Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olka32n

temat dla spóźnialskich 2reaktywacja zaczynamy od 7 stycznia

Polecane posty

Hej szczuplejące laski :) A ja dla odmiany zwyżka o 400 gram, 60,4 kg, pewnie spóźniona reakcja po alko w weekend i wtorek. Albo może magazynowanie wody, bo ostatnio tyle zajęć miałam, że mało wody piłam na rzecz czarnej kawy. P...ieprzę, nie piję do weekendu majowego. Bo w weekend majowy chce odreagować i robię grilla dla kilkorga przyjaciół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
hmmm grill ;) tak się wczoraj zastanawiałam że gdybym teraz na grilla na wieś pojechała to bym chyba surówkami się obeszła :/ jakoś mnie kiełbaski grillowane nie kręcą a poza tym mam patelnię do grillowania i na niej często mięsko obrabiam może dlatego jakoś mnie grill przestał rajcować ;) a co do twojej zwyżki to znając życie jutro będzie spadek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobię potrawy pod siebie, tak żebym mogła je potem zjeść bez wyrzeczeń. Na pewno zamarynuję troszkę karkówki, bo będą mężczyźni, a mężczyźni muszą pojeść, trochę zamarynuje cycków z kurczaka, trochę kiełbaski i pewnie kaszanki, do tego ta moja ośmiornica na przystawkę, jakieś lekkie sałaty i winko, może whisky dla lubiących mocniejsze trunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
No ciekawa jestem jak ta osmirnica ci wyjdzie ;) ale ja bym nie mogła ehh jakas chyba blokada tak samo s kawiorem niby taki wykwintny ale świadomie bym do ust nie wzięła. Ja trening dopiero skonczyłam i jem 2śn. i lece zaraz pod prysznic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się zastanawiam, jak mi wyjdzie, jeśli źle ja uduszę, to mięso wyjdzie gumowe. Mam nadzieje, że goście z ciekawości się skuszą na takie danie. ja kawior lubie, ale jakoś czarny bardziej mi smakuje niż czerwony ; używam kawioru głównie jako przybrania do jajek z majonezem. Kiedyś jadłam u znajomych krewetki królewskie z grilla, bardzo smaczne, coś jakby mięsko z kurczaka o smaku lekko rybnym , najbardziej nieprzyjemne było odrywanie im odnóży, potem po prostu jadłam i nie zaglądałam sobie w talerz. Kiedyś też próbowałam przyrządzić krążki z kalmara, ale chyba źle zrobiłam, bo mięso wyszło mi takie gumowate właśnie - choć i tak zjadłam. Wczoraj kupiłam świeżego dorsza, tak więc na najbliższą kolację szykuje się dorsz na parze z jakimiś dodatkami. Co do mojej wagi - no ja mam taką nadzieję, że wkrótce spadnie, wszak oficjalne ważenie mam za dwa dni i chciałabym odnotować chociaz 100 gramowy oficjalny spadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
a kaszankę jak robisz? norrmalnie grillujesz czy w folii z cebulką? Ja uwielbiam z folii hmmm Prysznic zaliczony.. dobrze że zmieniłam plany bo miałam po południu ćwiczyć a tak to mnie prasowanie czeka bo się nazbierało a następna pralka wstawiona :( ehh jak ja tego nienawidzę.. ale to wszystko przez porządki w piwnicy bo trochę ubrań weszło na mnie trochę na córcię a wiadomo z tamtąd trzeba uprać zanim się założy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marynuję kaszankę w zaprawie musztardowej i grilluje w folii, nie wpadłam na to, żeby dodac cebulki. Podoba mi się Twoja sugestia. W domu zawsze jest robota, nieprzebrana i niekończąca się. Ja też wyciągnęłam sobie kilka rzeczy ze strychu i też czekaja na upranie i prasowanie, może jak zobaczę wreszcie tę upragniona piątke, to się w nie wcisne. Na II sn zjadłam raptem jedną deskę z wędliną, burczy mi w brzuchu, a umysł domaga się jak najszybciej następnej porcji jedzenia. Litr wody za mną, teraz się znowu kawy napije, żeby zagłuszyć te dźwięki pustostanu z brzucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
