Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Starania o 2 dziecko START

Polecane posty

Gość bombka88
Anka ja kiedyś czytalam ze duphastum nie że się na podtrzymanie to jest to samo co luteina. Jeżeli nie dojdzie do zapłodnienia to wywoła @. Nigdy nie bralam dupka tylko luteine. Od wczoraj biorę pol tabletki bromergonu na noc plus. 1500 glukophage i czekamy. U mnie dziś 2 dc wiec narazie czekamy. Zobaczymy czy sie uda :) czy na 5 rocznice slubu bedziemy miec prezent :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombka88
Dodatkowo od 1 października dzielnie codziennie spalam ok 400 kalorii na bieżni i juz widze efekt ze się nie zasapuje pod biegając do autobusu.... czuje się lżejsza: ):) Wiadomo jeżeli będę cos czuła ze mogło się udać będę chodzić na bieżnię ale na spacer a nie biego-marsz: ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez postanowilam troszke sie podietowac, bardziej dla oczyszczenia organizmu bo czuje sie bardzo "zatruta" i chyba tez wrócę na zumbe bo jak chodziłam to czułam sie super po niej. Ja w domu nie mam motywacji ćwiczyć, moja znajoma schudła 13 kg skaczac na skakance...ja skakalam 3 dni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamałgosi
dziękuję za przyjęcie, ja brałam tylko luteinę, więc też nie pomogę. Właśnie zaczęłam odstawiać córeczkę od piersi w nocy i chodzę jak zombie, ech... Chyba zmotywowałyście mnie do pójścia do lekarza. Ja jestem niestety panikara - przed pierwsza ciążą podejrzewałam brak owulacji (jednak była), potem okazało się, że faktycznie problem jest, ale u męża, potem naczytałam się o tym w necie i spać nie mogłam z nerwów. A 2 dni przed wizytą w poradni leczenia niepłodności okazało się, że jestem w ciąży z córeczką (ok 9 cykl starań). A teraz chyba zaczynam od nowa jazdy :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamałgosi
Anka ja też próbuję się zmotywować do ćwiczeń. Przed ciążą biegałam, skakałam na skakance, chodziłam na zumbę. A teraz... nie chce mi się nic. Skakanka leży, buty do biegania i książka Chodakowskiej też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula013
Ja wcześniej też.chodziłam na zumbe. Później w domu ćwiczył z mel b. Teraz robię ćwiczenia rozciągające dla ciężarnych, ale dopiero od kilku dni, bo pierwszy trymestr był tragiczny. Cały czas spalam, mdlilo mnie i wogole źle się czułam. Teraz jest lepiej więc mogę się ruszać. Ogólnie to człowiek się tak bardzo stara o tą ciążę a jak się już uda to ciągle stres i źle samopoczucie. Ja byłam bardzo zaskoczona bo pierwsza ciążę przeszłam bez dolegliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny dawno sie nie odzywałam widze ze duzo cwiczycie ja przwaznie spacer i praca fizyczna a z jedzeniem mam straszne smaki na sledzie ogorki staram sie nie objadac bo moja waga i tak nie jest dobra startuje z 65 wiec musze uwazac u mnie 5 tydzien a wy dziewczyny w ktorym tygodniu jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Justynkaa ile lat ma twoje dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula013
Ja właśnie kończę 14 tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula013
Justynka mój synek w styczniu skończy 3 lata. A co do ruchów to przy pierwszej ciąży czułam już w 16-17 tyg. Teraz jak się dobrze wczuje leżąc na wznak to już mnie lekko łaskota. Dzisiaj pierwszy dzień 15 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj moja znajoma urodzila chłopca 2500 kg w berlinie i niby tylko u nas jest kiepska "obsługa" na NFZ. Chodziła cała ciążę do ginki i w sobote poszła na KTG (miala termin na sobote) wrociłą już do domu i zadzwonili do niej ze szpitala ze ma wracac i klasc sie na oddzial bo dziecko jest bardzo małe i mały zołądek i że jest obwiniety pępowina, a dwa dni wczesniej była u swojej ginki i powiedziala jej ze wszystko jest ok i ma czekac na poród.... teraz trzeba czekac na wyniki badań dziecka. xxxx ja za dwa tygodnie zaczynam starania....ale mam takie pesymistyczne podejscie do tego, że masakra!!!! Chyba kupie testy owulacyjne i zrobie wtedy kiedy trzeba bo moje libido upadło na podłoge i nie chce sie podnieść....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z wątpliwościami
