Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mamka222

Dieta Dukana. Start 2 MARCA 2015 !

Polecane posty

Gość gość
Od czasu robie sobie ucztę i waga stoi ,a potem zaczyna spadać.Mam 42lata .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna120kg
ech,to mnie pocieszyłyście :( myślałam że do wiosny stracę co najmniej te 15 kg ale chyba nic z tego.. No ale powalczę do 15 go tak jak postanowiłam i zobaczę co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbea
Hey Justynka nie poddawaj sie napewno waga ruszy ,moze spodziewasz sie ok.i dlatego tak Malo,ale jedz ryby,kurczaka ,jajka po tym fajnie waga sspada.Dzis zjadlam owsianke, fileta z kurakaz warzywami i serek wiejski z makrela,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udasięijuż
No waga na pewno w końcu dpsfnie na proteinach...tylko pytanie co potem z nami będzie po diecie? Wczoraj byłam u oryodonty z córką i tam w jednej z gazet znalazłsm art jak dziewczyna sie odchudzała...jakaś prezenterka telewizyjna...pisała że diety nic nie daja glodzenie...jedzenie samej salaty itp...że ona zaczeła ćwiczyć na siłowni plus co 3 godz jesc zdrowo glownie posilki na bazie ryb warzyw kasxy jaglanej owocow itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udasięijuż
I waga jej super spadla cialo ma wygimnastykowane nie jest glodna zje nawet czasem jakis slodki deser choc z tym uwaza bo ma tendencje do tycia...posilki je z zegarkiem w reku...regularnie...musze nad tym mocno popracowac co trzy godziny...ja od tego dzisiaj zaczne na nowo odchudzanie od tych posilkow malych co 3 godziny zaczne cos cwiczyc nie za duzo na poczatek i sprobuje dukana zmodyfikowac do zdrowej diety tzn bede robic cos troche na jego bazie troche tych protein ale dni warzywne i te rybne by jednak dominowaly...rano sie zwaze raz jeszcze bo wczoraj totalnie olalam dukana...bylam w rozterce co dalej robic nie chce schudnac i potem miec jojo jak teraz!bo to nie o to chodxi przeciez by sie meczyc a potem za pare lat znowu to samo walkowac trzeba zmienic nawyki zywieniowe na cale zycie plus dodac troche sportu i tak juz to ciagnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbea
Hey a ja wczoraj źle sie czulam ,caly czas spac mi sie chcialo i ziewalam tak jakby spadek cukru mialam i zjadlam jabko.,a na wieczór 3kostki czekolady i waga nie wzrosla..Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udasięijuż
ja zaczynam dzisiaj na nowo, będę jeść z zegarkiem w ręku co 3 godziny i ćwiczyć, kiedy uda się to biegać i jeść w miarę zdrowo waga poranna : 86.300 (co oznacza,że na dukanie 4 dni kompletnie nic nie dały bo jedząc tylko w sumie 1,5 dnia normalnie nabiłam dokładnie wagę sprzed odchudzania !!! jeszcze szybciej utyłam niż schudłam! :) ) dzisiaj zjadłam śniadanko o 10 rano bo późno wstaliśmy, o 13 planuję obiad, o 16 deser i o 19 kolację (5 posiłków raczej mi się dzisiaj nie zmieści ze względu na późną porę wstania, ale 4 owszem :)) znalazłam też 25 min na ćwiczenia z Mel B :) i już zdążyłam zrobić rozgrzewkę, ćwiczenia cardio całego ciała, ćwiczenia rozluźniające i rozciągające ...niestety kondycja zerowa, w porównaniu z tym jak kiedyś ćwiczyłam i ile i jak byłam wyrozciągana miłego dnia piszcie jak tam u was dietkowanie i utraty wagi, co ćwiczycie itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udasięijuż
moje dzisiejsze menu: śniadanie-serek homo +3 paluszki krabowe, kawa inka z mlekiem 0,5 l, dużo wody mineralnej lekko gazowanej obiad- zupa z żołądków, warzyw, przypraw, kaszy bulgur z vermicelli (talerzyk) , herbata z morwy białej 0,5 l , woda mineralna dużo i to na razie będzie tyle :) dalszy ciąg wrzucę wieczorkiem, sprawdzę też koniecznie wagę wieczorną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbea
Uda się i juz ja zostaje na tej dukaniee bo tu wiem co mogę ,a co nie .Kiedys prubowalam jesc wszystko co 3godzinyw malych ilościach,ale to trwalo parę dni i dalam spokój i wrocilam do punktu wyjścia .Teraz jestem dwa miesiące -5kg i jestem zadowolona...Jeszcze 5kg i będę mega szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renacia 41
dziewczyny ja tez zostane prty dukanie:(jeszcze 10kg zrzuce chociaz idzie to cos mozolnie:(i bede zadowolona:) u mnie dzis na sniadanie byla owsianka a na obiad udka pieczone w piekarniku i salata.a na kolacje ugotuje sobie kalafior:) no i oczywiscie godzinka biegania:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbea
