Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość645

Teściowa olała nas w wigilię

Polecane posty

Gość gość546
Do gościa z 20:54 - to właśnie Ty jesteś materialistka skoro posadzasz mnie o to,że teściowa jest dla mnie zła,bo nie daje kasy! Dla Twojej wiedzy nie daje i nigdy nie dawała. Ale wyobraź sobie, że mamy kasę,bo ciężko pracujemy i nikt nam nie musi dawać na szczęście.Tyle co mamy wystarczy i do nikogo rąk nie wyciągamy.Nie podoba mi się tylko to,że jak teściowa dostawała od mojego męża systematycznie kasę to była milsza,a jak już nie dostaje to go olewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do autorki. kobieto po co zakładałaś swoją rodzinę skoro ty musisz do mamusi i mężuś musi do mamusi trzeba było z mamusiami mieszkac a nie bawić się w dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość546
Kolejny idiotyczny wpis - przecież w wigilię każdy spotyka sie z najbliższą rodziną tepaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość546
Gościu z 21:33 - ujelas meritum sprawy! Umawialiśmy się, spieszylismy, żeby zdążyć a nie poczekalni na nas.Przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość546
Gościu z 21:33 - ujelas meritum sprawy! Umawialiśmy się z tesciowa na wspólną wigilię, spieszylismy, żeby zdążyć i żeby nie czekali na nas zbyt długo,a oni nie poczekali.Przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obejrzyj sobie ale koniecznie ściągnij z neta taki serial "MAMUŚKI" i wszystko jasne, ubawisz się do łez i zobaczysz w krzywym zwierciadle jak to działa:D Pozdrawiam, moja ex teściowa doprowadziła do rozwodu!! Teraz, aż żalu umiera, ma drugą!!:D, a do mnie pisze, że ja byłam jej jedyną i ulubioną synową:D A syn niestety jedynak:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość546
Hehe, doceniła jak straciła? No cóż, ma za swoje. A serial obejrzę, bo jestem go bardzo ciekawa.Dzięki! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka powinna zastanowić się nad tym co pisze bo to kupy się nie trzyma , ma dwie rączki pracowita samodzielna ale jednak rodzice ze stryjkiem mieszkanie musieli kupić . żal... trzeba było każde jechać do siebie i było by po problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJolka
Zdarzają się dziewoje które nigdy nie powinny wychodzić za mąż.Ich mamusiom wszystko wolno,ale teściowa to nie człowiek.takie nawiedzone baby powinny wychodzić za mąż za sieroty.Wtedy nie miały by urojonych problemów z rodzina męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,niektóre t z nas piszące m.in i ja nie dostałyśmy nic od rodziców i nie mamy do nich pretensji.Nie mieszkamy z nimi a na mieszkanie pracujemy spłacając kredyt.To żadna ujma,dodatkowo i nie musimy nikomu niczego zawdzięczać m.in zabawiać stryjka kiedy to on zdecyduje o czasie:).Więc nie chwal się że coś osiąnęlaś bo po prostu dostałaś za darmo.Teraz musisz zabiegać o względy stryjunia który czuje się ważny. Rodzice mogą pomóc jesli chcą i mogą,jeśli nie to nie znaczy że przestajemy ich kochać i szanować.Ty jedziesz tu po teściowej jak po łysej kobyle.Względem wieku teściowej jesteś gówniarą więc ogarnij się .Ona również niczego ie musi a ty już wymyślasz takie pierdoły co raz to ciekawsze by zmusic innych tu czytających by uwierzyli w twoją ocenę. Oczerniasz teściową o menu jakie przygotowała na Wigilie,skoro na nią nie zdążyłas to skąd wiesz co na niej było???? Ktoś napisał że jesteś wariatką,tak zgadzam się z tą opinią,ja bym