Implantacja zarodka, jakie miałyście objawy? kontynuacja

OliśS a moze to zagnieżdzanie zarodka, wtedy na jeden dzien temperatura spada i pojawia sie śluz, spokojnie kochana nie denerwuj sie. A który to dziń od ewentualnego zapłonienia?

domisiowa a kiedy miała nadejsc @ (trzymam kciuki aby nie nadeszła) robiłaś juz test?

@ miała nadejść wczoraj. Robiłam betę we wtorek i niestety jest trochę poniżej 5 więc muszę powtórzyć... Idę ponownie na betę we wtorek :)

Dziewczyny strasznie boli mnie brzuch :( tak jak przed okresem i kłuje strasznie z prawej strony, zjadłabym nospe ale nie mam pojęcia czy w przypadku starań nie zaszkodzi to ewentualnej ciąży, co myślicie na ten temat?

Justyna myślę, że spokojnie możesz brać, ja brałam nospę w ciąży, zresztą, przepisaną przez ginekologa.

Dzięki Doris. Jeszcze mnie chyba nigdy tak strasznie nie bolało na 5 dni przed spodziewaną @ :( Teraz się trochę uspokoiło

Iwa331 jestem 1,5 tygodnia od ewentualnego zapłodnienia... @ powinna być w środę... A boję się robić test żeby się nie zawieść :-(

OliśS wiem jak to jest, ja to jestem niecierpliwa, ale chyba lepiej poczekac do dnia @, bądz dobrej mysli. A najpierw robisz test czy Betę? bo podobno beta najwczesniej wykrywa ciąże.

Oliśs wytrzymaj razem będziemy w środę testować :)

oliss mierzyłaś dzis temp?

Mierzyłam 36,13.... Jakaś paranoja :-(. Zrobię test najpierw jak @ nie przyjdzie do to końca tygodnia albo na początku kolejnego zrobię betę...

Witam, jestem tu nowa. Od kilku miesięcy staramy się z mężem o dziecko i od początku naszych starań rozregulowały mi się cykle :( mianowicie chodzi o to, że zawsze miałam regularną @ co 27 dni, o dzidzię staramy się od maja a od czerwca mam jakieś takie nieregularne cykle, przez co ciężko mi określić dni płodne. Niby mierzę temp., obserwuję śluz itd., ale nie jest to zbyt miarodajne. Od dwóch dni strasznie boli mnie brzuch, mam nabrzmiałe i wrażliwe piersi, a wczoraj wieczorem wystąpiło u mnie plamienie. Jestem w 22 dc i myślałam, że to @ tym razem jeszcze szybciej niż ostatnio, ale dziś nie ma ani krwawienia, ani nawet plamienia. Jakieś pomysły, któraś miała podobną sytuację? Nawet nie wiem kiedy mogę zrobić test, tak bardzo chciałabym już, ale później jestem tylko przybita...

Iwa byłaś wczoraj u gina?

Cześć Nelina :) Z testem najlepiej chyba poczekać do dnia spodziewanej @

justyn88 to wiem, tylko że ostatnio mam nieregularne i nie wiem szczerze kiedy się jej spodziewać :(

testuj ze mna i z Oliss w środę :)

justyn88 tak chyba zrobię, bo to będzie 27 dc i gdybym miała tak jak przed staraniami (regularnie) to w środę bym dostała @. Życzę Wam (jak i sobie) dwóch kresek :)

To się stesujemy razem 27 :-) chciałabym zrobić dziś test żeby poprawić mojemu mężowi humor, ale boję się zawieść. Już przed chwilą jak byłam w toalecie już śluzu takiego brzydkiego nie było.

Ale tu tloczno :) super witam wszystkie nowe i strajace sie :) wszystkim nam przyświeca jeden cel zeby w końcu zobaczyć upragnione te 2 kreski. CIEZKI Nasz los

Nelina jeżeli miesiączki są nieregularne to powinno się wziąć pod uwagę długość najdłuższego cyklu i wtedy robić test.

