Gość skarb_ik Napisano Styczeń 9, 2015 u mnie w pracy koleżanki z pokoju wiedzą o in vitro. Nigdy nie starałam się z tego zrobić tematu tabu, są ciekawe jak nam idzie podpytują jak po wizytach, a jak powiedziałam że się zakwalifikowaliśmy to płakały razem ze mną. Więc w tym temacie mam wsparcie, u męża w pracy też nam kibicują bo u niego dwie osoby mają styczność z problemem niepłodności, jeden kolega w końcu zaadoptował chłopczyka a koleżance udało się w trzecim podejściu in vitro :-) niestety w rodzinie męża nie mamy wsparcia w tym temacie, teściowie nie wiedzą że będziemy podchodzić do zabiegu, raz im wspomnieliśmy to wywód był długi i wynikał z totalnej nie wiedzy... Więc pewnie nigdy nie dowiedzą się komu zawdzięczają wnuka/wnuczkę (jeśli oczywiście się uda). Ja przyznaje że nie oglądałam nigdy odcinków na TLC bo zawsze to ze mnie łzy wyciskało, wczoraj obejrzałam pierwszy odcinek i wyłam od początku do końca. Przykro patrzeć jak ludziom pękają serca z rozpaczy, przykro słuchać że się nie udało bo wtedy tak jakby przekłada się to na siebie. Mój mąż też miał łzy w oczach... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
skarb_ik 0 Napisano Styczeń 9, 2015 u mnie w pracy koleżanki z pokoju wiedzą o in vitro. Nigdy nie starałam się z tego zrobić tematu tabu, są ciekawe jak nam idzie podpytują jak po wizytach, a jak powiedziałam że się zakwalifikowaliśmy to płakały razem ze mną. Więc w tym temacie mam wsparcie, u męża w pracy też nam kibicują bo u niego dwie osoby mają styczność z problemem niepłodności, jeden kolega w końcu zaadoptował chłopczyka a koleżance udało się w trzecim podejściu in vitro :-) niestety w rodzinie męża nie mamy wsparcia w tym temacie, teściowie nie wiedzą że będziemy podchodzić do zabiegu, raz im wspomnieliśmy to wywód był długi i wynikał z totalnej nie wiedzy... Więc pewnie nigdy nie dowiedzą się komu zawdzięczają wnuka/wnuczkę (jeśli oczywiście się uda). Ja przyznaje że nie oglądałam nigdy odcinków na TLC bo zawsze to ze mnie łzy wyciskało, wczoraj obejrzałam pierwszy odcinek i wyłam od początku do końca. Przykro patrzeć jak ludziom pękają serca z rozpaczy, przykro słuchać że się nie udało bo wtedy tak jakby przekłada się to na siebie. Mój mąż też miał łzy w oczach... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
skarb_ik 0 Napisano Styczeń 9, 2015 o panie coś mi się kliknęło za dużo razy :-) sorka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kinga241 0 Napisano Styczeń 9, 2015 Kurcze mam nadzieję dziewczyny, że zejdzie u mnie ta torbiel bo ją odczuwam Ale mam nadzieję, że to tylko mi w główce ona siedzi :-) Boje się, że jak nie zejdzie to nas teraz odsuną i nie załapiemy się na refundację :-( Kura wierzę, że ci przykro było ale myślę, że jak się maleństwo urodzi to obie siostry będą ciociami na medal :-) Sylvia bo pewnie mąż chce kupić synkowi nową brykę :-) Ale macie fajnie :-) Lillalu znajomej udawało się właśnie dopiero z mrozaczków także trzymam kciuki, że i u was będzie dobrze :-) Orchidea widzę, że daliby ci w pracy spokojnie odpocząć :-( No ale widać firma przeżywa załamanie z powodu twojej nieobecności :-) Jak się dzisiaj czujesz? Dort a jak tam twój kręgosłup? Kurcze tyle ludzi ostatnio narzeka na ten kręgosłup. Ale jak maleństwo podrośnie i będzie dokazywać i fikać w brzuszku to o kręgosłupie zapomnisz :-) Trzymaj się kochana. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lillalu 0 Napisano Styczeń 9, 2015 Kinga, nie martw się, już Was zakwalifikowali, nie wykluczą Was z powodu torbieli... najwyżej się przesunie o miesiąc, ale jeśli już jest kwalifikacja to nie ma się co martwić! