Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

blondyneczka87

Implantacja zarodka, jakie miałyście objawy? kontynuacja

Polecane posty

Evi daj znać po wizycie :) kasiek ja też byłabym za tym żeby jakieś witaminy brał, jeśli chodzi o inne specyfiki to warto byłoby się skonsultować z lekarzem - może przepisałby coś mocniejszego. Dzięki temu zanim dowiecie się jakie są wyniki badań i podejmiecie jakieś kolejne kroki, to być może uda się już jakieś efekty leków zauważyć :) no ale to jest Wasza decyzja i warto byłoby się skonsultować z lekarzem żeby czasem nie przedobrzyć :) Nelina trzymam kciuki żeby @ nie przyszła i test pokazał dwie kreseczki :) potrzeba trochę dobrych wieści na naszym forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maomi my Cię często o coś pytamy i zadręczamy swoimi rozterkami to może Ty napisz jak się czujesz? :) Nic Cię nie gryzie, nie dręczy? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justyn ja się czuję doskonale i nie mam w sumie żadnych problemów więc nie mam za bardzo o czym pisać aktualnie :) a jak Tobie idzie z pomiarami temperatury? :) który to już dc? atomka, Doris, gowsik, blondyneczka, baletka, kamilusia, kasik, agaaa, kasia, nitka, kamila, kamyczek, BlondiM, blondi, reni, aneta33 co u Was dziś słychać? OliśS robiłaś dziś test owu? :) iwa bierzesz jakieś specyfiki typu wiesiołek albo siemię? kiedy wraca Twój M?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maomi temp na stałym wyższym poziomie, jak zawsze na tym etapie cyklu, spokojnie sobie czekam na @ która ma przyjść 24.09, więc jeszcze tydzień. Dobrze że u Ciebie ok, łudzę się że w mojej drugiej ciąży też się będę dobrze czuć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyn moje samopoczucie ok bez zmian jak zawsze w tym dniu cyklu 22 dc. wiec nie liczę na cud chyba ze naprawdę coś się dzieje a ja tego nie odczuwam. Nigdy nie byłam w ciąży wiec nie mogę nawet porównać jakie objawy będę miała prze zbliżającą się miesiaczka ty to chociaż wiesz bo byłaś w ciąży już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczelnie się zamknelyscie i macie mnie gdzieś? To NARA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelina
O co Ci chodzi gościu? Dostałaś odpowiedź od trzech dziewczyn, a Tobie coś nie pasuje. Nie podpisujesz się, nie podajesz żadnych informacji o sobie a na podstawie tego co napisałaś trudno określić czy Twoje objawy to implantacja (może wystąpić w 12 dniu ale to rzadkie), czy raczej wczesne objawy miesiączki. Plamienia mogą też oznaczać wahania hormonów, bądź np. polipy. Forum wcale nie jest szczelnie zamknięte, bo ja dołączyłam tu miesiąc temu a ten temat jest już aktywny od ponad roku jak nie więcej... I jakoś mi dziewczyny odpisywały, ale trochę o sobie napisałam, bo żeby zadać pytanie trzeba o sobie trochę napisać - bo różne czynniki mogą wpływać na różne objawy. Nikt Cię tu nie ma gdzieś, odpowiedź uzyskałaś, ale jak widzisz wpisów jest sporo i łatwo coś przeoczyć, Ty pewnie odpowiedź na swoje pytanie też przeoczyłaś... Łatwiej byłoby jakbyś chociaż jakiś nick wpisała, wtedy może łatwiej byś odnalazła odpowiedź kierowaną do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BlondiiM
Dziewczynki mam pytanie. 01.09 mialam @, czy możliwe żeby owu była 12dc przy cyklach 28-30dni??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelina
