Samotność jest straszna...

zgadza sie R jak R tylko sie nie podpisala :D

Mnie czasami z niebieskiego wylogowuje

zauwazylam ze czasem Jestes niebieski a czasem czerwony...

RjakR a co myslisz o takim wstepnym spotkaniu ?

Jak mnie wyloguje to pierwsza wiadomość po zalogowaniu jest na czerwono

Ja jestem jak najbardziej za :) tylko chyba naprawdę będzie trzeba najpierw się spotkać lokalnie w mniejszym gronie to będzie łatwiej takie większe spotkanie zorganizować

chcialabym Was poznac,ale obawiam sie ze w wiekszym gronie tak z marszu na pierwszym spotkaniu raczej sie nie przelamie,nie otworze.

Flowerku możemy się spotkać razem z Zosią a jak Chcesz to możemy się spotkać najpierw sami jeżeli Tobie tak będzie łatwiej Ale może Napisz do mnie na @ to będzie łatwiej to dograć :)

dziekuje Ci za zrozumienie. chyba rzeczywiscie tak byloby mi latwiej .

Organizacja spotkania na całego fajnie znaczy ze pierwszy etap prawie za nami (natura przyjaźni ciągnie z czasem do realnego spotkania) z mojej grupy tez spotykają się częsciej przy różnych okazjach na parę godz gdy są w pobliżu lub blisko mieszkają . spotkania z 1 noclegiem są najlepsze jest czas na poznanie się ,rozmowy ,opowieści . najlepsze jakieś ustronne miejsce bez tłumów ,my zawsze wybieraliśmy domki kempingowe mają swój urok , wspólne szykowanie grila itp. atmosfera takiego miejsca zawsze jest swojska i sprzyja swobodzie niż jakiś motel czy restauracja (gdzie moze być sztywno na 1 spotkaniu )

pierwsze nasze spotkanie odbyło się tu 4-5lat temu http://meteor-turystyka.pl/basen,konstantynow-lodzki.html na zdjeciu pierwszy domek było nas tam 6 osób

zle mi sie wkleiło coś http://meteor-turystyka.pl/basen,konstantynow-lodzki.html#foto

mi wchodzi he he ale jak tu wkleję pokazuje błąd trzeba cała linijkę wkleić w wyszukiwarkę nie klikać w link

Flower to witaj w klubie ;) ...mam identycznie jak Ty... Widuje sie czasem z kilkoma osobami z kafe ale pojedynczo :D Aha dzień dobry :) U mnie strasznie ponuro ,więc Wam życze słoneczka :)

witajcie, Margaret,wiec troche mi razniej ze nie tylko ja tak mam...ze na poczatek pojedynczo, ale z czasem chcialabym spotkac sie w wiekszym gronie. a Ty Margaret ? milego dnia dla wszystkich.

Flower...ja wiem ze to w moim wieku śmiesznie wygląda ale cóż taka juz dziwna ta moja nieśmiałość ;) oczywiscie ze fajnie byłoby sie poznać , póki co ja mogę tylko Wam kibicować :) mam chorą mame i dłuższe wyjazdy nie wchodzą w gre dlatego kafe to zazwyczaj jedyna moja odskocznia od obowiązków i problemów ...ale myśle że kiedyś w końcu uda mi sie do Was dołączyć :)

Dzien dobry! Mysle,ze jakiekolwiek spotkanie-grupowe czy indywidualne jest fajne-bo przeciez o to chodzi,zeby samotnosc choc na chwile odczarowac. Ktokolwiek chetny w jakiejkolwiek konfiguracji-chociazby kibicujacego-milo,ze Ci sie chce :) Mnie rozlozyla choroba dzis na calego, wygada ,ze jutro zostaje w domu :) I tu sie tez objawia ta inna,trudna strona samotnosci- przyslowiowej herbaty nie ma kto zrobic, trzeba sobie radzic samemu....

Dzień dobry:) Kurs Funta za długo razem przebywałyśmy wczoraj i się zaraziłyśmy od siebie...., aaaa już wiem, to Margaret :D w każdym razie ja też leżę od rana...wirusówka jakaś, ale taka wstrętna, że do tej pory to nawet tv nie włączyłam, teraz trochę lepiej. Margaret napisałąs, że spotykasz się z niektórymi osobami z kafe...:), czyli nieśmiałość też jakoś pokonałaś, może do nas też uda Ci się dołączyć:) Flower wiesz, myślę, że każdy z nas w pewnym sensie zastanawia się kim są pozostali bywalcy na forum, jak będzie nam się rozmawiało i w ogóle... Maxx fajne miejsce:) RjakR ja jestem jak najbardziej za każdą ewentualnością i konfiguracją w sprawie spotkania naszej trójki:)

Witam wszystkich:) widzę, że już jakieś wstępne ustalenia są to fajnie.Mi odpowiada Warszawa na pierwsze spotkanie proponuję 1 dzień, obiad jakaś kawa...bo nigdy nić nie wiadomo jak to się będzie rozmawiało w realu bywa różnie.

