Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marti22

To nie prawda, że faceci wolą szczuplejsze

Polecane posty

>>>a w takiej przy sobie można się utopić<<< Jakże piękna byłaby to śmierć :D :D :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość ładna ale nie w typie
"faceci lubią sobie pogadać ale bardziej kręcą ich krągłości" - może uściślijmy: dla większości ideałem jest szczupła kobieta (rozmiar ok. 36) z dużym biustem i okrągłym lekko wystającym (acz niekoniecznie dużym) tyłkiem + wąską talią do tego rzecz jasna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zinnym
to racja! Nikt nie popatrzy na laske bez cyckow, z małą pupą. Kobieta musi miec czym oddychac, i musi miec tez kawałek uda i wiekszą pupę. Ze tak powiem LATYNOSKA budowa ciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja kuzynka 40 kg wagi a zawsze miała duże powodzenie. ..i ma do tej pory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dość ładna ale nie w typie: miło Cię znowu zobaczyć :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość ładna ale nie w typie
"dość ładna ale nie w typie: miło Cię znowu zobaczyć usmiech.giflapka.gif " - dzięki, wzajemnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi jest wszystko jedno czy kobieta jest szczupla czy ma wiecej tu i owdzie.Nie przywiazuje najmniejszej wagi do wygladu zewnetrznego ,,albowiem nie szata zdobi czlowieka,,Liczy sie bogactwo wewnetrzne,to co soba prezentuje,przedstawia jednym slowem chodzi o tzw to,, COS,, i to byloby na tyle. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja przez swoją figurę (+drobne mankamenty) uciekam od facetów...głupie, wiem ;) mam 174cm i 66kg, mam dość masywne uda, okrąglutkie biodra, spory tyłek...i małe piersi :( wstydzę się rozebrać przed jakimkolwiek facetem z tego powodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i bardzo szczupłą talię mam...to dobrze i niedobrze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość ładna ale nie w typie
Ach, widzę, że te małe piersi to jednak psują wielu ich posiadaczkom życie. No cóż, zewsząd słychać głosy, że pełnowartościowa i rasowa kobieta musi dysponować dużym biustem i już. I na nic się zdadzą krągłe biodra, spory tyłek i wąziutka talia kiedy biust jest skromnej wielkości... Nie rozumiem zbytnio jak można sobie wypominać 66 kg przy ponad 170 cm wzrostu? Mi się zdaje, że to waga idealna i każdy kilogram mniej wręcz niewskazany... No ale fakt, jak ktoś chce się dostosować do modelingowego, medialnego fit-wzorca, to dla niego to może być za dużo... Ach, te kanony. Nie jesteś drobna i biuściasta - miej kompleksy i przepraszaj, że żyjesz, wybornie. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>a ja przez swoją figurę (+drobne mankamenty) uciekam od facetów...głupie, wiem mam 174cm i 66kg, mam dość masywne uda, okrąglutkie biodra, spory tyłek...i małe piersi wstydzę się rozebrać przed jakimkolwiek facetem z tego powodu...<<< Spoko :D. Ja chętnie na te drobinki popatrzę :D :D :D. x A tak poważnie, to okrągłą pupę stawiam przed dużym biustem :) i z tego co wiem :), nie tylko ja :) :) ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Ach, widzę, że te małe piersi to jednak psują wielu ich posiadaczkom życie. <<< A co to znaczy te małe piersi :) ? Chyba nie jest to rozmiar SS :D ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość ładna ale nie w typie
"Chyba nie jest to rozmiar SS" - niekoniecznie, zważywszy na to, że panowie naoglądają się modelek z ogromnymi wręcz biustami to i dorodne b/c jawi im się jako mikrobiust. I tu nie ma co się śmiać z ss zwanego bardziej profesjonalnie flat chest, bo taka przypadłość na serio istnieje w przyrodzie i dotyka nie tylko anorektyczki, ale także po prostu bardzo szczupłe kobiety, które nie mogą przytyć, bądź te którym tłuszcz praktycznie w ogóle nie odkłada się na klatce piersiowej. Ja mam takie proporcje, że poniżej pewnej wagi też bym miała owe ss, mając jednocześnie nadal dość masywne nogi i niemały tyłek - oczywiście teoretyzuję, bo z moimi tendencjami do tycia taka sytuacja raczej miejsca mieć nie będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>oczywiście teoretyzuję, bo z moimi tendencjami do tycia taka sytuacja raczej miejsca mieć nie będzie...<<< Całe szczęście :D :D :D. x Ja tam lubię masywne uda i duży tyłek :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
174cm i 66kg - no tak to ja. Często poznając jakiegoś faceta pada pytanie o wagę i jak mówię, że 66kg to wszyscy faceci mnie pocieszają, że lubią 'grubaski' :D Może nie czuję się gruba...no dobra mam gruby tyłek no ale dobijają mnie te piersi moje. mam 99cm w biodrach, 70cm w talii i rozmiar miseczki ledwo b...przy moim wzroście, reszcie ciała to się po prostu gubi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość ładna ale nie w typie