Hej. Tak mi wpadl w oko ten temat a to cos co mnie nurtuje. Jak czulyscie ze pora juz na drugie dziecko? Zawsze marzyla mi sie duza rodzina. 3 dzieci. Ale jak urodzilam syna, ma teraz 2,5 roku to mam strasznie mieszane uczucia. Na poczatku mowilam ze nigdy wiecej dzieci. Teraz trafiaja sie dni ze mam ochote na drugie ale w większości jestem strasznie przemęczona i nie wyobrażam sobie dwojki a nie mowiac juz trojki. Czy przy drugim to jak przy pierwszym wie sie ze to juz pora na dziecko? Czy wasze pierwsze dzieci byly bezproblemowe ze latwo wam bylo sie zdecydowac na drugie? Czy moze mimo ze pierwsze to niezly urwis to i tak chcecie drugie chociaż padacie po calym dniu na pysk? Blagam potraktujcie to pytanie powaznie bo w mojej glowie jest wiele watpliwosci a nie mam z kim o tym pogadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzienka03
kolejny cykl nic dziś 1dc :( zapisałam się już na piątek do gina i dostanę skierowanie na drożność ale robię to bez większego przekonania bo już mam dosyć tych badań monitoringu straciłam wszelkie nadzieje nawet przytulanki już nie są dla mnie przyjemnością :( drożność tak naprawdę to robię tylko ze względu na męża bo on namawia żeby sprawdzić już wszystko jak zaczęliśmy ale ja już nie mam siły i ochoty robię to tylko dla niego :( także trzymam kciuki za innych bo ja już straciłam nadzieje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość z wątpliwościami ja tez mam dziecko 2,5 roku i po prostu czuje że chce miec drugie dziecko, po prostu siedzi mi to w głowie. Druga rzecz to taka, że chce mieć już to dziecko bo mam 33 lata i chce wrócić do pracy a nie wróce na pół roku żeby znowu iść rodzić. Trzecia rzecz to taka, że gdy nas zabraknie moje dziecko będzie samo tzn ja mam jednego brata który ma dziecko niepełnosprawne, a mój mąż ma tylko jednego siostrzeńca ktory ma 10 lat i mieszka 300km od nas. Z mojego kuzynostwa ma tylko jeden kuzyn dzieci w wieku 12-8 lat więc po prostu to też do mnie przemawia, że za 20-30 lat ona nie będzie mieć nikogo bliskiego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula013
Gościu z wątpliwościami, u mnie podobnie jak u Ani, nie chce żeby mój synek nie miał rodziny. Mam jednego brata na razie bez dzieci a mąż jest jednakiem. Druga sprawa ja mam bardzo silny instynkt macierzyński, jak tylko skonczylam karmić i wrócił mi okres to chciałam się starać. Druga sprawa to nie chce zbyt dużej różnicy wieku, bo mój brat jest ode mnie 7 lat młodszy i ciężko nam się gadalo kiedy on ial okres dojrzewania a ja już dawno zmadrzałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania współczuje koleżance. Gość z watpliwościami też mam tak jak Paula nie chce dużej różnicy wieku. Mam siostrę o 6 lat młodszą i nie mamy wspólnego jezyka. Od zawsze nie umiemy się dogadać. Choc moja córcia nie jest aniołkiem i czesto po calym dniu tak jak to powiedzialaś " padam na twarz " to chce kolejne. I już nie długo moja prawie 3 letnia córcia Bedzie miała Brata bo zaczynam 23 tydzień c :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzienka03
Dziewczyny zycze Wam szczesliwych rozwiazan a tym ktore sie staraja owocnych i milych staran :) ja juz opuszczam Wasz watek mam dosyc staran a tu na forum gdzie szukalam prawde mowiac troszke wsparcia niestety ciezko jest sie przebic :( takze jeszcze raz dziewczyny powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombka88
