Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

AnnaNoxelia

Byłam dziś z Majką na placu zabaw dla psów...

Polecane posty

Gość gość
przestancie juz sie nad nia pastwic :o ona jest chora, cofnieta troche w rozwoju, niech zyje dalej w swoim swiecie i ma sie za wielka poetke. tak czy siak dobrze, ze cos robi i czyms zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Publikuję....... A teraz możesz już iść, nie oczekuję prawdy od osoby, która jest niewolnikiem systemu i komercji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
noxa jest nie do zajechania i tak wie swoje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
debilko, skończ tymi niewolnikami systemu :o pomyśl za co byś żyła i żarła gdyby nie renta i pomoc rodziny czy tam wita?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ ja Cię nie atakuję. Ok, czytasz sporo książek. Acz mi chodzi konkretnie o wiersze. Sama kiedyś pisałaś, że nie czytasz w ogóle poezji. Więc piszę, że warto się zapoznać. Możesz tylko zyskać. Powiem ci, że ja kiedyś też byłam "anty" w stosunku do poezji, (choć z innych powodów niż Ty) ale gdy tylko zaczęłam czytać zmieniłam zdanie, serio. Z niej czasem można wynieść nie mniej niż z dobrej powieści. Tylko akurat trzeba trafić na takiego poetę, który chwyci Cię za serce ;) Więc też nie zniechęcaj się, jeżeli któryś nie przypadnie Ci do gustu, szukaj innych autorów. Każdy znajdzie coś dla siebie. Mi oczywiście też nie każdy poeta przypadł do gustu, czasem czytając pewne utwory myślę sobie "wtf" :D , ale trafiłam również na takich, których twórczość pokochałam i do których z chęcią wracam, a pewne wiersze nigdy mi się nie znudzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wprowadzam się w Oobe, do tego stopnia, ze miałam spotkania z egzorcystą zeszłego roku, bo przegięłam nie tylko z tym. I zwierzeta, to jest moim życiem. Gram na pianinie od 15 lat. Mogłabym wyliczać jeszcze pomniejsze zainteresowania, ale po co. Tyle wystarczy. x widze że egzorcysta nie pomógł, bo nadal jesteś p**********a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętam jak w szkole zawsze inaczej interpretowałam wiersze niż wszyscy....... czytałam sporo i dziś zdarza mi się czytać...... lecz skupiam się na tworzeniu, to moje życie, mój sens, to ja. Dla ciebie to nic, potrafisz mnie skopać jak wszyscy... ale dla mnie to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz w czym sęk...... ludzie podziwiają kogoś kto kopiuje wiersz, pozuje do zdjęć i ma się za nie wiem kogo...... tacy jak ja zawsze będą kopani. wiesz, teraz kiedy nikt nie zalajkuje czegoś mojego na fb to się cieszę i uwalniam..... to znaczy, że jestem wyjątkowa, ja to wiem. szarość to alternatywa dzisiejszych czasów taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Publikuję....... A teraz możesz już iść, nie oczekuję prawdy od osoby, która jest niewolnikiem systemu i komercji." znowu zaczynasz tą swoją durną gadkę? ty również jesteś niewolnikiem systemu, zależnym od renty, gdyby nie ona, nawet zwierząt nie miałabyś z czego utrzymać i musiałabyś albo je oddać albo iść do roboty a ta komercja to niby do czego? :D owszem, "publikujesz" na blogu z infantylnym opisem, którego nikt nie czyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na co czekasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widz tego cyrku
Te leki to zbyt wielka ingerencja... Wolę cierpieć, ale czuć całą sobą... Niż otumaniać się chemią... x Tak? Nie umiesz cierpieć. Cierpieć trzeba tak, aby nie niszczyć, ani siebie, ani innych. Ty pod wpływem cierpienia robisz głupstwa. Wybrać cierpienie, to znosić je z godnością. Nie umiesz, ty tracisz godność. To co nazywasz otumanieniem, jest bliższe zdrowiu, niż twoje zwykłe stany emocjonalne. Możesz sobie gadać i gadać, ale zwyczajnie sobie w życiu nie radzisz i nie poradzisz sobie z takimi wahaniami nastroju. Ja ciebie tutaj nie gnoję, nie zmyślam, że uprawiałaś zoofilię, bo to nieprawda. Mówię tylko prawdę, że jesteś chora i szkodzisz sobie odrzucaniem tego faktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nox, ale kto Ci każe interpretować wiersze w pewien określony sposób? :D I co ma jedno do drugiego? Czytasz dla siebie. Każdy interpretuje po swojemu. Nawet weźmy ten portal co podałam, ludzie często komentują jakiś wiersz i co? I często odmiennie interpretują ten sam utwór. To nie szkoła, proszę Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powklejajmy tu wiersze, które lubimy, co? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem że powinnam to dziś zrobić ale nie mam siły co dnia odkładam to na później ale dziś jestem już za mgłą nieosiągalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobotni pomarańczek