"Ja tam lubię masywne uda i duży tyłek" nie obraź się, ale niewiele mi z tego, że jakiś tam (bez urazy) kafeteryjny misio deklaruje, ze to lubi. Rzeczywistość przedstawia się tak, że ogólnie jest to postrzegane jako wada, którą powinno się zniwelować (zwłaszcza uda, tyłek to już kwestia bardziej sporna). I pół biedy jakbym miała masywne uda, tyłek , ale niestety łydki też do szczupłych nie należą, co już w ogóle dopełnia obrazu nędzy i rozpaczy - wespół zespół z dość lichym gabarytowo biustem. No ale ponoć nie ma tego złego, wszak garbata nie jestem, kulawa ani ślepa też nie, no ale jednak brak atrakcyjności fizycznej na pewnym poziomie doskwiera w wielu sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>przy moim wzroście, reszcie ciała to się po prostu gubi...<<< Byleby na języku dobrze leżało :D :D :D. x Tak prawdę mówiąc, to "nie samym cycem człowiek żyje" :D :D :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@dość ładna ale nie w typie chyba mamy bardzo podobnie z tego co piszesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Faceci. Masz wymiary na rozmiar 38 a oni Ci mówią, że lubią grubaski, gdzie Ty gruba jesteś według nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niby tak, faceci zapierają się, ze tak jest...ale ja i tak mam swoje urojenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze ja mam 62 kg przy 175 cm a i tak słyszałam,że mogłabym schudnąć (to od kolegi na roku i kilku koleżanek ).Nie wspominając o tym,że niektórzy są naprawdę wredni i głoszą teorie typu 'kobieta kończy się na 60 kg'. Może wśród starszych 30-35+ bardziej docenia się kobiety, które nie wyglądają jakby zaraz miały się złamać natomiast moi rówieśnicy 20-kilkulatkowie ewidentnie preferują bardzo chudziutkie dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie to nie wiem. Swego czasu sporo siedziałam na portalach randkowych i to Ci 'wirtualni' tak reagowali. Ale też mialam taką sytuację, że facet z którym się spotykałam jak dowiedział się, ze ważę ponad 60kg to ciągle mi sugerował, że za dużo...że może dieta jakaś itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość ładna ale nie w typie
Jak Ty droga rozmówczyni jesteś grubaską, to ja jestem monstrualnie otłuszczonym monstrum. Nie dziwota, że za mną się nie uganiają. Odstaję od standardów po całości i jeszcze do tego śmiem nie mieć wielkich piersi. No jak tak można, w ogóle? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Rzeczywistość przedstawia się tak, że ogólnie jest to postrzegane jako wada, którą powinno się zniwelować (zwłaszcza uda, tyłek to już kwestia bardziej sporna)<<< Rzeczywistość jest taka, że jak tyłek odchudzisz, to Ci kości miednicy na wierzch wyjdą :(. Widziałem taką metamorfozę na własne oczy :(. x >>>I pół biedy jakbym miała masywne uda, tyłek , ale niestety łydki też do szczupłych nie należą, co już w ogóle dopełnia obrazu nędzy i rozpaczy - wespół zespół z dość lichym gabarytowo biustem<<< Głupoty fanzolisz. Jedynym rzeczywiście nieciekawym elementem jest mocno otłuszczone przejście z łydki w stopę. Chciałabyś mieć pełne uda, przy patykowatych łydkach :D ? x >>> brak atrakcyjności fizycznej na pewnym poziomie doskwiera w wielu sytuacjach<<< Atrakcyjność masz w głowie, a nie w tyłku :D. Każdy ze swoich elementów możesz tak przystroić :D, że zamiast odrzucać, będzie PRZYCIĄGAŁ :D :D :D. Widziałem setki okrągłych dziewczyn, które przez zły dobór strojów same się oszpecały. Nie jest ważne to, co modne, ale to, co na Tobie najlepiej leży :D (np. miły facet :D :D :D). Pogadaj z jakąś dobrą wizażystką i nie wpadaj na głupie pomysły kościstej miednicy :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Misio przyjmij do świadomosci,że masz inne preferencje niż większość męzczyzn. Chyba jesteś koło 40stki ,zgaduję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na ubolewam tylko nad grubymi nogami i dupskiem :P reszta ujdzie... Ale tak na poważnie - babcia mi to zawsze powtarzała...z resztą do dziś jej zostało. Moje kuzynki są bardzo szczupłe, baaardzo. I to według mojej babci jest ok - choc sama waży ponad 100kg :D A ja jestem trochę inna niż one. Zawsze wypomina te grube nogi...czasami to trochę smutne. Jak kupię sobie jakąś krótką kurtkę to źle bo powinnam zasłaniać nogi, jak założę sukienkę przed kolano to fatalnie bo nogi za grube i po co to odsłaniać....publicznie ciągle powtarza, że byłaby ze mnie fajna dziewczyna gdyby nie te nogi/gdybym schudła itp...ja to mam z nią ciężko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Nie dziwota, że za mną się nie uganiają.,<<< Najczęściej uganiają się TRUTNIE za KRÓLOWĄ MATKĄ :D :D :D. Takich adoratorów Ci brakuje :D :D :D ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meryl
Pomimo tego, że jestem...to nawet nieistotne. Zastanowiło mnie, skąd tyle jadu ze strony "mężczyzn". I może właśnie trafiłam na to forum, gdyż jestem tzw. atrakcyjna. I wątpię, czy choć 1/5 z części użytkowników potrafi dokończyć proste równanie: sól + zasada = ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra, dobra Misiu...pocieszaj nas :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sól+zasada=sól2+wodorotlenek? hmm? dawno chemia była...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×