Gościu specjalnie dla Ciebie odpowiedzi które udzieliły Ci dziewczyny. "gościu nie ma się co unosić, wystarczyło przypomnieć pytanie, czasami umyka jakiś wpis podczas czytania. Co do Twojego plamienia to ciężko stwierdzić - może to być implantacja, chociaż trochę późna, albo na skutek wahań hormonów wystąpiło plamienie - kilka dziewczyn które brały clo brało również luteinę właśnie na takie plamienia przed okresem. Robiłaś badania hormonów przed kuracją clo?" "gościu zrób test i tyle bo co many ci powiedzieć że jesteś w ciąży albo że to nic nie znaczy... jaka kolwiek ODP to wróżenie z fusów... moja koleżanka miala normalnie @ a była w ciąży wiec SA różne przypadki ale trzeba po prostu czekać i testować i tyle... " "Gościu myślę że 12 dzień po owulacji to za późno na implantacje i to oznaka ze być może okres idzie. takie jest moje zdanie. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BlondiM rozwijając moją odpowiedź, jako że owulacja występuje około 14 dni przed @ (różne źródła podają 10-16, przy czym 10 oznacza problemy z drugą fazą), to przy cyklach 28dniowych mogłaś mieć owu 12dc. Przy 30dniowym myślę że już chyba nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelina
BlondiiM a ja myślę, że jeśli masz regularne cykle po 28-30, to mało prawdopodobne, żeby owulacja wystąpiła w 12dc. Bardziej w 14-16 dc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BlondiiM
Tak pytam z ciekawości... Nie mogę ostatnio rozszyfrować mojego organizmu. W zeszłym cyklu miałam sucho jak pieprz, a w tym od dwóch dni leje się ze mnie że aż przesiakam i to nie jest śluz owu bo nie jest przezroczysty i trochę bardziej gęsty (Ten owu był raczej miedzy 10-15dc.) może mój brzuszek szykuje się na nowego domownika, hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelina
BlondiiM tego Ci życzę ;) Ja już odczuwam coraz silniejszy ból brzucha, więc raczej @ przyjdzie dziś lub jutro... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BlondiiM ja też przy takim samym cyklu miałam owulacje 12 dc. Potwierdzona u gin. Tak więc możliwe ze miałaś owu 12 dc. Trzymam za Was kciuki. Moja wizyta przełożyła się na przyszłą środę z powodu choroby mojej gin. Tak więc jeśli testy nie kłamią będę już wtedy w 7 tygodniu ;-)o ile to krwawienie nie było czymś złym. Buziaki :-* Kasia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny pomóżcie! ile czasu po plamieniu implantacyjnym test domowy może wyjśc pozytywnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swój pierwszy test zrobiłam cztery dni przed spodziewana miesiączka. Wyszedł negatywny. A drugi zrobiłam kilka dni po terminie@ która nie przyszła i ten wyszedł dopiero pozytywny. Wiec nie ma chyba konkretnego dnia na robienie testu. Przynajmniej u mnie okazało się że dopiero po@ test się sprawdził. Kasia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maomi dziś robiłam test owulacyjny i wyszedł tak samo silny i widoczny jak wczoraj. Mojemu M zaczął się teraz bardzo intensywny czas w pracy i wczoraj po nie miał sił, a dziś rano nie doszło do finału że zmęczenia. Nie wiem może się jakoś dziś intensywniej zakręce wokół niego. Tepletratura nie rośnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki za odp :) ale chodzi mi konkretne przypadki, gdy wiedziałyscie ze miałyście plamienie implantacyjne - jak szybko test może cos pokazać? W pierwszej ciązy nie mialam takiego plamienia i zrobilam test 4 dni po spodziewanym dniu @ i była słaba kreska. Teraz mialam plamienie (chyba) i chcialabym sie dowiedziec jak najszybciej czy udało się, czy nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atomka83