noxelia, chyba ci już pisałem, odnośnie leków, jaki ty masz wybór: albo będziesz zmulona lekami (ale wielu schizofreników tak z powodzeniem funkcjonuje) albo będziesz popier/dolona. Odpowiada ci cięcie się żyletkami, niekontrolowanie tego, co wywalasz na kafe, wiązanie się z facetami, którzy cię nie szanują i męczą - proszę bardzo, ale ciekaw jestem, jak twoje życie będzie wyglądało za 5 lat. A skoro wolisz alkohol od leków i kafe od terapii grupowej, to się nie dziw, że będą cię tu podpuszczać do pokazywania od/bytu za żetony i mieć z tego ubaw - w sumie mnie to też rozbawiło :D Chyba nie o taką popularność ci jednak chodzi? JEszcze jedno - eufemizm, nie "eufenizm".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zanim wyjdę na zewnątrz robię plan które uliczki są spokojniejsze bardziej puste ciężko czasem dotrzeć do celu tyle niezałatwionych spraw podobno ważnych podobno bardzo istotnych jednak niemożliwych do zrealizowania kiedy plan spokojnych uliczek zawiedzie kiedy ktoś uderzy w drzwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zacznij czytać
Charles Baudelaire - Padlina Czy pamiętasz to, cośmy widzieli, jedyna W ten piękny ranek, lata tchnienie: U zakrętu ścieżki legła niecna padlina Na łożu zasianym kamieniem Jak lubieżnej kobiety zadarte jej nogi Ciepła, poci się truciznami Niedbale, cynicznie otwarła brzucha progi Napełnionego wyziewami Na tę zgniliznę słońce promieniało w górze Jakby usmażyć pragnęło I oddać stokrotnie wielkiej Naturze Co w jedno złączyła dzieło I niebo oglądało ten szkielet wspaniały Co jak kwiat rozkwitał jaskrawy Smród był wokół tak silny, że rysy Twe mdlały Myślałaś, że padniesz na trawy Muchy brzęczały na tym gnijącym brzuchu Skąd uciekały oddziały czarne Larw, które ciekły jakby w gęstej cieczy ruchu Na te żyjące łachy marne Jak fala wzbijało się to, opadało całe Lub pieniąco się wznosiło Można rzec,ciało niejasnym dechem nabrzmiałe Mnożąc się w sobie, ożyło I świat ten oddał przedziwnej muzyki brzmienie Jak wiatr i woda bieżąca Lub ziarno, które wiejacz rytmicznym rąk drżeniem W opałce obraca i wstrząsa Formy się zatarły, były widzeniem sennym Powolnym szkicem,co wstał bez chęci Na zapomnianym płótnie i które zmienny Artysta kończy z pamięci Niespokojna suka czyhała za skałami Gniewnym nas okiem śledziła Czekała na chwilę, gdy wyszarpie kłami Ścierwa kęs, który puściła A przecież będziesz podobna do tej brudów góry Co rodzi strasznych zaraz wiele Gwiazdo moich oczu, słońce mojej natury Pasjo moja i mój aniele Tak, taka będziesz kiedyś o wdzięków królowo Po ostatnich sakramentach Gdy zejdziesz pod tłusto kwietną trawę majową By spleśnieć wśród kości zgięta Wtedy, moja piękna, powiedz czerwii wojskom Co będą Cię żarły w czułości Że zachowałem formę i istotę Boską Mojej zgniłej miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polina98
dajcie spokój NOX jej wiersze są SUPER uwielbiam zwłaszcza ten o spaczonych udach, ma taką głębię w sobie, aż płakałam gdy go czytałam, odpieprzcie się od niej!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień powitał mnie księżycem łzy spadające gwiazdy ocieram chusteczką tak lekko umiera biel w moich dłoniach czekam na ciebie licząc myśli bezwiedne nieuporządkowane znów ciebie wołam ty nie słyszysz jak krzyczę nie wrócisz pod mój adres mój dom jest złudzeniem twoja dłoń znika w dzikiej melancholii serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widz tego cyrku
sobotni pomarańczek dziś x Jakbym sam to napisał. Nie ma trzeciej możliwości. Tylko jedno, albo drugie. Ale, żeby wybrać to co daje jakąś perspektywę przyszłości, trzeba chcieć się pogodzić z faktem własnej choroby. Sam widzisz, że ona robi wszystko, żeby odrzucić tę prawdę o sobie. Bez przyjęcia prawdy, nie posunie się ani o krok. Poza samą chorobą, ona ma chyba trudny charakter. Bliscy nie mają na nią wpływu. Reszta ją wykorzystuje. Swoją drogą, co to za typ, ten Wit, jeśli on z nią jest, nic nie robi, aby się leczyła. Jemu to chyba odpowiada, bo żadna zdrowa, go chyba nie chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nagie gałęzie pochylają się nade mną znikam jezioro pochłonie mnie całą ukryje łzy pod liliami nikt na mnie nie czeka pośpiech jest zbędny mogę spokojnie umierać oddać się w pełni miarowo tracić oddech skradziony drzewom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt, kontrowersja wszelkiej maści się sprzedaje, ale czy tacy ludzie są doceniani? Nie powiedziałabym. Tacy ludzie wprawdzie są zapraszani do tv, stają się medialni etc. ale jednocześnie często spada na nich fala krytyki za pozerstwo, parcie na szkło itd. I wiem do kogo teraz pijesz, tylko chyba nie widziałaś zbyt dużo komentarzy o tej osobie na różnych forach(?) - większość ma ją za nic, często życzą jej śmierci itd. A to, że próbowała w tak żałosny sposób się wybić i wypromować swoją "twórczość" (która wcześniej nie wzbudzała zbytniego zainteresowania) to chyba już każdy to zauważył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polina98
NOX super poezja!!! ta głębia bijąca z Twoich wierszy...wzruszam się, a jak się wzruszam to miewam ochotkę na potarganie sobie muszelki z penetracją...idę do kuchni po marchewkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
upupupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noxelia trzymaj się rób swoje 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×