Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dzieciaci faceci są głupi czy udają?

Polecane posty

Gość gość
moze dlatego sie rozwiedli ze na zone lape podnosil. xxxxx A może dlatego, że ona na niego łapę podnosiła? Mój kolega rozstał się z partnerką właśnie dlatego, że go lała. Próbował założyć jej niebieską kartę, to go panie w MOPS wyśmiały, jeszcze mu w opinii napisały, że jeśli nawet kobieta podniosła na niego rękę to tylko dlatego, że ją sprowokował. Po czym ta psychopatka przyleciała i w 10 minut założyły jemu, chociaż on nigdy jej nie uderzył. Ona go prała po twarzy, po żebrach, a on tylko starał się ją przytrzymywać. Sprawa wyjaśniła się dopiero jak ją nagrał. A zrobił to tylko dlatego, że ta psychopatka uderzyła kilka razy ich dziecko (półroczne) i on się przestraszył, że krzywdę zrobi. Walczył w sądzie bardzo długo i udało mu się przejąć opiekę. Nie zawsze facet jest winny przemocy. Tylko najczęściej mężczyźni tego nie zgłaszają, bo i tak im nikt nie wierzy. Ojciec jak bije dziecko i matka to zgłosi, to ma ograniczone prawa natychmiast. Jak matka bije dziecko i ojciec to zgłasza, to sprawa jest umarzana, bo "widocznie mama się zdenerwowała". Podwójna moralność i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylu jest wolnych mezczyzn .Nie rozumiem dlaczego ,mlode dziewczyny komplikuja sobie zycie .Zwiazki patchworkowe wymagaja dojrzalosci emocjonalnej i przede wszystkim wyobrazni .Takie zwiazki maja to do siebie ,ze sa zmienne .Nie mozna zaplanowac np tego ,ze dziecko znajdzie sie pod wylaczna opieka ojca . W zwiazkach bez obciazen dziecmi ,tez trzeba isc na kompromis .Trzeba dotrzec sie .Ale zwiazki z "obciazeniem " to ciezka praca .Partnerow .I od nich zalezy jak sie w tym odnajda . I sorry ale ktos bardzo mlody bez wyobrazni dlugoterminowej ,nie ma szans .Bo milosc nie wszystko zwycieza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś masz 100% racji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze dodam nawiazujac do tematu .Czy kobiety wiazace sie z dzieciatym facetem sa glupie ,czy udaja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze dodam nawiazujac do tematu .Czy kobiety wiazace sie z dzieciatym facetem sa glupie ,czy udaja ? xxx Są oszukiwane na początku przez facetów? Jesteś głupi czy udajesz;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie zwiążę się z facetem z bachorem, obojętnie jakby wyglądał. Trochę godności trzeba mieć w tych czasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaak chcialabys,nic z tego,tatus bedzie zajmowal sie dzieckiem kiedy chce a ty mozesz sobie tupac nozkami. xxx szkoda marnowac czasu na tlumaczenia, widac na kilometr, ze jestes kolejna z zawisnych zostawionych bab, ktora zrobi wszystko, zeby w zemscie zniszczyc zycie bylego plus wykorzystac jak sie da. Oczywiscie, ze powinien zajmowac sie dzieckiem kiedy ON chce, a raczej kiedy mu sad przydzielil, ale takie jak ty zrobia wszystko, zeby wiecznie mu d**e zawracac, jestes nieporadna i nie potrafisz radzic sobie sama, co najobrzydliwsze to grasz wlasnym dzieckiem, zeby manipulowac facetem gość dziś jakby miał "naprzemienną" to by z nim nie była! x jakby mial naprzemienna to kobieta wiedzialaby od poczatku jaka jest rzeczywistosc i faktycznie male szanse, ze by z nim byla. Jednak, zadko kiedy tak jest, a faceci robia wszystko, zeby nie stwarzac "problemow" swoim dzieckiem na poczatku, dopiero pozniej jak czuje sie pewnie to przestaje sie ukrywac i wychodzi, ze weekendowe kontakty to tylko na papierze sa. Ci co mowia, ze kobiety, ktore sa z takimi nie maja wyobrazni sami jej nie posiadaja, za ciezko sie domyslec, ze taki facet, zeby zdobyc kobiete bedzie zatajal wszystkie niewygodne fakty, zalosni oszusci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moim zdaniem trzeba