Porodówka w Gamecie Rzgów

Edith85 juz po? I jak, i jak? Opowiadaj! :)

niestety,ale tamta pani pracuje na czarno

do gosc84-jakiej cioci Madzi od boskiego>?to ta pani Rybarczyk ,ktora ma tyle zlych opinii?

Tak na szybko, na chwilę obecną jest ok. Nie bardzo mam powody do narzekan. Więcej pewnie napisze jak dojdziemy do siebie i będziemy w domku:-)

Do gość Nie,innej cioci Madzi bo jak by ktoś wiedział położnych o imieniu Magda w Gamecie są dwie jak nie więcej. Siostra Magda w rudych włosach i siostra Magda w czarnych loczkach-obie złote kobiety a tej siostry Magdy R. nie kojarze

gość84 -kochana nie kojarzysz jej bo ona tam jest calkiem na lewo-ma okolo 45lat i jest niska blondynka z krotkimi wlosami,szczupla,no chyba,ze teraz zmienila kolor wlosow,ale nazwisko pamietam z forum pisali o niej-Rybarczyk.

Hej dziewczynki-a ja kojarzę,nawet jest wpisow kilka na stronie szpitala,wiec jak najbardziej jest a jej nie ma,hehe,niezłe jaja

jeden z wpisów,który podobno sama sobie zredagowała- Gosia - mama Kubusia 17-03-2015 00:32 Rok narodzin dziecka: 2015 Bardzo dobre warunki (indywidualne sale porodowe z łazienką (w tym prysznic/wanna) i dwuosobowe sale poporodowe, każda z łazienką. Bardzo dobra opieka poporodowa i szeroki zakres specjalistów (w tym doradcy laktacyjni, psycholog). Miałam duże szczęście rodzić z doskonałą położną (Magdalena Rybarczyk-Cieślar - Pani Magdo, nie przestanę Pani dziękować). W wieku 43 lat urodziłam bez nacięcia krocza, bez pęknięć, bez znieczulenia w 3,5 h od przyjazdu do szpitala. Miałam poród o jakim marzyłam i pozostaną mi z Gamety tylko dobre wspomnienia. Tu się rodzi zdecydowanie po ludzku. Kontakt skóra do skóry ponad 2h od porodu. Zdążyliśmy się z Kubusiem obejrzeć i zapewnić mu miękkie wejście w nowy świat. a jest ich kilka nascie na roznych forach

To jest akurat prawdziwy wpis znajomej mojej koleżanki która przywitała na świecie synka w Gamecie i była bardzo zadowolona i nie widzę w tym nic niestosownego.

Edith85 no to czekam na relacje i Ci gratuluje! Daj proszę znać pózniej jak sie rozpoczęła akcja porodowa:)

Do gość 84, witam nie miałam okazji zapytać jak przebiegł Twój poród bo jakoś przestałaś wchodzić chyba na forum albo ja przegapiłam Twoją wypowiedź,nie wiem czy jeszcze pamiętasz miałyśmy jakoś podobne terminy z tego c***amiętam. Jestem ciekawa jakie masz wspomnienia i jak Twój maluszek.Pozdrawiam olabed

do Gość84-oj szkoda bardzo widocznie masz blędne informacje,bo ten wpis akurat dala sobie sama położna,jak i wiele innych

Gość 84 a po drugie takiej poloznej nie ma tam wkladzie,nie wierzysz?dzwon zapytaj,wiec lewizna górą

Dziewczyno opamiętaj się! To ze ty masz jakieś niemiłe doświadczenia bądź urojenia to nie znaczy że wszyscy mają takie odczucia. Są pacjentki zadowolone z opieki w tym szpitalu, a co do lewizny to nikt przy dobrych zmyslach ci nie uwierzy że w tak odpowiedzialnej jednostce ludzie pracują na czarno. Bzdury wypisujesz i osobiste szkalowania!!!

do gościa-słuchaj -nie krzycz na nią-przecież ostrzega inne-kazda uwaga jest tu bardzo cenna-czemu zabraniasz jej wyrazic swoją opinię?jaki masz w tym cel? bo chyba masz,ze domagasz się tylko pozytywów i nie pozwalasz innym wyrazic swojej opinii,ja sama rowniez tak samo o tej pani slyszalam,wiec uspokój się relanium i do przodu

Jesli tylko slyszalas a nie miałaś z człowiekiem do czynienia to nie dyskutuj!

Ups.. zrobiło się dość nieprzyjemnie na forum:/ miejsce jest na wszystkie wypowiedzi a i owszem ale dziewczyny... każda swój mózg ma i potrafi ocenić lub sprawdzić informacje :D nie ma co się droczyc. Edith czekam na relację:) ja mam wizyte kwalifikacyjna w sobote. sciskam Was wszystkie

dokładnie,trzeba mieć doczynienia a ta i inne osoby jak wiadać miały,więc jak można dyskutowac wogóle,ma złą opinię i pracuje na lewo i tyle

A niech pani Magda pracuje na lewo a nawet na prawo to problem jej i ewentualnych pracodawców. Ważne czy zna się na swojej pracy i wypełnia ją dobrze. Jak komuś żyła chodzi to telefon do inspekcji pracy. Koleżanka"kochana" zaśmiecasz to forum.

Gość 84 pytam za olabet co u Ciebie i dzidziusia? Jak Wam poszedł poród?

Olabed,gość25 Poród był indukowany w skończonym 41tc.Pierwszy dzień cewnik folleya a drugi oxy i po 4h braku reakcji cc.Młody już w zielonych wodach był ale wszystko skończyło się pomyślnie.Ogólnie wszystko było wzorcowo i nie mam złego zdania co do Gamety choć po wyjściu pojawiły się duże kłopoty ale lekarze z Gamety szczególnie pan ordynator i Pani Iza oraz inne położne zajmowały się mną priorytetowo więc finalnie po 3 tyg mogę napisać że wszystko u Nas dobrze a synuś skończył już miesiąc.