Justyś byłam u gina wczoraj, potwierdził ze juz nie ma pęcherzyka, czyli zastrzyk zadziałał i juz po owulacji (bo ja mam problem z pekaniem pęcherzyków, tz rosną małe i nie pekają tylko kurcza sie jakos ) teraz pękł, ale powiedział mi ze był mega duzy bo 31mm i jak poczytałam to nie wiem czy to dobrze, boje sie myslec ze mógł byc przerosniety. Wczoraj miałąm doła, bo albo mam same małe guwniane jakies pecherzyki a jak jeden w koncu urósł to taki mega gigant :-( Dzis juz nie mysle o tym, łudze sie ze był ok i cos z niego bedzie. Ja tez z wami zatestuje 27-go hahahha wiem ze za wczesnie ale moze akurat :-)

Cześć dziewczyny. U mnie cholernie źle, przed samą owu poklocilam się śmiertelnie z może, wkurzyl mnie bo ja siedzę i wychowuje dzieci a on pracuje a po pracy poprostu pozwala im wejść sobie na głowę, wszystko mogą, rozpieszcza ich jak tylko może a podczas gdy on jest w pracy to ja nie daje sobie z nimi rady, nie słuchają mnie wogole :-( bardzo kocham swoje córki ale jakieś granice muszą być bo chatę do góry nogami by mi przewróciły. Powiedziałam mu a raczej wykrzyczalam że jeśli dalej Będzie pozwalał im na wszystko to je wezmę i się wyprowadze do mamy. Nerwy mi puściły i jemu też, takiej kłótni jeszcze nigdy nie było. Od dwóch tygodni nie uprawiamy seksu, odzywamy się do siebie kiedy naprawdę musimy. Je st dobrym ojcem ale kiedy go nie ma ja nie mam czym oddychać, ciągle w biegu jestem. I na tym też one cierpią bo ja im nie pozwolę a on wróci i pozwala i zaś one nie wiedzą co mogą a czego nie. Szlag mnie trafia, mam ochotę go walnąć w łeb czasami. Ach ci faceci... Muszę się z nim w końcu dogadać bo tak nie można żyć. Także ten cykl był stracony, Dzisiaj dostałam okres więc muszę z nim wyjaśnić kilka spraw zanim zdecyduje się na Dziecko bo teraz mam wątpliwości czy chce... Mam, Evi jak tam Wasze pociechy??? Kiedy rozwiązanie?? Nie jestem na bieżąco, przepraszam

Pomyłka miało być MAOMI EVI

Dziewczyny a w razie co,coś na infekcje?

Hej kamilusia może takie ciche dni się przy dadzą bo mąż sobie Przemyślu co nie co... rzeczywiście ciężko jest z tymi facetami :-) u mnie ok wczoraj byłam u lekarza mała ma ponad 2 kg , cały czas skraca mi się szyjka więc do końca chyba czeka mnie branie luteiny dopochwowo, szykuje już ciuszki i w przyszłym tyg już Sie spakuje bo kto wie czy prędzej nie urodze... przytyłam wsumie 12,5 kg :-)

iwa nelina witajcie :) Nelina jeśli brałaś tabletki antykoncepcyjne to kilka cykli może minąć zanim się uregulują ponownie - u mnie wyregulowały się chyba po 5 cyklach :) jeśli masz plamienia w środku cyklu to może jakiś problem z hormonami jest? warto sprawdzić u gina jeśli nic się nie poprawi w najbliższych cyklach. iwa mam nadzieję że u Ciebie clo zadziała tak jak u mnie - już w pierwszym cyklu :) daj znać jak się czujesz :) ja też poza bólem podczas stosunku nie miałam żadnych objawów ciąży :) marianka jak u Ciebie wygląda sytuacja?