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość orchidea1 Napisano Styczeń 9, 2015 kura! tak sie ciesze, ze u Ciebie wszystko dobrze...;) jesli chodzi o zwolnienie lekarskie to ja sama prosilam o nie mowiac ze nie moge pracowac ( zbyt duze obciazenia) wiec bez problemu mi dali....mowisz lekarzowi, On daje karteczke i z ta karteczka poszlam do sekretariatu, obok rejestracji i tam Panie wypisuja! ile kosztuje transfer u szefa??? nigdzie nie znalazłam na stronie... moje kolezanki najbliższe w pracy tez wiedza i mnie wspieraja na kazdym etapie! rodzina rowniez wie i wspiera! ale dalszym znajomym nie mowimy.... mam nadzieje ze szybko mi zleci do kolejnego transferu! to, ze wstrzymali juz dobieranie par, to szybko!!! dobrze, ze juz Wszystkie jestesmy w programie:) mysle, ze jak Ktos wypadnie, beda na bierzaco dobierac! tak jak teraz w grudniu bylo z miejscami... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lillalu 0 Napisano Styczeń 9, 2015 Swoją drogą to straszne... że nie można się zakwalifikować już na ten rok!!! Myślałam że chodzi o I kwartał może ale nie III !!! Ktoś czekał a tu dupa! Może wyjściem jest zakwalifikować się w innej klinice i przenieść do Novum... Chociaż się ma pewność mimo iż trzeba będzie pewnie czekać.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lillalu 0 Napisano Styczeń 9, 2015 Dandm co u Ciebie? Jakieś kroki? Ty jesteś po jednym podejściu z MZ z tego, co pamiętam? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylvia83 0 Napisano Styczeń 9, 2015 Orchidea w programie nie doplacasz nic za transfer u szefa !! :) Kura Mi zawsze sami proponowali L4 po punkcji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lato76 0 Napisano Styczeń 9, 2015 orcghidea , tez poproszę o ten dobry przepis na kręgosłup... Dobrze , że macie plan dalszych starań :) justyna , u nas problemem jest nie prawidłowy kariotyp.Lekarz genetyk dał nam 50 % na ciąże . Podchodziłam na swoich komórkach ale mam też za sobą nie udane transfery KD . kura - gratuluję bijącego serduszka :) Tak niestety i u mnie jest mieszkamy w domu mamy dwa auta które mają już swoje lata ...a cała rodzina główkuje na co my wydajemy pieniądze ? nikt nie wie , o naszych wydatkach związanych z leczeniem tyle lat i że wydaliśmy ponad 50 tyś . Też żadnych remontów nie robimy na wczasy też na jakieś super nie byliśmy przez ostatnie lata cały czas myślimy żeby nam tylko wystarczyło na leczenie . Moja siostra też pooddawała wszystkie rzeczy po swoich dzieciach powiedziała ,że my raczej nie będziemy mieć dziecka . To poco ma "gnić na strychu " jak już tyle lat jeżdżę po lekarza a dziecka jak nie było tak niema ... Tylko jak u kogoś są urodziny lub gwiazdka każdy oczekuję super prezentu . No bo co my obydwoje pracujemy dzieci nie mamy , to i nie mamy wydatków . Ostatnio moja siostra zasugerowała mi , że dziecko trzeba do lekarza , a to leki wykupić i ciągle mają duże wydatki z dzieckiem , a że my mamy tak super ... Nie wiem czy ona zamieniłaby się ze mną gdyby wiedziała nasz problem ? Dlatego nic im nie mówimy żeby zaoszczędzić dodatkowych stresów .I tak mamy sporo sporo na głowie , a tu jeszcze rodzinka by dokuczała pytaniami i td . Jak widać siostry są różne u mnie też podobnie jest . Tylko jedna wie , że my leczymy się . Ale nie wie , że mamy za sobą tyle nieudanych i kosztownych prób IVF. Ostatnio też moja jedna siostra zasugerowała , ja mam najwięcej kasy to muszę tak jakby pokryć większość część leczenia mojej mamy . Nic nie powiedziałam , bo dowiedziałam się od drugiej siostry . Dlatego pozostaje mi forum i mam kilka takich koleżanek poznanych w Novum z którymi mam kontakt tel i td ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lato76 0 Napisano Styczeń 9, 2015 sylwia - tylko się cieszyć , że malec rośnie jak na drożdżach he he Mi również sami proponowali L4 Pozdrawiam Was ciepło :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lillalu 0 Napisano Styczeń 9, 2015 Orchidea. . To nie ma znaczenia kto robi transfer ani punkcje ☺najważniejsza jest stymulacja i ew . inne procedury.. To straszne co piszecie o rodzinach. .. Mi się wydawało ze w rodzinie kiepsko ale przy was to moje obie strony wypadaja wzorowo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lillalu 0 Napisano Styczeń 9, 2015 Euthyrox 25 jest na zmianę cała i po pół. Zobaczymy... ☺ ale dr powiedziała ze to nie jest dobry wynik.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość b_ubu Napisano Styczeń 9, 2015 Straszne to co piszecie o bezduszności Waszych bliskich.Dlatego u nas o ivf i naszej walce wiedzą tylko moi rodzice i teściowa.Wszyscy inni pewnie się domyślają co jest grane,ale nie pytają, są raczej delikatni i wspierają nas mówiąc,że jeszcze jesteśmy młodzi,a teraz nawet do 40 zachodzi się w ciążę i zdrowe dzieciaczki się rodzą.Ja o tym wiem,ale już naprawdę mam coraz mniej nadziei.Za jakiś tydzień będę miała hisrero i myślałam,ze spokojnie koło marca zalapię się na kolejne podejscie.Wytlumaczcie mi proszę czy jesli zostalam juz zakwalifikowana do programu i mialam pierwsza probe to teraz po raz kolejny musze czekać w kolejce na 2ga stymulke czy mam pierwszenstwo?Bo juz tego nie rozumiem.Nie wiem wkoncu czy jeszcze sie zalapie w tym roku na kolejna probe czy nie.To czekanie i ciagle przeciwnosci losu mnie dobijaja!!!I jeszcze ten nadciagajacy @,ech...ciagle chce mi sie dzis plakac,jakas rozdrazniona jestem.Pozdrawiam cieplo! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DORT14 0 Napisano Styczeń 9, 2015 Kinga - co do mojego kręgosłupa, to najbardziej mnie boli jak się budzę z pozycji na wznak. Nie mogę się ruszyć ale jak już się przełamię z tym bólem i jak usiądę to po chwili jest lepiej :-) Orchidea - jeśli możesz to napisz mi te magiczne sposoby na maila: dort1414@wp.pl Z góry dziękuję! ;-) Skarbi - masz rację ten film chwyta za serce... mnie też ściska w gardle momentami, szczególnie jak ktoś opowiada o przykrych przeżyciach :-( Człowiek się utożsamia z tymi ludźmi a poza tym nigdy nic niewiadomo co nas czeka... Przecież do 3 m-ca to siedzenie jak na bombie. Staram się myśleć pozytywnie, mimo wszystko... Justyna - dziękuję za miłe słowa! Wizytę mam równo za tydzień... Stresuję się na samą myśl... Przeżywałam już raz historię z pustym jajem płodowym więc nie jest łatwo. Poza tym jeszcze nie dzwoniłam do Łodzi o wyniki tych badań cytogenetycznych... Może już będą w przyszłym tygodniu... Też się obawiam co tam wyszło... Kura - dzięki za kciuki. Ja za Ciebie też tje mocno trzymam! :-) Co do ryb to ja poza makrelą bardzo lubię śledzie, szczególnie jak sobie sama zrobię :-) W ogóle to od kilku dni mam fazę na kiszone ogórki!!! Dziś jak się przypiełam do słoika to mi mąż musiał je odebrać, bo zjadłabym cały. Jeszcze w życiu mi takk ogórki nie smakowały!!! :-D Sylvia - ale super, że u Ciebie wszystko dobrze i dzidziuś rośnie!!! Czy Ty wspominasz tą parę z endometriozą z pierwszego odcinka, że im się udało naturalnie, bo nie kojarzę wszystkich imion? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