Hej  nie było mnie chwilę, bo miałam straszny młyn. Ale już nadrabiam zaległości  Iwa133, znalazłaś te testy na nasienie? Na pewno łatwiej jest je zrobić samemu w domu, niż iść do laboratorium, tylko czy wynik będzie wiarygodny? Daj znać, jak to u Was będzie. I powiem Ci że też jakaś niecierpliwa jestem, i ciężko mi się powstrzymać od zrobienia testu z nadzieją, że pojawią się dwie kreski. I nic straconego, przecież wystarczy jedne raz, aby się udało, jeden plemniczek :D Doris32 zazdroszczę Ci takiego spokojnego podejścia, ja jeszcze nie osiągnęłam tej fazy spokoju, ale już jest lepiej niż w tamtym cyklu. Evi1705 a możesz napisać skąd wiedziałaś, że bez leków się nie obejdzie, wybacz, może już o tym wcześniej pisałaś, ale nie doczytałam tego. No i współczuję, że tak trudno znosisz ciążę, ale już niedługo i będziesz miała swoją kruszynkę w domu. I jeszcze podobna do Ciebie … no pięknie :D Maomi potrzebowałam to sobie trochę poukładać w głowie i już mi lepiej. Jak do końca roku się nie uda, to od stycznia idziemy oboje na badania. Rozmawiam ostatnio z moim na temat monitoringu – kwestii nasienia nie poruszam ani tyci, co by nie stresować go, ale mój powiedział, że na razie wolałby tak w ciemno i najlepiej codziennie ;) no ciekawe, na ile mu sił starczy ;) To cudownie, że mała rośnie i wszystko ok. Teraz jak czytałam forum – jestem na str. 160 – to wybierałaś się na drugą wizytę i Cię męczyły nudności – ależ to zleciało  Gowsik ciekawa jestem jak to u Ciebie będzie  Trzymam kciuki. Twoja historia jest wzruszająca, ale też bardzo budująca. Dużo przeszłaś, ale się nie poddałaś i dalej tryskasz optymizmem. Życzę Ci dużo zdrowia i powodzenia. Jesteś przykładem, że jak człowiek chce, to wszystko może. Kasiek922 dziś jak jechałam rano do pracy i usłyszałam o tym in vitro, to aż się zagotowałam i od razu pomyślałam o Tobie. No co też oni wymyślają, może jednak to nie wejdzie. A nawet jak wejdzie, to przecież żaden wstyd, dobrze mówią dziewczyny, dziecko to dziecko – nie ma znaczenia jak poczęte. Dziwi mnie, że ktoś w ogóle nad tym robi takie halo w rządzie. Niech się zajmą istotnymi sprawami, a kobietom dadzą prawo do decydowania o sobie i korzystania z dobroci nauki, bo średniowiecze już się skończyło, mamy XXI wiek!!!! Przykro mi , że badania tak wyszły życzę dużo siły i wiary i nie wolno się poddawać, na pewno się uda. Całe szczęśćie, że łapiecie się na refundacje. Moniq87 dzięki za miły wpis i słowa otuchy, postaram się o tym pamiętać w chwilach zwątpienia, ale nie zawsze się udaje. Dziś jestem pozytywnie nastawiona do świata, a jutro wszystko się może obrócić o 180 stopni. Takie chyba jesteśmy kobiety echh… A Ty się nie stresuj, na pewni ze wszystkim zdążysz, mąż też pewnie zapamięta te cudne chwile narodzin. Bądź dzielna i o wszystkim nas informuj  Na temat porodu to się niestety nie wypowiem, ale jak już będziecie po to wszelkie uwagi i rady mile widziane. Agnieszka5g jak tam data ślubu? Ustalona? Ech wspaniały okres przed Wami, trochę stresu, ale te całe przygotowania dla mnie były cudowne. Ciesz się każdą chwilą. A ślub i wesele tak szybko minęły, że jak odjeżdżałam z aali to ryczeć mi się chciało. Ech……… wspomnienia. Agaaa133 to niebawem będzie u Was gorąco w sypialni  powodzenia Nelina jeśli się nie mylę idziemy podobnie w cyklach, tylko ja mam 25-31 – taka rozrzutność :P I większa niepewności dłuższe