Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kate4

staraczki na 2015!!!cz. II

Polecane posty

A ja jutro wybieram sie na bete sprawdzic jaki jest postęp spadku bo na sobote w planach mam @ a dalej plamie... 3 tydzien dzis mija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dzisiaj mnie strasznie piersi bolą. :( Macie jakieś sposoby żeby mniej bolały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hash mam jutro urlop i ide z rana na badania prolaktyny, tsh i nie wiem czy bety nie zrobie bo niby plamie dzisiaj już coraz więcej ale to wszystko takie dziwne (może przez tą luteinę?) nie wiem ide jutro do gin z wynikami i czekam aż mi cos doradzi. Kurcze a miało byc coraz lepiej...jakis zły urok ;( Aleksandra ja zawsze te testy robie wieczorem ok 22 i nie pije 2 h przed tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu zawieszka...trzeba pisac jak najwiecej to szybciej sie odblokuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sytuacja
Widze ze nie najlepsze wiesci dzisiaj :( trzymajcie sie! -> Co nas nie zabije to nas wzmocni!!! <- Bylam dzisiaj u gina, endometrioza mi sie nie powieksza :) Zapytal sie czemu sie obijam i w ciaze nie zachodze :P Ustalilismy plan dzialania na sierpien - jesli do tego czasu nie zatrybie: nasienie, monitoring, hsg. Z jedna rzecza tylko mi metlik w glowie zrobil - powiedzial ze to TSH jest podwyzszone (4,23 bylo) ale nic by z tym nie robil narazie, ze strata kasy... No i nie wiem, bo wyczytalam ze to za duzo na zachodzenie ciaze - co myslicie? :( To najlepszy gin jakiego mialam i ma dobre opinie wiec napewno nie chce go zmieniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pap86
Ola...to niemozliwe... co sie ku..wa dzieje na tym swiecie!czemu takie rzeczy sie dzieja?to przez ten czarnobyl czy co??? Krwawienie i spadajaca beta..Ola moge tylko trzymac kciuki. No na tym naszym forum to narazie nic dobrego :/// u mnie serce sie rozrywa..zarodek znow urosl(no chyba ze to ciagle jakies bledy w pomiarze).dzis wyszlo 4mm brak akcji serca.lekarz badal dlugo,mowil ze troche porusza glowica i sprawdzi czy sie gdzies nie chowa.skierowanie dostalam. Jutro ide do szpitala. Nie bedzie dobrze bo zarodek powinien rosnac ok.1mm dziennie a u mnie przez tydzien... pozegnalam sie juz z malenstwem:( najbardziej zaczelam plakac jak wyrzucalam 2pozytywne testy. Wtedy ogarnal mnie prawdziwy zal i smutek. W zyciu sie nie czulam taka smutna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate4
Dziewczyny własnie przeczytałam na innym wątku że Anka poroniła w 10 tc ;( Aniu trzymaj się tylko tyle mogę powiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiejszy dzien jest jakiś straszny;/ jutro musi być lepiej:)dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana:) Ola przykro mi że beta spadła:( Daj znać co ci gin powie. Kate chodzi mi o taką drobnostkę:P terminy @ się pomieszały i są niechronologicznie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to mam szczęście:( ile razy nie wejdę żeby z wami pogadać to zwis:P:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hashija
Aleksandra jesli chodzi o intenswnosc staraniato unas wygflada to tak -jest chęć, są siły na to to sie kochamy, jak jest czas to kochamy się częściej w ciągu dnia a jak są płodne dni to jest dodatkowy bonusik z radosci kochania się. Nie ofraniczamy sie z przytulankami tylko do dnu plodbych. Teraz biesy ty miesiac był marny przez moje plamienie ale jestem pelna nadziei, że po @ wszystko wróci do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak to jest z wyjściem ze szpitala po poronieniu? Musze przestać krwawic całkowicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka trzymaj się . Kate przekaż jej od nas na tym drugim wątku wsparcie od nas, bo tutaj pewnie nie jest w stanie psychicznie zajrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka_32 masz zabieg... i na drugi dzień wychodzisz. Koniecznie poproś o zwolnienie w szpitalu, bo będziesz się słabo czuła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się samo oczyszcza i wczoraj lekarz powiedział ze tylko zostało część Łożyska i może samo pójdzie i nie będzie zabiegu dlatego wczoraj go nie miałam. Tylko czy jak nie będę mieć zabiegu to wypuszcza z krwawieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę dziewczyny, ktoś nam zły urok nasłał na forum czy jak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doti87