orchidea1 0 Napisano Styczeń 9, 2015 dort mail wysłany! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DORT14 0 Napisano Styczeń 10, 2015 Dzięki Orchidea... Niestety plik mi się nie otworzył, bo mam starszą wersję worda :-( Jeśli możesz to ten dokument otwórz u siebie: - zapisz jako i - zmień typ na: Word 97-2002&6.0/95-RTF - i prześlij mi jeszcze raz, wtedy powinno być ok :-) Dzięki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylvia83 0 Napisano Styczeń 10, 2015 Dort Nie martw się tak o maleństwo na pewno bedzie wszystko oki a ♥ będzie biło jak dzwon :) Tak mowie o tej parze która dr W i L prowadzili. Z Torunia oni sa i maja pięknego psa :) Jest taka strona " kocham od pierwszej komórki" novum dodalo link gdzie mozna ogladac powtorki pytanie na śniadanie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 10, 2015 co oznacza hcg 0.3 czy zarodek próbował się zagniezdzic ?przy poprzednich próbach miałam 0.100 czyli brak ciąży będę wdzieczna za odpowiedzi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lenasz88 Napisano Styczeń 10, 2015 Oznacza brak ciąży. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
skarb_ik 0 Napisano Styczeń 10, 2015 Odpowiedź z forum embriologiczbego ns takie samo pytanie "Śladowe ilości hCG wykrywane są także u zdrowych ludzi niebędących w ciąży (do 5 – 10 j. m. wg różnych norm). Wynik może być także efektem utrzymującego się we krwi stężenia gonadotropiny kosmówkowej (hCG) przyjętej przez Panią w formie iniekcji przed punkcją jajników." Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
orchidea1 0 Napisano Styczeń 11, 2015 dziewczyny! czy Któras korzystala może z zabiegow akupunktury w Novum??? mysle o tym, wierze w takie metody jako wspomaganie obniżenia stresu itd...i ciekawa jestem jak to cenowo sie przedstawia... lato!, tez prosze o maila, to wysle Ci te materialy dla kręgosłupa ( konkretnie sa to pozycje relaksacyjne, rozluźniajace kręgosłupa, nie żadne trudne ćwiczenia;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylvia83 0 Napisano Styczeń 11, 2015 Dziewczyny.Moze pomożecie. Mam pytanie z innej beczki. Musialo mnie przewiac i bolą mnie uszy oraz czasem głowa zarywa. Znacie jakies lek lub sposób by trochę złagodzić te dolegliwość? :( Z góry dzięki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DORT14 0 Napisano Styczeń 11, 2015 Obyś miała rację Sylvia! Czekam na to USG z niecierpliwością... Faktycznie to ta para, którą miałam na myśli :-) Ale super, że im się udało!!!!! :-) Wzruszyłam się :-) Aż wkleję link: http://pytanienasniadanie.tvp.pl/18333370/gdy-nie-mozesz-zajsc-w-ciaze Co do bolącego ucha, to może spróbuj wpuścić w ucho kilka (2-3) kropli wody utlenionej, tylko wcześniej poczytaj czy to jest bezpieczne w ciąży! Ponoć skuteczne. Orchidea - dzięki raz jeszcze za maila :-) Pozdrawiam Was Kochane! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 11, 2015 na bolace ucho pomaga tez włożenie wazika nasacznego spirytusem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
andzia100 0 Napisano Styczeń 11, 2015 Hej dziewczyny :) DORT ja też, bardzo liczyłam, ze w końcu tej parze się uda :). Po tylu próbach. I też się bardzo cieszę, że im się powiodło. Kurcze współczuje Ci z tym kręgosłupem :(Trzymam mocno kciuki za wizytę. Na pewno będzie biło mocno serduszko zobaczysz :) Sylvia, niestety nie pomogę na temat uszu, ale jeżeli chodzi o głowę, to na pewno od wiatru. Mnie zawsze zarywa głowa, jak tylko mnie przewieje.Głowa raczej sama przejdzie jak się położysz w cieple :) Orchidea gdzieś wyczytałam, ale to był post z 2010 r, ze akupunktura w Novum to koszt między 700 a 1000 zł za jakieś chyba kilka sesji, a 150 chyba za jedną . Więc nie wiem, po ile jest teraz. Podobno bardzo pomaga :). Przesyłam co piszą na stronie Novum :) http://www.novum.com.pl/pl/nowy-pacjent/psychologia-seksuologia-wsparcie-w-trakcie-leczenia/akupunktura/. Ale ja nadal trzymam mocno kciuki za jutrzejszą bete, a plamienia nadal są? B-ubu trzymam mocno kciuki, zeby wszystko dobrze wyszło w badaniu :). Rozumiem Cię doskonale, z tym czekaniem, ale