ESKULAP BIELSKO BIAŁA

mmmika- ja również gratuluje szczęśliwego rozwiązania i córeczki! :) i też bardzo Ci zazdroszczę, ja mam jeszcze 6 dni oczekiwania przed sobą, mam wrażenie że teraz jak już jest tak blisko, czas się strasznie dłuży;) Dziękuje za opis, kolejna bardzo pozytywna opinia świadcząca o tym, że nie warto się bać! Ja też będę miała cc z dr Zalewskim, super że cięcie takie mistrzowskie i fakt, że ibuprom max jest wystarczający jest bardzo pocieszający hehe Wszystkiego dobrego Wam życzę! :)

A czy są jakieś mamusie, które mają wyznaczony termin porodu na 14.01.2015r.? I jeszcze mam pytanie, czy w esculapie po cc zostaje się 48 h? I jak to jest z tym, że macie wyznaczone na którą godzinę macie przyjechać? Ja akurat będę mała cc u dr Manderli i powiedział mi tylko tyle, że u niego obowiązuje tak jakby kolejność, kto pierwszy przyjedzie, ten będzie miał jako pierwszy cc. Tzn jeśli przyjadę jako pierwsza przed 8 rano to w pierwszej kolejności szła bym na poród. I ostatnie moje pytanie, coś na poprzednim forum wyczytałam o tym,ale już go nie ma, więc nie wiem dokładnie, czy wyniki z moczu i morfologię, którą muszę mieć do porodu mogą być z ostatniego miesiąca, czy muszą zrobić takie bardzo aktualne? Pozdrawiam ;)

mmmika gratuluje:-) :-) a znieczulenie nie boli, tzn tak jak przy pobieraniu krwi, tylko wklucie, ale delikatnie, prawie nie czuc:-)

Patiz520 trochę mnie zmartwilas że u Manderli nie ma konkretnych godzin... Ja też chcę cc u niego, dziewczyny, które miały o niego napiszcie czy też tak Wam kazał być o dowolnej godz i która pierwsza przyjechała to była pierwsza do porodu?

Ja mialam cc u Manderli, mialam byc w poniedzialek na 7.30 ale dzwonil jeszcze w niedziele czy mozemy zmienuc na 10.30 i tak tez mialam cc:-)

Cześć dziewczyny, mam do Was pytanie czy w Esku porody są jeszcze SN? jak czytam to chyba same cesarki:/ Ja w esku rodziłam w 2010 r. sn i teraz też się nad tym zastanawiam :) termin mam na 26 marzec. Trzeba sie juz umawiać na wizytę przedporodową? Dajcie znac , pozdrawiam Was i ściskam!!!!

Pewnie ze mozna rodzic sn. Twoj wybor :-)

Mam jeszcze jedno (być może głupie) pytanie do dziewczyn, które już urodziły (przez cc), czy brałyście do eska suszarkę i szampon do włosów? a pytam, bo pamiętam, że na poprzednim forum dziewczyny też o tym pisały, w sensie pytały czy są na wyposażeniu, wiem że nie ma, a jeśli po cc przy pionizacji pójdę pod prysznic i zmoczę głowę raczej wolałabym ją wysuszyć niż potem leżeć z mokrymi włosami. W sumie to nie przewidywałam wcześniej mycia głowy tam, ale uznałam, że skoro pisano o tym na poprzednim forum, może lepiej po znieczuleniu zmoczyć się w całości, nie wiem czy przynosi to jakąś ulgę czy nie ma zupełnie znaczenia, ale to mój pierwszy poród, pierwsze takie znieczulenie w życiu i wolałabym się przygotować w razie czego i zabrać szampon i suszarkę właśnie. Z drugiej strony jednak, wydaje mi się że klinika to nie hotel i też fakt że raczej nie zostanę tam dłużej niż 2,3 doby, nie powoduje u mnie konieczności mycia głowy. Poradźcie coś dziewczyny proszę, tak jak mówię, może to co napisałam jest nieco głupie, ale wolałabym wiedzieć jak to wygląda, żebym nie wyszła śmiesznie jak wyskoczę przed położnymi z szamponem, może i odżywką i jeszcze suszarką, kiedy nie będzie takiej konieczności ;)