czekanie. Daj znać jak tam test, powodzenia życzę. Rzeczywiście ostatnio jakoś mało tu nowych dobrych zdarzeń … odczarujcie to ;) Kamila chyba lepiej nasienie oddać w laboratorium, to jednak kawałek drogi a plemniczki są bardzo wrażliwe. Wiem, że to trudne, ale jak już się zdecydował, to niech może się przełamie i tam odda. OliśS ja też w wtym cyklu nie zauważyłam konkretnej owulacji, a śluż płodny tylko raz, tempka niby poszła w górę, później spadła i się waha … ech może doświadczone dziewczyny pomogą. A mój też mnie czasami rozbraja, bo jak ja myślę, że mam dni płodne, to on jakiś niezbyt chętny, inne rzeczy na głowie ma, zmęczony, dojść nie może itp., a mi w sumie czasami wystarczy szybki numerek, a nie 1,5 h akcji bez końca ;) Powiedzcie mi ten wiesiołek to są tabletki do łykania, czy jakiś olej. Bo tabletkę to połknę, ale z olejem gorzej/ Później napiszę co u mnie, ale na razie kończę, bo robię kolację, a on już się pyta z kim ja tak piszę tyle czasu ..... hehe , ale w sumie nic ciekawego u mnie, 25 dc,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gowsik
Hej, hej. U mnie cichosza. Jutro idę do przychodni ale nie wiem na kiedy mnie umówią do lekarza. Taki system. Trzeba najpierw do lekarza ogólnego a on potem kieruje dalej (mieszkam za granicą). No ale niech już jakiś termin dostanę to przynajmniej pójdę się skontrolować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiek9222
Dziewczyny nabralam znowu wiary :) Poczytałam, że niektórym parą udało się.. Pobudziły plemniki do produkcji przez leki.. Tylko czy ten nasz doktor je nam przepisze? Mam wrazienie, ze on tak szybko szybko juz in vitro..a 3 miesiące mnie dłuzej nie zbawi a będe miala pewność że zrobilismy wszystko. OKI tyle o mnie :) od jutra nadrabiam czytanie waszych postów, bo byłam dobita więc omijałam je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naomincia
Witajcie dziewczyny! Długo mnie nie było i widzę kilka stron zaległości... Byłam u ginekologa, nie wiem, czy pisałam o tym? Wynalazł mi pecherzyk 7mm:) Ale teraz mam obawy. Jestem roztrzesiona, zapłakana i przerażona. Boję się że zaszkodzę maleństwu. Ale nie potrafię inaczej... kilka dni temu mój bliski znajomy postanowił odebrać sobie życie. Po zaledwie 22 latach... miał przed sobą wszystko:( Jak tam u Was ? Podczytam trochę i postaram się nadrobić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BlondiM może ten cykl będzie krótszy i dlatego owulacja może być wcześniej, nie zawsze jest ona idealnie 14 dnia. Ja miałam śluz płodny w cyklu w którym zaszłam dwa dni przed owulacją i był do dnia po owu. A w którym jesteś teraz dniu cyklu? Nelina u Ciebie nadał brak @? będziesz jutro testować? Kasiu może zobaczysz już serduszko podczas wizyty :) a co z tym plamieniem? powtórzyło się jeszcze? gościu ja nie miałam plamienia, ale niby domowe testy o wysokiej wrażliwości wykrywają już 6-dniową ciążę, czyli zakładając że plamienie o którym mówisz to oznaka zagnieżdżenia to test można robić tydzień po nim, wcześniej nie ma sensu. Jeśli chciałabyś mieć bardziej wiarygodny wynik to zrób test z krwi albo poczekaj do terminu @ :) OliśS mam nadzieję że uda Ci się upolować Twojego M i wykorzystać okazję :) atomka ja wiesiołka łykałam w postaci tabletek :) ale na mnie jakoś nie działał :) czas strasznie szybko leci i nawet nie wiem kiedy :) ani się obejrzysz a też będziesz w ciąży :) Gowsik daj znać na kiesy masz wizytę i jak się czujesz - nie masz żadnych bóli