zobaczysz szybko zleci :). Mi się wydaję, ze normalnie jak już jesteście zakwalifikowani to tylko się zapisujecie do lekarza i już :). Nam doktor powiedział, ze mamy zadzwonić i się zapisać na wizytę startową kolejną na 40 minut i między 17 a 20 dniem cyklu. Kura13 , super gratulację, jest serduszko to najważniejsze :) 9 miesięcy, ja nie wiem, czy bym tyle wytrzymała :). Dużo zdrówka dla was :) Lillalu, a ja słyszałam, ze właśnie większe szanse są z zarodków zamrożonych , więc kochana głowa do góry i ja wierzę i mocno trzymam kciuki, ze się uda :) Justyna tak czekamy no nam lekarz, kazał się zapisać koniec lutego, początek marca, ale również trzeba w odpowiednim dniu cyklu, więc pod koniec lutego raczej się nie uda. Zostaje marzec :). A wiec pewnie razem będziemy :) Kochane, 14 stycznia mam kolkoskopie, robiłam niedawno cytologię, wynik będzie też 14. Muszę co pół roku te 2 badania robić, ze względu na tą zmianę, co musieliśmy przekładać, bo mi wyszła 3 grupa w cytologii.Mam nadzieję, ze teraz będzie lepsza i zmiana się nie pogarsza an nic. U nas wiedzą w sumie najbliżsi. Rodzice,siostra męża, i moja Mama. Niestety Babci nie możemy powiedzieć na prośbę rodziców, bo jest religijna i chodzi często do kościoła, więc pewnie już się tam nasłuchała trochę odmiennie niż jest naprawdę. Wiedzą jeszcze najbliżsi znajomi, i kilka moich przyjaciółek :). Jak odchodziłam z pracy też musiałam powiedzieć, żeby dostać świadectwo pracy za porozumieniem stron. 14 stycznia mam kolkoskopie, robiłam niedawno cytologię, wynik będzie też 14. Muszę co pół roku te 2 badania robić, ze względu na tą zmianę, co musieliśmy przekładać, bo mi wyszła 3 grupa w cytologii. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
andzia100 0 Napisano Styczeń 11, 2015 A z kręgosłupem wiem coś o tym.Ja nawet nie jestem w stanie się wyprostować całkowicie, podejrzewam, ze mam bardzo skrzywiony kręgosłup. Kilka lat temu robiłam prześwietlenie, wyszło mi skrzywienie lordozy. Tylko to w górnym odcinku kręgosłupa. Więc ja czasem budzę się rano i nie mogę ruszać głową. Przykra dolegliwość, można chodzić na rehabilitację, tylko ja akurat pracowałam wtedy dużo i nie mogłam się zapisać.Musze o tym pomyśleć teraz :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość b_ubu Napisano Styczeń 11, 2015 Sylwia - dziekuje za nr do dr D.Dzwonilam i na histero na nfz trzeba czekac ok.3,4 miesiecy wiec odpada.Jutro mam sie umowic w N.i zabieg prawdopodobnie za tydz.w poniedzialek.Czy mam sie jakos specjalnie przygotowywać - mam na mysli glodowke,wyproznienie,pidzamke i skarpetki itp?Ciekawe czy moga mi zrobic histero bez usypiania tylko na glupim jasku - tak mam zawsze robiony pick up i jest ok.Wiecie cos na ten temat? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
skarb_ik 0 Napisano Styczeń 11, 2015 Dziewczynki,powiedzcie mi co sie bedzie działo dalej po wizycie w 6dc w trakcie stymulacji, pewnie to głupie pytanie ale zastanawia mnie jakie leki mogą dojść? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
orchidea1 0 Napisano Styczeń 11, 2015 andziu! czytalam to wszystko juz wczesniej o akupunkturze i chce sporóbować przy criotransferze, oby tyko wtedy ta Pani byla, bo przyjmuje tylko 3 dni w tygodniu! najwyzej gdzies indziej Jej poszukam;) niestety od wczoraj mam normalny okres....wiec ta jutrzejsza beta to tylko formalność! zrobie dla spokoju sumienia! juz zrobilam plan, ze w marcu zabieram Snieżynki:) Obie:) i juz sie nie moge doczekać! jedna znajoma mi mowiła, ze dr L mowił Jej na konsultacji, ze Wszystkie pary z programu, albi juz maja dziecko, albo czekaja na rozwiązanie:) super, nie?! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach