Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

gdy facet potrzebuje czasu

Polecane posty

Gość gość
13:37 owszem, mam hamulce moralne, jesli przeczytasz moje poprzednie wypowiedzi napisalam, ze rzadko sie zakochuje, nie ide do lozka nigdy na pierwszej randce i nie mialam nigdy przygodnego seksu, a zyje od 10lat zagranica. nie wiedzialam na poczatku, ze on ma dziewczyne, a on sie wykrecal od odp, zmienial temat, etc ja tez sie nie dopytywalam, spotykalismy sie od czasu do czasu i po kilku miesiacach poszlismy ze soba do lozka. nie jestem typem kobiety, ktora jest latwo dostepna dla facetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - ja się z Tobą nie zgodzę i nadal podtrzymuję, że nie masz hamulców. Bo nawet jeśli on Tobie tego na początku nie powiedział, że ma dziewczynę, to w końcu się tego w którejś chwili dowiedziałaś. I wtedy porządna kobieta by zerwała z nim wszystkie kontakty - dlatego, że jest żonaty i dlatego, że okłamał Ciebie i tą dziewczynę. Ale daremne Tobie mówić, bo Ty tak bardzo się chcesz usprawiedliwić, że wymyślasz, że rzekomo jeśli nie szukasz przygód z 5-ma czy 10-ma żonatymi mężczyznami, to masz hamulce. Nie masz, jeśli nie wycofałaś się ze znajomości już z jednym zonatym facetem, a jeszcze z nim sypiałaś i rozbiłaś mu związek. Lubisz myśleć o sobie znacznie lepiej niż jest w rzeczywistości, takie są fakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś to zupełne przeciwieństwo faceta autorki! pod każdym względem!" Czy to Ty pisałeś Gościu z 11.20 o moim dawnym przyjacielu, który w pracy zrobił coś, co mi dało do myślenia? Jeżeli to Ty, to co miałeś na myśli, jaki typ mężczyzny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.48 on nie jest zonaty, nie chce mi sie odpisywac na proby ataku na moja osobe, wiec daj sobie spokoj. myslisz ze latwo zostawic kogos z kim sie spotykalo, rozumialo i siedzialo przez 6mcy kilka metrow od siebie? widywalam go codziennie, codziennie rozmawialismy w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2121
Kobieta zrozum jeśli facetowi naprawdę zależy to góry pokona. Jak facet mówi, że potrzebuje czasu tzn. nie chcę z Toba być. W końcu zrozum to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - tak, myślę, że łatwo. Bo kiedyś zakochałam się w kimś, kto też mie nie powiedział, że jest żonaty i nie miał obrączki. Nie, nie mieliśmy romansu, ale znaliśmy się bardzo długo i zdązyłam się zakochać, bo też mieliśmy parę wspólnych tematów, a on przede mną ukrywał, że ma żonę, bo wpadłam mu w oko. Kiedy tylko wyszło to przypadkiem na jaw, że ma żonę, z dnia na dzień zerwałam z nim wszelki kontakt, nie odbierałam telefonu i nie odpisywałam, chociaż przypłaciłam to zdrowiem. Po wielu latach spotkałam bratnią duszę, którą pokochałam i z którym mieliśmy wspólne prawie wszystko, ale on nie odwzajemnił uczucia. Tak, wiem co to znaczy zostać przez kogoś oszukanym i wiem, co to znaczy stracić kogoś, kto jest Twoim idealnym dopełnieniem. W pierwsze nie brnęłam, bo nie wchodzę nikomu w cudze życie, a drugiemu się nie narzucam, chociaż już pozostanie moją miłością na zawsze. Dobrze wiem, co mówię. Ty po prostu chcesz się wybielić i powiedzieć, że robisz dobrze, a ja Tobie mówię, jaka jest prawda. I wiem, jak to jest się znaleźć w takiej sytuacji, bo Twój facet nie jest pierwszym związanym z kimś facetem, który udaje, że nie jest. I nie pierwszym, z którym się dobrze rozumiemy i kogo tracimy. I mimo wszystko nie zachowuję się tak, jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:12 aha, a ile masz lat?? nie obwiniaj mnie, facet ktory mowi, ze ma problemy w zwiazku, nie jest szczesliwy, rzadko sie widuje z dziewczyna, dla mnie to byl znak, ze moze cos z tego bedzie i warto sprobowac. nie uwazam sie za desperatke, jest nia razej ta kobieta, ktora pozwolila mu wrocic, mimo ze mial romans ze mna 10mcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy nie jest desperatka ta kobieta, ktora pozwala facetowi z doskoku wracac, mimo, ze ten na codzien od kilku lat jest z inna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś 14:12 aha, a ile masz lat?? nie obwiniaj mnie, facet ktory mowi, ze ma problemy w zwiazku, nie jest szczesliwy, rzadko sie widuje z dziewczyna". Nie tylko nie masz tych hamulców, ale jeszcze jesteś naiwna jak nastolatka. KAŻDY zdradzający lub mający zamiar zdradzić kobietę mężczyzna będzie Jej wciskał kit, że mu się z tą kobietą nie układa, że mają problemy, że ze sobą nie sypiają, że są ze sobą z przyzwyczajenia lub z powodu dzieci. Czytaj: układa nam się coraz lepiej, bo ja się dowartościowuję innym kobietami, a po powrocie do domu mam ciepły obiad pod nos i gotową wyprasowaną koszulę, kiedy będę chciał wyjść na następne łowy. W dodatku kobieta/żona się cieszy, bo zrobiłem się bardzoej radosny, w łóżku jest świetnie, a przy okazji mam jeszcze różnorodnie z tą drugą i z trzecią, a te ostatnie (tu się pokłada ze śmiechu) myślą, że je traktuję serio. Masz tyle lat, a masz rozum i moralność jakiejść 10-latki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on z nia nie mieszka, widuja sie w weekendy i to nie zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jest z nia zwiazany. to do niej pisze/dzwoni, by odpowiedziec, jak minal dzien. itp. zal mi ciebie, serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś on z nia nie mieszka, widuja sie w weekendy i to nie zawsze". Chryste, co z tego, że z nią nie mieszkał????? Ale był z nią związany!!! Jednak źle Cię oceniłam. To nie brak hamulców moralnych, ale zupełna zgnilizna połączona z tępotą w rozumieniu podstawowych rzeczy. Naprawdę zastanawiam się, jakim cudem ktoś powierzył Ci wysokie stanowisko, bo to kilkuletnie dzieci nawet zrozumieją, że jak chodzą razem w przedszkolu za rękę, to są parą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga autorko! przekonałam sie że jak facet prosi o troche czasu to musi swoje życie w tym czasie ułozyć bo nie chce obarczać problemami Ciebie. faceci jednak sa inni niz my kobiety. Mnie też pewien facet prosił o czas, zapewniał mnie że jestem ważna dla niego, że musi coś poukładać. byłam zła, więc postanowiłam wcale sie nie odzywać do niego. czasem coś na szczęście napisał, upewniał sie czy jeszcze czekam. nie wiem co on tam sobie kombinuje, co układa, ale w międzyczasie zmieniło sie u niego pare rzeczy, o czym też nie do końca chciał mi mówić, ogólnie jest typem który nie żali sie nikomu tylko robi co trzeba. kiedy to ja już w nosie miałam co on robi wyszło własnie na jaw pare tych zmian, dość istotnych, ale tylko obserwuje z daleka można powiedzieć, jak obcy człowiek. jak sie zmusza faceta do czegoś to jest odwrotny skutek, niech każdy robi co chce. może poznasz kogoś innego, kto będzie wart Twojej miłości, a może on jest ta miłością której lepiej nie spłoczyć. prosił może o czas bo chciał sam załatwić swoje sprawy, wtedy wie że zmienia życie bo sam chce a nie bo ktoś mu każe i sie wpierdziela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcial sobie spokojnie pobzykać a ty swoim zaangażowaniem wszystko popsułaś. Miało być bez zobowiązań przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zutenka888889
Ehhh.....Cięzka sprawa. Mi pomogła książka Zaplecze - Violetty Komar. Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:36 i co sie stalo z tym facetem?nic nie wyszlo? on tez jest typem faceta, ktory raczej nie mowi o problemach i zamyka sie w sobie, jak cos rozwiazuje. wiem, ze ma powazne problemy w relacji z siostra, musi pomoc swojej mamie, jest zajety remontem domu etc 16:41 ja mu mowilam od poczatku ze nie jestem zainteresowana zwiazkami typu fb - nie mialam do tej pory rzadnych przygod, ze dla mnie potrzeba zaangazowania, zeby wejsc komus do lozka. on tez powiedzial, ze jest starej daty i nie wchodzi do lozka pierwszej lepszej kobiecie, dugo byl sam i kogos szukal 16:47 ja czytam ksiazke women who love too much, rozmawiam z psychoterapeutka, niestety niewiele mi to pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś to zupełne przeciwieństwo faceta autorki! pod każdym względem!" Czy to Ty pisałeś Gościu z 11.20 o moim dawnym przyjacielu, który w pracy zrobił coś, co mi dało do myślenia? Jeżeli to Ty, to co miałeś na myśli, jaki typ mężczyzny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 11.20, jeśli jesteś, to odpowiedz proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiem na temat :) Gdy facet mowi, ze potrzebuje czasu to oznacza, ze mowi: daj mi swiety spokoj. Tyle, ze nie ma cywilnej odwagi powiedziec Ci tego wprost. Moim zdaniem narzucasz sie mu strasznie i sama sie osmieszasz. Ale Twoj wybor. Lataj za nim dalej i zobaczysz co z tego wyjdzie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy sie tylko nadal ludze ale wydawalo mi sie ze oprocz tego ze kobiety nie rozumieja cetow to faceci nie sa az tak skomplikowani? Myslalam ze jesli 39letni facet mowi ze potrzebuje czsu to naprawde go potrzebuje. Nie wiem czy wypowiadaja sie na moje pyt rowniez mezczyzni czy tylko kobiety?? Jakie jest zdanie panow zwlaszcza tych w podobnym wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bardzo rozumiem czego się spodziewałaś autorko po 40 letnim facecie, który ma dziewczynę, z nią sypia, po co się w ogóle wpieprzałaś w ten związek, przecież od razu wiadomo, że ten facet to ZERO bo jakby był porządny to by sobie nie szukał baby na boku mając dziewczynę... Zresztą facet 40 lat, psychika 14 latka, sam nie wie czego chce, stary kawaler, żenić się nie chce, ma dziewczynę z którą sypia podrywa inną; no przecież każda ogarnięta dziewczyna od razu zauważy co to za gościu, nie trzeba być einsteinem. Zamiast poszukać sobie wolnego faceta to się bierzesz za kolesia, który ma dziewczynę. Mimo że jak sama piszesz nie jesteś już najmłodsza, czyli stara i głupia jak widać. Ale s umie mi cie nie szkoda, facet mimo że jestem doopkiem to dał ci dobrą lekcję życia i dobrze że kopnął cię w doopę i zabawił się tobą :) masz nauczkę na przyszłość: NIE WPIEPRZAC SIE W CZYJES ZWIAZKI, SZUKAC SOBIE WOLNEGO FACETA; nie szkoda mi cię nic a nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za pewne jestes kobieta co? A myslisz jak ja sie teraz czuje?oskarzaj mnie jeslibym weszla w taki zwiazek dla zabawy, ja sie zakochalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jednak weszłaś. To ja od tego poprzedniego posta z żonatym mężczyzną. Pisałam już jasno, że zakochanie się nie usprawiedliwia Cię w żaden sposób. Jeśli kobieta jest porządna, to nie wejdzie z butami w cudze życie, choćby miała przez to cięzko chorować. Ale Ty po prostu myślisz jedynie o sobie i o nikim innym: "ja, ja, ja, ja ,ja, ja, ja". Życie Ci się jeszcze za to odwdzięczy, nie martw się. Dostaniesz po tyłku za to, i to z nawiązką. Nie masz hamulców, to życie zażąda sprawiedliwej zapłaty za to, co zrobiłaś. Jeśli sama jesteś na tyle bezczelna, żeby uważać siebie za pępek świata, to w końcu zostaniesz stracona z tego piedestału, i to dość boleśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie Lataj za facetem,za autobusem się też nie biega ,będzie inny ! Jak facet kocha kobietę nie blokuje nr.tel. tylko czeka na jej sms..!! Dociera do ciebie ze on cię nie kocha,on ma prawo też być szczęśliwy nie tylko ty.miłość ma być dwustronna jeśli ma przetrwać wieki,! Olej go to może sam zacznie za tobą latać :-) ale teraz już pokazalas że za każdym latasz i jesteś tani towar.może da się odbudować zaufanie ale wątpię. Ja mam podobny przypadek i olewam faceta ,a on za mną lata bo wie że zdobyć mnie to wygrać w lotto.szanuj się bo sama lub z nieodpowiednia osobą życie sobie zmarnujesz.powodzenia przyda się na pewno,przestań o nim myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz, ja nie jestem latwym towarem, wlasnie na odwrot. faceci musza sie starac, zeby mnie zdobyc, nie mialam zbyt wielu facetow, bo i tez nie jestem wieloma zainteresowana. z samej pracy ugania sie za mna ze 20tu (nie zartuje). tylko ze jak sie zakocham, to ciezko mi odpuscic. wiem, ze jak go oleje, to bedzie pewnie po paru tyg/mcach sie starac, ale dla mnie wtedy juz jest sprawa zamknieta, nie daje drugiej szansy, bo sie szanuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" dalam mu ultimatum, niech zdecyduje do konca roku" vs. "myslalam zeby mu powiedziec, ze jesli nie spedzi walentynek ze mna to miedzy nami absolutny koniec" x ręce opadają, i Ty wmawiasz nam, że się szanujesz?? koniec roku juz było, halo? spuścił Cię na drzewo potem a Ty myślisz nad drugim ultimatum? :D rozumiesz w ogóle znaczenie tego słowa?? i jeszcze sama się poniżasz i robisz z siebie idiotkę wypisując do niego; tak! szanujesz się! strrrasznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×