Czy są wśród Was kobietki, które chca już zostać mamami?

no wlasnie...ta ciagle zmeczenie tez mnie dobija....rano jeszcze jakos funkcjonuje ale o 17 jestem zmeczona jak po pracy na dwie zmiany. Claptola...bedzie dobrze....przypominam sobie, co pisalas o rodzicach Twoich i ich nastawieniu....najwazniejsze jest dziecko, ktore nosisz... sama to pisalas...co ci bede mowic....Ja tez mam mnostwo obaw....i hemoglobine mam w dolnej granicy normy wiec tez jem duzo burakow, sokow i barszczyku, czytalam ze w pozniejszym czasie prawie kazda ciezarna boryka sie problem z krwia wiec przepisuje sie jej tebletki, co najwazniejsze kiedy wystapi i ciezarnej anemia to dziecku raczej nic nie grozi-w 1 kolejnosci ono jest zaopatrywane.......i bardzo dobrze... marceliza..widze, ze pełna para zaczynasz starania, i dobrze jestes przygotowana....powodzenia zycze;) 1102 ciese sie razem z Toba grandi 18 tydzien, ja przytylam w calym 3 miesiacu pol kilograma..ale apetyt zaczyna u mnie sie oddzywac..cos mi sie wydaje ze do nastepnej wizyty bedzie tego juz troche na wadze;)

czesc dziewczyny :-) pozdrawiam wszystkie bez wyjatku - tak nas tu duzo, ze boje sie ktorejs pominac - wec wszystkie wszystkie Madi >> moje gratulacje! tak czulam, ze nam sie tu pochwalisz :-) Dziewczyny - wczoraj mnie natchnelo i zrobilam plan finansowy na nastepny rok. makabra - my jeszcze nie jestesmy na swoim i stad takie wydatki nas czekaja. ja to sobie po kolei dodawalam i moze nieco spokojniej mi to przyszlo, ale moj Misiek jak zobaczyl sume koncowa, to nieomal na lopatki padl. skad brac te pieniadze? no nic to :-) a w ramach rozrywki - wymyslilam sobie jeszcze nastepne studia :-) - bo wczoraj jakis taki dobry dzien na wymyslanie byl, hehe [tylko poki co nie mieszcza mi sie te studia w planie finansowym, ale chyba zagram sobie w totka jutro :-)] przesylam buziaki

Witam Was wszystkie bardzo gorąco:) Nie odzywałam się ostatnio, bo w pracy nawał zajęć, a w domu... wracam z pracy i padam na łóżko:). Wczoraj wieczorkiem byliśmy u lekarza, widzieliśmy nasz kochany skarb:). Mały łobuziak nie chciał się dać sfotografować, przez cały czas uciekał panu doktorowi... chyba nadmiar energii odziedziczył po mamie:). To już koniec 12 tygodnia, nasz maluszek ma prawie 6cm:). Jest taki słodki:). I najważniejsze, że wszystko w porządku. Mój mąż był tak wzruszony, że widziałam łzy w jego oczach. Martwi mnie tylko jedno, od 2 lat nie chorowałam, a teraz jak na złość przyplątało mi się jakieś paskudne przeziębienie:(. Na szczęście nie mam gorączki. Mam nadzieję, że szybko przejdzie. Na razie siedzę sobie w domku i odpoczywam:). Claptola... niestety nie pomogę, nic nie wiem na ten temat:). Madi30... gratulacje:). grandi... trzymaj się mocno:). Metka26, Lusia, Lonia, marceliza, estella, 1102, 18 tydzień, dzidzius, Mateczka i wszystkie dziewczyny, których nie wymieniłam...pozdrawiam serdecznie:):):).

