Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kate4

staraczki na 2015!!!cz. II

Polecane posty

Pewnie :D Ale mam banana na twarzy :D Bedziemy mialy swietna niespodzianke na walentynki :D Hashija ma termin @ na 07.03.2015 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej, właśnie. :D Oby @ dalej się spóźniała..już ponad dwa tyg. Jeszcze tak fatalnie się czuje, ale dla takiego małego szczęścia mogę cierpieć. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleksandra wydaje mi się że to płód miał jakiś stan zapalny, to przecież resztki płodu wysyłają do badania... Poza tym gdybyś to ty miała stan zapalny to badania które się robi w ciąży by to wykazały, idź do ginekologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćPaula
Witam znowu:-) ja po zakupach, kolejna torebka trafiła do mojej kolekcji:-) Kate dokładnie to 19 cykl staran. Dziękuję za dopisanie do tabelki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozliwe ze tysia masz racje. Ja cie nie znam na tym (cale szczescie). ;x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nic nie wyszło wiec tez się nie znam :p ginekolog się zna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze brzusio znowu boli :'( Ja tez nie lubie zakupow ale czasem jak mnie cos wezmie to wpadam w szal zakupowy :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula ja nie lubię zakupów :p ale torebka by mi się przydała bo w mojej ulubionej oderwało się ucho :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;) mam taka nadzieje, boje sie troche najblizszych kilku dni. Ty to juz jestes po terminie, takze pol sukcesu, ja jeszcze jestem przed. Wszystko sie moze zdazyc. Ale licze na to ze wydarzy sie cud. Taki malutki, ktory odmieni moje zycie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby w szpitalu nie przepisali mi leków żadnych ani nic nie mówili że coś nie tak to chyba stan zapalny miały te tkanki... Jutro idę do mojej ginekolog po l4 to zobaczymy co powie. Bo nie będzie mnie badała tylko z wynikiem między pacjentami mam podejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleksandra - mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze i szybko bedziesz mogla brac sie do roboty ;) :* A ogolnie jak sie czujesz? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćPaula
Byliśmy z moim narzeczonym po kilka szmatek dla Niego:-) o jeju mówię Wam, on jest taki wybredny i niezdecydowany! No gorzej niż przyslowiowa baba!:-D bokserki wybierał dosłownie 20 minut, bo w każdych mu coś nie odpowiadało:-D ot sobie chłopa znalazłam!:-) No ale jaki by nie był to kocham Go nad życie:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka_32
Hej laski. Ale namazylyscie stron ze hohoho :) U mnie w sumie dobrze poza mdłościami które od dwóch dni są przez cały dzień,a dziś to w ogóle.miałam mega lenia :) Xxxxx Widzę Ze ekipa sie wykrusza ale ja zostaje na kafe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula bo facet zazwyczaj woli iść na zakupy raz na jakiś czas ale kupić to czego potrzebuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka, my wszystkie tez tu jednak zostalysmy :p Kafeteria się naprawila :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie to ja tez uwielbiam. Dziewczyny, robicie cos na walentynki? Macie jakies plany? Ja nie wiem co robic w sumie.. Pewnie wybierzemy sie na kolacje gdzies..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My na pewno pójdziemy na pizzę :D i kupię mu walentynkowa kartkę, uwielbiam te kartki, zazwyczaj co miesiąc kupuje jakaś fajna i piszę romantyzmy :D fajna pamiątka na starość :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pap86
Anka bylas juz u gina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myshka84
Cześć :) Aleście się rozpisały, ciężko za Wami nadążyć z czytaniem :D X witam wszystkie nowe dziewczyny. dobrze trafiłyście, tu jest super :) X Ja na walentynki idę z mężem do teatru. raz na dwa lata można ;) X Ciężka sprawa z tym czekaniem na @. To nie fair, że przez dwa tygodnie trzeba się zachowywać, jakby się już było w ciąży, a potem się okazuje, że to wcale nie 5 tydzień ciąży, tylko początek okresu i zabawa od nowa.. jestem właśnie po owulacji i już mi żal tego wina, którego się nie napiję przez najbliższe 2tygodnie. tych fast foodów i czarnej herbaty, którą staram się ograniczać ze względu na potencjalną fasolkę. nie żebym była uzależniona, ale denerwuje mnie to, że nie mogę. zwłaszcza że muszę się liczyć z tym, że fasolki może nie być.. To nie fair.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myshka dalysmy dzisiaj czadu z tym pisaniem :D tez powinnam w koncu pojsc do teatru i troche sie odchamic haha :D idealnie to wszystko ujelas... ale to ze potrafimy sie przez te dwa tygodnie zachowywac tak jakby to dziecko juz w nas bylo, oznacza ze jestesmy odpowiedzialne :D a jak juz ta @ przyjdzie to sie skonczy, zaczna sie dni plodne i calkiem nowa szansa na maluszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola ja miałam 80% z Twoich objawów i jest bobo ;) Tobie też tego życzę :) Xxxxx Teraz trochę was powkurzam bo będę pisać o sobie hahaha Wiecie że ta druga ciąże inaczej przeżywam? Gdyby nie te mdłości to czasami tylko czuje brzuch czy podbrzusze gdzie w pierwszej ciąży brałam prawie do 5 miesięca nospe bo tak mnie bolało. Nie mam czasu wsłuchiwać się w siebie i tylko jak juz leżę w łóżku to dotykam brzucha i myślę o dzieciątku i aż jestem zła na siebie i boję się jak to będzie np za pół roku czy znajdę czas żeby nacieszyć się ciąża. Pierwsza ciąża nie należała do najłatwiejszych ale banana miałam non stop na pysku i delektowałam się każdym dniem a teraz mam cudowna i fantastyczna córeczke która dziś chciała bawić się w Jezuska i nie mogę jej zabierać tych wspólnych chwil na delektowanie się bo za kilka miesięcy jej i nasz świat zmieni się bardzo. Moja mama powiedziała ze po porodzie może ja wziąć do siebie na kilka nocy ale ja sobie nawet tego nie mogę wyobrazić bo ja bym chyba nie przeżyła jakby ona sobie pomyślała ze mamy nowe dziecko wiec ona poszła w odstawke. Przepraszam ze was tu tak zanudzam ale od kilku dni jakoś tak o tym myślę, a mąż nie zrozumie mnie. O kurde chyba hormony mi zaszalaly bo aż się Poryczalam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×