Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

johnzotwocka

Nowy rekord

Polecane posty

Daliśmy się złapać w pułapkę seksu, który wyskakuje z każdej reklamy, kampanii społecznej , bilboardu.. Zaczyna to zatracać to co powinno temu towarzyszyć: tajemnicę, dyskrecję... To wszystko leży na ulicy, każdy nam tłumaczy jak to powinno wyglądać.. Dziwi mnie to.. Nie potrzebujecie sprawić by to było intymne? Wasze? Czujecie potrzebę by się dzielić ? Co to daje? Po co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze ze mąż jest pierwszym i jedynym mezczyzna jakiego miałam. Nawet gdy mnie dotyka nie robi to na mnie żadnego wrażenia. Moje ciało nie reaguje. Ale wewnętrznie wiem ze nie jestem jakąś zimną rybą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza zasięgiem może trochę więcej optymizmu i wiary w siebie by Ci się przydało?To co piszesz to bardzo pesymistyczny obraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poza zasięgiem
pewnie by się przydało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wokół nas jest pełno sex. Wszędzie wyretuszowane piękne kobiety którymi mezczyzni sie zachwycają. Nic dziwnego ze nasza samoocena spada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
g/ó/w/n/o tam spada :D Rozejrzyj się się po kumpelach, takie idealne? Karmią nas papką, mamią; a jeżeli ktoś nie potrafi rozgraniczyć pewnych spraw to zawsze będzie niewolnikiem okładek :D i będzie dążył do ideału tam wykreowanego :D Dojdzie do momentu, gdzie trzeba będzie podpisać zdjęcie, by rozstrzygnąć kto na nim jest :) Dla .. czytacza :) http://youtu.be/EZ3vvwVklr8 :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wystarczy rozejrzeć się wokół siebie i zadać sobie pytanie czy przynajmniej 50% związków to modelki i modele z kolorowych okładek i plakatów? Od razu znajdziesz odpowiedź. x poza zasięgiem nie trzeba tak się dołować bo to nic dobrego z tego nie wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie są idealne. Ale ja to ja. Skoro w pełni nie akceptuje siebie to jak mam cieszyc sie sexem. Gdy mysle o swych niedoskonałościach. Z drugiej strony wiem ze nie jestem brzydka ale nie idealna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kto Ci powiedział, że masz być idealna? A idealna to co niby ? To coś kto Ci narzuci a Ty się podporządkujesz? Proszę Cię ... No raczej nie. Odnajdź swoje JA. Nie zamiataj pod dywan. Wtedy nikt Ci nie będzie narzucał co powinnaś, a co nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poza zasięgiem
teraz tylko ja mam problem. w domu jest ok. nie ma już nieporozumień na tle nieudanego seksu. nie ma sensu żebym wam tu głowę zawracała swoimi problemami. a jeżeli chodzi o porównywanie się z kobietami z okładek to nie robię tego, bo wtedy to już dawno musiałabym sobie w łeb strzelić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Źle się czujesz sama z sobą,, nie Ty pierwsza, nie ostatnia.. Nie dopuść do tego by Twoje kompleksy zniszczyły Ci radość z codzienności; Wypracuj, odnów swą osobowość, wróć do swego hobby, pasji.. To jest Twoje życie, chociaż na bank wiele osób pragnie Ci wmówić, że powinnaś żyć dla innych.. Zgoda, ale nie TYLKO To jest TWOJE ŻYCIE, tylko tyle i aż..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza zasięgiem nie zawracasz nikomu głowy ;) I na pewno nie jest tak źle z Twoim wyglądem jak mówisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poza zasięgiem
wybacz, że zaśmieciłam Twój temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszko, nie zamierzam cie straszyc :) niestety, tak wlasnie niektore kobiety "rozgrywaja swoja partie". moze nie powinnam pisac niestety, tylko bardzo dobrze.. prawde mowiac sama nie wiem :) jednym sie udaje zatrzymac meza tym sposobem, innym nie.. loteria. coz tu duzo mowic. lut szczescia? przeznaczenie?.. nie mam pojecia. moze po prostu samo zycie :) moja corka tez znalazla swojego "dzonego". "dzony" co jakis czas sie buntuje... ale jest odpowiedzialny za rodzine ktora zalozyl.. i trwa. za wysoko nie podskoczy.. a niech by sprobowal :P jesli chce pozostac w zdrowiu, to lepiej nie :D i tak wlasnie sie kochaja od lat. niczym nasz tutejszy dzony ze swoja zona... dzony, zamiast tej literatury martyrologicznej, przerzuc sie na