Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kate4

staraczki na 2015!!!cz. II

Polecane posty

Ja mam od wczoraj chyba przeziębiony pęcherz chociaz mnie nie boli, bo chce mi sie siku a ide do lazienki i leca 3 kropelki albo w ogóle nic. teraz było to samo czuje ze chce mi sie siku poszłam do łazienki a tam zero siku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sytuacja
U mnie znowu niepowodzenie :( Dostalam okresu dzisiaj w pracy. Kate4 podmienisz mnie proszę? Taka sytuacja____28______9_______1_________@ 22.02.2015 Zazdroszcze Wam krótkich cykli. Ja przy moich 35 (ostatni przedluzyl sie do 39) musze dluzej czekac na wyniki. Kiedys uznawalam to za zalete - bo rzadziej mialam okres, teraz juz nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka_32
Taka sytuacja bardzo mi przykro ja też czekam jak przyjdzie za kilka dni i juz wolalabym żeby przyszła dzis jak ma przyjść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka sytuacja przykro mi anka jak masz w domu furaginum to 2 tab. trzy razy dziennie(przez 3-4 dni) , duzo wody z cytryna(musisz zakwasic mocz)i ruszy(potem wystarczy 1tab 3 razy dz. przez 3 dni i powinno przejsc całkiem)oczywiscie jesli to tylko zapalenie pecherza)czasem jak jest, że sikasz krwia to włącza sie lek o nazwie cipronex(antybiotyk)kiedys jeszcze czesto miałam, jak do liceum chodziłam to profilaktycznie kazali mi brac ginjal(ładnie oczyszcza, tylko sikasz na zielono-niebiesko) ja ostatnio tak miałam akurat w sierpniu jak byłam w wawie u szwagra gina, no i to mi zalecił i ruszyło, a myślałam, że mi pęcherz peknie a nic nie chciało leciec, a brzuch to mnie ze 3-4 dni bolał jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dot. pecherza polecam herbatke z pokrzywy i duuuuzo wody. Trzeba wysikac to co powoduje zapalenia. Moze byc tez piwo - byle moczopedne. Zastanawia mnie to co napisala goscInka z cytryna, bo znowu ja czytalam ze mocz trzeba wlasnie zobojetnic np mlekiem... I badz tu madra babo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka syt. tak kazali mi lekarze ale to jest nawet logiczne bo przy kwasnym bakterie sie nie mnoza, a przy słodkim(obojetnym)to dla nich dobre warunki do rozwoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ał... ała!!!! Depilacja zaliczona:P Ciężko było, ale czego sie nie robi jak trzeba gin tyłek pokazać;):P Ostatnio to nawet dla męża sie tak nie staram;) Nawet sie ostatnio śmiał ze za niedługo warkoczyki mi zaplecie:P:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka sytuacja wiem co czujesz z ta długością cyklu:O Ja jak kiedyś miałam niebotycznie długie cykle to byłam przeszczęsliwa ze nie musze sie meczyć z @ tak czesto jak koleżanki, ale za to PMS wtedy miałam ze ho ho, normalnie bez kija nie podchodz:P czasem to i 2 tygodnie wściekła chodziłam;) Ale np lato bez @ to zbawienie:) i póki nie zachciało nam sie dzidziusia to mi to ie przeszkadzało, ale teraz nie wyobrażam sobie czekać np 40-55 dni na nowa szanse:O dlatego ciesze sie ze dufaston mi to tak fajnie wyregulował do 28 dni;) No i dodatkowa zaleta ze przy tak krotkim cyklu to i PMS nie ma kiedy sie rozkrecić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie lekarz napewno wie lepiej niz internet. Patrze na neta widze zupelnie sprzeczne informacje, produkty jako polecane w jednym,sa odradzane w innym np zurawina. Ale pokrzywa na bank bo sama parzylam ja babci, ktora ma czeste problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka syt. najlepiej niech kazda znajdzie sposób na swoje dolegliwości, mnie tam to pomagało, innej nie musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny mnie nic boli i mocz też już Poszedł ale dzięki :) Xxxxx Dziś zapowiedziałam swojemu mężowi ze w pierwszy weekend lutego działamy od czwartku do wtorku i nie interesują mnie jego zmęczenia, choroby i inne głupoty. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Razu