18 tydzien- ciesze sie że mdłosci minęły........., teraz ciąza to sama słodycz, prawda??? Claptola- prawde powiedziawszy to nic nie wiem na temat łozyska przodującego....przykro mi nie pomogę...... Grandi- czasem sa lepsze a czasem gorsze dni......humorek wróci- odrzuc precz złe mysli i usmiechnij sie do nas :)) :)) Sandruniaa33- nie chce mówic co bym zrobiła na Twoim miejscu....bo dzidzia to powazna sprawa..jedno jest pewne, na pewno nie jestes za stara na drugie dziecko i jeszcze kilka lat nie bedziesz....... 1102- ciesze sie ze u Ciebie i dzieciątka wszystko w porządku. I dobrze ze znalazłas prywatnego lekarza- bedziesz miała zdecydowanie lepsza opieke- wiem co mówie. Moja kuzynka w ciaży chodzi do przychodni i nawet nie słyszała o badaniach takich jak np. przeciw toxoplasmozie itp., no i USG tylko 3 razy w ciągu całej ciaży...A na pewno chciała by widziec dzidziusia częsciej....... Metko26- uwazaj na te hemoglobine- dbaj o siebie i o dzieciątko :)) Aska- jak ja zaczynam liczyc , to okazuje sie ze mi do konca miesiaca brakuje pieniedzy, zwłaszcza teraz kiedy jestem juz na tzw. \"swoim\". Trudi- gratuluje takiego łobuziaka i ciesze sie razem z Tobą :))...Przeziębieniem sie nie martw ale bądz pod kontrolą lekarza.....12 tygodni to taka granica- juz mozesz w razie czego brac jakies mocniejsze leki. Bedzie dobrze- ja w 6 tygodniu miałam angine i niestety skonczylo sie na antybiotyku. do tej pory mam obawy czy to sie nie odbiło na moim dziecku- lekarz twierdzi ze nie.Pozostaje mi tylko mu wierzyc!! Nadal nie wiem gdzie jest Ewus i Adrianka?? Dziewczyny, jak czytacie to sie odezwijcie?? Co u Was słychac???

Witam Was wszytskie, CLAPTOLUŚ dziekuje za zainteresowanie moja osoba, nie odzywam sie bo przechodze straszny okres, borykam sie ze strasznymi problemami i wiele emocji negatywnych mam w sobie wiec wole Was unikac by Was nie martwic (tak jak grandi).Sprawa obecnie jest na taki etapie ze mimo tego ze moj maz jest najukochanszym facetem na ziemi pogladam go jako wroga i odsowam sie od wszystkiego co mnie otacza. Poki co bede milczala... Pozdrawiam i caluski dla Was. Ps. Serdeczne gratulacje dla nowej mamy!duzo usmiechu i radosci.

Witam Was wszytskie, CLAPTOLUŚ dziekuje za zainteresowanie moja osoba, nie odzywam sie bo przechodze straszny okres, borykam sie ze strasznymi problemami i wiele emocji negatywnych mam w sobie wiec wole Was unikac by Was nie martwic (tak jak grandi).Sprawa obecnie jest na taki etapie ze mimo tego ze moj maz jest najukochanszym facetem na ziemi pogladam go jako wroga i odsowam sie od wszystkiego co mnie otacza. Poki co bede milczala... Pozdrawiam i caluski dla Was. Ps. Serdeczne gratulacje dla nowej mamy!duzo usmiechu i radosci.

Claptola...tez nic nie wiem na temat lozyska przodujacego...szczerze powiedziawszy tylko z nazwa sie spotkałam.... Aska, wole o bilansie nie myslec miesiecznym...a co dopiero plan finansowy robic.... brrrrrr.....u nas cos takiego nie przejdzie bo jak sa pieniadze to za moment juz znow ich nie ma...i tak sie to kreci. Wiem cos o placeniu za studia...mam dlug (przede wszystkim) wdziecznosci bo moje sfinansowali mi rodzice....chwala im za to! Trudi!! nasze dzieciaczki sa prawie takie same....ciesze sie ze wszystko w porzadku, prawda ze nie mozna sie napatrzec jak te malenstwa fikaja.....boski widac...szkoda ze nie nagrywaja takich filmow dal rodzicow zeby sobie miedzy wizytami mogli czasem popatrzec...ja bym chyba zajechala ta tasme na amen;) Lusia, piatek zbliza sie wielkimi krokami...pewnie nie umiesz sie juz doczekac.......

Marceliza - będę uzywała tych testów. Zamówiłam je sobie przez internet. czekam aż dostanę paczkę. Może już dzisiaj albo jutro. Musze poczytać jak to się powinno robić, pewnie po zakonczeniu miesiączki, a u mnie o miesiączce ani śladu.... ;( No a tak w ogóle to pozdsrowionka i buziaczki papa

Już o to pytałam, ale tu tyle nowych Mamuś :-) , że może któraś odpowie mi na pytanie. Otóż, trochę ćwiczę, tzn. regularnie siłownia, aerobik - zarówno wysiłkowo, jak i siłowo. Czy jak zajdę w ciążę (ale nie będę o tym wiedziała) czy takie ćwiczenia mogą zaszkodzić zarodkowi? Czy jak juz sobie zaplanuję dni poczęcia, to lepiej do czasu kolejnej miesiączki (oby nie), w każdym razie, do czasu zrobienia testu, zaprzestać jakichkolwiek ćwiczeń. Pomóżcie! Chcę jak najlepiej przygotować się do ciąży. Wogóle to czego należy się wystrzegać, zwłaszcza w pierwszym miesiącu ciąży. Wiem, że papierosów. Ja nie palę, ale czasem można stać się, niestety, biernym palaczem. Zero alkoholu, z ćwiczeniami, nadal nie wiem. I co jeszcze?

