KLINIKA NOVUM kontynuacja topiku

dandam - gratuluje Kochana i kciuki za serduszko zaciskam && dwa zarodki miałas podane? za pozostałe testujące niebawem również trzymam kciuki z całych sił&&

mialam podany jeden zarodek :) ale jakis szybki bil z niego ;)

Albo się podzielił!!! :) I będzie parka!!! :)

dandam - piekna betka jak na jeden zarodeczek! bardzo się cieszę ;) i jeszcze Ci chciałam napisać ze cudna musi być wasza adopcyjna córeczka. Życzę jej z całego serca żeby z wami na zawsze została, żeby szybciutko się jej sytuacja prawna wyjaśniła! Takie dzieci po przejściach zasługują na takich rodziców jak Wy! lilau - parki to nie będzie, ewentualnie dwie dziewczynki lub dwóch chłopców :)

no tak... ale para że dwoje :)

dziewczyny, jakby mialy byc dwie dziewczynki plus nsza mala= moj maz by chyba oszalał ;) aby jeden maly szkrab tam sie rozwijal zdrowo - wiecej mi do szcześcia nie potrzeba :)

Dziewczyny mala dandm jest tak śliczna wręcz nie do opisania slowami :) Mala ksiezniczka której widać,ze stworzyli piękne królestw w swojej rodzinie. cukiereczek :) Dandm Moze chłopiec, wtedy bylby remis u Was;) Moj M mówi, dobrze ze będzie syn bo z tyloma "babami"w domu by nie wytrzymal majac na mysli mnie, psine kaje he he Dzis dzien rozpusty, wiec wcinajcie paczki i niech Wam pójdą w cy.... ;) Buziaki

ale, fajnie dziewczyny, ze piszecie do mnie na maila :), Skarbi_k dziekuje za Wasze zdjecia, jestescie cudowni,wiesz, ze trzymam za Was mocniutko kciuki !!! a co do adopcji to nie trzeba sie jej bac, naprawde :), to ja Dandm, bo mnie wylogowalo

Sylvia, maz mowi, ze mu wszystko jedno, aby bylo zdrowe, ale ja mysle, ze marzy w tej chwili o chlopaku :), niech Wasz skarb sie pieknie rozwija :), Dandm

Dandm Dla mojego tez to nie ma najmniejszego znaczenia jaka płeć :) A mowi mi tak o tych babach w momencie kiedy go o cos bardzo mecze albo marudze ;)

Dziewczynki od rana boli mnie dół brzucha, tak jak na miesiączkę... mam nadzieje że to nie ona nadchodzzi i męczą mnie straszne wzdęcia, koszmar czuje się jak balonik :-) jakbym zaraz miała wybuchnąć. A do tego to już nie wiem jak mam leżeć, bo bolą mnie kości, chyba przesadzam z tym wylegiwaniem się :-P

:) maja sie z nami te chłopy , j a mocno wierze, ze wszystkim nam sie uda doczekac wymarzonego maleństwa, musimy tylko cierpliwie czekać... wszystkie dzieci warte są miłości, te nie nasze biologicznie w szczegolnosci, bo one nie mogą decydowac o tym ,by moc sie wychowywac w rodzinie bez przemocy i alkoholu, w rodzinie, gdzie ktoś je bedzie poprostu kochał...

Skarbik, to dobry objaw ale nie nakręcaj się :) Ja mam kłucia cały czas + czasem macica jest "odczuwalna" Dodatkowo jak jestem w łazience wieczorem to kręci mi się w głowie, a wczoraj wieczorem było mi niedobrze (i kto tu mówi o nie nakręcaniu się ;) ) Biorę pod uwagę że może się nie udać, ale mam takie przeczucie, że będzie dobrze a intuicja rzadko mnie zawodzi... ehhh obym nie zapeszyła, pfu! :) Aga, kinga? Jak Wy? No i zastawiałam się co z andzią? Taka była aktywa a teraz wcale się nie odzywa już od dłuższego czasu...

Skarbi_k moze cos tam sie dzieje... :) ja nie mam jak lezec, bo mam w domu chorą malą :) jak nie glodna, to sie jej nudzi, to sie ubrudzila albo cos wylała :) ale dzieki temu troche mniej schizuje nad malenstwem w brzuszku przynajmniej, ja też czuje dol brzucha podobnie jak na okres :)

Lillalu, jak ja jestem to i Ty muszisz ;) tez mam przeczucie, ze Ci sie uda...

Lillalu mocno zaciśnięte kciuki! No pamiętam jak to chyba ty pisałaś, że objawy po transferze zamrożonego zarodeczka dobrze wróżą bo nie ma ich co innego raczej wywołać :-) Także może wszysko sie pięknie ułoży :-) U mnie nic nowego - objawy takie same jak były nawet przed transferem.

Ja też właśnie myślę nieraz co ta andzia się nie odzywa Może potrzebowała chwili oderwania się od tego wszystkiego. Ale najbardziej jej życzę żeby odezwała się i porwała nas super dobrą nowiną jak Ollaluna :-) Justyna też nic sie teraz nie odzywa i lato długo nie pisała.

