Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy kobieta która kiedyś się ''puszczała'' może się zmienić i być dobrą żoną

Polecane posty

Gość gość
Kilkanaście lat w związku, dwoje dzieci... Już nie wytrzymuję.. Mam ochotę na taki seks, że szok!!! A on nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie jak ja też się rodzą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed 22 rokiem nic? Czemu potem? Kim był pierwszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w autorki przypadku to raczej niemożliwe, hmm.... taki materiał na żonę ? prawdziwa miłość albo desperacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wyszło... Podniecenia nie oszukasz!! Tymbardziej niezaspokojenia! A mój mąż nie chce spełniać moich fantazji... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Cię najbardziej kręci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kręci mnie wiele rzeczy w łóżku i nie tylko w nim.. Nie będę się rozpisywać na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno, tylko zazdrościć tym, z którymi to zrealizujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem sama sobie zazdroszczę tej ciągłej ochoty, a czasem mam dość!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka kobieta to skarb!!! Tylko trzeba mieć psychikę, żeby nie myśleć co było przed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli bym trafiła na odpowiedniego partnera w łóżku i osiągnęłabym to upragnione zaspokojenie to nigdy w życiu nie pomyslalabym o zdradzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy bardziej chodzi o częstotliwość, czy jakość? Zaspokojenie daje Ci orgazm czy dojście do niego? Rozmawiasz o tym z mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi o wszystko, o doświadczenie, ostrość, codzienne pieprzenie, o perwersje i eksperymenty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co on na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja znajoma z podobnym doświadczeniem przed, tylko wcześniejszym, wzięła inicjatywę na siebie i teraz to on nie ma dosyć. Ale zasady to ona nadal ustala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dzieci masz już duże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci duże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba już możesz pomyśleć o sobie. Ja mam niestety niepełnoletnie, nie chce kłopotów sądowych i zabierać im ojca. Ale tez się nie długo zdecyduję, bo tez mnie rozsadza od środka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci duże, ale niepełnoletnie. Mam dość stagnacji, bylejakiego seksu raz w tygodniu, ciągłej masturbacji żeby nie oszaleć.. Jestem jeszcze młoda,czy tak ma wyglądać moje życie??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest mnóstwo facetów, którzy wiele by dali, by zaspokoić twoje pragnienia i nie tworzyć zobowiązań z żadnej strony, bo w domu mają twoje przeciwieństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla was liczy się tylko sex i to jest już choroba stawiacie wszystko ponad to aby się zaspokoić potraficie zniszczyć swoje rodziny a co idzie z tym życie swoim dzieciom i osobie której przyrzekłyście wierność i miłość aż po grób to był sakrament a jakieś tam przyrzeczenie świnie w ludzkiej skórze które myślą tylko o tym żeby się nażreć i wam wstyd nie będzie bo świnia wstydu nie ma ważne nadziać się na bolca byle jakiego i nie dbać o nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, bo jeśli ta druga strona ma wszystko w d***e, to tylko nasza wina?!!! to, że ktoś ma większe potrzeby w tym zakresie, to ma cierpieć całe życie? ja zaczęłam po 17-ce, szalałam 5 lat, potem przez 18 nic w bok. A teraz na samą myśl o sexie robię się bardzo mokra i trzyma mnie, aż się zaspokoję. jeśli nie ma zrozumienia u partnera, to idzie oszaleć. mam kolesia, który ma dewotę w domu i ma dokładnie to samo, tyle że z męskiej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znaczy się gen ku.....stwa nie ustępuje z wiekiem. Natury nie oszukasz, ku... nie zaspokoisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwyraźniej nie zrozumiałaś słów przysięgi więc idź z tym do Watykanu niech ci cofną sakrament bo mąż się nie wywiązuje tylko to trochę kiepski argument że ty potrzebujesz więcej od męża zawsze jak macie za dobrze to wam się w głowie pierdoli bo jak byś myślała co tu dzieciom do gara wsadzić żeby nie szły głodne spać to byś o ruchaniu nie myślała i co dalej znajdziesz gościa który cię dobrze przerucha i jak już się zaspokoisz to zobaczysz że rodzina ci się rozleciała wszyscy się odwrócili od cb dzieciom rozwaliłaś rodzinę a gościu który cię posówał ma cię w dupie bo służysz mu jedynie za wór na spermę przestań myśleć dupą i weź mężowi ugotoj coś bo zaraz z pracy przyjdzie gdzie zapierdala żeby ci było wygodnie niewdzięczna szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pier...., prawdziwy katoli-taliban!!! pewnie bys mi chustę założył i pochwę zasznurował!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego mam cierpieć z powodu męża mającego w dopiero moje pragnienia i marzenia!! Co to ma być?? Uwieszenie na facecie za wszelką cenę..?!? Ja mam się starać a on nic, bo czegoś tam nie lubi w łóżku?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
S********j wcale nie katol p**do mam 32 lata i dziewczynę 21 letnią sam się muszę o sex prosić bo ona młoda i pewnie jak będzie w moim wieku jej temperamet urośnie ale ja nie myślę o zdradzie już miałem różne kobiety moja pierwsza ja 18 ona 16 jak zaczęliśmy po trzech latach to w łużku cuda się działy po dwie godziny i kilka uniesień z każdej strony praktyznie co dzień ale się rozleciało nie przez łyżki tylko z innego powodu potem trafiłem na zimną rybę która ze mną dziewictwo straciła ale i tak potrafiła się puścić bo jej nie pasowało z dzieckiem siedzieć potem dałem sobie spokój ze związkami sześć lat kawalerki i ze trzydzieśc***anienek przelotnych i drugie tyle dziwek od dwóch lat jestem z moją miała19 jak zaczęliśmy i już też spore doświadczenie parę związków rocznych i ok 10 różnych facetów w sumie i sex jest jej się podoba ale mi nie odpowiada bo trochę mało za dwa razy w tygodniu może czasem więcej dużo ćwiczę żeby z formy nie wypaść bo jak jej ochota najdzie to ja będę koło 40 a do kościoła nie chodzę tylko okazjonalnie i w sumie to sam nie wiem po co ja na tym forum dyskutuje z taką szmatą lubieżną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spadaj pisarzu od siedmiu boleści... Szmatą to ty jesteś!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego pewnym ejst ze takiego kobiety nie nadaja sie nigdy nie nadaway sie i chocby nie wiem co nie beda nadawac sie na zony. Zapamietajcie to FACECI. To ze ona moze obiecywac to nic nie znaczy bo nawyki przejely nad nia kontrole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×