powiedziała raczej debilem.Bo jesli wg.rodzina spotyka sie ze sobą pobyć,to czemu masz pretensje ze nie zdążyłaś zjeśc starej ryby złowionej latem????? ja bym wolała wypić gorzką herbatę i porozmawiać a ty nażarłaś się u matki,u tesciowej nie zdążyłas i jeszcze do tego ją obmawiasz.Tyle jest warta dla ciebie Wigilia i całe święta.A do kosciólka latasz jak kazdy moher a pozniej obrabiasz duupę i to najblizszym.Psychiatra potrzebny,to prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiekszosc z tych tu piszacych chyba nie zrozumialo problemu. Autorka wymienila potrawy na wigilii tesciowej jedynie sprowokowana wpisem oskarzajacym ja o niedocenienie ogromu piracy jaka tesciowa wlozyla w przygotowania. Pierwszy wpis nie wspominal tego bo tez nie o to autorce chodzilo. Tesciowa zachowala sie karygodnie, mysle ze celowo vivax wam dac do zrozumienia,ze nie jestescie az tak wazni dla niej zeby poczekac godzine z oplatkiem I kolacja, miala to zaplanowane. Do tych co uwazaja,ze wywiazywanie sie z zaproszenia nie ma nic wspolnego za zlymi manierami - to tak jakbyscie zaprosily gosci na kolacje o 6, goscie wasi w pospiechu wykonali swoj wczesniejszy plan dnia zeby uprzejmie uhonorowac wasze zaproszenie a wy zjedlibyscie te kolacje wczesniej 'bo byliscie glodni, no I nie bedziecie czekac'. To niechby sie tesciowa nie umawiala albo zapowiedziala, ze u niej albo wczesniej albo wcale, autorka z mezem dostosowalaby sie albo jeszcze bardziej sie pospieszyla albo nie spieszyla w ogole bo na Kase nie byloby potrzeby. Stryj to pewnie ten ksiadz, o ktorym wspominala i prawdopodobnie musi spieszyc sie do obowiazkow w kosciele I stad to 'okienko w jego planie dnia. Tesciowa chciala pokazac kto jest wazniejszy I zagrac na nerwach, ale autorko nie Dajcie sie! Bardzo Dobrze,ze od poczatku probujesz ustalic jakies zasady, bo Jak pozwolicie sobie na glowe wejsc to z roku na rok bedzie gorzej. Masz racje - w nastepnym roku postawcie sprawe jasno. Albo tesciowa umawia sie konkretnie i dotrzymuje slowa, albo wy nie bedziecie z jezykiem na brodzie gonic do niej do domu. Jesli jej zalezy na poprawnych stosunkach z synem I synowa to potraktuje was z szacunkiem.Tak trzymaj - do tesciowej odnos sie z szacunkiem ale nie daj sie stlamsic I wpedzic w poczucie winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość546 wczoraj Do gościa z 20:54 - to właśnie Ty jesteś materialistka skoro posadzasz mnie o to,że teściowa jest dla mnie zła,bo nie daje kasy! Dla Twojej wiedzy nie daje i nigdy nie dawała. Ale wyobraź sobie, że mamy kasę,bo ciężko pracujemy i nikt nam nie musi dawać na szczęście.Tyle co mamy wystarczy i do nikogo rąk nie wyciągamy. xxx co??? przecież dopiero co pisałaś że stryjek z mamusią cię sponsorują i dlatego wszystko po stryjka musi być ustawione (podejrzewam, że stary kawaler więc doisz go aż furczy) stąd to lizanie mu tyłka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic od nikogo nie potrzebujesz i nie bierzesz a kasę na mieszkanie od stryjka to co? jakby ci ludzie nie dali to pod mostem byś mieszkała (albo u teściowej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę sporo tu komentarzy, przeczytalam dwie strony, natomiast chciałabym odnieść sie do całości i slow "W przeciwieństwie do większości z was potrafię sobie ze wszystkim poradzić". tu tkwi cale rozwiązanie Waszej sprzeczki, nieporozumienia. za rok zorganizuj wigilię u Was. skoro macie działalność, poproś o wolne juz