Nie trzeba brać szamponu, na pewno nie będziesz myć głowy przy pionizacji bo nie będziesz mieć na to siły raczej i może cię jeszcze rana ciągnąć jak będziesz ręce do góry podnosić, poza tym przy pionizacji położne powiedzą ci żebyś tylko się obmyla od rany w dół, czyli w sumie ten prysznic to raczej obmycie się z krwi , dopiero jak sama będziesz mieć na to siły to później sobie głowę możesz wymyc, ale ja i moja współlokatorka też nie myla, ja tylko suchy szampon użyłam przed wyjazdem do domu :-)

Nowa Mamuśka- bardzo Ci dziękuje za odpowiedź na moje pytanie :) teraz już wiem jak wygląda ten prysznic po pionizacji. W takim razie odpuszczam szampon i suszarkę, włosy sobie umyję przed samym przyjazdem do Esulapa a potem już na spokojnie po powrocie do domu kiedy się już nieco lepiej poczuje. Pozdrawiam

Hej! Czy jeszcze któraś ma termin na 8marca lub podobny? Dziewczyny, widziałyście? poprzedni wątek powrócił!

mmmika ja też Cię pozrdawiam serdecznie!!!!!:) Buziaki Kochana!!! Co do znieczulenia to Witowski jest mistrzem! Znieczulenie nie boli- to jakby lekkie ukłucie w okolicy krzyża. Powodzenia dziewczyny!

Faktycznie stary wątek powrócił! :D ciekawe jak to możliwe ;)

może wróćmy na przywrócony wątek :)

Akurat chciałam napisać,że stary wątek powrócił ale już mnie ubiegłyście;)....Ciekawe jak to się stało...

Stary wątek wrócił , ale czy otwierają się Wam wszystkie strony? Bo mi tylko te do dnia 20.grudnia, a w ulubionych widzę ,że są nowe posty ....

To sziba ja mam 7 dni wcześniej (1.03), kiedy masz wizytę przedporodową? Dziewczyny zostajemy w nowym wątku czy wracamy do starego?

Ale stary wątek jest popsuty, napisałam w nim odpowiedź i jej nie widać, jest tak jak napisała to sziba - czyli odpowiedzi do 20.12 :(

Ja też tam napisałam w starym wątku a nie wyświetla się... hany_hany, ja nie będę umawiać się na przedporodową, mam za daleko, wszystko odbędzie się jak pierwszym razem, w dniu przyjęcia do eska. Czyli na razie tylko My dwie tu jesteśmy z początku marca?

To sziba na to wygląda, jeszcze żadna z podobnym terminem się nie ujawniła :) A chcesz rodzić przez cc czy sn? I kiedy zamierzasz pojawić się w klinice? Masz już jakąś zaplanowaną datę?

hany_hany Pierwsza cesareczka, druga też będzie;) zadzwonię do kliniki pod koniec stycznia i myślę ,że załapię się na ostatnie dni lutego. Poprzednio miałam wyznaczone 9dni przed terminem OM To Twoje pierwsze dziecko?

Hej dziewczyny a napiszcie czy w eskulapie jest wyżywienie?? Bo moja mama była tam na chirurgii, leżała 24 h i nie dostała nic do jedzenia ;) w sumie była po znieczuleniu i nie chciało jej sie jeść ale 48 h to jednak sporo czasu ;) ja będę dzwonic w tygodniu i umówię się na przedporodową. Chciałabym w weekend ale Witkowski powiedział mi że tylko jak będą mieli planowane porody to się uda, więc już mi wszystko jedno i przyjadę nawet w tygodniu. Pozdrawiam i gratuluję świeżo upieczonym mamusiom <3

Dziewczyny a co w sytuacji gdy poród SN jest nie mozliwy lub gdy nie postępuje i potrzebne jest cc. Czy dopłaca sie wtedy różnicę??? Czy któraś z Was mysli nad porodem SN?