ani oznak że zbliża się @, albo ciążowych? Kasiek zapytać lekarza możesz, ale nie wiadomo czy tych leków o których piszesz nie zleca się po zdiagnozowaniu konkretnej przyczyny - pytać nigdy nie zaszkodzi :) a kiedy teraz wybieracie się do tego lekarza? Naomincia gratuluję :) na następnej wizycie zobaczysz już serduszko :) stres raczej nigdy nie wpływa pozytywnie na zdrowie, ale rozumiem że jest Ci go teraz ciężko pokonać :( spróbuj jakoś go odreagować, porozmawiaj z kimś, wycisz się albo wyjedź na kilka dni żeby oderwać się trochę od tego wszystkiego. Musisz spróbować się uspokoić bo zaszkodzisz sobie, a to temu maleństwu rosnącemu w Tobie też nie pomaga :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gowsik
Maomi, udało mi się umówić na sobotę rano. Co prawda nie wiem co mi tam ten lekarz zleci i czy cokolwiek w ogóle, no ale to czekanie jest już wkurzające. Niby brzuch trochę ciśnie ale nie jakoś masakrycznie. Piersi mam duże i zaczynają pobolewać ale przy mocniejszym ściskaniu. I tyle. Kolejny test negatywny. Przypuszczam że ten cykl był bezowulacyjny (w sumie tak od początku nie byłam przekonana że owulacja była) i coś mi się wydaje że pęcherzyk nie pękł, może faktycznie jakaś torbiel. Zobaczymy co mi powie, a jak nic nie powie to może wyśle gdzieś dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evi1705
Atomka jakoś 10 lat temu byłam u lekarza gdzie stwierdzili u mnie pco tak Sie u mnie pomieszało że przez 2 miesiące miałam krwawienia i na polnej w poznaniu faszerowali mnie lekami . Po zatrzymaniu tego przez rok brałam Diane miało to niby pomoc ale jak przestałam ja brać to okazało się że w ciągu roku mam 1 lub 2 razy okres. No i wtedy lekarz powiedział że muszę o tym pamiętać żeby miećprzed 30 stką dziecko bo potem mogę ich nawet nie mieć z takimi jajnikami. Potwierdziło mi to jeszcze 2 innych lekarzy. I tak 2 lata badania, leki, ciąża stracona . Mój partner wiedział że może dojść do tego że nie będziemy mogli być razem ... i tak jesteśmy juz 9 lat razem po prostu byliśmy gotowi na wszystko i strasznie się cieszymy że się udało wiec dziewczyny wam też się uda... wiem że głupio jest gadać że źle znosze ciąże bo po takich staraniach powinnam skakać z radości ale właśnie przez to że jest to upragnioną ciąża to chciała bym żeby było jak w filmie a tutaj co chwile coś i strach przed wczesnym porodem itp.... dzisiaj byłam u lekarza mała ma 2850 :-) już mogę rodzić według mojego lekarza wiec czekam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BlondiiM
Maomi, jestem dziś w 17dc. Nie mierzylam i nie liczylam tak jak prosił M, ale śluz to co innego, tego nie da się nie zauważyć i przeoczyć. Stąd moje domniemanie że owu była koło 12-15dc. Nigdy nie miałam w owu bólu, kłucia ani żadnych innych objawów, nie robiłam też monitoringu. Kalendarzyk wskazywał owu na dziś ale wątpię bo od wczoraj zalewa mnie śluz ten niepłodny. No cóż za dwa tyg okaże się czy starania przyniosły wymarzone dwie kreseczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dam rady dopaść męża, dopiero wraca z pracy po 16 godzinach pracy. Może jutro z rana szybkie przytulnie przed praca :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BlondiiM
Mój facet rano mi powiedział, że zaczynam popadać w schizy z owu i on wychodzi i jak wróci to zabiera mnie do kumpli żebym się odstresowała :). Trzymajcie kciuki żebym wróciła do domu na nogach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×