u nas z kaszanki ściągamy flak i cebulkę w półkrążki kroimy... i wkladamy porcję kaszanki trochę cebulki trochę wegety do smaku i zawijamy i na grilla a potem ketchup lub musztarda mmmmm.;) Takim sposobem robię też w piekarniku... szkoda tylko że my jemy kaszankę tylko i wyłącznie swojej roboty :/ czyli tylko przy okazji świniobicia. Szkoda że ja powywalałam swoje ubrania w roz M ale w sumie i tak już do tej pory by z mody wyszły... 5 z przodu to ja widziałam dobre 7-8lat temu. A tak jeansy coraz luźniejsze a kupię sobie nowe dopiero jak przestanę chudnąć. Wypiłam dopiero cappucino coś mi tak naszła ochota wkurza mnie że jak skuszę się na coś słodkiego to na następny dzień organizm znów się domaga :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdrowieprzedewszystkim
Najważniejsze Jest Odchudzanie Zdrowe i Skuteczne Bez jo-jo. Moje drogie cały czas apeluję nie stosujcie tabletek i proszków to bardzo szkodliwa chemia typu DNP czy Chiński Meizitang, błędne koło, pewna choroba i efekt jo-jo!!!. Różne diety typu: Dieta proteinowa dr Dukana, Dieta 1000 kalorii ,Dieta 1200 kcal, Dieta 1500 kcal i inne prowadzą do odwitaminizowania i odmineralizowania organizmu to bardzo nie zdrowe. Z własnego doświadczenia jeżeli już to zachęcam do zaparzania i picia naturalnego suszu Ziół Tybetańskich ale tylko suszu i oryginalnych Tibetan Herbs. Nigdy tabletki czy proszki typu DNP, Meizitang, Zelixa, T3, Retard, Alli, Term Line, Alveo, Elvia, Lida, Linea, Sibutril, Sibutramin, Adipex Novoslim, Asystorslim, Meridia i …..itp TRUCIZNY. TO TOKSYCZNE (CHIŃSKE I NIE TYLKO) ALE ZAWSZE CHEMICZNE SRODKI. Stosujcie zawsze tylko parzony naturalny susz ziołowy oraz dodatkowo oprócz ziół trochę ruchu to naprawdę klucz do szybkiego i zdrowego schudnięcia bez jo-jo. Światowa organizacja zdrowia ( WHO ) uznała zioła Tybetańskie za zdrową naturalną i bardzo skuteczną metodę odchudzania oraz skuteczny sposób zmiany metabolizmu człowieka na szybki nagradzając je w 2013 roku pierwszym miejscem w kategorii – „Natural Product for Slimming”. Ja ostrzegam przed chemią a namawiam na naturalny susz ziołowy TibetanHerbs , ponieważ przez 5 miesięcy bez diet i bez wyrzeczeń pijąc Tybetańskie Zioła i dbając o trochę ruchu schudłam i odmieniłam naprawdę swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
ciekwe ile oni zarabiaja za zaśmiecanie tematów... ja jem obiad makrela wędzona i brokuły, kalafior i faskolka szparagowa mniam uwielbiam obiadki kiedy warzywa aż wypadają za talerz i nie mam miejsca na rybkę/ mięsko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja takie wpisy tylko przelatuje oczami, nawet nie czytam dokładnie. raz sie już przejechałam na odchudzaniu tabletkami, wylądowałam w szpitalu, nigdy więcej takich 'cudownych" specyfików, wole chudnąć powolutku i ze skokami w górę, a nie sie później leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
Ja tam też tego nie czytam a swoja drogą to mialaś tych przygód z odchudzaniem... ja tak dokładniie nie wczytywałam się w cały topik ale tak +- przeleciałam okiem:) zanim dołączyłam. No nic komu w drogę.... idę prasować eh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
i zeszło bitą godzinę stalam przy desce teraz jem kolację i dzieci koryguje żeby porządek w pokoju zrobiły... nie wiem ale zawsze jak się zabiorą za sprzątanie to zaraz bawić się zaczynają i trzeba krzyknąć żeby dalej do roboty się wzięły. A co do tabletek nie tylko ty wystarczy popatrzec na tematy ile jest takich co wierzą w cud pigułkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FLu, wcześnie jesz kolację, ja o tej porze jestem świeżo po podwieczorku. Jakoś dzisiaj głodnawa byłam, dopiero serkiem na podwieczorek się nasyciłam. A przede mną pyszna kolacja - udko z kurczaka, ziemniak w mundurku i sałata z pomidorami. Mniam, mniam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
