Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość motylkowa123

mamusie pazdziernik 2015! :)

Polecane posty

Ja jestem w 11. tygodniu i powiedziałam lekarzowi, że mam nadzieję, że powoli będą już ustępować, a on uśmiechnął się i powiedział "no powoli" :) więc pewnie jeszcze z miesiąc :( Ale wiem, że jak te mdłości i wymioty sa bardzo uciążliwe, to lekarze przypisują jakiś lek, który pomaga. I nie jest to Imbifem, bo ten mi nie pomaga, tylko jakiś mocniejszy. Mój mi jeszcze na razie nie dał, bo jeszcze jakoś wytrzymuję, ale mówi, że jak już nie będę mogła tego znieść, to żeby przyjść po ten lek. Póki mogę to trzymam się zasady, że im mniej leków, tym lepiej. Damy radę! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nigdy nie paliłam ale wydaję mi się że można rzucić. Ja zawsze porównuje to do swojego nałogu :) czyli jedzenie słodczy z drugą córką w ciąży miałam cukrzycę i jak już miałam ten nóż na gardle to do końca ciąży nie tknęłam cukierków, czekoladek i wierzcie mi też było bardzo ciężko, bardzo uważałam na to co jem i sprawdzałam ilość cukrów. wiec też uważam jak Rysia że chyba się da dla tego maleństwa zrobić wszystko i nawet rzucić nałogi :). Czasem organizm sam odreagowuje i rezygnuje z pewnych rzeczy :) mnie w tej ciązy odrzucił kawę totalnie, jak piłam 4 szklanki dziennie to teraz od 8 tygodniu nic kompletnie po prostu nie moge bo mi zaraz niedobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doris LJ4
Asia z tymi mdłościami to też się zastanawiam. Zadzwoniłam wczoraj do koleżanki z zapytaniem, a ona na to że u niej zaczęły się ok.8 tc a skończyły po porodzie. No to się załamałam. W poprzednich ciążach ani dnia mnie nie mdliło a teraz masakra. Dziewczyny z tą kawą to spokojnie jedną czy dwie można. Jak tak dalej będziemy brnąć co można a co nie to dojdzie do tego że prawie nic nie można. Bez przesady. papierosów nie palę, pół szklanki piwa zdarzało mi się wypić przy grillu w ciąży z córką, Surowizny nie jadam,a dzieci zdrowe silne,bardzo rzadko chorują. Witam nowe dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możliwe, że od spania, możliwe, że ujawniły Ci się problemy z kręgosłupem, które wcześniej nie dawały objawów. Możliwe, że coś tam się poprzesuwało i uciska. Gimnastykuj się delikatnie, jak masz ochotę, to na basen! Basen najlepszy na kręgosłup. Wiem co piszę, bo sama mam problemy z kręgosłupem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doris mam podobnie dwie poprzednie ciąze nic kompletnie zero mdłości tylko węch miałam wyczulony, a teraz masakra ciągle mnie mdli co prawda nie mam wymiotów ale mdłości są męczące. Moja przyjaciółka miała gorzej bo jak jej się skończyły mdłości to zaczęła sie zgaga i tym bardziej się martwię bo mnie już kilka razy chwyciła ale na szczęście była krótko trwała. Mój mąz sie cieszy że mam teraz inną ciążę bo może teraz bedzie syn :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ten czas leci.. i już są babeczki z terminem na październik który przecież szybko nadjedzie ;) Gratuluję! I zapraszam w swe blogowe progi w których opisuję codzienne zycie mamy - www.MartynaG.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sierotka nie bedę mówić tego mojemu mężowi narazie niech sie łudzi :) choć i tak mi sie wydaję że będzie dziewczynka :) 24 mam badanie prenatalne może bedzie już coś wiadomo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- gosciu, oby juz tylko bylo lepiej po tym 12 tygodniu, ja dopiero zaczynam 11, tak mi wyszlo z ostatniego usg. Jak mnie juz tak mocno mdli to na troche pomaga mi sok pomaranczowy, ale musi byc mega kwasny. Juz chyba zadnych dodatkowych lekow nie chce i tak biore garsciami;) Myslicie, ze na prenatalnym usg albo na tym tescie pappa mozna juz okreslic plec dziecka? Mam termin na 26.03.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doris LJ4
