To nie prawda, że faceci wolą szczuplejsze

"Takich adoratorów Ci brakuje" brakuje jednego odpowiedniego, czyżbym nie zasługiwała na takiego? ;)

każdy zasługuje! ...podobno :)

Misio sobie może pocieszać w końcu to nie on za nami lata tylko inni. A Ci inni jednak wolą szczupłe :P

...za mną nikt się nie ugania :P

>>>Misio przyjmij do świadomosci,że masz inne preferencje niż większość męzczyzn. Chyba jesteś koło 40stki ,zgaduję?<<< Nie musisz zgadywać, bo już to wcześniej napisałem :). Takie preferencje mam od nastolatka i wcale wśród moich znajomych odosobnione one nie są :). Mój najlepszy przyjaciel (wysoki patyczak) wziął sobie za żonę dziewczynę w rozmiarze 42...44. Mi też ona się podobała :). Drugi przyjaciel wziął typową kuleczkę, która mu ostatnio niestety :( schudła :(. Kumpel z treningów (mojego wzrostu) ma też ładnie zaokrągloną dziewczynę :). A nieskromnie mówiąc, każdy z nas dość dobrze wygląda (przynajmniej wyglądał :D ) i coś oprócz wyglądu sobą reprezentował :D. Tak więc te związki nie były konsekwencją braku wyboru :).

Oj, wiadomo że wolą szczupłe. Ja naprawdę nie mam złudzeń. Sam fakt, że moje miejsce w przyrodzie to robienie za tzw. urozmaicenie (ładnie mówiąc), potajemną nałożnicę, brak możliwości wejścia w związek z kimś kto mi odpowiada, mówią same za siebie. I uwierzcie, że nie mam wymagań z kosmosu. Raczej oczywistym jest, że mężczyzna do związku powinien się choć trochę podobać fizycznie + pasować jako tako mentalnie i intelektualnie - tak jak ja jemu oczywiście.

>>>brakuje jednego odpowiedniego, czyżbym nie zasługiwała na takiego?<<< Porządny chłop za babami nie lata :D. x A poważnie, to na brak zainteresowania kobiet narzekać nie musiałem, ale podrywanie "puchatek" :) nigdy mi nie wychodziło :(. Dopiero grubo po trzydziestce, pewna okrągła piękność :), wyjaśniła mi, że one brały moje szczere zainteresowanie, za prowokacje i wygłupy :(. Ponoć nie chciały uwierzyć, ze facet, który ma powodzenie u tych ogólnie za najładniejsze uznawanych, mógłby się nimi poważnie zainteresować. Może popełniacie ten sam błąd ?

no ja już pisałam, że uciekam przed facetami...:) i to jest silniejsze ode mnie.

>>>Raczej oczywistym jest, że mężczyzna do związku powinien się choć trochę podobać fizycznie + pasować jako tako mentalnie i intelektualnie - tak jak ja jemu oczywiście.<<< W którym elemencie Twoi obecni adoratorzy nie spełniają tych oczekiwań :) ?

>>>...za mną nikt się nie ugania<<< Możesz zadzwonić do mnie :) i pogadać z facetem, który takie kształty uwielbia :D :D :D. Może nabierzesz większej odwagi, w temacie innych mężczyzn :). x >>>no ja już pisałam, że uciekam przed facetami... i to jest silniejsze ode mnie.<<< Możemy nad tym, telefonicznie popracować :).

No cóż, może nie wykazuję postawy szczególnie zachęcającej, ale jak facetowi zależy, to chyba nie będzie to dla niego wielki problem, że na wstępie jestem nieco nieufna i nie garnę się do niego z otwartymi ramionami i uśmiechem od ucha do ucha? Zresztą zdarzało się, że byłam taka właśnie dość otwarta i jakoś wiele mi z tego nie przyszło. O co tu może chodzić jak nie o wygląd? Po co sobie wmawiać, że chodzi o cokolwiek innego i bezproduktywnie kombinować, skoro przyczyna jest jasna.

chyba to nic nie da :) ja już mam takie zryty łeb...jeżeli chodzi o tę kwestię tylko i wyłącznie żeby nie było :P

>>>chyba to nic nie da ja już mam takie zryty łeb...jeżeli chodzi o tę kwestię tylko i wyłącznie żeby nie było<<< Nie naciskam :). Lubię gadać przez telefon. Dziewczyny w Waszym wieku pracowały u mnie i dobrze dogadywałem się z nimi :).