U mnie to jest 3-4 godz przed snem zwykle około 22 juz śpimy ;) no ale ja już kilka razy zbijałam wagę i zawsze ostatni posilek przed 18 wychodzi mi na dobre :) poźniej juz tylko woda ewentualnie herbatki. Co nie znaczy ze jak mamy gości to siedzę o wodzie... jak się gościmy to się gościmy i jem ale wiadomo z umiarem. Staram się nie wpadać w skrajność i nie bać się nadprogramowych kalorii byle 1 raz na jakiś czas... nie za często. Kiedyś jak po 1porodzie próbowałam schudnąć to jak zjadłam coś zpoza planu to normalnie czułam jak mi tyłek rośnie hehe wiem głupie ale już to chyba była lekka zakrawa pod anoteksję ( lęk przed zjedzeniem ponad program oczywiscie bo aż tak się nie głodziłam) oczywiście było jojo ale takie na 0 poprostu wróciłam do punktu wyjścia. Naszczęście po 2 ciąży miałam juz więcej rozumu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D fajnie, że nie wariujesz. Ja też az tak dosłownie nie trzymam się jadłospisu; jak mam napisane, że mam zjeść garść mięsa, a wychodzi mi półtora to nie robię z tego wielkiej tragedii. Może dlatego idzie mi tak opornie. Tak dzisiaj myślałam o tej mojej wadze i mam nadzieję, że na 1- go maja będę miała prezent w postac***iąteczki z przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
No maj już niedaleko a 10 bedziesz miala ogólne podsumowanie i by wychodziło ze statystyk że 2kg mniej powinno być niż poprzednio. Nie wiem może ci mózg blokuje chudnięcie :D haha ale tobie zawsze leci przed 10 w dół :P ;) bo napewno nie odrobinę większa porcja. Bo po to mamy dietę żeby nauczyć się zdrowo i w odpowiednich porcjach jeść. Zaparzylam sobie rumianek coś mnie tak podbrzusze ściska że szok może mnie rozluźni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
Hej dziewczyny.. u mnie waga skoczyła +600g ehh po co ja na nią wlazłam :( okresu nadal brak lada dzien powinien się pojawić wię pewnie woda. Wstawiłam wodę na makaron ze szpinakiem tak mi podpasował poprzednio że pewnie będzie częściej gościl w moich śniadaniach. Od jutra kolejna zwyżka o 100kcal i tak już będę ciągnąć dalej więc organizm po przyzwyczajeniu się będzie musiał odpuścić. Póki co dalej robię swoje i czekam na dalsze efekty... dziś tak się na kolana popatrzyłam i mam wrażenie że te buły nad nimi się zmniejszyły zobaczymy za tydzien co pokaża pomiary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie czytające i piszące :D U mnie za to 400 gram w dół, czyli znowu zaliczam równie 60 kg. Zabiegów upiększających ciag dalszy, kupiłam sobie samoopalacz i posmarowałam sobie wczoraj buzię, jest leciutko zbrązowiona dzisiaj. Dzisiaj posmaruję sobie resztę ciała, oby równo wyszło. Flu, do następnego 10 na pewno zleci, nie bądź złośliwa :) Zawsze zlatuje, tylko kwestia tego, ile. A z tą piątką na wadze to faktycznie jakbym zablokowana była, czuję się jakbym miała przekroczyć jakąś tajemniczą granicę :D Dobijam do niej i nie mogę przejść kolejnego wtajemniczenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
Malinka nie chciałam cię urazić przepraszam :( ja tylko mam wrażenie że twój organizm wchodzi w jakiś cudowny stan mobilizacji i w kilka dni nadrabia cały miesiąc ;) Wczoraj mąż mi proponował piwko wieczorem ale nie dalam się skusić no ale jak przyszedł z 2 lechami to przemknęła mi myśl że bym się napiła. Może od samego myślenia można przytyć :P ;) co się ze mną dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się nie gniewam, sama się czasem zastanawiam czy z moim metabolizmem wszystko w porządku i skąd takie skoki, raz w górę, raz w dół. Ale ktos tu kiedyś pisał, że jak temperatura ciała w porządku, to z metabolizmem też jest OK. Ja mam 36,6 stopni na codzień, więc na oko powinno być wszystko w porządku. No ja czasem w sklepie patrze w kierunku piwka smakowego, ale nie kupuję - tylko ten likier co go dostałam do rodziców - jak stał i na mnie patrzał, to po co miał się starzeć w butelce??? Musiałam sie nim zaopiekować :D... To i tak że nie wychlałam wszystkiego na raz, bo to procentów ma niewiele, tylko milion kalorii z cukru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
