Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mamka222

Dieta Dukana. Start 2 MARCA 2015 !

Polecane posty

Gość gośćbea
Hey Ja sie codziennie waze ,,bo kontroluje wagę ,po czym mi wzrasta a poczym spada.Zaczelam cwiczyc ,bo waga wtedy spada.Na początku nie cwiczylam i cialo takie obwisle sie zrobilo.Dzis owsianka warzywa na patelnie ,pól makreli,serek wiejski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udasięijuż
justyna120-ja ważę się tak od kilku lat , rano i wieczorem :) już się przyzwyczaiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udasięijuż
u mnie dzisiaj waga rano: 83.600, to już trzeci dzień uderzeniówki mija, spadło mi do tej pory 2.400, więc jak dla mnie przyzwoicie, nic na razie nie ćwiczę....tylko spaceruję, dzisiaj praktycznie cały dzień poza domem spędziłam....byłam z córką na wycieczce klasowej, potem na zajęciach dodatkowych - najpierw na akrobatyce sportowej potem na gimnastyce artystycznej i napatrzyłam się :) dzieci kilkuletnie lepiej ode mnie wyrozciągane-wstyd! :) waga wieczorna: 84.000 więc lekki wzrost....najadłam się w Mc Donaldzie na wieczór kurczaków smażonych no to mam :) ale na maleńki spadeczek na wadze jutro liczę :) gumy do żucia żujecie? ja dzisiaj dwie opędzlowałam w sumie tyle na dzisiaj padam na twarz ....odezwę się jutro, trzymajcie się kobietki, walczymy dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udasięijuż
a jeszcze a propo ćwiczeń, jedzenia i tycia...moja córka 7 latka, ćwiczy 3 razy w tygodniu po godzinie akrobatykę sportową (ma tam niezły wycisk!), dwa razy w tygodniu balet po godzinie (szkoła baletowa, więc też raczej ją cisną), 4 razy w szkole ma WF, często jak ja biegałam jeździła ze mną na hulajnodze w nocy po 3,5 km, dużo spaceruje i jest mocno *****iwa i ....jak sądzicie szczupła jest? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udasięijuż
dzisiaj poznałam dziewczynę która jest zawodową baletnicą, tańczy w Paryżu, Polsce....mówiła,że jak się ćwiczy to mięśnie rosną i jeśli ktoś chce mieć szczupłą sylwetkę to niestety nie wszystkie ćwiczenia wolno wykonywać!!!bo od niektórych mocno nabiera się masy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renacia 41
uda sie i juz ja po cwiczeniach zauwazylam spadek wagi.jeszcze mam co zrzucic a wiec bede dalej sapac przy chodakowskiej:) a wiec rano chodakowska a wieczorem godzina biegu:) wczoraj zmoklam jak kura ale tak sie zawzielam ze nawet deszcz mi nie przeszkadza:) od poniedzialku wracam do pracy i postanowilam ze bede wstawac o 5godz na chodakowska a potem kapiel i do pracy:) moj maz mowi do mnie"zebys mi ty nie padla";) no padne chyba jak nie dojde do swojego celu:(u mnie dzisiaj na sniadanie buleczka otrebowa z lososiem i sucha szynka z indyka.a na obiad watrobka drobiowa podlewana i gotowana na mleku.bedzie dobrze:) ok lece pociuchciac z chodakowska a co? pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renacia 41
uda sie i juz chcialam zauwazyc ze masz bardzo duzy spadek wagi:) super i gratuluje.u mnie to jakos wolniej idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a propos Chodakowskiej. Rok temu z nią trochę ćwiczyłam, ale...mnie po prostu denerwuje. Nie mam nic do niej, uwielbiam jej wpisy na fb, jest mega pozytywną osobą, ćwiczenia też ma spoko. W czym problem? Ona jest dla mnie...za dobra. Ja to potrzebuję, tzw. porządnego o******lu, żeby zachciało mi się ruszyć tyłek z kanapy. Dla osób takie jak ja polecam Mel B albo Jillian Michaels. Ja od jutra wracam do pompowania pośladków, bo trochę "sflaczałam" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udasięijuż