Bylam u gina, poogladala, stwierdzila, ze dobre ph, ze dobrze, ze krwawienie okoloowulacyjne(?!), ale udalo mi sie dostac od niej skierowanko na progesteron, estradiol, LH, prolaktyne, wiec hormonki sobie zbadam, bede cos wiedziec juz chociaz:) i sugerowala mi badanie plemnikow u mena... Glupio mi mu to powiedziec... Oni sa tacy wrazliwi na punkcie swojej meskosci... Wasi sie zzbadali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
razu mój sie badał, wyjasniłam mu , że zaczyna sie od badania nasienia ponieważ jest to jedyne najmniej inwazyjne i jedno z tanszych badan i wiele wyjasnia, jesli jest ok to bada sie potem kobiete( a tu pełen wachlarz, drogi i nie zawsze przyjemny)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj sie jeszcze nie badał, bo ostatnio mi lek stwierdził ze skoro juz sie nam raz udało zajść to raczej z plemnikami wszystko ok, ale ciekawa jestem co mi teraz powie:O Ale i tak już od jakiegoś czasu truję M ze moze tak bedzie ze trzeba go bedzie przebadac i już sie chyba z tym pogodził bo tylko od czasu do czasu pyta jak to może wygladac:P A ja sie smieje ze to jego instrument a nie moj i chyba wie co sie robi zeby wypełnic pojemnik;):P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka sytuacja przykro mi że @ przyszła ale oby ostatni raz:) tak sobie myślę, że Ci nasi faceci to biedni są przy nas i tych naszych nakręcaniach:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi gin powiedziała, ze jak do 8 m-cy nie uda się zajść to zaczynamy od badania nasienia:( chociaz też sobie myślę, że skoro raz się udało zajść to nie powinna to byc wina ze strony męża ale różnie bywa. Jussio zdaj relację z wizyty. GośćInka musisz mi dac przepis na tą karkóweczkę bo lubię też tylko szkoda, że nie mam swojej żurawinki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate masz racje, pewnie wiekszośc z nas zamęcza swoich facetów tym tematem, a jak oni nie słuchają to koniec koncow ladujemy tu na forum;) Przynajmniej tu sie wszystkie rozumiemy;) Ale powiem wam szczerze ja dziekuje Bogu że mam takiego faceta jakiego mam;) czasem jest "szorstki" i wkurza mnie na potegę ale przynajmniej nie jest maminsynkiem;) Dziś spotkałam kumpele ktora mi sie zaczeła żalić na swojego M który z każdą pierdołą leci do mamusi:( A że oni tak jak my staraja sie o dziecko i już im chyba 4 rok starań leci i nic, to ona jest załamana( ale jest pod kontrola lekarza i ma wszystko ok, jej gin mowi ze to w głowie siedzi taka blokada). To teraz jej mężuś postanowił sie poradzic swojej mamusi zeby jej jakiegoś dobrego lekarza znalazła:O Jak to usłyszałam to myślałam ze padne bo on nie pomyśli zeby sie przebadać tylko w niej szuka cały czas problemu:O Dla mnie by to była katastrofa jakby mnie M obwiniał i jeszcze wciągał by w to wszystko Teściówke. No masakra:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak tysiaa ale nie tak na zawołanie, wiesz dzisiaj ma byc i koniec bo tego raczej nie lubią:) nie wiem jak wy ale ja nie czerpię niestety przyjemności z samego seksu?! Jussio tez na szczęście nie mam maminsynka ale wiesz póki mieszkamy z teściami to ona się wszystkim interesuje i gdziekolwiek nie wychodze to stoi jak gestapo przy drzwiach i pilnuje masakra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeeh to ja mam tak samo z moją mamą. Gdzie sie nie rusze to od razu lawina pytań, a po