madzia a daj spokój :). wiadomo, że jest tylko kobiet z problemami i kazda chce być w centrum ale luz ...przypomnij sie a napewno zostaniem zauważona:). ja na jednym z tematów pisałam chyba ze 4 razy aż wkońcu udało się i jesteśmy koleżankami na facebooku :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzienka nie poddawaj się. Wiem na swoim przykładzie że co miesieczne starania i niepowedzenia są bardzo wyczerpujące i cięzkie do zaakceptowania ale uwierz mi tobie też się uda. Ja bede trzymała za ciebie kciuki abyś nie długo cieszyła się swoim dzieciątkiem. I wam dziewczyny Ania Bombka i inne staraczki też życze cierpliwości i owocnych starań. Ja w piątek mam wizyte dzisiaj zaczełam 23 tydzień czyli 6 miesiąc. Jak to szybko minęło a jak dziś pamietam jak zaczełam udzielać się na forum. Olaboga jak sie czujesz po porodzie ??? Jak dzieciątko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś u mnie 28dc i czekam na okres, roszadza mnie od środka więc mam nadzieje ze di piatku przyjdzie... Ja sobie dam szanse do konca roku, akurat beda 2 cykle a pozniej chyba sobie odpuszcze i wreszcie wróce do pracy, bo jak tak bede czekac to 40stka mi stuknie.... wczoraj w nocy mysłał o dniu dziecka straconego (15.10) ryczałam pół nocy ale wiecie co jakoś mnie tak oczyściło, czuje sie jakaś taka spokojniejsza.... może to mi pomoże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamałgosi
Ewelina 23 tydzień? faktycznie szybko leci. Paula też już w 14 tyg... czytam Was regularnie a wydaje mi się, jakbyście dopiero zaciążyły :) Dziś byłam u ginekologa, ale jakoś się nie dogadaliśmy. Jak tylko usłyszał, że nadal karmię piersią (tylko 2 razy na dobę już, rano i wieczorem) to nie chciał ze mną prawie dalej rozmawiać i zwalał brak ciąży właśnie na to... Kurcze taki problem dać skierowanie na usg, żeby sprawdzić, czy była owulacja? Przecież karmiąc też można zajść w ciążę, zwłaszcza, że okres mam od 9 miesięcy... ps: od kilku dni córa przesypia całe noce, karmienie nocne zakończone z sukcesem (wreszcie można się wyspać)! Anka - ja też mam ten sam dylemat - wracać do pracy, czy drugie dziecko. Z tym, że zdecydowanie wolałabym drugie dziecko, bo dla Małej ani żłobka nie mamy, a ja jak już wrócę do pracy to będę w niej siedzieć dłuuugo (taki zawód :/). No i chciałabym mieć jak najmniejszą różnicę wieku. Na początku roku była szansa na dzieci rok po roku.. A jeśli udałoby nam się zajść w październiku to między dziećmi byłoby idealnie 2 lata różnicy. nawet termin porodu byłby ten sam :D pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamamalgosi dlatego my podjelismy z mezem decyzję w styczniu ze dziecko odchowamy i wroce do pracy i sie udalo zajść w ciaze ale poronilam a teraz nie moge zajsc w ciaze i siedze w domu. U mnie tez nie ma zlobka wiec zostaje tylko niania. Moja w maju konczy 3 lata wiec to wystraszajaca różnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama małgosi u mnie miedzy dziećmi bedzie równe 3 lata różnicy. Bo termin porodu mam na początek lutego 8-10 a córcia urodziła się 28 lutego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula013
U mnie Filip skończy w styczniu 3 a drugie urodzi się w kwietniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dzis 30 dc a okresu ni widu ni słychu!!! Dwa dni temu tak mni bolał brzuch że byłam wrecz pewna, ze zaraz przyjdzie okres a tu nic, zero, lipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny wczoraj mialam 1 wizyte jestem poczatek6 6 tygodnie malenstwa ma 12 mm planow any termin mam na 8.06.2016 corcia mam 4 latke wiec bedzie 5 lat roznivy a u was jak dziewczyny z roznica wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula013
Anka to może jakiś tescik by się przydał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×