Metka26... też żałuję, że nie można nagrać tych fikołków... ale może to i lepiej, bo wtedy pewnie nic innego nie robiłybyśmy tylko oglądały:):):). Mateczka... Twoje problemy na pewno wkótce znajdą rozwiązanie, nie załamuj się, pomyśl o maleństwie Serdecznie pozdrawiam:). Lusia... któraś z dziewczyn napisała kiedyś, że jesteś naszym dobrym duszkiem:). Zgadzam się w zupełności, dziękuję za podniesienie na duchu:). Zresztą wszystkie bez wyjątku jestescie kochane:). Pozdrawiam:).

Metka26... też żałuję, że nie można nagrać tych fikołków... ale może to i lepiej, bo wtedy pewnie nic innego nie robiłybyśmy tylko oglądały:):):). Mateczka... Twoje problemy na pewno wkótce znajdą rozwiązanie, nie załamuj się, pomyśl o maleństwie Serdecznie pozdrawiam:). Lusia... któraś z dziewczyn napisała kiedyś, że jesteś naszym dobrym duszkiem:). Zgadzam się w zupełności, dziękuję za podniesienie na duchu:). Zresztą wszystkie bez wyjątku jestescie kochane:). Pozdrawiam:).

hej dziewczyny pozdrawiam wszytkie CLAPTOLA dziekuje za pamiec o mnie humor troche leprzy za niecaly meisiac ide do szkkoly:) MADI30 gratuluje z calego serducha MAMUSKO

Hej babeczki!! GRATULUJĘ NOWEJ MAMUŚCE!! Okrutnie senna jestem... Poprostu mam dość!! Nawet przy kompie zasypiam. A tu roboty od groma. Znowu jakiś dół mam. Trzymajcie się cieplutko, nie dołujcie się.

Oj tak Lusia teraz ciąża to sama słodycz niedlugo kazda z mamus to odczuje moze wtedy sie tak dolowac nie beda Pozdrawiam mamusie ktore sie doluja nie dolujcie przy okazji swoich maluszkow

Oj Kobietki Kobietki zamiast tryskać energią i radością to Wy mi tu o jakiś dołach piszecie. Żadnych dołów od dzisiaj tylko same \"góry\"... Tego Wam oczywiście z całego serducha życzę. :) Zresztą jak sobie pomyślicie o dzidziuśku to na pewno Wam od razu się robi weselej no nie?? mam rację. A więc nie myslcie o smutnych rzeczach tylko o... ? No właśnie... :O Pozdrowionka i do jutra

No nie !! ta ostatnia buźka miała być taka być :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D ;)

Witam Kobietki! MADI GRRRATULUJE Z CAŁEGO SERCA, DBAJ O SIEBIE MOCNO I O FASOLKĘ:) Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie, jesteście wpaniałe. Co prawda okresu jeszcze nie dostałam, ale mam już jakieś dziwne plamienia. I cały czas czuję sie \"okresowo\":( Czy któras z Was miała plamienia a pozniej okazalo sie, ze jest w ciazy?Proszę o odpowiedż. Pozdrawiam

Lusiu, dziękuję za pozdrowienia. Nie było mnie tu jakiś czas bo miałam lekki dołek po nieudanych próbach,ale cóż znowu nadchodzą \"dni szansy\" więc bierzemy się z mężusiem do starań, może tym razem....Co prawda jego chyba bardziej cieszą te starania a ja bardziej czekam na ich efekty ha ha.Pozdrawiam wszystkie starające się o maleństwo i te mające już swoją pociechę pod serduszkiem Powodzenia dziewczyny.

MADI moje ogromne gratulacje, trzymaj się ciepło i uważaj na siebie i na tą kruszynkę, teraz wy jesteście najważniejsze (albo najważniejsi) . To była najlepsza wiadomość jaką przeczytałam po kilkudniowej przerwie we wchodzeniu na topik. Będzie dobrze pa pa.

ja tez chce miec "fasolke":(((..ciagle jednak nie wychodzi:( pozdrawiam

Patis, Lusia, Lonia, estella, claptola, 18tydzień, marceliza, grandi, 1102, Metka26, Aśka, trudi, Mateczka, dzidziuś, Szara Mysza, Malinka79, sara7 - dziękuję Wam wszystkim za dobre słowa!!! (mam nadzieję, że o żadnej z Was nie zapomniałam!:-) ) Czuję się bardzo dobrze i cieszę się ogromnie!!! Z objawów ciążowych mam tylko powiększone (już!) i lekko bolące piersi i bóle podbrzusza. Niepokoją mnie właśnie te bóle. Z pierwszej ciąży ich nie pamietam. Naczytałam się o ciąży pozamacicznej i teraz sie stracham,. Mam nadzieję, że niepotrzebnie ;-) Jak było u Was, też Was tak często biolały jajniki i podbrzusze??? Pozdrawiam Was WSZYSTKIE!!! :D