wcześniej, zarezerwujcie tak wolne by przygotować wszystko wcześniej. pierogi spokojnie mozna zamrozic, sałatka barszcz to kwestia kilku godzin. napoje i sledzie możecie kupic wcześniej przy pozostałych zakupach. ciasto upiec możesz dzien przed wigilia. zaprosisz i swoją rodzinę i jego. jezeli nie będziesz miala jak zrobic wszystkich potraw to zaproponuj zeby cos przynieśli. Twoja mama przyniesie ulubione ciasto, a jego mama cos co gotuje najlepiej. jeżeli zas jego matka stwierdzi ze nie chce spędzać wigilii z wami w gronie również Twoich rodziców- trudno. jej biznes. spędzi sama, bez syna. tutaj masz o wiele lepsza sytuacje, bo wiele małżeństw ma problem, gdzie maz chce spędzic z matka a matka nie chce przyjechać i rodza sie rozne nieporozumienia. nie będzie chciala to nie przyjedzie. ustalicie jedna godzine i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś aaaa to coś nowego ,stryj to ksiądz???? to za co kupił z mamusią mieszkanko autorce??? z tacy skubie ha ha ha. No to teraz wiadomo o co chodzi,,już nie trudno się domyśleć. A mąz autorki to frajer,powinien s.........ć gdzie pieprz rośnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooo ale się temat rozwinął ha ha. Do autorki. Nie rozumiem jednej rzeczy. Teściowa taka zła, nie interesuje się synem, chciałaby tylko kasy itd itp, a ty zakładasz temat, że cię w wigilię olała? Sorry, ale jeśli ta teściowa taka wredna, to chyba było do przewidzenia, że was "tak załatwi". Hmm rzekomy trud włożony przez teściową w przygotowaną wigilię... a skąd ty wiesz, co teściowa przygotowała na wigilię, kiedy kolacji wigilijnej u teściowej nie spożyłaś? Pochwaliła ci się? A nawet jeśli to twój małżonek jest chyba przyzwyczajony do takiej formy pożywienia w tym dniu. I co twoi rodzice robią na tą wigilię, że tak się utrudzili? 5 ciast pieką na 5 osób? Aaaa stryjek to ksiądz. No tak, przecież to zawód, nie powołanie. Rodzice tobie i mężowi mieszkanie kupili? No popatrz, a te kilka lat wcześniej co już z rodzicami nie mieszkasz, to jakoś sobie bez mieszkania od rodziców dałaś radę, czy rodzice ci czynsz opłacali? Mąż był w wieczór wigilijny u matki i chyba o to mu chodziło. Psioczysz tutaj o tą zjedzoną bez was"rybę", o pobożność wigilii itd, a sama od siebie opłatkiem się podzieliłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KatrinaKasia. Ja autorce napisałam jak może w ciągu półtora godziny przygotować kolację wigilijną dla dwojga. Nawet jakby barszcz ugotowała sama, nie z torebki, to i tak zajmie jej to tyle co dwudaniowy obiad. (Ja miałam w ciągu pół godziny zrobione śledzie na 4 sposoby. Kupiłam kwaśne i zrobiłam dresingi). Autorka wcale nie musi z pracy wcześniej wychodzić. Mnóstwo kobiet przychodzi z pracy ok 16stej i musi sobie poradzić z wigilią dla kilku osób, nie dwóch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katrina jeszcze jedno. Autorka nie zrobi wigilii u siebie dla rodziców ich obojga, ponieważ stryjek z racji wykonywanego zawodu nie da rady wygospodarować 4-5 godzin. On ma tylko czas 2 godziny. Sam dojazd do autorki to jakieś 40-60 minut. A wszystko musi być pod stryjka, bo się na mieszkanie dla autorki złożył :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka4
