Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lonely me

sobota a ja nigdzie nie wychodze, nie mam z kim

Polecane posty

Gość kaliankaa
ale szalejemy :D Normalnie "Gorączka Sobotniej Nocy " :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piriri
Podobną myśl miałam z tym życiowym szaleństwem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślisz że druga szklaneczka "jaśka " to dobry pomysł ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam zawsze za dorosła jak na swój wiek i nie miałam jakiegoś parcia żeby się wyszaleć! Ale skoro Wy jeszcze nie chcecie być w poważnych związkach to musicie coś zdecydować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli jest ochota to druga szklaneczka zawsze jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piriri
"Ja byłam zawsze za dorosła jak na swój wiek i nie miałam jakiegoś parcia żeby się wyszaleć!" Ja z kolei byłam za smarkata jak na swój wiek. No to mam wymówkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
... a ja zawsze chciałem mieć z KIMŚ iść na koncert , do kina , połazić po mieście bez sensu , pojechać zimą nad morze (fajny jest Sylwester na plaży)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piriri
Zepsuję marzenia przypominając, że zimą nad morzem musi być mocno zimno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piriri
Widzę, że brak mi romantyzmu. Wyobrażam sobie szampana i koksowniki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raz byłem i tragedii nie było , fakt trza sie mocno nasmarować bo wtedy był wiaterek od morza i twarz odmrożona na cacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koksownik stoi po lewej wtedy i polewa szampana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliankaa
haha :D a ja bym chciała: do teatru...nad morze i może jeszcze do kina.... :P no i co :P siedzę w domu :D i pierwszy raz piszę na forum :) piriri, masz rację zima morze sylwester... co to to nie.... :P no chyba, że.... nie o naszym morzu mowa :) to ja bym się wpisała na listę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
schowaj jęzora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie trzeba zrobić bilans przed tym sylwestrem...ja troche narozrabiałam szczerze mówiąc ale z miłości ,a raczej zauroczenia...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliankaa
dobra... już schowany ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piriri
Mi wystarczyłyby góry. Najpierw pojeździć na snowboardzie, potem gorąca czekolada przy kominku w sweterkach w renifery i płatki śniegu a potem można sylwestrować :) W tym roku nie rozrabiałam...hmmm, no dobra minimalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego ludzie ciągle mówią "żeby następny rok był lepszy.." ,a nie lepiej pomyśleć co dobrego było w starym...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eeetam bilans , ma być "ma" a nie "winien"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówią tak, bo mają uczucie, że za mało dobrego było w starym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliankaa
ja też bardzo małoooo rozrabiałam :( eh.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze powtarzam że nawet jeśli coś przykrego Cię spotyka to .... popatrzę wtedy i do siebie zobacz jaki głupi człowiek , co on chce tym udowodnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gorzej jak sami jesteśmy sobie winni bo najlepsze słowa przychodzą po fakcie..:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja to na pewno tak , moje się sprawdzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piriri
Nie robię postanowień, ale lubię sobie pomarzyć że to magiczna granica czegoś tam, chociaż doświadczenie temu przeczy, ale nie będzie mi rozkazywać i mówić że nie wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliankaa
też robię, chociaż... właściwie to nie nie robię.... co rok mam te same ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba zrobię sobie jako postanowienie więcej ćwiczyć, bo to siedzenie przed kompem z piwem, dobrze się nie skończy :/ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×