Witam :) Kilka dnie nie zaglądałam a tu takie zmiany ! :) Wielkie pierwsze spotkanie w planach ! Pięknie :) Cieszę się, razem z wami ale podobnie jak margaret będę tylko kibicować. ja też z tych nieśmiałych więc na razie jakoś nie mam odwagi żeby się spotkać. Zazdroszczę, że większość jest taka odważna, och jak ja bym tak chciała.

takaanka może to właśnie dobra okazją by to zmienić?Całkiem sporo o sobie juz wiemy, jedyna zmiana to taka, że będziemy wiedzieli jak wyglądamy i tyle

gość po 30 pewnie masz rację ale jednak jeszcze nie jestem gotowa na spotkanie. Sama bardzo żałuję ale co zrobić, to jeszcze nie dla mnie. Za to będę trzymała kciuki aby spotkanie było bardzo udane i abyście się dobrze bawili. No i będę z niecierpliwością czekała na relację :)

ok rozumiem nic na siłe ale jak zmienisz zdanie to zapraszam:)

oj Takaanka szkoda, może jest tutaj ktoś kto mieszka w miarę blisko Ciebie, umówiłybyście się , a potem razem...może jeszcze coś pomyślisz...;) rozumiem nieśmiałość, gotowość do takich sytuacji, ale uważam, że fajnie będzie się spotkać...:) każdy z nas jest inny to fakt. gość po 30 a jak daleko masz do wawy ? Mazury? dobrze pamiętam? RjakR jest kierownikiem ...:) i propozycje do niego, chodzi o to, że jeżeli informacje będzie zbierała jedna osoba to nie rozmyje nam się to wszystko...

zosia zgadza się , bez problemu dojadę:)

Witajcie, czytam sobie Wasze wypowiedzi. Czasem wpadam sobie posłuchać innych. Jestem facetem. Ja w zasadzie nie mam nic do powiedzenia na tę chwilę ale fajnie się to czyta. Kiedyś miałem super cele, super studia, super robotę, super kobietę prawie jak cyborg. Dziś po 7 latach życia singla nic się mi nie chce. Robota beznadziejna, jak jest to jest, idę to idę, nie idę tez dobrze, randki w internecie - beznadziejne, finanse beznadziejne, etc. Tak goniłem życie żeby zdązyć kogoś znaleśc, super praca itd j/w i co ? Dupa z wąsem. Nic. marazm totalny ale nie depresja. Po prostu rzeczywiście jak ktoś tu już powiedził, jak za bardzo w tyłek dostaniesz od zycia w ogóle to przychodzi czas pauzy. Nie ma żandych celów. Wypalony zawodowo i finansowo zginąłem pod gruzami losu choć tyle miałem energii niedawno, że świat chciałem zawojować. Wszystko robić, wszędzie być, 3000 kontaktów w telefonie i FB. Dziś na Fb jestem ale 5 znajomych mam.Ludzie zapomnieli. Tak, być samemu i buzi nie odezwac do nikogo - cięzka sprawa ale żyć trzeba, jeść itd. Cóż poradzić. To właśnie ,,znak naszych czasów" i epoka tzw jednego palca (wszystko robimy jednym palcem). Pozdrawiam forumowiczów zarówno kobiety jak i facetów. Adam

Hej Adam zapraszam częściej. Może teraz kiedy zatrzymasz się na chwile osiągniesz więcej....co do portali społecznościowych,mnie tam nie ma...bo prawdziwych znajomych mam blisko siebie i fb nam nie potrzebne.Jeśli chcemy to dzwonimy do siebie i widzimy się. Życie to nie bajka ale czasem pojawiają się słoneczne dni;)

gość po 30 fajnie:) Witaj Adamie:) fajnie, że napisałeś:) każdy z nas jest samotny w jakiś sposób, niektórzy są w czarnej dziurze, niektórzy z niej się wydostają, a są i tacy, którzy już się z niej wydostali...chyba;) ale super, że ktoś /bo nie wiem kto/ założył ten temat, fajnie w tym wszystkim mieć osoby i miejsce do rozmów... więc pisz już razem z nami:) co się stało, że tak jest u Ciebie?

zosia ile naliczyliscie chetnych na spotkanie?

wczoraj ja Ty, flower RjakR Kurs powiedziała, że może doleci, Scarli możeMaxx dzisiaj pisał, podał ośrodek, więc chyba też Margaret i Takaanka...na razie nie, ale może jakoś się zdecydują... nie pisała jeszcze gośćA... Adam nowy też chętny?? skąd jesteś? północ południe wschód zachód od WarszawY?