Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AzotanzBaru

Idealne kobiety, z którymi nikt się nie chce wiązać.

Polecane posty

Gość gość
są jeszcze super inteligentni sympatyczni i uśmiechnięci faceci :) uwierz mi ,jak kobieta jest super , to sama takiego wykopie , a nie odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś żal mi jak czytam ten temat . a jak tak taka idealna dziewczyna pokaże swoją prawdziwą twarz jest kochana czuła do rany przyłóż to dostaje kopa od życia oczko.gif i już wybray książe jej nie chce. oh co za życie". Dokładnie tak jest, skąd ja to znam. idealna nie jestem, bo mam też wady, księcia nie szukam, tylko kogoś kochającego. Jestem wrażliwa, ciepła, potrafię zrozumieć innych, troszczę się o mężczyznę (ale nie przesadnie, bo żyć też może jak lubi), jestem dyskretna, mam zainteresowania i uwielbiam rozmawiać z mężczyznami. Do tańca i do różańca. Wielu normalnych godzinami uwielbia ze mną rozmawiać, twierdzi, że fajna i ciekawa ze mnie kobieta, ale umówić się żaden nie chciał. Za to mam wielkie powodzenie u poszukiwaczy przygód, którzy serenady gotowi mi śpiewać pod oknem, a od których uciekam, bo nie szukam tłumu wielbicieli, tylko jednego, kochającego mężczyzny. Dookoła niby tłum wielbicieli, w końcu trafiłam na tego jedynego, dobrego i kochanego mężczyznę, ale też w końcu się ze mną nie związał, nie rozwijając tego w nic więcej niż długą i fantastyczną przyjaźń. I co mi z tego, że wciąż słyszę i od bawidamków i od normalnych kolegów, że taka podobno ze mnie interesująca kobieta? Co z tego, że mam serce, potrafię kochać bezwarunkowo i być wierna do grobowej deski, a grubość portfela nie ma dla mnie żadnego znaczenia, tylko to, jaki ten mężczyzna jest i co do mnie czuje? I tak zostanę sama, bo ci, którzy są normalni i ten, którego pokochałam prawdziwie mnie nie chcą, a playboye mnie nie interesują. Taka jest prawda o Was Panowie, że zawsze piszecie, że chcecie tą miłą i kobiecą kobietę, a w końcu latacie za zołzami. A największym wzięciem w moim otoczeniu cieszą się kobiety wręcz chamskie wobec swoich mężczyzn. Ale ja taka nie jestem i być nie zamierzam, więc już zostanę samotna. A Wy dalej piszcie nieprawdę, że takie kobiety chcecie. Rzeczywistość jest taka, że uwielbiacie je tylko na przyjaciółki, kogoś a la kumpel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś są jeszcze super inteligentni sympatyczni i uśmiechnięci faceci". Jak wyżej widzisz, ja takiego wykopałam. Ale chciał się, jak prawioe każdy, tylko przyjaźnić po wieki wieków, a ja go pokochałam. gdy się zorientował, przyjaźń i znajomość się skończyła. Podobno nie straszę wyglądem, mieliśmy też o czym rozmawiać wiele miesięcy i nigdy się nie nudziliśmy. Ale nie jestem zołzą, nie dąsałam się i nie stroiłam fochów, za to potrafiłam go szczerze docenić, więc przestałam być interesująca. Gdybym go zjechała za nic z góry na dół, jadłby mi pewnie z ręki, jak większość poniżanych przez swoje kobiety mężczyzn. Ale ja szanuję ludzi, więc widocznie to mnei skazuje na samotnośc, bo ląduję w szufladece "znudziła mi się, odkładam na półkę". A to nie tak, że jestem nudna - nie siedzę w domu, mam własne pasje, robiliśmy z mężczyznami różne ciekawe rzeczy. Ale bez upadlania ich to najwyraźniej nie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co przeczytałam od autora. Starałeś się i w końcu się z Tobą umówiła. Zaczęliście ze sobą chodzić i silna, niezależna kobieta nie mająca czasu odpisywać Ci na każdą pierdułkę przestała Ci pasowac bo myślałeś, że jak już z Toba chodzi to coś się nagle zmieni? Pisałeś, że uprawiała z Tobą seks. To dowodzi, że jej zależało, a Ty jak dziecko chciałeś więcej lecz kiedy Cię po głowie nie pogłaskała to ją rzuciłeś? Bo z Twojego opisu tak to wygląda. Jeżeli się mylę, a mam nadzieję to może opisz jakie sytuacje przeważyły tak na poważnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"AzotanzBaru wczoraj Zostawiłem kobietę, bo nie odpowiadało mi jej zachowanie. Nie chciałem budować związku z kimś kto do mnie sam z siebie nie zadzwoni, nie okazuje uczuć, na część pytań odpowiada "nieważne". Jestem frajerem? Myślę, że uchroniłem się przed problemem. " Ja poznałem jeszcze gorszą niż autor tu pisze, nawet seksu nie było, na koniec się okazało że ona mnie KOCHA tylko że ja nigdy nie widziałem żeby ta miłość się czymś objawiała... to kobiety które mnie tylko LUBIŁY były milsze w wielu kwestiach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma ideałów w rzeczywistym świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezniiczka
może babka trafiala na palantów wcześniej, ktoś ją zawiódł, ma problemy z zaufaniem... powodow moglo byc wiele. takie zachowanie zawsze ma swoja geneze. rzadko kiedy jest tak 'po prostu'. mogla byc kiepsko wychowana, ale jesli jest taka idealna to obstawiam ze sie wczesniej wielokrotnie zawiodla i nie chce sie z tym odslaniac. wtedy wyjaśnia się to na spokojnie, warto wykazac sie po prostu cierpliwoscia... rozmawiać z kobietą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezniiczka
wrzucanie kobiet do roznych kategorii typu "ideały z którymi nikt sie nie chce wiązać" jest zreszta krzywdzace, nie spodziewaj sie poparcia na forum z takim podejsciem do tematu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety kobiety są zzzzimne bez uczuć , mówi się że faceci są twardzi , ale to oni są koteczkami które pragną pogłaskania. I tak na dobrą sprawę to facet kobiecie jest potrzebny tylko do zapłodnienie,oraz żeby utrzymać dobrobyt jej i jej potomka i do niczego więcej.Ubierają się stroją dbają o swój wygląd o dom i dla kogo dla Faceta???? czy dla swoich koleżanek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zauważyłam taką sprawę. Autor pisze, że poznał kobietę i jak określił jest to raczkująca znajomość. Pomimo tego sobie odpuszcza bo ona nie okazuje uczuć. A ja się pytam: dlaczego ludzie wymagają okazywania uczuć na etapie raczkującej znajomości? W tym tempie to powinno się te uczucia okazywać każdemu z kim się spotyka, bo przecież na początku powinno się człowieka poznać, a nie kochać jak szczeniaczka od pierwszego głaskania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorze znajomość nazywasz raczkującą a uprawialiście seks , to jak długo się spotykaliście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i pytanie czy ty okazałeś jej jakieś uczucia czy tylko czasem zabrałeś ją do kina/knajpy itp. albo bzyknąłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak to nie chce a bo to jeden sie oswiadczal,nie jeden tylko one nie chca takich palantow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor tego tekstu niestety ma rację. mam koleżankę-naprawdę PIEKNA kobietę, cudowny uśmiech, jasne długie włosy, zgrabniutka. do tego mądra- dwa fakultety, robi doktorat. Nie jest pustą lalką, na wiele tematów mozna z nią porozmawiać.A jednak co kilka miesięcy dzwoni do mnie z płaczem, ze znów z miłością jej nie wyszło. Kolejny facet ją zostawił.Długo nie mogłam tego zrozumieć, uważałam ze po prostu spotyka niewłaściwych facetów. Jednak jakiś czas temu poznałam ją z moim znajomym-kolega samotny był, przystojny, dobrze wychowany, wykształcony. zniestety po pierwszych uniesieniach także nie było dalszego ciągu. Po prostu ona był słodka tylko na pierwszych randkach, potem jak widział ze facet się angażuje, poprzeczka wymagań szls ostro w górę. Ma teoprię że mężczyzna powinien kobietę utrzymywać ( pomimoze ona dobrze zaarabia) " czuć ciężar posiadania takiego cudu jakim jest kobieta" -to jej słowa. Uśmiałam sie z tego i przyznam ze rzadko odbieram od niej telefony....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eldocent
Te 'tradycjonalistki' w zdobywaniu - czyli, że to facet ma zdobywać - to zwykle śmierdzące tchórze. Chciałyby ale boją się odmowy, upokorzenia itp. Ich 'tradycjonalizm' najczęściej na tym się kończy, potem chcą 'nowoczesności'. Daj sobie spokój chłopie - zdobędziesz księżniczkę i całe życie będziesz robić jako podnóżek. Oddaj ją lepiej jakiemuś tepemu osiłkowi, będą do siebie pasować. Naprawdę, większość kobiet jest zbyt głupia by zdobyć swoje szczęscie, może i dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo są zbyt sztuczne za dużo drogerii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorkę chyba trochę poniosło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś ktoś opowiedział mi taką historię o pewnej pięknej kobiecie która poślubiła brzydala,każdy się dziwił że taka ładna a on taki brzydki co ona w nim widziała?! Okazało się że jako jedyny nie bał się do niej zagadać.