Pozdrawiam was goraco:)Trzymajcie za mnie kciuki przez caly najblizszy tydzien:D Mam te dni:) Ciesze sie,ze jestescie szczesliwe.waszym dzidziulom zycze tez duzo zdrowka i niech dokazuja w maminych brzusiach:)

Madi :-) Ja miałam takze bóle podbrzusza, teraz moge powiedzieć że były dosyć mocne, to takie skurcze tak jakbym miała miesiaczkę.......wiec myslę że u Ciebie też jest ok...pozdrawiam serdecznie :-) Ptyśka i Dioda życzę Wam z całego serca aby się Udaaaaało!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Madi :-) Ja miałam takze bóle podbrzusza, teraz moge powiedzieć że były dosyć mocne, to takie skurcze tak jakbym miała miesiaczkę.......wiec myslę że u Ciebie też jest ok...pozdrawiam serdecznie :-) Ptyśka i Dioda życzę Wam z całego serca aby się Udaaaaało!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Madi :-) Ja miałam takze bóle podbrzusza, teraz moge powiedzieć że były dosyć mocne, to takie skurcze tak jakbym miała miesiaczkę.......wiec myslę że u Ciebie też jest ok...pozdrawiam serdecznie :-) Ptyśka i Dioda życzę Wam z całego serca aby się Udaaaaało!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No, to może nie mam się czym martwić... :-) A mam jeszcze jedno pytanie, czy to możliwe, żeby talia się poszerzała już tak szybko, tzn. w 1. miesiącu??? Czy po prostu tak bardzo przytyłam... ;-) Wiem, że perę kilo mi przybyło, akurat przed ciążą i teraz nie wszystko moge na siebie włożyć , ale się łudzę, że to może troszkę ta ciążą winna ... ;-) Powiedzcie proszę, jakie Wy miałyście z tym doświadczenia??? Pozdrowienia!!!

No, to może nie mam się czym martwić... :-) A mam jeszcze jedno pytanie, czy to możliwe, żeby talia się poszerzała już tak szybko, tzn. w 1. miesiącu??? Czy po prostu tak bardzo przytyłam... ;-) Wiem, że perę kilo mi przybyło, akurat przed ciążą i teraz nie wszystko moge na siebie włożyć , ale się łudzę, że to może troszkę ta ciążą winna ... ;-) Powiedzcie proszę, jakie Wy miałyście z tym doświadczenia??? Pozdrowienia!!!

No, to może nie mam się czym martwić... :-) A mam jeszcze jedno pytanie, czy to możliwe, żeby talia się poszerzała już tak szybko, tzn. w 1. miesiącu??? Czy po prostu tak bardzo przytyłam... ;-) Wiem, że perę kilo mi przybyło, akurat przed ciążą i teraz nie wszystko moge na siebie włożyć , ale się łudzę, że to może troszkę ta ciążą winna ... ;-) Powiedzcie proszę, jakie Wy miałyście z tym doświadczenia??? Pozdrowienia!!!

przepraszam za powtórki, komp mi zastrajkował ;-)

cześć Kobietki Lusia, Metka, Claptola, Mateczka, Marceliza, Grandi, Mała, Patis, Estella, 18 tydzień, 1102, Szara Mysza, Smutasek, Dzidziuś, Dioda, Madi, i wszystkie, wszystkie bez wyjątku. Ale dzisija szaro na dworze. No i jak ciezko było wstac dzisiaj rano. A jak tam Wasze brzuszki?? Rosną, rosną? Marceliza - wczoraj odebrałam paczkę z moimi testami owulacyjnymi. Kupiałm je przypadkowo od jakiejś dziewczyny, która zamieściała ogłoszenie na któryms topiku. Nie wiem jaka jest ich jakość ale wyglądają tak dziwnie.... jestem przyzwyczajona tylko do testów ciązowych i one są zazwyczaj plastikowe, a te nie wiem jak to określić... no w kazdym razie nie wyglają na testy pierwszej jakości... :( Czy możesz opisac jak wyglądaja te Twoje. Chciałam jeden zrobic wczoraj ale dzisiaj jest 35 dzień cyklu okresu nadal nie widac i nie wiem czy to ma sens. Cykle mam różne.... ech mówie Wam same przeszkody.