Hejj po dłuższej przerwie:) Kate dopisz mnie proszę do tabelki ; 27 lat, 4 cykl starań, 1 dziecko i @ na 24.03. Ojjj widzę, że naprawdę same przykre wiadomości... Trzymajcie się dziewczyny bo będzie dobrze, musi w końcu być :) no bo ile można czytać że komuś się nie udało.. Ja sie nastawiłam, że w tym miesiącu mi wyjdzie i nie ma innego wyjścia :) Od niedzieli zaczynam się co 2 dzień przytulać i zobaczymy rezultaty tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu w szpitalu najpierw zrobią Ci usg. Na sali zabiegowej założą Ci tabletki dopochwowo za pomocą wziernika i pęsety inicjujące poronienie. One spowodują skrócenie szyjki i rozwarcie oraz skurcze. Wówczas wyprzesz łożysko i pozostałości doczesnej. Każdą część, każdy skrzep, który z ciebie wyleci pokazujesz położnej. Położna zabiera każdą część do pojemniczka. Lekarz po obejrzeniu wszystkiego co z Ciebie "wyleci" zadecyduje czy będzie zabieg, czy nie... Ja miałam zabieg bo trafiłam do szpitala jak miałam już skończone 11 tygodni ciąży... Zaczęłam plamić i pojechałam do szpitala a tam okazało się, że zarodek nie żyje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleksandra ja jestem juz po poronieniu i zostało mi wczoraj tylko trochę łożyska a u nas zabieg robią pod znieczuleniem ogólnym nie ma takich akcji które opisujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde Dziewczyny:( Anka przykro mi....:( Co tu się dzieje:( Jestem zalamana jak czytam co piszecie:( Jakie to życie jest niesprawiedliwe:( Bądźcie dzielne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hashija
Anka ja zostałam wypuszczona ze szpitala z plamieniem, ale to miał być 5 tydzień a dzidzia byłą w jajowodzie :( stwierdzili, że poronienie i po 3 dniach jak beta spadała wypuścili mnie do domu. okazało się ,że to pozamaciczna bo po miesiącu hcg urosło a dzidzia dalej w tym samym miejscu była. ale mimo wszystko naturalnie sobie z tym poradziłąm. hcg spadło a resztki jaja się wchłonęły. Myśłę, że Cię wypuszczą jeżeli będziesz plamić a nie krwawić. Mnie straszyli krwotokami w domu, bo chciałam jak najszybciej do domu uciekać. JA jestem po poronieniu w tej chwili krwawie już 3 tydzień. za chwilę ide do szpitala bete zrobić, żeby sprawdzić czy już spadło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate o której masz gin dzisiaj? Ola co Ci lekarz powiedział?? PAP bardzo mi przykro :( jak pisałaś o tych wyrzucanych testach to sama o mało się nie rozryczałam :( Taka Sytuacja - mi i gin i endo mówili, że muszę jeszcze zbić tsh, które miałam 3,1 ,bo to może utrudniać zajście w ciąże, a jak zajdziesz to może być powodem poronienia lub przedwszesnego porodu. przed 20 tyg.ciąży to poronienie a po przedwczesny poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka_32 ale ja Ci piszę nie o zabiegu tylko jak to się odbywa przed zabiegiem !!! Zabieg nie zawsze jest potrzebny... Ale ok... Pójdziesz to zobaczysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myshka84
Ale mam doła. To wszystko, co tu piszecie, to straszne jest.. Nie wiem, czy jestem na to gotowa :( żeby próbować i mierzyć się z takimi sytuacjami.. :( Może powinnam poczekać? Tylko nie wiem na co, bo raczej nigdy nie będę bardziej odporna i przygotowana na takie nieszczęścia.. Trzymajcie się dzielnie, dziewczyny. Modlę się za Was i Wasze dzieciątka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×