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest takie zjawisko jak miłość.. jeżeli ktoś się zakocha to jest to prawdziwe i 100%, a szukanie partnerki bo jet wygodnie i bezpiecznie bo będzie nadskakiwać i zabiegać jest pójściem na łatwiznę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sluchajcie :najpierw pokochajcie siebie samego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:20 Mysle,ze umiejetnosc kochania drugiego czlowieka wiaze sie z umiejetnoscia kochania siebie. Ale nie narcyzmu ,tylko bycia dla SIEBIE wartosciowym czlowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AzotanzBaru
Widzę, że część osób ma podobne podejście do tej kwesti. Co do pytań , to bylismy razem prawie rok, potem przyszedł czas by jak to mówią się określić. Odpowiedzieć sobie na pytanie czy chcę z tą osobą stworzyć rodzinę, mieć dzieci.... Odpowiedź już znacie. Ona chciała, ja nie. Sposób w jaki się rozstaliśmy utwierdził mnie w dobrej decyzji. Szukałem partnera , a nie jak to ktoś napisał "roli podnózka". Jeżeli to wszystko były wyuczone gierki, to niestety może działają one wśród nastolatków, ale dojrzałemu człowiekowi trudno je znosić. Męzczyźni lubią zołzy, ale nie po to by z nimi żyć. Ja w ogóle nie lubię zołz, dlatego zerwałem ostatnio podobną znajomość na "raczkującym etapie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AzotanzBaru dziś też miałem zołzę męczyłem się z taką masakra nie związek obym więcej na takie nie trafiał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, pamiętaj, że Twoja opinia jest tylko Twoją opinią. Ty nie chciałes się związać z tą kobietą z tego powodu, który podałes, a inni może nie chcieli z zupełnie innego powodu, albo chcieli a ona nie chciała albo coś tam. Każdy z nas ma jakieś tam swoje "wymagania" a propos partner. Ty nie lubisz tych foszków i gierek, dla innego to będzie fajne bo to po prostu lubi. Ty lubisz, jak kobieta do Ciebie pisze smsy, a inny powie, że to kobieta bluszcz i dlatego ją rzuca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty w ogole nie kapujesz znaczenia "zolzy". O "zolzach" mowi sie z przymrozeniem oka. Tak naprawde sa to kobiety, ktore maja daleko w d u u p a l u czy sie im ktos oswiadczy czy nie, poniewaz maja wlasne zycie, wlasne hobby, pasje i upodobania i zycja na swoj wlasny rachunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AzotanzBaru
To Ty nie wiesz na jakie kobiety się mówi zołzy. Taka kobieta, o której piszesz nie musi być zołzą. Jesteście razem, sypiacie ze sobą, ale mieszkacie osobno. Zołza, to taka do której piszesz "Dobranoc Kochanie ", a ona nic. I nie wiesz czy się szlaja z "kolegą" , czy poszła "myć głowe" . Ty czekasz na każde jej słowo czy gest, a ona nawet nie popatrzy czy ma smsa i pójdzie spać. Nierówny układ. Chyba, że popatrzy ale oleje "żeby trochę powalczył" - ja dziękuję wysiadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Azotan - to szukaj takiej, której temperament, potrzeby społeczne i osobowość będzie Ci odpowiadała i tyle. Wkurza mnie u facetów takie mniemanie, że mogą mowić za wszystkich. Ta babka jest jaka jest - nie ma takiej, która podoba się wszystkim. Ty nie musisz się z nia wiązać, ale to tylko sprawa między wami, a nie jakaś ogólna prawidłowość, że kobieta zachowuje się tak i tak = będzie sama bo mężczyźni (a konkretnie to Azotan) tego nie lubi. Przecież ta kobieta zachowuje się tak a nie inaczej z własnej woli, prawda? Widocznie jej to odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:35 amen. nic więcej do tematu dodawać nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
często bywa tak że jak kobieta zbyt często pisze lub zagaduje czy dzwoni to znaczy że jej za bardzo zależy,więc facet to wyczuwa i ignoruje taką pannę,to działa w obie strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam was w tyłku , jestem szczęściarą:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×