A co to za kłopoty, jeśli możesz powiedzieć były, już po wszystkim? Ja coraz bliżej chyba też indukowanego porodu będę, więc może jakieś cenne wskazówki?

Gość 84 czyli synuś uparty wcale nie chciał wychodzić, ale dobrze że wszystko się dobrze skończyło. Niech zdrowo rośnie, powodzenia;)

gość84 - no własnie, jakie kłopoty? 41tc, pewnie już nie mogłaś się doczekać :D co do pracy na lewo, to nie sądzę by było to możliwe, przecież oni mają dofinansowanie, na pewno są bardzo sprawdzani, a że kogoś nie ma na stronie.. no nie wiem, może nie wyraził na to zgody? Przecież tak też może być. a pani Ewa jest wymieniona na liscie, tylko w dziale "pediatrzy" z tego co widze. Olabed, fajnie, że tu jeszcze zaglądasz, karmisz piersią? Edith, czekam na relacje :) ja też już po kwalifikacji. u dr Forteckiej, dobrze, że zapisałam się z wyprzedzeniem. powiem tak, bardzo przyjemna kobieta, ma taki uspokajający wpływ na mnie. oddział wygląda na pierwszy rzut oka bardzo dobrze, jedyne co, to że musieliśmy trochę poczekać na oprowadzanie i mąż się denerwował, ale on jest taki nerwus. od początku planowaliśmy poród rodzinny, ale po wizycie na oddziale coś mu się odwidziało. chyba dotarło do niego, że to już tak blisko. i teraz mówi, że może lepiej nie. nie wiem, a Wy miałyście rodzinny? aaa i jeszcze chciałam zapytać czy miałyście w końcu lewatywę?

Ja mialam lewatywe oczywiście zapytano mnie czy chce,zgodzilam się dla swojego komfortu psychicznego :-) na prawdę nie boli,nic strasznego :-)

ja też się skłaniam ku lewatywie z tych samych względów, choć pani doktor powiedziała, że nie jest konieczne. dzięki za odpowiedź :)

Hej jestem już po porodzie siłami natury w Gamecie! Pisałam na 41 str , że idę na wizytę do dr Strużyckiego. Na wizycie bylam i dr kazał zrobic dodatkowe badania , usg oraz umowic się na kolejną wizytę, jednak ogolnie mnie zakwalifikował, gdybym zaczeła rodzić przed czasem. Zrobił mi badanie ginekologiczne i jeszcze nic nie wskazywało na poród. Pojechaliśmy do domu. Po wizycie minęły 3 h i dostałam skurczy, no i się zaczęło - 37tyg ciąży hahhaha... na początku nie wiedziałam, że to, to. Jednak jak skurcze byly już co 3 min, pojechaliśmy o 2 w nocy do Gamety. Panie na ip bardzo miło nas przyjęły i od razu wzieły mnie na KTG, potem dr Strużycki zrobił mi badanie i stwierdził 8 cm rozwarcia! Smiał się ze jeszcze kilka h temu bylam u niego na wizycie i nic nie wskazywało na porod :D Przeszlismy na salę porodową, gdzie czekały położne i mój mąż. Warunki rewelacja! Panie bardzo pomocne i miłe. Cały personel bardzo wyrozumiały. Rodziłam z Panią Anią i jeszcze kilka innych pań zaglądało, również dr. Gdyby nie ciepłe podejście połoznych, anestezjologa i dr nie dałabym chyba rady. Mąż rodził razem ze mną. Udało się urodzić bez nacinania krocza. Dostałam również znieczulenie zewnątrzoponowe, ale nie prosiłam o nie. Sam dr Strużycki zadecydował, że nie będe się męczyła i kazał dać. Bierzcie dziewczyny, bo straszna ulga po tym znieczuleniu !! Po porodzie od razu połozono mi małą na brzuchu i leżałysmy chyba z 3h razem, w międzyczasie była badana w pokoiku obok. Po kilku godz przeszłam na ogolną salę. Pokoje 2-osobowe z łazienką, warunki bardzo higieniczne. Położne na każde wezwanie przychodzą, doradzają w sprawie malców, uczą karmić piersią itp. Jedzenie baaaardzo dobre !! Mam porównanie, bo leżałam kilka razy w CZMT. Polecam wszystkim rodzącym !! Dla mnie rewelacja, teraz stwierdzam, że nie urodziłabym w panstwowym szpitalu, tamte położne za to co wyprawiałam podczas porodu chyba by mnie zlinczowały ha ha :P Wyszłam w 3 dobie po porodzie :)

Limonka09 super czyta sie takie wpisy :) gratulacje i zdrówka :) ja mam termin na 16.05. ale nic sie nie dzieje - czekam i czekam... i caly czas sledze forum :)

Limonka09 wypadłam z butów jak czytałam Twoj wpis:) akcja niczym z serialu akcji:) bardzo bardzo się cieszę ,że wszystko się powiodło. Ja mam wizytę w piątek u doktora Strużyczkiego i tez 37 tydzień więc zobaczymy może dzieciaki lubia doktora:D a z kktórego tyg miałaś ostatnie usg ,że zalecił jeszcze jedno? Sciskam

Dzik85 no jak z filmu jakiegos haha!! Usg z 31 tc ale przed porodem juz nikt nie robil bo akcja byla galanta z 8cm rozwarcia :) Na wizycie dr kazal zrobic ...no ale nie zdążyłam