U mnie też dzisiaj spadeczek nawet po tym Mc Donaldzie wczoraj i tym mięchu :) dzisiaj 83.300 szału na wadze nadal nie ma ale lepsze to niż tycie...jem własnie jajecznice z kielbasa,potem na drugie zjem owsianke na obiad mam juz kurczaka z grilla...a na kolacje moze śledzie. Dzisiaj także mam intensywny dzień,znowu zapowiada się bieganina z dziećmi bo to jakiś opłatek to trzeba odprowadzić i odebrać ze szkoły...itd :)może dzisiaj też wyciągnę męża na biegi po takim 3,5 km biegu też czuję się super-dawniej tak biegałam codziennie...czasem nawet 7 km...sport jest ok tylko pamietajcie zmienisjcie intensywnosc i treningi...mel b tez wole od chodakowdkiej,cwiczylam i z ta i z ta, mel b ma chyba przyjembiejsze te cwiczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udasięijuż
z tego co widzę u siebie ja już tak świetnie jak dawniej nie chudnę,raz że jestem kilka lat starsza,dwa mniej przykładam sie do diety,nie robie juz jej tak restrykcyjnie po poprzednich zlych doswiadczeniach,po trzecie mam mniej ruchu na razie w zasadzie nic nie robie :)aa i teraz jem o wiele wiecej pilnuje tych posilkow by sie nie glodzic,wagi mi spada o polowe wolniej ale ja sie ciesze bo lepiej wolniej niz potem zeby mi jojo wyskoczylo...powinno sie prawidlowo chudnac 1 kg na tydzien....wczoraj na interii czytalam znowu jak wazny ten cukier dla mozgu,ze trzeba go jesc,absolutnie nie wolno eliminowac,troche musimy go dostarczac organizmowi...podesle wam potem linka jak bede miec czas...tam pisalo ze komurki mozgowe obumieraja jak sie go nie je,to pewnie dlatego mialam te bole glowy dawniej bo jadlamalbo malo albo wcale tego cukru...moze pozniej znajde chwile...milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duzaania
Mogę do Was dołączyć? Byłam na Dukanie dwa lata temu przez rok. Zrzuciłam ponad 20kg. No ale przestałam dbać o to co jem i kg zaczęły wracać. Na razie nie ma tragedii bo wróciło do mnie 5 kg, ale wiem, że jak czegoś nie zrobię to będzie coraz gorzej. Teraz ważę 86kg przy wzroscie 166cm. Mam 46 ( im jest się starszym tym coraz trudniej się odchudzać). Potrzebuję wsparcia i trochę z kimś pogadać. Jestem trzeci dzień na uderzeniówce. Na razie bez efektów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renacia 41
duzaania witamy w naszym gronie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udasięijuż
Duzaania-jasne im nas więcej tym lepiej :)ja też robię uderzeniówkę aktualnie..właśnie jem ll śniadanie-owsiankę :) i masz rację lepuej zbić 5 kg niż 20 powodzenia i pisz jak ci idzie dietkowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renacia 41
slodycze moga dla mnie nie istniec.nie mam takich zachciewanek ze musze cos slodkiego zjesc:) lubilam miecho, chlebek i uwielbialam piwko:) a po piwku dopadal mnie wilczy glod i okranzalam lodowke do polnocy:) i palaszowalam wszystko co sie znalazlo pod reka:(a wiec teraz zero piwa i jest gut:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hilda86
Hej Dziewczynki! Piszę żebyście wiedziały, że nadal jestem z Wami, mimo, że się nie odzywałam (brak czasu). Chciałam Wam powiedzieć jaki mam sposób, gdy mnie dopadnie ochota na coś słodkiego :) Robię sobie Nutellę. Odtłuszczone mleko w proszku rozrabiam z ciepłą wodą, następnie dodaje kakao oraz słodzik. Mieszam to do gładkiej masy i wstawiam do lodówki. Pyychaaaaaaaaaa. Od 28.12.2015 spadło może, ze 2 kg, szału nie ma ale będę cierpliwa. Pozdrawiam Was, trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna120kg