Justyna chyba miała zacząć stymulację po nowy roku? No nie ma co wywołać... ew. progesteron (ale on nie bóle bo ponoć działa przeciwskurczowo też) chyba że ktoś bierze estrofem albo inne leki to może bardziej...

dzisiaj mam slabszy dzin w samopoczuciu, boli mnie dosc mocno podbrzusze,kluje jajnik,i boli kosc ogonowa , juz wzielam nospe, mdli mnie bardziej niz dotychczas i jest mi ciagle slabo, ale zniose wszystko zeby tylko malenstwo bylo zdrowe...

Lillalu kiedy testujesz?

Dandm ja myślę że wszystkie Twoje dolegliwości to dobre znaki. Przy poprzedniej.ciąży czułaś się podobnie? Uważaj żeby nie zarazić się chorobą od córci. U mnie dzisiaj 5 dpt, zaczynam wariować, ja nie wiem jak wytrzymam jeszcze 9 dni. Wczoraj mąż zabrał mnie na zakupy to cały czas miałam wyrzuty sumienia że zamiast leżeć chodze po sklepach i wróciłam z pustymi rękami. Złoszczą mnie moje własne myśli, wkurza mnie to szlajanie się po domu, czekam tylko aż mąż wróci żeby chociaż mała rozrywka mnie spotkała. Cierpliwość nie jest moją mocną stroną...

Dandm ja w sobotę. Skarbik nie zadreczaj się i zrób 14-2 lub 3 (nie pamiętam w której dobie miałaś transfer)

Transfer mialam w 5 dobie, myślę ze 7/8dpt to troche za wczesnie... Ah sama nie wiem. W sobote trzymam w takim razie kciuki za Twoj wynik

dziewczyny wiem co przezywacie, tez nie moglam wytrzymac i przeciez zrobilam sikanca w 5dpt i wyszedl mi cien cienie drugiej kreski, a 6dpt druga kreska byla dosc wyrazna, nie mowie zebyscie juz robily testy ale mysle ze z blastocysta nie trzeba czekac 14 dni, po 8-9 powinny juz wyjsc pozytywne bety, a gdyby nie to wtedy poczekac do 14-go dnia

Cały czas do Was zaglądam :) U mnie leciutkie bóle podbrzusza i uczucie balonika w brzuchu tak jak u Skarbik. Muszę mieć jakieś zajęcie bo jak nie mam zajęcia chodzę i nucę sobie "groszku, groszku mój malutki rośnij duży okrąglutki" i jak tu się nie nakręcać ;)

Skarb_ik - póki co pracuję, dobrze się czuję więc daję radę. Zobaczymy co będzie dalej... Jutro wizyta... denerwuję się... Trzymajcie kciuki... Pozdrawiam Was i czekam od Was na dobre informacje! :-) Andziu odezwij się... Co u Ciebie Kochana?

Hej dziewczyny!Miło, że o mnie pamiętacie. Potrzebowałam chwili oddechu przed ostatnią próbą. Ale widzę, że tutaj się wiele dobrego wydarzyło. Dandm gratuluję fasolki! Lillau, Skarbik, kinga241 i Aga_502 trzymam kciuki za pozytywne bety i życzę Wam, aby to była jedynie formalność. Oby bociany przyleciały do was wcześniej niż zwykle :) Fajnie, że was tak dużo po transferach, w grupie raźniej. Johanna i Sylvia pewnie już jesteście okrąglutkie :) i Dort14 powolutku rośnie. Andzia a u ciebie co słychać? Orchidea, a u ciebie, bo się pogubiłam? Ja, tak jak pisałam w grudniu - 3 cykle przerwy i ostatnia procedura. Aktualnie jestem dla odmiany na anty i będę miała ICSI na cyklu delikatnie stymulowanym - niestety. Zaczynam na początku marca.

Fajnie, że się Justyna do nas odezwałaś :-) To już niedługo startujecie. Też będzie was kilka teraz jak dobrze pójdzie: ty, orchidea, b_ubu, kotek, lato jeśli dobrze kojarzę i może andzia. Faktycznie razem to tak raźniej. Lillalu to jutro mały stresik z rana? :-) A później radość ogromna - czego ci bardzo życzę! U mnie nic się nie dzieje, może tylko jestem trochę osłabiona ale to pewnie od tego ciągłego leżenia. Wszelkie bóle, ciągnięcie mi póki co minęły. I z tym wcale nie jest mi dobrze bo dr powiedział, że rozwijająca ciąża może pogłębiać przestymulowanie a jej brak spowoduje, że ''wszystko rozejdzie się po kościach'' :-( Jak ja się boję dziewczyny - do najmocniejszych to ja nie należę.

Kinga241 damy radę, kto jak nie my może stawić czoła takim wyzwaniom :-) ja nie śpię dzisiaj od 5:00 tak mnie bolał brzuch i plecy że nie mogłam spać, ciężko było znaleźć pozycję do spania, skończyło się na nospie i w końcu póściło. A w tej chwili po za bolącymi piersiami i lekkim rozprężeniem w prawej pachwinie nic się nie dzieje. Dzisiaj mój 26dc za 5 dni powinnam dostać miesiączki więc nie wiem czy jest sens robić wcześniej betę. Justyna8604 coś czuję że to będzie Twoja szczęśliwa próba :-)

Nie ukrywam, że trochę się boję :) Bo niby wydaje mi się że jestem w ciąży... ale życie lubi weryfikować pewne sprawy po swojemu...