Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Czarna2608

Starania o dziecko in vitro 2015

Polecane posty

Gość wikip87
Witam wszystkich. Wczoraj byłam z mężem na badaniach penetralnych (12 tydzień ciąży) na 85% lekarz powiedział że będzie dziewczynka, okazało się również że wszystko w porządku, maluszek rośnie prawidłowo ma 2 rączki, nóżki, serducho pracuje prawidłowo i do tego straszny wierc**ięta :-). Rada dla dziewczyn po transferze - ja po moim 3 znalazłam gdzieś na forach że warto pić mleko - i też tak zrobiłam i się udało - więc myślę że warto spróbować (teraz to na mleko nie mogę patrzeć)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
Ola to świetnie :) a waga się nie martw, zrzucisz :) najważniejsze aby wszystko było dobrze. Izka tez sprobuje z tymi waflami bo w nocy mam kłopoty ze snem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
Nanah tak naprawdę ciężko stwierdzić skąd może być śluz. Najlepiej nie czytać tych wszystkich głupot bo idzie zwariowac. Niestety wiem jak dluży się czas oczekiwania na wynik ale uważam że tak będzie najlepiej. Musisz jakoś zająć sobie czas. Życzę powodzenia i trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajnikowaaa
hej dziewczyny. Znalazłam ten temat przeglądajac internet. A mianowicie wraz z mężem nasza ostatnia nadzieją jest prawdodpodobnie in vitro .. Gdyz maz ma azzos*****e, ale chciałam lekarza poprosic o przepisanie jakichś leków sprobować może sie uda żeby pozniej nie pluc sobie w twarz. Boje sie tego wszystkiego. Powiedzcie mi jakie były wasze odczucia przed i po in vitro i czy mówiłyscie komuś o tym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nanah
Dzięki za odpowiedź. Brzuch dalej pobolewa... Ehhh Dobrze, że weekend.. Czas szybciej zleci ;) Spróbuje nie zwariowac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytajnikowa ją nie mam z tym problemu że po in vitro,jestem po pierwszym transferze niestety poroniłam, to jest dla nas też ostatnia szansa i wszyscy nas ww tym wspierają wiedzą że takiego leczenia podjelismy się i nikt nigdy nic nie mówił. Zresztą to jest nasza sprawa. Nie patrzę na innych po prostu patrzę na nasze marzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evitaz
MammaOla gratulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nanah
Cześć dziewczyny. Dzisiaj rano znowu miałam lekko różowy śluz. W ciągu dnia nic... 3 i 4 dzień po transferze. Cały czas myslę że to za wcześnie na implantacje ale po cichu mam wielką nadzieję, że to jest właśnie TO :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nanah ja jestem 3 dzień po transferze i nie mam żadnych plamien ani śluzu. Nie mam tez żadnego porównania bo to mój pierwszy transfer. Mocno trzymam kciuki zeby Ci się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nanah
Evitaz, to nie tak, że mam dużą ilość śluzu. Jak byłam siusiu to na papierze zostało trochę wydzieliny zabarwionej na różowo. Wczoraj rano i dzisiaj rano. Poza tym brzuch mnie pobolewa jak na @, czuję lekkie ciągnięcie... Sama już nie wiem czy to coś prawdziwego czy mój organizm znowu wariuje. Miałam wcześniej dwa podejścia do IMSI. Drugie zakończone sukcesem. Teraz pierwsze crio dwóch 6 komórkowych mrozaczkow. Oby nam się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość M
W poniedzialek transfer dwoch ostatnich mrozaczkow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evitaz
Gościu M trzymam mocno kciuki za poniedziałek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość W
Gosc M daj znac jak poszlo,trzymam kciuki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
Izka przypomnij mi w którym Ty jesteś dokładnie tygodniu i na kiedy masz termin? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izzka2015gwiazda12
Kasiu jestem w 34 tyg. I termin mam ba 12 listopad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość M
Ja juz po transferze dwoch zarodkow blastocysty 3AB, teraz czekanie do 9 pazdziernika ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evitaz
Gość M to trzymam kciuki :) ja testuje 5-tego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość M
