Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Samotność jest straszna...

Polecane posty

Gość ebasia1
Witajcie Dziewczynki, witaj Magdus... Mnie też raźniej jak tu jesteście i mogę sobie przeczytać i wyobrażać.. Tak całkiem samej smutno. Rodzina to coś innego, nadają często nie na tych falach co ja.. Z rówiesnikami rozmawia się inaczej. W sumie to tylko wiem ile lat ma Dudzia i Samotna Mama 35 (o ile to wiek?). No i Maxx też nie wiem, czy rocznik to jest, czy przypadkowa cyfra. Może powinnam wrócić ileś tam stron wczesniej i poczytać o Was, by móc Was poznać. Kiedyś jak czas pozwoli zrobię tak. Kiedyś zaczęłam czytać ten wątek od początku, ale z braku czasu poległam. Jedno co zauważyłam, ze przewinęło się sporo osób. Niektóre zamilkły. Może to znak, że ułożyły sobie życie i nie są już samotne.. To byłoby bardzo pokrzepiające bo żaden człowiek nie powinien cierpieć z powodu samotności. Efka, to znaczy że też masz dom i ogródek? Fajnie, może czasem coś doradzisz? My mieliśmy wiele planów z ogrodem. Mieliśmy w przyszłym roku powiększyć ogródek warzywny i wybudować szklarenkę na pomidory i paprykę. ON miał mnóstwo pomysłow i był bardzo uzdolniony manualnie. Piękne rzeczy robił z drewna (drewutnię, zaczął altanę, studnię, różne meble w domu) Na każdym kroku mam Jego pracę przed oczami.. W pierwszym odruchu pomyślałam - trzeba ten dom sprzedać by nie zwariować ze wspomnieniami.. Ale nie mogę tego zrobić, bo to co On tu robił to z miłości do nas i to tak jakbym zostawiła komuś obcemu fragment Jego samego. Może tak jak radzi Maxx, muszę nauczyć się żyć pięknymi wspomnieniami.. ale żyć nadal i nie zamykać się, nie rozpaczać. Na prawdę bardzo bym chciała... Dziś niestety pochmurny dzień, a mnie czeka wyprawa do miasta.. Muszę jakis grosz z bankomatu wybrać na zakupy i odważyć się pójść do sklepu, do ludzi.. Chyba już wolałabym znów trzy tony przewalić.. no ale od bycia wśród żywych nie ucieknę.. No i kręgoslup mam nienaruszony, że az się dziwię, bo zwykle w lędźwiach mnie bolało przy mniejszym wysiłku. A tu nic, zupełnie nic. Może On mi pomaga? To był postawny silny mężczyzna, tony przenosił... ale nie udźwignął problemów życia codziennego... Miłego, dobrego dnia dla Was wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ebasiu - bo tak to już jest - ci fizyczni mocarze są najwrażliwsi, najdelikatniejsi i najsłabsi psychicznie - ale za to kochani :-) idź kobieto do sklepu - jak chcesz to pójdę z Tobą :-) i kup coś do kawy bo Magdus ma dziś smaka na słodkie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dudzia chyba zastrajkowałam, co tu zajrzę to Wy już przepchnęliście. Albo chcecie mnie pozbawić stanowiska zapychacza/ przepychacza. Ebasia mieszkam w bloku, ale mamy tutaj miejsce na miniaturowe ogródki warzywne, ja ze swojego wydzieliłam też miejsce na kwiaty, zresztą w części warzywnej tez więcej kwiatów niż marchewek. Jako osoba samotna nie podołałabym chyba ani finansowo ani fizycznie utrzymaniu i dbaniu o dom. Ale zazdroszczę właścicielom tychże. A w mojej sytuacji mieszkanie w bloku ma też swoje inne zalety- sąsied******ontaktach towarzyskich- mam do kogo usta otworzyć na co dzień, no i druga spraw, pomoc w różnych sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samodzielna mama 35
witam :) już prawie w południe :) czyli jesteśmy na półmetku do weekendu :) Maxx aż się zakrztusiłam na te ślicznotki ;) Dzudziu ... mogą być i śliwki do kawy ...jak coś jeszcze zostało ;) Efka te domy to też wady mają , ale nie narzekam :) niekiedy nie ma czasu na myślenie Ebasia możesz sobie ze mną u Dudzią podać rękę ... co tam prace przydomowe ...przenieść pięć kubików drewna ...czy wiertarką pomachać :).. wczoraj w końcu zakupiłam i zamontowałam nową słuchawkę z wężem w prysznicu bo jak myłam włosy to i oczy przy okazji mi czyściło :) - gratis demakijaż był :) ...a wiek w nicku i owszem ale ładne kilka lat temu był aktualny :) miłego na resztę dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja Wam coś opowiem przyszłam dziś do pracy w sandałkach (zaznaczam, że bez skarpetek :-D ) na takiej nieco grubszej, ale stosunkowo miękkiej podeszwie wspięłam się na palce po coś tam i poczułam coś dziwnego w butach patrzę, a obie podeszwy pękły dokładnie w tym samym miejscu no taka sytuacja :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SM - śliwki już wyszły - a były tak słodkie, że zapotrzebowanie na cukier mam zapewnione na 2 dni mam jeszcze jabłka (strzelające twardziochy) , nektarynkę i brzoskwinkę ufo - jeśli reflektujesz no właśnie - opał trzeba zbierać pomału :-( ale jeszcze wcześniej z 10 razy trawkę kosić - a rośnie teraz jak szalona - całe lato nie była taka piękna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dudzia, to nie będzie szkoda wyrzucić tych bucików, tak patrzyłabyś na tego całego i żałowała. W tej sytuacji oba do kosza- tylko jak Ty do domu wrócisz? :) samodzielna mama 35 zdaję sobie sprawę, że samodzielny dom to duuuuże wydatki, kłopoty i ogrom pracy, ale wychowałam się w takim, potem dopiero przeniosłam do bloku, pewnych rzeczy po prostu mi brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to jak, Efka - pójdę boso ...... (jak w piosence) i wiesz co - nawet się ucieszyłam bo ....... jest okazja żeby kupić nowe :-P mój synek tak jednego dnia wracał z gór - to był wyczerpujący szlak i biedaczyna nie miał już siły dźwigać na nogach buciorów więc jak tylko zeszliśmy na płaskie to je ściągnął i szedł w skarpetkach - tak cudnie wyglądał, że aż mu zdjęcie zrobiłam więc ja też mogę - a co tam :-D a tak na prawdę to jadę samochodem więc luzik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i namówiłyście mnie, znowu na chwilę ugrzęzłam w ogródeczku, tak pól godziny dziś, pół jutro. A z tymi butami to tak jest, czasem człowieka cieszy że się zepsują, bo niby szkoda wyrzucić, a głupio kupować kolejne, skoro dobre są te. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no! zaraz idę do domu - śmiesznie będzie mam nadzieję, że nikt nie zadzwoni po panów z kaftanem, że jakaś wariatka lata bez butów po okolicy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ sikorki ;) ale macie dobrze od rana gawędzicie na forum a ja tyrałem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ebasia1 tak rocznik dziadek ze mnie a reszta to same 18 nie wiem czemu zadaje sie z takimi młódkami ale wiesz to mnie odmładza :D ciekawe jak tam bosonoga ciekawe czy bedzie miała odbity wzorek na stopie od jazdy na boso