Nie wiem jak na innych oddziałach ale na położnictwie dają jeść:) I to zdecydowanie lepiej niż w szpitalach, ale niech nikt nie wyobraża sobie od razu golonki czy schabowego, to jedzenie przeznaczone dla matek karmiących, po cc nie dostaje najpierw tylko herbatkę, dopiero na drugi dzień coś bardziej konkretnego.

Najwyraźniej stary wątek powrócił tylko do podglądu, tak czy tak fajnie ;) Dziewczyny mam jeszcze pytanie, powiedźcie czy w dniu przyjazdu na planowaną cc, miałyście bądź macie zamiar mieć delikatny makijaż? ja przyznam szczerze, kiepsko się czuje bez makijażu, zastanawiam się, czy nie pomalować się delikatnie, tzn podkład i lekki tusz do rzęs dla komfortu, czy nie wypada? jak myślicie? mąż się ze mnie śmieje, że przesadzam, że to porodówka i mam nie przesadzać, ale pomyślałam, że skoro będę miała cc to chyba delikatny makijaż w niczym nie przeszkadza? będę wdzięczna za Wasze opinie :)

Jezeli masz sie zle czuc to podklad w niczym chyba nie przeszkadza o ile nie wysmarujesz potem wszystkiego dookola pudrem ehehe :-)

Jeśli chcesz rodzic sn lecz z jakiś powodów będą musieli zrobić cc, to różnice trzeba dopłacić niestety. Tak miała właśnie moja współlokatorka i lekko była zaskoczona, tak czy siak zapłacić musiała, ale bardzo się cieszyła że zrobili jej cc i nie cierpiała dłużej, bo dzidziuś nie mógł wyjść i pojawił się krwotok, wiec jak opowiadała decyzja o cc padła natychmiast i chwile potem była na sali operacyjnej. Co do makijażu to na sali operacyjnej podają maskę tlenowa, wiec podkład może nie koniecznie, ale tusz już prędzej. Decyzja należy do rodzącej chociaż tam żadna dziewczyna z tego co widziałam nie miała makijażu.

Dzięki dziewczyny za odpowiedź :) a co do dopłaty za cc przy wcześniejszych ustaleniach i zapłacie za sn, też słyszałam, że się dopłaca różnicę. Ale wydaje mi się, że i tak nie ma co porównywać, w esku przynajmniej takie decyzje zapadają błyskawicznie, nie tak jak w szpitalach państwowych. Moja znajoma 3 dni temu urodziła, męczyła się 14 godzin, mimo rozwarcia 10 cm, dziecko nie chciało się wbić w kanał i poród nie postępował. Ale zamiast wcześniej zrobić jej cc, to kazali jej próbować i się tyle męczyć, dopiero jak się zmieniła nad ranem zmiana, inny lekarz zadecydował o natychmiastowej cc. Masakra po prostu, ona też prosiła o cc wcześniej, ale oczywiście to lekarz decyduje a nie pacjent i tak to potem właśnie wygląda;/ także tutaj to chętnie bym nawet dopłaciła różnicę, wolę to zamiast tyle się męczyć.

przy cc jak przy cięciu trafią na łozysko bo macie na przednej ścianie macicy to jest krwotok w tam nie ma oddziału ratunkowego pomyscie dwa razy bo cc to operacja !!!!! po co ryzykować???? dostaniecie znieczulenie przecież!!!!!

moja siostra tak miała dobrze się skończyło ale powiedziała nigdy więcej cc. Straciła litr krwi gdyby było więcej mogliby jej nie uratować bo sprzętu tam nie ma ani krwi do transfuzji. Moja mama jej odradzała cc i wykrakała