Czytam wszystkie posty i zastanawia mnie jedno.Czy Wigilia musi być z teściową skoro tak jej niektóre synowe nie znoszą? Autorko odpuść sobie spotkania z mamą męża.On znajdzie okazję żeby spotkać się z Nią, nie musi widzieć się w tym dniu.Z tego co piszesz teściowa nie darzy Cie sympatią, stąd to zachowanie.Będąc na Twoim miejscu, nie zabiegała bym o spotkania.Ważne że mąż na razie Cie wspiera.Na szczęście nie ma tego problemu.Teściową mam super:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedynaczka4 dziś [11:48 takiej osoby jak autorka trudno darzyć sympatią. Nie miała nawet czasu zaprzyjaznić się z tą rodziną no bo przecież cały czas dla niej GURU to mamusia i stryj a wszyscy inni to ludzie gorszej kategorii. Zaczęła temat od Wigilii a skonczyła na obmawianiu tesciowej _memu Wigilijne-stara ryba wyłowiona latem, jakies pieniądze wyciagane od syna(gdyby je miał to pewnie kupiłby za swoje pieniadze mieszkanie a nie wyżebrane od stryja żony)kolejna bujda oczerniające tesciową i inne typu brak zainteresowania życiem dorosłego syna SZOK. Paniusia chce ustawiać wszystkich pod siebie i by życie wszystkich kręciło się wokół niej. A mąz to d**ek,skoro godzi się na takie układy.Wczesniej czy pózniej i tak zostanie rozwódą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedynaczka4 dziś Wigilia droga Pani to dzien kiedy spotykamy sie z najblizszymi.Więc albo robi ją u siebie a jesli nie do dla niej wazna jest matka ze stryjem bo to rodzina ,a dla jej męza rodziną jest jego matka a nie żony.Jaki wniosek? powinni odbyć ją kazdy ze swoją rodziną. Do d...y z takim małżeństwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oho, zaczely zlatywac sie tesciowe na twoj topik, wiec uwazaj. Autorko nie sluchaj ich bo widac, ze maja problem ze sobe i pewnie same zachowuja sie jak twoja tesciowa, dlatego ja bronia. Z calego serca wspolczuje ci tesciowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jestem gosciem z 13.07 i jesli ktos mnie kojarzy tutaj z tesciowa to się myli.Nawet nie mam jeszcze męża i dzieci a jedynie narzeczonego.Tyle w temacie.Co do autorki to na prawde dużo jej brakuje,musi przejsc edukacje bo inaczej marny jej los kiedy bedzie chciec podporzadkowywac pod siebie innych ,w tym rodzine męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, masz oczywiście rację. Skoro byliście umówieni, to powinni poczekać, jak nie chcieli czekać mogli się nie umawiać. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do usranej smierci mieli czekac az stryjek sie naje hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stryjek z zawodu ksiądz. Nie podskoczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam identyczna sytuacje przez ostatnie 2 lata ( w tym roku nie pojechalismy na wigilie do tesciow) i nie zrobilo to na mnie wrazenia. Zjedli to zjedli i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie smiejcie sie stryjek musi podbierac zlocisze z tacy zeby autorce sypnac:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak te księzulki narzekają a kązy z nich ma brykę i jeszcze stac go dla sostrzenicy dorzucic na mieszkanko? dziwne,czyzby miał matryce i robił banknoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam bym sie wogole nie przejela ta sytuacja i szczerze nie rozumiem czym ty sie przejelas. Skoro zjedliscie juz jedna kolacje u twoich rodzicow wraz ze stryjkiem to czemu chcialas zjesc druga u tesciowej? Nie wystarczylo ta kawa i ciasto ktorym was poczestowala? Wg mnie samo spotkanie z nia w wigilie i zjedzenie chocby tego ciasta wystarczy. Co z tego ze zjedli wczesniej. Czemu mieli czekac na was skoro wy pojechaliscie juz na jedna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×