myśleć. Wiadomo jak jest, Sąd ustala widzenia a życie toczy się po swojemu. Czasem wypada choroba, czasem wyjazd a czasem inne rzeczy. Ojciec jest ojcem i powinien zajmować się dzieckiem nie tylko wtedy kiedy ma wyznaczone przez Sąd. Przecież to logiczne, że jak ktoś jest rodzicem to zajmuję się dzieckiem. Życie różnie się układa. Dziś ten ojciec widzi dziecko 2 razy w tyg a za kilka lat być może tak, że dziecko będzie musiało zamieszkać z ojcem i co? I będzie lament bo nie tak miało być... Wiążąc się z osobą z dzieckiem trzeba użyć wyobraźni. Trzeba dojrzałości. Mam wrażenie, że najbardziej rozżalone są młode dziewczyny, księżniczki.... które same jeszcze są bardzo dziecinne. Poza tym rywalizować z dzieckiem.... Porażka. Serdecznie współczuje gościowi, którego kobieta doprowadziła do stanu wyrzutów sumienia i depresji z powodu miłości do własnych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serdecznie współczuje gościowi, którego kobieta doprowadziła do stanu wyrzutów sumienia i depresji z powodu miłości do własnych dzieci. xxx Ten pan to wyjątek bo on NIE OSZUKIWAŁ, a partnerka jednak doszła do wniosku, że sama mysl o tym ze on ma dziecko z inna za bardzo jej ciąży. Natomiast 99% facetów robi tak że jak zdobywa kobiete to dziecko max 2 razy w tygodniu, a była to tak jakby nawet w ogóle nie istniała. Jak już kobieta jest jego, spali wszystkie mosty (bo zazwyczaj rodzina, znajomi są przeciwko takiemu związkowi) to nagle z 2 dni robi si 6 dni plus bycie na każde zawołanie byłej. O to tylko chodzi żeby KURW.. NIE KŁAMAĆ i od początku wyłożyć kawę na ławę gdzie bedzie miejsce partnerki w tym całym układzie, a nie potem być wielce zdziownym o "o co jej chodzi przecież wiedziała ze mam dziecko". Owszem wiedziała, ale co do jej roli ważności w tym cyrku FACET JĄ OSZUKAŁ. Serio tego nie pojmujecie? Gdyby faceci od początku byli szczerzy to nie było tego wątku. Jeżeli facet natomiast od poczatku pokazał szczerze jak to bedzie wyglądać, a nowa zaczyna marudzić, że raz na tydzien to i tak za dużo to oczywiście niech sie buja, ale raczej rzadki przypadek, że facet wykłada kawę na ławę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale skoro facet mówi, że ma dziecko to chyba jasne,że ma obowiązki wobec dziecka. I z dwóch dni może się zrobić 4, 5, 6 albo choroba albo w przypadku nieszczęśliwych zbiegów okoliczności nawet 24 h na dobę. Te dzieci przecież nie zapadną się pod ziemię. Szczególnie jeśli są małe. Czy Wy myślicie, że dobry ojciec ograniczy się do widywania dziecka dwie godz w tyg bo tak sąd nakazał??? Każde zawołanie byłej? Tzn, że co nie może w nagłym wypadku odebrać dzieciaka ze szkoły jak była poprosi? Bo nowa ma pretensje. I nie, nie jestem byłą żoną. A na początku to wiadomo chodzi się z głową w chmurach a potem to proza życia i trzeba to przewidzieć jeśli zaczyna się spotykać z osobą z dziećmi. Najlepiej jak ktoś tu pisał niech dzieciaty spotyka się z dzieciatą bo single bez zobowiązań mają wymagania jak rozpieszczone dzieciaki i tylko czubek własnego widzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
własnego nosa miało być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ja tu na forum od początku powtarzam, że trzeba wszystko wyłożyć od razu zanim związek z rozwodnikiem wejdzie już w poważną fazę. Trzeba to wszystko przedyskutować jak przy stole biznesowym. Trzeba dokładnie ustalić ile dni w tygodniu ojciec będzie widywał dziecko. W jakich sytuacjach bedzie pomagał byłej. Wy sie oczywiście śmiejecie . Może to i jest zabawne ALE NIE MA INNEGO WYJŚCIA, jak facet sam nie potrafi tego ogranąć tak aby wilk był syty i owca cała. Najlepiej ustalić to wszystko na piśmie żeby nie bylo " nic takiego nie mówiłem" . Np ojciec widuje sie dzieckiem pon, wt, ndz. Oczywiście choroba dziecka to jest