Też lubie likierki szkoda tylko że alkohol zwylke wieczorkiem pijam jeśli wogóle.. a jak ja potem to spalę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj poczytałam trochę różne fora i tak wyszło mi, że ludzie startują nieraz z naprawdę wysokich wag, ponad 90 kilo, bardzo często po ciąży. Nie chciałabym być złośliwa, ale nie wiem, co się dzieje, że kobiety w ciąży tak tyją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
Malinka w moim przypadku ( przytyłam 30kg w 1szej ciąży) było tak że zaraz po wizycie u gin i potwierdzeniu ciąży powiedziałam papa papierosom ( w sumie to była 2ga ciąża bo 1szą poroniłam). I tak poprostu niby za wiele nie jadłam... tak mi się wydawało ale też sobie pozwalałam na np czekoladę ale to 1 tabliczkę tygodniowo i zjadałam na raz. W 3 trymestrze doszło mi wysokie ciśnienie ( po kilku krokach 210/170) i opuchnięcie. Ale to co miałam w głowie w ciąży trwało nadal po porodzie... tzn nie miałam ochoty wziąć się za siebie bo po co? Przecież planuję 2 dziecko w przyszłości a co za różnica że za kilka lat.. No i w drugiej ciąży przytyłam tylko 12kg i wtedy żałowałam że gdybym wzięła się wtedy do roboty to wcale 2ga ciąża by mi tego nie zrujnowała. Myślę że gorzej mają te co tak ważą a są jeszcze nastolatkami.. nieodpowiedzialność rodziców? Bo ich waga w takich przypadkach wynika ze złych nawyków u podstaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty miałaś tak jak napisałaś w ciąży. Pewnie sprawy zdrowotne sie na to złozyły. Ale np moja mama przyznała się, że w ciąży tak żarła, że potrafiła naraz zjeść SIEDEM talerzy zupy pomidorowej, nie było wtedy USG, a wyglądała jakby była w ciąży z bliźniakami. Ja w pierwszej ciąży przytyłam 12 czy 14kilo, w drugiej nie pamiętam, ale po porodzie szybko zeszło to co było naddatkiem. Dopiero kilka lat temu psychotropy dały mi popalić wagowo. Bardzo po nich przytyłam, jak odstawiłam to schudłam, a jak znowu zaczęłam brać to znowu przytyłam. I teraz się odchudzam, tak nieraz myślę, że przez psychotropy idzie mi tak wolno - one niby w ulotce nie mają wpływu na metabolizm, ale jest opisane, że skutkiem ubocznym jest zwiększenie łaknienia. Wcześniej jadłam jak zwykle, miałam tylko pół tabletki raz dziennie i przytyłam do 72 kilo, masakra. Jak odstawiłam, to bez diety schudłam 14 kilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
U mnie to i w pierwszej i w drugiej ciąży miałam brzuch jak z bliźniakami aż się ludzie na mnie oglądali ale on był taki szpiczasty nie rozlazły w obu ciążach za to baaaardzo duży ;) a dzieci to takie w normie siedziały córa 3300 syn 3700 oboje w niedzielę sie urodziły może dlatego takie legaty :)... Mi po porodach został rozstęp mięśnia brzucha więc to tłumaczu dlaczego taki szpiczasty ten brzuch i pewnie gdyby ta blona nie pękła to by nie,było tylu rozstępów. No ale cóż sama miałam na to wpływ :( Teraz bratanka męża żona rodziła to w ciąży jakoś pierwsze miesiące chwaliła się że tyje po 2-3 kg na wizytę (tak samo jak ja w 1szej) i zwróciłam jej uwagę żeby patrzyła co je... no i faktycznie zaczęła się pilnować.. ciążę całą tylko 12kg przytyła za to po porodzie mleka nie było dziecko dostało z butli i teraz ma 1mc i cycka już nawet nie chce a szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No faktycznie szkoda, że nie karmi naturalnie, ale ja myślę, że jedzenie w czasie ciąży nie ma z tym nic wspólnego. Pewnie są jakieś inne przyczyny, choćby stres. Moja kuzynka miała np. zapalenie piersi, ropa się zebrała, miała nacięcia, i też mimo szczerych chęci karmiła dziecko butlą. Ja z drugim dzieckiem miałam bardzo malutko pokarmu, cycusie jak puste woreczki, ściągałam mleko, bo studiowałam wtedy, jak ściągnęłam 20 ml, to na cały dzień musiało wystarczyć i jakoś to dziecko wykarmiłam przez pół roku tylko na piersi, rosło należycie. Myślę, że nie ma reguły, ale faktem jest, że nie powinno się w ciąży jak to mówią jeść za dwoje, tylko z rozsądkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×