Są tu szczęśliwe mężatki czy?

dziewczyny w udanym związku? i jak długo jesteście ze sobą? Ja 5 lat po ślubie, pobraliśmy się po roku znajomości dobrze się dogadywaliśmy wiec nie chcieliśmy czekać. Sielanka trwa do dziś oboje pracujemy kiedy wracamy ja szykuję obiad mąż sprząta dzielimy sie obowiązkami.

Wam się jeszcze chce, tym którym się nic nie chce ,wszystko się sypie.,,Trwaj chwilo ,jesteś piękna,,.

Byłam do dzisiaj kiedy to odkryłam internetowy "romans" mojego z inną, gdzie opisałam w swoim temacie. Masakra:/

Tak, jestem w szczęśliwym związku, ale dopiero 25 lat + 5 lat 'chodzenia'

Nie przesadzasz ? Troszeczke.

Na kafe wszystkie sa szczesliwymi mezatkami, ty tez.

Witam dziewczęta. Ja jestem szczęśliwą mężatką i to już 35 lat z tym samym mężczyzną. Oboje mieliśmy dużo szczęścia gdyż jesteśmy dla siebie pierwsi. Wydaje mi się, że kiedyś ludzie bardziej się starali w związkach często słyszę, że to przez to, że ludzie uprawiają seks przed ślubem i tak samo przed nim mieszkają razem. Coś w tym jest. Kiedyś ludzie się poznawali i nie gonili tak jak dziś. Dziś to szybko się wyprowadzić, uprawiać seks itd. Przeżyłam wiele lat i czuje się spełniona. Teraz chciałabym by mój syn znalazł porządną kobietę, z którą będzie miał szanse stworzyć jeszcze szczęśliwszy związek niż mój i mojego męża a Jego taty.

gratuluję udanego małżeństwa,i życzę kolejnych szczęśliwych lat.