inna sprawa to oczywiste, ale we wszytskich innych sytuacjach nalezy sie trzymac ustalonych zasad. Więc rozwodnik i nowa wypracowują pewien system na początku i godzą się na te zasady. Jeżeli partner zaczyna się wyłamywać to niech sie buja i jeżeli partnerka tez zaczyna sie wyłamywać "bo jednak za duzo tego dziecka" to niech tez sie buja jak ktoś powyzej napisał. Od początku trzeba wszystko dokłądnie ustalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale skoro facet mówi, że ma dziecko to chyba jasne,że ma obowiązki wobec dziecka. I z dwóch dni może się zrobić 4, 5, 6 albo choroba albo w przypadku nieszczęśliwych zbiegów okoliczności nawet 24 h na dobę. xxx Co to ma być? NIE MÓWIMY o chorobie i nagłych przypadkach. To chya oczywiste ze wtedy rzuca sie wszytsko. UWAGA: to że dziecko trzeci dzien pod rząd cche iść do parku to nie jest "nagły przypadek". Po co takie maniupolowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak rozpieszczone dzieciaki xxx Rozpieszczone to są zazwyczaj przedwszystkim małe księżniczki tatusiów rozwodników, które mogą wszystko, no bo "rodzicie się rozwiedli"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to ma być? NIE MÓWIMY o chorobie i nagłych przypadkach. To chya oczywiste ze wtedy rzuca sie wszytsko. UWAGA: to że dziecko trzeci dzien pod rząd cche iść do parku to nie jest "nagły przypadek". Po co takie maniupolowanie usmiech.gif xxx Dokładnie :) Juz wielki alarm "aaaa coo jak choroba?!!!!!" To chyba oczywiste :) , że wtedy partnerka idzie na boczny tor. Dzizas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli dziecko trzeci dzień chce iść z ojcem do parku to jego zasranym obowiązkiem jest iść. Czy Wam tak ciężko zrozumieć, że to jest tylko dziecko któremu nagle zawaliło się wszystko. To jeśli dziecko będzie chciało się zobaczyć z rodzicem poza wyznaczonym dniem to ZAKAZ??? Rodzicem się jest zawsze a nie w pon, wt, i śr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy Wam tak ciężko zrozumieć, że to jest tylko dziecko któremu nagle zawaliło się wszystko. To jeśli dziecko będzie chciało się zobaczyć z rodzicem poza wyznaczonym dniem to ZAKAZ??? Rodzicem się jest zawsze a nie w pon, wt, i śr. xxxx Trzeba się było nie rozwodzić i nie zakładać nowej rodziny, bo nowej rodzinie też należy się czas, przynajmniej połowa tego zasranego tygodnia, więc przykro mi, ale jeśli dziecko 3 dzien z rzedu chce iśc do parku to zasranym obowiązkiem ojca jest odmówić i pobyć z nową żoną i niemowlakiem. Nie róbmy poza tym z rozwodu takiej traumy, bo to sie konczy tym ze dziecku wszytsko wolno i jest nie do znieienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba się było nie rozwodzić i nie zakładać nowej rodziny, bo nowej rodzinie też należy się czas, przynajmniej połowa tego zasranego tygodnia, więc przykro mi, ale jeśli dziecko 3 dzien z rzedu chce iśc do parku to zasranym obowiązkiem ojca jest odmówić i pobyć z nową żoną i niemowlakiem. Nie róbmy poza tym z rozwodu takiej traumy, bo to sie konczy tym ze dziecku wszytsko wolno i jest nie do znieienia XXXX 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Konsekwencje rozwodu ponoszą : matka, ojciec i niestety dziecko (na zyczenie matki i ojca), a nie cały świat i nowi partnerzy. Jeżeli chce się dziecku nigdy niczego nie odmawiać to należy walczyć o małzeństwo, ewetualnie się rozwieść ale nie wchodzić już w zadne nowe związki a tym bardziej nie zakładac kolejnej rodziny? Coś jest dalej niejasne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tym ktorym to nie pasuje niech odejda ,tak jak byla zona,z tym niemowlakiem ,sad im wyznaczy czw.,piatki i niedz. na widzenia z niemowlakiem i beda mogly wydzwaniac z byle p*****la. Jaki problem? Kochacie?no trudno,byla zona pewnie tez kiedys kochala....