co? a na co? a komu i czemu? Z tym ze jak nie chce czegoś mówic to nie mowie, a on to kumpela mowiła ze jakby mógł to i podczas sexu dzwoniłby do mamusi "czy ta pozycja to aby napewno sprzyja poczeciu" :O:P Mowie wam katastrofa mieć takiego faceta. A my raczej nie informujemy nikogo co nam lekarz zaleca;) Tak na dobrą sprawe to nawet o tym ze mi jajowód usuneli przy cp to wie tylko moj M, moja siostra, gin no i wy:) a tak poza tym to nikt bo nikomu ta wiedza nie jest do niczego potrzebna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z przytulankami to faktycznie jak byłam taka zafiksowana i na punkcie testów owu i temperaturki to czułam sie jak w wojsku bo było jak na komende "baczność, powstań i robimy dziecko:P;) " wtedy to zero przyjemności i po takim maratonie staraczkowym nie mogliśmy już na siebie patrzec;) Dlatego odpusciłam testy i tak wogóle troche wyluzowałam to i przyjemność w łóżku wróciła:) Przede wszystkim wprowadziłam zakaz rozmów o robieniu dziecka przed i po przytulanku;) Mi pomogło:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laseczki mam pytanie tak troche z innej beczki nie staraczkowej,chociaż jak sie tak zastanowić to to jednak bardzo ważny sprzet w tych sprawach;) a mianowicie chcemy kupić sobie nowe łożko do sypialni;) Czy macie jakiś faworytów w te sprawie? Jakies konkretne salony meblowe itd? Coś szczególnego polecacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agaa87
Ale sie rozpisałyscie, nam wczoraj laptop padł i nie chce sie włączyć heh został telefon :) jutro zaniose do naprawy, też chciałam kupić sobie testy owu ale boję sie że będę sie nakrecac... Ją ostatnie tygodnie też często chodzę siusiu niby czuje pełen pęcherz a czasami nic nie leci a czasem parę kropel badanie moczu wykazało bakterie ponad miesiąc bralam tabletki, potem mocz ok ale cały czas czuje sie pełna ehh u mnie cykle też różne sama nie wiem na czym stoję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kate4 ja to sie z miechem nie ceregiele, w nocy mnie naszło, otworzyłam szuflade z przyprawami i na oko do miseczki małej wsypałam troche przyprawy do gyrosa, pieprzu czarnego, granulowanego czosnku(bo tylko taki miałam)papryke mielona(ja daje ostra)zioła prowansalskie, dolewam troche(no ja na oko)oliwy(ja olej kujawski) mieszam i wychodzi papka, smaruje karkówke z kazdej strony i owijam folia aluminiowa, klade na blaszce i pieke w piekarniku, 180 stopni, termoobieg, czas 1h20minut( na 1kg mięsa)potem uchylam piekarnik i czekam az wentylator przestanie chodzic albo az piekarnik ostygnie, wyciagam kroje w plastry i mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jussio jesli chodzi o łóżko małżeńskie to ja mam drugie dopiero w życiu, pierwsze połamalismy płodząc synka, ale było ze sklejki tzn. taśmówka z BRW, teraz mam meble drewniane, mąż zamawiał przez internet od producenta takich mebli z Krakowa, przywieźli idealne a bałam sie czy to nie lipa jakas, takze z meblowych salonów to ja nie polece bo nie mam doswiadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieczorny raport: prawie zdechlam na tej zumbie, ledwo ledwo wytrzymalam do końca, zero śluzu, jajniki bolą, do okresu 2-3 dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jussio ja też Ci nie pomogę z łóżkiem bo póki co to śpie na łóżku odziedziczonym po szwagierce tylko materac sobie teraz kupiliśmy nowy i to jest chyba najważniejsze żeby materaz był wygodny. a łóżko to może u jakiegos lokalnego stolarza sobie zamów:) Anka ja po zumbie ledwo chodziłam. Kurcze po @ ide na zumbe bo mi takiego smaka narobiłaś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×