Dzień dobry dziewczyny.Dziś coś mnie pokusiło i weszłam z rana na wagę.Chyba coś z nią nie tak bo pokazało mi tylko 1 kg mniej! Jestem załamana,trzymam się diety i NIC nie podjadam innego od protein.Mój organizm chyba ma już dosyć i postanowił się zbuntować :( chyba za dużo razy zaczynałam tą dietę i nic z tego nie wyjdzie :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbea
Witam Justynka bądź cierpliwa,nie rezygnuj napewno waga poleci ,tez tak mialam ,a teraz mam5kg mniej. Dzis rano owsianka ,na obiad losów z warzywkami ,serek wiejski,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renacia 41
justynka120 i nie mow ze sie poddalas? ja tak mialam dluzszy czas ze waga nawet nie drgnela.ale pomysl sobie to co sobie wychodowalysmy na swoim ciele to nie bylo przez miesiac? to byly miesiace i dlatego musimy uzbroic sie w cierpliwosc i dac sobie czasu.organizm musi sie przestawic.ja do tych madrosci juz doroslam hihihi....i daje sobie czas do lata aby schudnac.wszystko potrzebuje czasu.raz waga spada szybko aby raz sie zatrzymac.tez zaczynalam z duzej wagi i o bieganiu nie moglam nawet marzyc.a teraz juz smigam godzine dziennie:) justyna nie daj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna120kg
jeszcze się nie poddałam,poczekam do tego 15-tego i zobaczę jaki wynik będzie.Jak będzie za dużo kg to chyba czas pomyśleć o dietetyku.Tylko nie wiem czy to ma sens bo pewnie zaleci jakieś ćwiczenia a ja naprawdę nie mam na to czasu.Może tak późnym wieczorem znajdę pół godzinki jak będę miała lżejszy dzień.Jak na razie to świetnie się czuję i nawet wilczy apetyt mnie nie męczy jak regularnie jem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renacia 41
Justyna 120kg znajdziesz czas na cwiczenia.to jest wymowka:) bo trzeba popatrzec na siebie nie w kolo na innych.czy maja obiad? posprzatane? wyprane? itd...itp...a potem maz zerka na te szczuple:(a my takie matki polki:(mieszkam w niemczech i widze te roznice...niemki sa wygodne ...a my takie mazaje...rodzina na pierwszym miejscu a my daleko w tyle...maja czas na wszystko a ty justyna120kg nie masz czasu na pol godziny cwiczen? tez no tak myslalam i kanapeczki mezow robilam...no nadal robie ale chce miec tez czas dla siebie. ...i po prostu mowie "kochanie teraz biegne i godzine mnie nie bedzie"i tyle...a on pyta"a dlaczego teraz tak sie odchudzasz?"a ja zakladam sluchawki z glosna muzyka i ciesze sie ze ma mna jeszcze zainteresowanie i udaje ze nie slyszalam pytania:)my kobitki nie mamy latwo ale damy rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna120kg
renacia 41 Kochana ja niestety praktycznie ciągle jestem sama w domu bo mąż po świecie jeździ,,taki ma zawód.Ja sama z trójką dzieci z czego dwójka to bliźniczki które mają 7 miesięcy.Teraz coraz więcej uwagi potrzebują , no i ząbki wychodzą to marudzą w nocy.. Naprawde czasami wieczorami to padam na twarz ze zmęczenia i w sumie to też nie zły trening.Jak zaczną raczkować to Chodakowska wymięka w porównaniu z tym co mnie czeka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna120kg