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu już nawet nie chodzi o byłą tylko o dziecko. Dziecka się nie wychowuje dwa razy w tyg. Skoro nowa weszła w taki układ to niech uczestniczy w nim do końca. A niemowlak to rodzeństwo jakby nie patrzeć więc niech też mogą się widywać. To co dziecko nie może odwiedzić tatusia kiedy chce bo to nie dzień widzeń? Super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu już nawet nie chodzi o byłą tylko o dziecko. Dziecka się nie wychowuje dwa razy w tyg. Skoro nowa weszła w taki układ to niech uczestniczy w nim do końca. A niemowlak to rodzeństwo jakby nie patrzeć więc niech też mogą się widywać. To co dziecko nie może odwiedzić tatusia kiedy chce bo to nie dzień widzeń? Super. xxx Jeżeli tak ustalili na początku związku TO DOKŁADNIE TAK. Ale nawet nie o to sie rozchodzi : Chodzi o to żeby być szczerym do nowej kobiety na początku i powiedzieć " Zawsze będę na kazde zawołanie dziecka i byłej", "Nawet jak bede z dzieckiem 3 dni w tygodniu, a ono bedzie chciało widzieć sie 4 raz to nici z naszego wspolnego wieczoru to pojde". Ludzie o to się rozchodzi. Żeby być szczerym na początku, żeby partnerka wiedziała w co sie pakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ciekawa jestem, który facet ma na tyle odwagi cywilnej żeby to na 1,2,3 randce kobiecie powiedzieć ;D;D;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest bardzo ciekawe ;D Oczywiście wielkie oburzenie w przypadku gdy np ojciec widzi dziecko ndz, pon, czw, a to dziecko chce sie spotkać jeszcze w pt i partnerka kreci nosem, bo zabiera się jej sie czas na budowanie nowej rodziny, swiete oburzenie . Ale jak partnerka jest chora ledwo lazi to juz facet nie może zrezygnowac z ustalonego dnia z dzieckiem, no bo jak to, "ustalone dni i kropka" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie OSZUKAŁ? to jesteście tak głupie, że nie wiecie, jak wygląda życie z dzieciatym rozwodnikiem? z innej planety przyleciałyście? trzeba było słuchać co mówi matka, koleżanki, inni ludzie czytacie gazety, fora w internecie, podobno używacie mózgu wpuszczenie dzieciatego chłopa między nogi odbiera wam zdolność myślenia i kojarzenia faktów???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozkochał, oszukał a pozwij go do sądu o odszkodowanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wrażenie, że najbardziej rozżalone są młode dziewczyny, księżniczki.... które same jeszcze są bardzo dziecinne. Poza tym rywalizować z dzieckiem.... Porażka. x porazka jest to, ze niektorym tak ciezko zrozumiec o czym tu mowa. Co za roznica ile ma lat dziewczyna? Fakt jest taki, ze ona jest osoba dyspozycyjna i bez zobowiazan, facet nie, kobieta poswieca sie dla niego i jego psim obowiazkiem jest pojac to, ze nie ma prawa miec ządań, zeby traktowac go w zwiazku tak, jakby jego obciazenia z przeszlosci rzadzily zwiazkiem i byly ponad nim, sterowaly prawem kobiety do godnego zycia w zwiazku na rownych zasadach, czasem i uwagą ktora jej sie nalezy, a przede wszystkim szacunkiem, ktorego ze strony takiego faceta brakuje. Facet traktuje kobiete jak przedmiot, ktory mozna odstawic na polke i siegnac kiedy wygodnie, a ktos tu bredzi, ze takie kobiety sa dziecinne? Bo co? Bo maja odwage powiedziec glosno, ze im nie odpowiada takie traktowanie? I jaka rywalizacja z dzieckiem? To jak kobieta postrzega dziecko zalezy w 100% od faceta i tego gdzie w jego hierarchi ma miejsce kobieta a gdzie to dziecko. Jezeli facet traktuje za kazdym razem kobiete jak gowno, albo nawet jak kolejne dziecko, ktoremu mozna wszystko nakazywac, zakazac prawa do odczuwania zwyklych ludzkich potrzeb jak np potrzeba poczucia waznosci, zadac akceptacji jego zachowania, bo jego dziecko jest najwazniejsze, w imie tego kobieta ma sie wyrzec wszystkiego, to naturalnym odruchem kazdego