evitaz Ja za Ciebie rowniez ;) Czyli jedziemy praktycznie na tym samym wozku ;) A powiedz mi mialas jakies L4 czy urlop? mi nie chcieli za wiele w pracy dac wolnego i niestety tylko dzisiaj i jutro , ale bede starala sie w pracy oszczedzac i nie za dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M ja mam swoją firmę wiec mam wolne kiedy potrzebuje :) a dzisiaj robiłam progesteron i wynik wysłałam mojemu lekarzowi i wszystko jest ok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość M
evitaz aaa to jestes na wygranej pozycji hehe no to coz czekamy nastepnego tygodnia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytam was od dawna. staramy sie z m. i udalo sie za drugim podejsciem. program rzadowy, pierwsza cala proba transfer 1 zarodka nieudany. za drugim pelnym podejsciem transfer mrozaczka, bo bylo ryzyko hiperki io niedowierzanie na tescie pojawila sie jasniutka kreska. szczescie, potem beta wzorcowa i mijaly tygodnie. lekarz byl dobrej mysli dzidzia sie ruszala machala raczkami, w 11 tygodniu nie wytrzymalam powiedzialam wszystkim o ciazy bo bylo wszystko super,plamienia ustaly i w 12 tygodniu na usg lekarz pokazywal raczki, nozki ruszaly sie i potem zamilkl, nigdy nie zapomne jego miny, powiedzial prosze chwileczke poczekac, po chwili przyszedl z drugim doktorem wtedy juz wiedzialam ze cos nie tak, serce chcialo mi wyskoczyc ze strachu i nagle, niestety mam zle wiesci, dziecko ma brak powłok mozgu tzw bezczaszkowiei to wada latana. dziecko po porodzie zaraz umrze. dam pani skierowanie do szpitala. moj swiat sie zawalil, serce krwawi dalej, nie minelo tygodnia jeszcze a ja powoli ucze sie z tym zyc. zycie stracilo sens,wierze ze moj aniolek mi wybaczy. moja coreczka kochana najpiekniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evitaz i gość M trzymam bardzo mocno kciuki i czuje ze sie uda:) czekam na wieści:) do gość bardzo mi przykro to jest naprawde smutna wiadomość ale niestety czasem tak sie zdarza. Musisz byc dzielna i wierze ze kiedyś przytulisz swoje dziecko bardzo mocno tego Ci życzę z całego serca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do evitaz i gość M trzymam mocno kciuki i czuje ze wszystko sie uda:) czekam na wieści:) do gość bardzo mi przykro nikomu nie powinny przydarzać sie takie rzeczy ale musisz byc silna. Naprawde wierze ze jeszcze niedługo przytulisz swoje dzieciątko i trzymam za to mocno kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Góralka87
Cześć dziewczyny, wynik dzisiejszej bety 13 dpt... 0.1 W tym roku już nic nie jesteśmy w stanie zdziałać , może na wiosnę będzie lepiej. Powodzenia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Góralka87 nie martw sie to tylko musi Cie wzmocnić psychicznie i oby do przodu a bedzie dobrze:) wszystkie mamy takie same problemy i jak widać jest nas sporo a w grupie siła :) trzymaj sie cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość M
Góralka87 nie moge powiedziec nie martw sie - bo to glupie :( ale nie poddawaj sie tak jak wczesniej napisala Anusia jest nas cale mnostwo, za ktoryms razem napewno sie uda - chociaz wiem ze czlowiek sily traci. Ja sobie od wczoraj wmawiam ze teraz napewno sie udalo - moze nastawienie tez cos pomoze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Góralka87
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy, ale sytuacja u nas pod górke. Nie kwalifikuję sie do refundacji, za niskie amh. Dwa podejścia mamy już za sobą. Zrobiona histeroskopia bo miała pomóc. Nie jesteśmy w stanie udźwignąć 3 próby, ale załapaliśmy się na darmową konsultację w Invikcie zobaczymy co nam tam powiedzą , bo Novum się rozczarowałam. Nie dlatego , że się nie udało tylko dlatego, że bylismy przerzucani od lekarza do lekarza w sumie 5 czy 6 różnych,a co najlepsze każdy co innego mówił. Mówimy "naszej" dr , że chcielibyśmy imsi zamiast icsi , ona mówi ok jak się da, co sprawdzi embriolog. Na następną wizytę trafiliśmy do innego dr , który nam od razu mówi , że nie da się imsi z nasienia mrożonego. Szkoda , że od razu nie zostaliśmy o tym poinformowani tylko nie potrzebnie się nastawialiśmy na kolejny krok zwiększający szansę. Ani razu nie zaproponowano nam hodowli zarodków do blastocysty , a to z tego co się orientowałam zwiększa szansę na udany transfer. Jakby nie było teraz czeka nas przerwa do wiosny. Życze wszystkim zdrowych bobasów :) 3 majcie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×