Od wczoraj miałam wielką chęć na maślankę. Dzisiaj w końcu kupiłam i popijam sobie od rana i muszę Wam powiedzieć, że nie mam mdłości. Nie wiem czy maślanka pomogła czy częste popijanie,ale mam nadzieję, że to będzie jakiś środek na te dolegliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do bolu plecow mnie okropnie bolaly w ciazy dopoki chodzilam do pracy, troche na wlasne ryzyko bo lekarz juz dawno zalecil mi odpoczynek w domu ale dopiero od tygodnia nie chodze wcale i jakos przestaly mi dokuczac, chocia czasami cos czuje, moze tam sie wszystko rozciaga, miednica rozszerza i temu pobolewa. Ja jestem troche grubsza, moze to tez ma wplyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plecki mnie bolą ale właśnie tak jak pisała któraś z Was (wybaczcie nie chce mi się już szukać która)tylko z jednej strony. Myślę, że praca siedząca mi nie służy, wypadałoby pochodzić, porozciągać się, a ja jak klapnę to prawie 8 godzin tak siedzę z przerwa na siku i jedzenie... A kiedy planujecie iść na zwolnienie i pocieszyć się świętym spokojem w domku ( mam nadzieję, że nie zostanę zaszczuta tekstami że ciąża to nie choroba itd i ze powinnam pracować do dnia porodu najlepiej ;p) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i moja poprzednia ciąża też była zupełnie inna, poprzednim razem czułam się jak młody Bóg. Żadnych mdłosci, żadnych humorków, tylko ciągłe odbijanie się. Mam nadzieje, ze jak teraz przecierpie to chociaż nie na darmo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doris LJ4
jestem na zwolnieniu od tygodnia. mój pracodawca powiedział, że mam iść od razu,a lekarz zapytał czy chcę już na drugiej wizycie. Więc skorzystałam. A gadać będą zawsze bez względu na to czy zwolnienie weźmiesz czy będziesz do końca w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-pulchniatkowa, ja mam zwolnienie juz od 24 lutego, ale nie dawalam go, wykorzystalam zalegly urlop, za to dzisiaj dostalam kolejne i to juz zaniose pracodawcy, ktory bedzie przeszczesliwy ( u niego nawet jak padasz na nos to zwolnienia sa niedozwolone), ale lekarz wyraznie mi powiedzial, ze albo wybieram dobro moje i Fasolki albo prace. Nie chcialam korzystac ze zwolnienia bo juz caly grudzien praktycznie bylam na zwolnieniu w poprzedniej i nic to nie dalo :( Co ma byc to bedzie, jak czujecie, ze pora i czas to nikt Wam nie moze odmowic zwolnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomo - Groszek najważniejszy :) Ja miałam propozycję od mojej gin ze wypisze zwolnienie ze względu na poprzedni przebieg ciąży i jej zakończenie terminacją (wada śmiertelna dziecka ), ale ja właśnie z tych samych względów chciałam poczekać co najmniej do badań pierwszego trymestru. Jeśli na usg szczegółowym moja pani doktor (ginekolog - specjalista genetyk) stwierdzi, że dziecko zdrowe to dopiero pójdę na L4 - póki co wolę dmuchać na zimne, nie zapeszać, itd. poza tym nie chcę zeby mnie znów w pracy żałowano;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem cały czas w domu. O ciąży dowiedziałam się, gdy kończył mi się macierzyński. Wzięłam wychowawczy do września, potem dam zwolnienie. W poprzednich ciążach pracowałam do 8 miesiąca, ale to taka praca dość lekka - projektowanie przed komputerem. Chociaż pod koniec ciąży nawet takiej pracy ma się dość, bo od ciągłego siedzenia wszystko boli - brzuch, plecy, nogi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem wam szczerze że też mi sie chce na zwonienie :) ale niestety na stałe jeszcze nie mogę mam taką specyfikę pracy :) jestem wychowawcą grupy zerówkowej i niestety muszę ich poprowadzić chociaż do czerwca więc jedynie co mogę to raz czasem na tydzień w ramach odpoczynku :) i właśnie w tej chwili z tego korzystam wykorzystuje zaległy tygodniowy urlopik. Ale już mi sie tak nie chce wracać do pracy no cóż nic się nie da zrobić nie zostawię tych dzieciaków bardzo je lubię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia na prenatalnych ponoć już lekarz może stwierdzić płeć a potem w 20 tygodniu potwierdzić też czekam z niecierpliwością na to usg ja mam 24.03 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koronka84
Hej dziewczyny jak takze spodziewam sie dzidziusia i termin mam na 7.10.15 moge z Wami troche popisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koronka84
Czytam o Waszych zwolnieniach i powiem szczerze, ze nawet jak sie dobrze czujecie to trzeba brac bo to moment, gdzie mozna odpoczac i przygotowac sie na pojawienie malucha. W 1 ciazy pracowalam do konca bo to umowa-zlecenie, wiec nic mi sie nie nalezalo i pracowalam. W drugiej pracowalam do 8-mego miesiaca prowadzac wlasna dzialanosc, a teraz poszlam od razu i bez zastanowienia. Mam male dzieci 4,5 i 15 miesiecy i ta mniejsza czesto choruje bo do zlobka poszla i uwazam, ze tym razem bede na zwolnieniu jak tylko sie da bo naprawde jestem zmeczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa123