kamilusia zostaw męża na weekend samego z dziećmi to może zobaczy jak wyglądają skutki jego podejścia do dzieci - może przejrzy trochę na oczy. przykro mi że masz takie problemy z nim i mam nadzieję że wszystko sobie niebawem wyjaśnicie i będziecie mogli wrócić do starań Evi a który Ty masz już tydzień? :) ładnie Ci rośnie dziewczyna :-) oby jak najdłużej siedziała w brzuchu mamy :) u mnie wszystko po staremu - jestem w 22 tygodniu i dziś spędziłam cały dzień w zoo :) weekend chyba posiedzę w domu a w poniedziałek wyjeżdżamy z mężem na wczasy do Bułgarii na tydzień :) kasiek co am u Ciebie?

Hej,hej u nas dzisiaj rozpoczyna sie 19 tc.We wtorek mam genetyczne,moze malew.koncu sie ujawni:) dziewczyny jak u Was?? Witam nowe forumowiczki.czytam,ze tez zmagacie sie z nieregularnymi cyklami.Pamietajcie.ze poki nie ma miesiaczki to jest nadzieja.Zawsze sobie to tu przypominalysmy.A ja jestem tego przykladem.cykle od 18 do 42 dni i wez tu traf w owulacje...a jednak pare miesiecy temu w 35 dc zrobilam test-negatywny,czyli znowu dlugi cykl...czekam a w 42 dc robie drugi test w 2 kreskami!! Trzymam kciuki by i Wasz staz jako starajace sie dobiegl konca!! Agnieszka,Blondyneczka,Kamyczek i reszta co jest tu ze mna juz kupe czasu- uda sie ! Nowym tez tego zycze jak najbardziej :) odezwe sie we wtorek.Dzialac !:*

Kamilusia dobrze, że mu wygarnęłaś trochę, z facetami tak jest, że trzeba wszystko wprost bo inaczej nie zrozumieją :/ A pomysł z zostawieniem go z dziećmi na weekend bardzo mi się podoba, tylko Ty musisz gdzieś wyjść, żeby się Tobą nie wyręczał w kryzysowych sytuacjach :) I niech jeszcze wtedy obiad ugotuje i dom ogarnie :) A ja w tym miesiącu mam jakieś przeczucie, że mogło się udać.. Aż się boję o tym myśleć, bo później się mogę znowu rozczarować :( Zobaczymy, jakoś wytrzymam do środy. Ogólnie to sytuacja prezentuje się tak, że wczoraj (24 dc) wzrosła mi temp z 36,9 do 37,12, od rana potwornie bolał mnie brzuch podobnie jak na okres tylko mocniej i okolice prawego jajnika, ból promieniował aż do nogi. Nigdy mi się to wcześniej nie zdarzyło. Dodam, że zawsze mierzę temp rano i w południe, i zawsze w ciągu dnia rośnie, a wczoraj przy tym bólu spadło do 37,02. Zjadłam nospę i się uspokoiło, ale do wieczora chodziłam roztrzęsiona jak galareta i zimno mi było strasznie. Dziś nic mnie nie boli, temp rano 37,1, mierzyłam teraz to wzrosła, czyli już jest normalnie. Co mnie dziwi najbardziej to kwestia biustu, który zawsze na 4 dni przed @ bolał jak nie wiem co, a teraz tylko trochę i tylko rano. Badam szyjkę, jest dość wysoko jak na ten dzień cyklu, ale wyraźnie zamknięta. Boję się kolejnego rozczarowania, ale nastawiłam się na ten cykl strasznie.

Maomi ja juz 34 ale kto wie czy akcja Sie nie przyspieszy przez ta szyjkę... nie boisz Sie jechać tak daleko ?? My z m właśnie ze wzgledu na ciążę zrezygnowalismy z wyjazdu za granice bo to jednak długa podróż plus zmiana klimatu... podziwiam za odwagę ...