaleźć chwilę, żeby coś tu do Was napisać. Jak tam samopoczucie? Jak Wam się układa wszystko? Dziękuję bardzo za miłe słowa :) Dla ciekawostki dodam, że mój były od czasu tego spotkania co jakiś czas próbuje złapać kontakt, zagadać, umówić się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moj mnie znowu wyzwal.. ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciaobambino
Wyzwal? Ale slodziak ♡ Może mu czegoś brakuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubionaxx
Hej.. Nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda.. Mam potrzebę wygadania się komuś :) od rozstania minęło trochę ponad rok. Jestem sama, raz jest lepiej raz gorzej, ciągle sinusoida. Dzisiaj nastał gorszy dzień bo widziałam przypadkowo że mój ex był na weselu, chyba sam, ale nie o to chodzi boli bo to mógł być nasz ślub. Wesele wspólnych znajomych, jego zaprosili, mnie nie. Czuję się przegrana osoba w tym wszystkim. On mnie zostawił, on mnie poniżal, on mnie przestał kochać, a to on ma wciąż setki znajomych a mi zostały dwie bliskie osoby. Kochałam cała sobą, robiłam wszystko żeby był szczęśliwy a on pisał z innymi, aż w końcu mnie z hukiem porzucił i od ponad roku ani razu się nie odezwał do mnie. Ja próbowałam, chciałam się pogodzie, nawet czego się bardzo wstydzę, zaciagnelam go do łóżka jakieś dwa miesiące temu.. Nie wiem na co liczyłam. Próbowałam być z kimś innym, jestem mądra wykształcona i nie potrafię. Zablokował mnie na fb, ale mamy mnóstwo wspólnych znajomych i dzisiaj i jakiegoś dalszego kolegi zobaczyłam go na zdjęciu i znowu to wraca. Czuję że ja już nigdy nie pokocham. Minęło tyle czasu a wciąż jedno głupie zdjęcie sprawia że się rozklejam. Ja naprawdę szczerze go kochałam. Co ja mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulllka
Minęło dużo czasu a Ty nadal ne zapomniałaś. Jedno jest pewne on nie wróci do Ciebie. Musisz się z tym pogodzić. Radzę iść do psychologa. Taka terapia pomaga. Tylko musisz tego chciec i przestań żyć złudzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tratwa202
Cześc dziewczyny :) co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tratwa!!! Co u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tratwa212
A u mnie bez wiekszych zmian. O byłym myślę jeszcze, ale nie szukam kontaktu, nie próbuję go spotkać, nie mamy kontaktu od dawna. Ja rozwijam się zawodowo, mam świetną pracę. Spotykalam sie z facetami ale nic powaznego z tego nie wyszło. Nie jestem chyba gotowa. Odnośnie exa wiem tylko, że miał dziewczyne (kolejną) ale powtarzał z nią te same chore akcje co ze mna: rozstają się, godzą, znowu rozstają. Nie jest to moja bajka, na pewno nie. Od kiedy dowiedziałam się ze znowu ma jakas dziewczyne to jakbym sie odkochala, jak ręką odjął. Do pełnego wyzwolenia brakuje mi chyba tylko jego 'skamłania'. Ja już dawno wybaczyłam i sobie i jemu. Jedna zadra jaka została, to to, ze on nigdy mnie nawet nie przeprosił za to wszystko, nie zapytał co u mnie, nie zainteresował się tragedią w mojej rodzinie, nie napisał. Ale jestem przez to silniejsza i wiem ze sobie poradzę w życiu bez niego. Widziałam go kiedyś przypadkiem, nie face to face, tylko przejazdem. Nie podoba mi się w nim nic. Do pełni szczęścia brakuje mi już tylko miłości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka373
Hej wszystkim... zagląda tu ktoś jeszcze, czasem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawy wątek. Trafiłam przypadkiem. Tez jestem po rozstaniu. Minął dopiero miesiac. On ma nową. Jak poczytałam pare wpisów to mi lepiej jakoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcesz opowiedzieć coś więcej? Witaj u Nas :) było tych wpisów dużo, dużo więcej... niestety poprzedni wątek został skasowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten rok jest ogólnie kiepski dla mnie. Dwa związki mi się rozpadły, pierwszy 4 letni i potem poznałam faceta, który pomógł mi zapomnieć o byłym. I po 4 miesiącach znajomości nagle mnie zostawił. I chyba bardziej to przeżyłam niż po 4 letnim związku to jest najlepsze :P Może dlatego, że wcześniej to się spodziewałam tego, wypaliło się i nie było sensu tego ciągnąć. A tutaj po prostu powiedział a raczej napisał, że on to nie jest tak zaangażowany jak ja. I wyszło dlaczego, bo miał już inną na oku. Więc szok i niedowierzanie, że wydawał się zupełnie inną osobą. Okres 4 miesięcy to zdecydowanie też za krótko, żeby kogoś dobrze poznać.. A ja miałam klapki na oczach, jak to jest na początku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zagląda tu ktoś jeszcze? 

A może jest ktoś nowy?

Dzień dobry, kimkolwiek jesteś, opowiedz mi swoją historię... przejdziemy przez to razem

eM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×