Koronka84 witaj :) wpisz się na listę :) Co do zwolnień, to każdego sprawa kiedy idzie i czy idzie, i mi się wydaje, że nikomu nic do tego, wszystko trzeba robić tak, jak same uważamy za słuszne. Ja się posiłkuje sokiem z buraków na to żelazo co go za mało mam, macie jeszcze jakiś sposób? tylko nie mięso wołowe, wieprzowe takiego z 15 lat już nie jadam, choć i tak wiem że mi się to nie uda samymi warzywkami i kurczaczkiem uzupełnić, a i suplementy nie działają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Witam nową koleżankę. Wiecie co? Wczoraj się załamałam. Dziś zaczynam dopiero 12. tydzień. Wczoraj wsiadam do autobusu, a taka kobieta (na oko starsza ode mnie o jakieś 15 lat) patrzy na mój brzuch i mówi "proszę, pani sobie usiądzie" ja mówię, że "nie, dziękuje", a ona dalej się patrzy na brzuch i mówi "no ale..." mówię, że "nie, dziękuję".... No i załamka!!! Aż taki mam wielki ten brzuch, że przez kurtkę zobaczyła????????? To co będzie w 35 tygodniu??? :( A druga sprawa, to boli mnie dziś brzuch. Tak kłuje po bokach i takie zimno jakby w środku czuję. W nocy mnie coś przy przekręcaniu z boku na bok tak szarpnęło, jakby mi się jajniki pourywały. No i teraz tak dziwnie boli. Nie wiem, czy się bać, czy to normalne. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa123
Sierotka nie martw się to już twoja druga ciąża to i brzuszek wyskoczył szybciej, ja też już wieczorem widzę większy brzuch tzn nie mogę np wciągnąć tak jak kiedyś :) Co do bolącego brzucha nie wiem, staraj się odpoczywać, może weź no spe rozkurczowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sierotka, ja miewam takie bole noca klujace jak sie zle uloze i niby ostatnio lekarz mi wytlumaczyl, ze jak kluje to nic zlego ale moze warto zadzwonic do lekarza i zapytac. Pierwszy dzien mdlosci gigantyczne mnie nie mecza, troche czuje ze mnie mdli ale w porownaniu z wczoraj to jest bajka, sniadanie cale weszlo i bez slabosci ;) A co do brzucha to niby dopiero zaczelam 11 tydzien, schudlam 4 kg a spodnic, w ktorych chodze do pracy dopiac nie moge albo jak zapinam to cisna, a wczoraj zalozylam tunike z dzianiny i niby ja ogolnie jestem wieksza ale od razu w przychodni widac bylo, ze jestem w ciazy ;) boje sie, ze do 35 tygodnia bede jak wieloryb ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sierotka - jeśli martwisz się mocno tym bólem brzuszka to dla świętego spokoju zadzwoń do swojego gina, uspokoisz się wtedy :) A co do wystającego brzuszka to ja też mam już taki lekko widoczny ;/ sama nie wiem czy się cieszyć czy nie. AsiaPil - oj ja się nie odważę założyć takiej dzianiny na siebie bo przy mojej budowie ciała to widać mi zamiast brzuszka taką piłeczkę :P utyłam niby tylko dwa kilo - ważę 65kg :( czuję się gruba tak szczerze mówiąc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Chyba się dołączam. Termin mam na 6 października. Mam już 3 letnią córeczkę, a we wrześniu niestety miałam ciąże obumarłą, więc teraz troch,ę się boję. Ale dostaje leki, odpoczywam i wiem, że robię wszystko by dzidziuś był zdrowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nik_______________Wiek__Dziecko__Termin porodu_____Płeć dziecka/Imię listopadowa123______30_____1_______06.10.2015_________? ? 2plus3_____________30_____3_______07.10.2015__________?? AsiaPil______________29_____1_______06.10.2015_______ ?? dominika___________30______1_______29.10.2015________?? Pulchniatkowa_______26______1______10.10.2015________?? Sierotka ma Rysia_____31_____2_______2.10.2015________?? OnlyDreams_________26______1_______2.10.2015________?? aaaga32____________32______3_______1.10.2015________?? portolino___________31_______2______07.10.2015_______?? Doris LJ4___________40______5_______27.10.2015_______?? Agula0501__________29______1________06.10.2015___????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość portolino
Jakis chochlik sie wkradl w tabelke. Widac jakby imie u mojego dzidzia bylo doris :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×