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ciekawe czy dotarła do domu czy ja po drodze zatrzymali, nie odzywa się, może powinniśmy wyruszyć Dudzii na ratunek, he he :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samodzielna mama 35
Ebasia jak jechała do domu przypomniało mi się jeszcze o takiej piosence słuchałam jej zawsze w aucie ile głośniki dały ;) https://www.youtube.com/watch?v=K4YssOkrpdQ i druga https://www.youtube.com/watch?v=fX_rpjz2o5w Maxx ...mówisz sikorki ... ciekawe co będzie jutro ... ;) a tak swoją drogą to chyba zapomniałeś o zapodawaniu nam piosenek ;) Dudzia chyba jeszcze idzie ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ebasia1
Witajcie, wczoraj dopadł mnie znów kryzys. Dziś będzie moze lepiej bo przyjechał syn. Czeka mnie dużo pracy jak się ogarnę więcej coś napiszę. Miłego dnia dla Was..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bosonoga wracała jednak z zepsutych sandałkach gdyż jak wiecie pracuje w lesie - a tam szyszki, igły, robaczki itd, a do tego świeży pedicure więc szkoda mi było moich stópek :-) urobiłam się wczoraj po pachy, a w zasadzie to nawet po czubek głowy - zaparłam się i do 21 walczyłam z ogródkiem bo dziś wywożą odpady zielone - jestem z siebie całkiem nieskromnie mega zadowolona :-) i jest jeszcze jeden powód do radości - już tylko jeden raz w tym tygodniu trzeba rano wstać :-) dobrego dnia i dla moich przyjaciół i dla moich wrogów :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale piękna dziś pogoda - aż mam ochotę wyskoczyć nad morze :-) ja chyba muszę się przeprowadzić gdzieś tak, aby mieć i morze i góry w zasięgu oka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogoda piękna, chyba ostatnie dni lata, mnie się nic nie chce, siedzę sobie w domu, ale chyba trzeba coś zacząć robić, mam w planach najpierw zakupy potem ciacho- kto reflektuje na to drugie? A wyjeżdżać mi się już nie chce, teraz mam etap domatorstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×