czlowieka bedzie niechec do przyczyny tego stanu- dziecka. A to juz dzieki wspanialemu, dojrzalemu tatusiowi. To jemu brakuje wyobrazni, a nie kobiecie! To jest bezczelne atakowac jeszcze tu kobiety, ktore znalazly sie w takiej sytuacji i nieustannie rzadac od nich zrozumienia dla tatusia. Wszystko ma swoje granice. Nikt nie chcialby byc w takim zwiazku, wspanialy tatus tez nie, wiec jakim prawem ktokolwiek smie najezdzac na te dziewczyny, to dopiero hipokryzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze na sile probuja przekonywac, ze ojciec musi byc na kazde zawolanie bylej itd. A niech sobie bedzie! Najlepiej niech zamieszka z byla i wtedy beda znow w komplecie. Ciagle powtarzane teksty, ze dziecko nie powinno ponosic konsekwencji rozwodu, a rodzicem jest sie zawsze. Ktos tu chyba zapomina o tym, ze nowa parnterka tymbardziej nie powinna ponosic konsekwencji rozwodu i nikt nie ma prawa rzadac od niej poswiecen w postaci bycia czyjas zabawka. Rodzic zawsze jest rodzicem, ale partner ma byc partnerem, co ma jego rodzicielstwo do bycia w nowym zwiazku? Nie buduje sie zwiazku z jego byla i dzieckiem, tylko z facetem, to on powinien wkladac podwojna prace w zwiazek z nowa kobieta, a dopiero potem moze oczekiwac, ze kobieta zaakceptuje jego bagaz i wymagania. x Jeśli dziecko trzeci dzień chce iść z ojcem do parku to jego zasranym obowiązkiem jest iść. Czy Wam tak ciężko zrozumieć, że to jest tylko dziecko któremu nagle zawaliło się wszystko. To jeśli dziecko będzie chciało się zobaczyć z rodzicem poza wyznaczonym dniem to ZAKAZ??? Rodzicem się jest zawsze a nie w pon, wt, i śr. x o tym powinno myslec sie przed rozwodem. Tutaj oczywiscie znowu obroncy tatusiow milcza w temacie i nikt nie powie, ze to im zabraklo wyobrazni, niee to tylko nowa partnerka jej nie ma. Prawda jest taka, ze partnerka ma prawo miec w d***e obce dzieci i to jest tylko jej dobra wola i ludzka wyrozumialosc by zaakceptowac takiego faceta. Osoba, ktora to napisala sama nie ma mozgu bo rozwod, to jest zaprzeczenie biegania tatusia do parku na pierdniecie dziecka. Biegacie do sadow, zeby dostac opieke nad dzieckiem, a potem nagle chcecie, sorry nakazujecie tatusiowi bycia na kazde zawolanie dziecka? To po co te sądy i ustalenia? Dziecku trzeba uswiadomic i powtarzac, ze rodzice nie sa juz razem, a tata nie bedzie przychodzil codziennie. Jak dzieciak ma to pojac, skoro matkom bardziej na reke jest wydzwaniac po bylego, a ten leci jak poparzony. I te brednie, ze to dla dobra dziecka haha a gdzie bylo jego dobro kiedy sie rozwodzili? Teraz dla "dobra dziecka" nowa kobieta ma sie poswiecac i dziekowac Bogu ile dobra moze czynic dla kogos innego hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale żeś się naprodukowała. Ogarnij się każdy to wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoba, ktora to napisala sama nie ma mozgu bo rozwod, to jest zaprzeczenie biegania tatusia do parku na pierdniecie dziecka. Biegacie do sadow, zeby dostac opieke nad dzieckiem, a potem nagle chcecie, sorry nakazujecie tatusiowi bycia na kazde zawolanie dziecka? To po co te sądy i ustalenia? Dziecku trzeba uswiadomic i powtarzac, ze rodzice nie sa juz razem, a tata nie bedzie przychodzil codziennie. xxx a niby dlaczego? jeżeli ojciec chce się z dzieckiem widywać a dziecko z nim to trzeba im tego zabronić bo rodzice się rozwiedli? sądy i ustalenia są dlatego, że być muszą, bo tego wymaga prawo odwiedziny i pobyt dziecka u rodzica, przy którym nie mieszka dziecko muszą być jasno określone przede wszystkim dla sądu i w razie konfliktu - ale jak to się odbywa w praktyce to już sprawa chęci i potrzeb zarówno dziecka jak i ojca! i jeszcze raz powtarzam - rozwodzisz się z partnerem ale nie z dzieckiem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×