rajska wyspa 3

nie Terix, niczego nie próbowałam:o

Zulka, właśnie myślałam o takiej lekkiej.

a nad regenerum zastanawiałam się ale do rzęs, ale trochę za drogie było:o

Betulka ja naprawdę robię bardzo lekką i na grube wałki, tak żeby włosy były lekko uniesione. Na spanie już przygotowałam sobie dzisiaj tabletkę Stilnox, zaraz wezmę, po godzinie powinna zadziałać.

Zulka do rzęs już wypróbowałam, nic nie działa, tylko swędzą powieki:P

o, to dobrze, że nie kupiłam:P chyba najlepsza pozostanie rycyna;)

Regenerum używam do pięt i do paznokci.

znalazłam, Betulka ten rodzaj trwałej nazywa się stiling

styling

i jakie efekty Betulka?

Rzęs i tak już nie maluję od lat. Ten do pięt jest fajny i bardzo wydajny a ja mam problemy z piętami. I ten do paznokci też jest ok, chociaż moje paznokcie są chore...

teraz mam koszmarne paznokcie:o wciąż krótkie, bo tak słabe:o

Terix, uciekłaś?

pięty też powinnam smarować, a nie lubię:P

Moje paznokcie są w miarę ok, dopóki nie wpadnę na pomysł pomalowania ich lakierem...potem muszę kilka miesięcy je ratować :-o

Ja pięty mam gładziutkie jak pupcia niemowlęcia :D Za to paznokcie wrastające:(

Terix poszła pewnie popić tabsa

Wiesz, z racji łuszczycy moje pięty wymagają szczególnej opieki...

a ja pięty zaczęłam skrobać żyletką i teraz mam:o

Na pięty i łokcie jestem przewrażliwiona od dziecka. Kiedyś mama pokazała mi panią, która miała tak popękane pięty, że była to jedna wielka rana, i łokcie brązowe.

właściwie powinnam chodzić na pedicure raz w miesiącu

Terix, też miałam kłopoty z wrastającymi paznokciami (2 interwencje chirurga). Odkąd chodzę do mojej pani pediukirzystki mam święty spokój! Chociaż pięty wciąż pękają :-o

bo sama nigdy sobie tak ładnie nie wygładzę pięt, nie umiem

Zulka! oszalałaś? Pięty żyletką? Kobieto!

A jeszcze odruchowo patrzę ludziom na uszy:P Zulka dlaczego kaleczysz pięty żyletką? Wystarczy sam pumeks, jeden ostry, drugi gładki.

Betulka no taką specjalną maszynką do tego zabiegu i ze specjalną żyletką

dla mnie pumeks to za mało:o a w uszy zaglądam też i nie znoszę jak facetom wyrastają z nich włosy, z nosa zresztą też:p powinni używać specjalnej do tego golarki jest taka

Terix, pamietam w dzieciństwie takie kobiety z koszmarnymi piętami...gdybym nie dbała też tak bym wyglądała. Moja pierwsza przygoda z popękanymi do krwi piętami była jeszcze w wieku 10-12 lat - miałam pięty jak pupcia niemowlecia a one i tak pękały do krwi - no, ale to z powodu choroby

Codziennie smaruję pięty i łokcie kremem. Jest taki kremik z miodem z oriflame. W malutkim różowym pudełeczku. Bardzo wydajny i bardzo łagodzi wszystkie podrażnienia.

ta maszynka to trymer:P