Renata jak sie jest blisko celu to niestety waga powoli spada trzeba byc cierpliwym,najwazniejsze ze spada.Ja dzis zjadlam owsianke ,mieso z indyka z pieczarkami ,mame kawalki fileta i pól makreli.,chodze dzis glodna i co chwila podjadam,,ale wszystko wedlug dietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udasięijuż
ale nie wyganiacie mnie? mogę tutaj z wami sobie pisać? jadłam jeszcze dzisiaj: kawałek łososia wędzonego, kilka migdałów, kilka orzechów, trochę awokado+ herbatka miodowo-imbirowa na imprezie wypiłam kawę z mlekiem, wodę mineralną zjem jeszcze mały jogurcik naturalny +coś wypiję i zaraz wyruszam na 3,5 km bieg a wy jasne jak wam dukan odpowiada to dietkujcie, mnie kompletnie nie pasuje, zauważyłam,że zaczęła mnie znowu boleć głowa i co najgorsze co już obserwuję od dawna zawsze jak na nim jestem tracę odporność-dzisiaj jestem chora, a już dawno nie byłam, jak tylko dukam od razu po kilku dniach jestem przeziębiona....i problem z zatwardzeniami mam dlatego ja odpuszczam, spróbuję jeść co 3 godziny i ruszać się i jeśli pozwolicie będę z wami pisać , będziemy nadal się wspierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renacia 41
uda sie i juz!!! ty masz zostac z nami:) jestes tutaj bardzo aktywna i wspierajaca osoba:) i fajnie sie ciebie czyta.a ja mam w planie jutro wstac o 5godz rano i przed praca troche pociuchciac z chodakowska:) dzis nie biegalam bo strasznie padalo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udasięijuż
renacia41-u nas bardzo ślisko i po deszczu, ale jakoś zaliczyłam te 3,5 km z trudem, dawno nie biegałam, zakwasy pewnie jutro będą na bank :) zjadłam po biegach jeszcze jogurcik naturalny mały i wypiłam kubek wody mineralnej lekko gazowanej i zważyłam się po kąpieli i mam więcej od rana 500 gram, zobaczę jak jutro będzie moja waga rano wyglądać i jak to wszystko z czasem się wyklaruje, na razie nie spodziewam się cudów :) ważne by ten metabolizm rozruszać ... jakbym jeszcze przy okazji coś spadła na wadze byłoby cudnie .... no nic dzisiaj zrobiłam 4 posiłki, w zasadzie po 3 byłam tak obżarta, że nie czułam ochoty na 4 ale zjadłam ten czwarty dla zasady ...co mogę napisać po dniu: nigdy nie czułam się tak najedzona :) te trzy godzinki pomiędzy posiłkami szybko mijają i w zasadzie wcale nie odczuwa się głodu mimo,że porcje nie są duże ... jakbym miała jeszcze ten 5 posiłek to chyba byłabym przeżarta (no jeszcze wiadomo zależy co bym zjadła) jutro dam znać jak tam u mnie waga i jak dalej z tym zdrowym odżywianiem, bo wiadomo najważniejszy zapał i wytrwanie w tym co się robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renacia 41
udasieijuz to ile biegniesz te 3,5km? pytam bo ja biegam cala godzinke i nie wiem ile to moze byc kilometrow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udasięijuż
Jest spadek i to 1 kg od wczoraj :) nie sądziłam, że jedząc tyle w ciągu dnia uda mi się aż tyle spaść z wagi...ale były ćwiczenia 25 min i 3,5 km bieg ... dzisiaj wobec tego nadal jem zdrowo co 3 godzinki..śniadanie:łosoś wędzony kawałek,pomidor,odrobinę marchewki,groszku i kukurydzy niestety z puszki plus kawa inka z mlekiem kubek, woda mineralna...waga aktualnie 85.300 i zaraz wychodzę z domu...miłego :)a co u was?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udasięijuż
Renacia 41- ja dokładnie tyle biegam 3,5 km zajmuje mi to od 20 do 30 min w zależności jakie mam tempo,jaka pogoda itp...biegnę cały czas...to jedno okrążenie Błoń ...kiedyś biegałam po dwa ale obecnie kondycja kiepska i pupa wielka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renacia 41
udasieijuz to ja robie okolo 7km dziennie:) dzis mialam w planie pocwiczyc o 5godz chodakowska:) ale tylko przycisnelam budzik i dalej spalam.to zdecydowanie za wczesnie:(musze to sobie inaczej zorganizowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Lilia
witajcie dziewczyny! Ja też podzielę się z wami swoimi obawami, w sobotę miałam królewską ucztę i tak jakoś przeciagnela mi się do wczoraj. Dziś na wadze prawie 2kg więcej, myślę że za karę powinnam sobie zrobić 3 dni samych protein, co o tym myślicie? Zmartwilam się ze tak mi waga podskoczyla, bo wcale tak dużo nie zjadłam, tyle tylko ze głównie słodycze, no i nie wychodziłam z domu (padało )bo prawie codziennie chodzę z kijkami jedna godzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiaoo
Lilia mi też zdarza się że przeciągnę ucztę np. w weekend ale potem jak wraca spokojnie do tej samej wagi a robię jak to w 3 fazie 1 dzień proteinowy. nie ma szans żeby przytyć po 2 dniach - 2kg to woda się nabiera. potem zobaczysz że waga wróci :) pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbea
Witajcie u mnieee dzis66,8 coraz bliżej mojej wagi. Lila ja tez bym zrobila 1dzien bialkowy i idz normalnym rytmem,a waga spadnie .Dzis zjadlam owsianke,kawalek indyka z warzywami,serek wiejski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udasięijuż
u mnie tak właśnie szybko waga rosła po zjedzeniu czegoś spoza diety albo np jak zaprzestawałam ćwiczeń ... nie umiem odpowiedzieć na to pytanie, wiem tylko,że kiedy jadłam wszystko w mniejszych porcjach bo kiedyś też tak próbowałam schudnąć to wtedy takich przyrostów na wadze gwałtownych nie było, po Dukanie zaś (ale ja tylko 2 fazy zrobiłam) miałam mocno zaburzoną przemianę materii, to na pewno i spowolniony metabolizm, być może wynika to z tego,że na nim jednak je się tylko ograniczone produkty, że eliminuje się pewne jedzenie, nie wiem, sama przez to przechodziłam i nie umiałam nad tym zapanować...nawet ostatnio spróbowałam raz jeszcze dukana ale widzę,że to nie ma sensu przynajmniej w moim przypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udasięijuż
a u mnie było troszkę spacerku, teraz zabieram się powoli za jakieś lekkie ćwiczonka(bo chora jestem , śpik po pas!), może coś z Mel B zrobię tak ze 25 min .... zjadłam na II śniadanko: kefir butelkę plus sporo herbatek ziołowych, owocowych....na obiad ta sama zupka co wczoraj(żołądkowa-talerzyk) plus do tego kawa z mlekiem, herbaty... o 17.00 będzie jakiś kolejny posiłek, jeszcze nie wiem co :) teraz trzeba by się za ćwiczenia zabrać, choć zakwasy są i katar męczy.... wieczorem może biegi, może....bo do lekarza z dziećmi iść jeszcze muszę i mam dzisiaj kolendę :)macie jakieś lekkie ćwiczenia? takie coby mało wymagały wysiłku? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udasięijuż
i poćwiczone :) najgorzej się zebrać :) a jak już człowiek to zrobi to czuje się jak "Młody Bóg" :)nawet katar mi mniej kapie :) kobietki co tam dobrego dzisiaj jadłyście, macie jakieś fajne przepisy na jadło z warzywkami ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udasięijuż
renacia41- 5 rano, matko podziwiam :) chociaż kiedyś sama rano biegałam, nie wiem jak to robiłam, teraz na samą myśl słabo mi się robi :)teraz biegam wieczorami jakoś łatwiej mi się zebrać a ćwiczę po prostu w wolnej chwili, kiedy dzieci w szkole albo na zajęciach dodatkowych albo jak bajki oglądają :)-jak teraz np :) nie wiem dlaczego mam wrażenie, że im dzieci starsze tym mam mniej czasu dla siebie a przecież powinno być odwrotnie gośćlilia-może wyjdź dzisiaj na dłużej na te kijki? odbij sobie te dni kiedy coś więcej podjadłaś, albo dorzuć jakieś ćwiczonka? zbij to po prostu jakoś nie jestem pewna czy koniecznie robiąc dni proteinowe, może zrób sobie taki dzień z samymi warzywnymi koktajlami??? ponoć świetnie to oczyszcza organizm i przy okazji to samo zdrowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udasięijuż
http://www.poradnikzdrowie.pl/diety/abc-odchudzania/jak-zdrowo-schudnac-10-zasad-zdrowego-i-bezpiecznego-odchudzania_34754.html czytam teraz jeszcze coś takiego, tam pisze tak,może zacytuję bo mnie to zaintrygowało samą: 9. Nie zniechęcaj się, gdy tempo odchudzania jest zbyt wolne Na początku chudnie się szybciej, ale po kilku tygodniach spadki mogą się zatrzymać. Organizm przystosowuje się bowiem do mniejszej ilości energii i nowej masy. Wówczas konieczne jest zaostrzenie diety (kaloryczność obniża się o 200 kcal) i zwiększenie wysiłku fizycznego (np. z 1 do 2 razy w tygodniu). To nowy bodziec dla organizmu, który znów zwiększy „obroty”. jak to rozumiecie/ czy nie powinnyśmy na początku mało ćwiczyć? albo mniej by potem w razie zastoju wagowego dodać więcej jeszcze ruchu? bo faktycznie jak przyzwyczaimy organizm do ćwiczeń ruchu...to potem będzie katastrofa po odstawieniu, przerobiłam to i waga w górę idzie jak szalona! co więc robić,jak??? macie pomysły???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renacia 41
no dobra dziolchy ja biegne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×