litereature faktu. opowiedz lepiej jak sie poznaliscie.. jak doszlo do tego, ze zostales mezem takiej madrej kobietki. bedzie to przynajmniej z pozytkiem dla pan ktore czytaja ten temat. kiedy urodzilo sie wasze pierwsze dziecko.. a kiedy nastepne.. tak zwana wpadka, po jakims twoim buncie? co robic by zlapac taki wartosciowy egzemplarz? niewatpliwie jestes wartosciowym mezczyzna. mezczyzna pozadanym przez wiele kobiet. powiedz.. w jaki sposob zdobyc takie cudo? do goscia, zadna z nas nie jest idealna. cudowna. wspaniala.. jestesmy takie jakie jestesmy. kazda z nas jest indywidualnoscia... i tego sie trzymajmy :) ty nie bedziesz mna, ani ja toba bo roznimy sie charakterami. ty masz inne podejscie do zycia, ja inne.. pozostale panie jeszcze inne.. co nie czyni cie w zadnym wypadku gorsza. to ze nie wybralam sobie na meza "dzonego" nie oznacza ze jestem nic nie warta.. moze nie mialam szczescia.. a moze takie jest moje przeznaczenie.. zyc bez "dzonego" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieszkodzi :) ponieką jesteś w temacie ;) też ciekawy przypadek... intrygujesz swoją złą samooceną jeśli chodzi o wiek i wygląd, ale nie podajesz szczegółów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poza zasięgiem
a jakie szczegóły mam podać. skończyłam 40 lat, przestałam o siebie dbać. znienawidziłam siebie, swoją seksualność, swoje potrzeby. dzięki temu łatwiej mi przystosować się do istniejącego stanu rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego .... Swiat stoi otworem, dlaczego tego nie dostrzegasz? Odrzuć głupie teksty, żyj ...po prostu żyj .. Chcesz , ale nie wiesz jak. ŻYJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jedno mamy wyeliminowane - 40 lat to nic, patrzę na nasze rówieśniczki i wiele z nich to takie kobiety, że hej! przestałaś dbać... to też można różnie interpretować, czy po prostu nie robisz się na bóstwo i tyle, czy przytyłaś 20kg, nie myjesz włosów i ubierasz się w worki pokutne? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poza zasięgiem
przestałam robić się bóstwo, ubieram worki pokutne i przytyłam 7 kilo, ale do 20 pewnie za jakiś czas uda mi się dobić. macie rację, przestałam żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wild Thing
poza zasięgiem Przestań przeglądać się w oczach swojego partnera. To, że on jest martwy w środku, to nie Twoja wina. Żyj dla siebie. Życie nie kończy się po 40. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wild Thing ma rację - 7 kilo wiosny nie czyni, zależy z jakiego poziomu to poszło, przy jakim wzroście... do tego musiałabyś spojrzeć oczami innych facetów, przyjrzyj się jak patrzą na Ciebie itp... myślę, że może być całkiem nieźle... może wręcz znajdź sposób by zapytać postronnych osób czy się podobasz. Ja przez wiele lat miałem kompleks, że nie podobam się kobietom, w ostatnim czasie okazało się, że nie jest źle a nawet w niektórych przypadkach bardzo dobrze... i to była niespodzianka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poza zasięgiem
pewnie macie rację :) tylko czy to coś zmieni? przez tyle lat nic to nie dawało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wild Thing
poza zasięgiem Zmieni dla Ciebie. Jak Twój mąż jest aseksualnym klopsem, to jego problem. Nie daj się wciągnąć w jego szaleństwo. Maluj i ubieraj się dla siebie, ćwicz i odżywiaj się zdrowo dla zdrowia i poczujesz się lepiej. Nie samym seksem człowiek żyje :) A Twój mąż to nie centrum wszechświata, wierz mi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza zasięgiem nie ma co marudzić tylko bierz się za siebie i rób się na bóstwo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie.. n_ru ma racje :) nie marudz, tylko biegnij do fryzjera.. salonu kosmetycznego.. i galerii po nowe ciuchy :classic_cool: nie zapomnij wziac mezowego plastiku. pieniadze stanowia integralna czesc metamorfozy.. jak nie bedzie chcial dac po dobroci, to wez sposobem ;) po tylu latach malzenstwa z bucem ktory nie potrafi cie docenic nalezy ci sie konkretna zaplata :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poza zasięgiem
oczywiście macie rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poza zasięgiem
będę działać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×