Może wyda wam się głupie moje pytanie ale co tam ;) Czy myślicie że zbyt małe ilości spożywania nabiału mogą mieć wpływ na powolny spadek wagi? Ciągle się zastanawiam co jest nie tak?2 lata temu w fazie uderzeniowej zrzuciłam prawie 7 kg!! Wiem że dr.Dukan zaznaczył w książce że organizm tylko raz można zaskoczyć tą dietą,i każdy kolejny będzie cięższy no ale bez przesady :( Te dwa lata temu jadłam bardzo dużo nabiału,a teraz tak jakoś czasu nie ma i dziś np zjadłam tylko bułeczkę otrębową,blieluch lekki,kefir 0%,kawałek łososia na ciepło no i około 3 litrów wody wypiłam.I właśnie stąd te moje pytanie do was..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udasięijuż
no to ja wtrącę swoje trzy grosze ...wczoraj miałam opłatka u córki była mała imprezka ciacha impreza na całego itp oczywiście coś zjadłam, potem jeszcze na wieczór dojadłam trochę i waga mi skoczyła dzisiaj do 85 kilo!!! i tak już miałam nie raz,że np kilka dni dietkowałam pięknie potem w jeden dzień coś tylko zjadłam i wszystko na nic! najbardziej denerwuje mnie,ten masakryczny zawsze skok na wadze!bo,żeby od razu 1,700 ??? i tak z własnych obserwacji widzę,że kiedyś odchudzałam się zdrowo odżywiając i dużo ruchu mając spadki były i to nie mniejsze niż na Dukanie a takich skoków po zjedzeniu czegoś dobrego nigdy!!! z Dukanem według mnie to naprawdę jest coś nie tak,ż tymi przyrostami i rozchwianym potem metabolizmem....co do zaś spadków na dukanie jak się go robi któryś raz, też już takich nie ma , chyba,że się człowiek głodzi!A to bardzo niedobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udasięijuż
dzisiaj sama nie wiem co robić dalej...bo znowu mam 85 kilo a tylko raz podjadłam i to znowu nie tak przeraźliwie dużo.... dużo wczoraj chodziłam, więc ruch też był, bo od rana do nocy mnie w domu nie było....zastanawiam się czy nie przejść jednak na zdrowe jedzenie+ bieganie codziennie+jakieś ćwiczenia do tego spacery o zmiennym natężeniu ruchu, raz że na pewno będę się lepiej czuć, dwa będę zdrowsza i trzy nie będzie takich skoków na wadze, bo te mnie teraz najbardziej martwią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udasięijuż
justyna120-ja też kiedyś na fazie uderzeniowej zrzuciłam około 7 kilo-8 kilo ale dużo ćwiczyłam! i mało wtedy jadłam!!!praktycznie nie jadałam kolacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udasięijuż
i z doświadczenia nic to nie daje bo potem tak żyć się nie da, jeść trzeba i waga wraca jak bumelang co robić by schudnąć i waga nie wróciła???? by nie mieć masakrycznie dużych skoków na wadze jak zje się coś niedozwolonego trochę? bo nie sztuka chudnąć i nie jeść i ćwiczyć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renacia 41
tak sobie was czytam dziewczyny i mam tez takie problemy z waga.ale mysle ze to tez daje duzo wiek.czym jestesmy starsze to mamy powolniejszy metabolizm.i dlatego tak sie dzieje. no nic musimy sie uzbroic w cierpliwosc.milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak mialam przez swieta 1kg do przodu ,no cóż ale pojadlam ciasta i powiem wam ze ja nie robie calkowicie dni proteinowych tylko codziennie jakieś warzywa do obiadu dodaje,i waga mi spada,wczoraj skusilam sie na 2kawalki ciasta i dzis waga stoi a nie od razu wzrasta ,także z moich doświadczeń wynika ze jak sie duka to fakt waga super leci a potem jak zaczniesz jec. Normalnie to i tak waga wroci po jakims czasie, wiem co mowwie bo trzeci raz jestem ,tylko teraz zmodyfikowalam bo mialam problemy zdrowotne i tak jakbym byla na 3fazie a pomalutku waga spada .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×