Niektórzy po prostu ze wszystkimi się dobrze dogadują ;)

>>>No cóż, może nie wykazuję postawy szczególnie zachęcającej, ale jak facetowi zależy, to chyba nie będzie to dla niego wielki problem<<< Ja na brak damskiego zainteresowania narzekać nie musiałem :), ale byłem nieśmiały :( wobec kobiet, moją uwagę rzeczywiście przykuwających :). Taka zbyt duża rezerwa, mogła mnie skutecznie odstraszyć :( :).

Misio, Ty to jesteś taki gawędziarz-erotoman, co nie? Nie oceniam, po prostu jestem ciekawa.

Ja wam powiem co woli normalny człowiek: innych normalnych ludzi o normalnych twarzach, zdrowych sylwetkach i olejem w głowie. Wcześniej była moda na rozmiar XXS. Teraz jest moda na "kobiece kształty" czyli ludzkie wieloryby. A gdzie jest 36-38?

>>>Niektórzy po prostu ze wszystkimi się dobrze dogadują<<< To część mojej pracy :).

"W którym elemencie Twoi obecni adoratorzy nie spełniają tych oczekiwań" w zasadzie to obecnie jest jeden taki, który sprawia wrażenie, że mu zależy i zapewnia że mu się podobam (w co wierzę). Niestety ten chłopak nie podoba mi się fizycznie ; nie to że straszy, no ale jednak brak tutaj tego słynnego "pociągu" choćby w minimalnej dawce. Intelektualnie też ciężko wyłuskać z niego to co mnie kręci - nie jest tumanem, ale wspólnych tematów do rozmów jakoś brak. to co w nim bardzo cenię to prostolinijność, dobroć, empatia, uczciwość. Jednak to nie wystarczy bym widziała go jako kandydata do związku. No niestety, tak to wygląda.

uciekam już dziś spać, ciekawa dyskusja...zajrzę tu jutro ;) dobrej nocy wszystkim

>>>Misio, Ty to jesteś taki gawędziarz-erotoman, co nie? Nie oceniam, po prostu jestem ciekawa.<<< Tutaj piszę, by sprawdzić, czy jeszcze zdanie poskładać potrafię :D. x Przez telefon rozmawiam o wszystkim. Gawędziarz tak :). Erotoman nie bardzo. Raczej chodzi o poczucie bliskości, a nie seksualne perwersje. Wieczorami takie uczucie jest przyjemne :). Na szczęście mam do kogo zadzwonić (i vice versa :D ), ale nigdy dość ciekawych znajomości :).

Śpij dobrze :) .

Owszem. Mam 174 cm i 76 kilogramów-mam nie tylko powodzenie. Mężczyźni płacą mi za moje towarzystwo. Mam piękne ciało i nigdy nie zamierzam schudnąć:)

>>>Niestety ten chłopak nie podoba mi się fizycznie ; nie to że straszy, no ale jednak brak tutaj tego słynnego "pociągu" choćby w minimalnej dawce. Intelektualnie też ciężko wyłuskać z niego to co mnie kręci - nie jest tumanem, ale wspólnych tematów do rozmów jakoś brak. to co w nim bardzo cenię to prostolinijność, dobroć, empatia, uczciwość. Jednak to nie wystarczy bym widziała go jako kandydata do związku. No niestety, tak to wygląda.<<< Do miłości trzeba czegoś więcej niż do przyjaźni :). Ja często widuję dwie kobiety: jedna działa na mnie tak, że mam ochotę otworzyć ramiona i zrobić z nią niedźwiedzia :), a druga... Druga czasami jest dla mnie miła, czasami na mnie wściekła, ale... Z nią nie nudziłbym się przez najbliższe kilkadziesiąt lat :). Tyle, że widujemy się w urzędzie, gdzie jej kontakty prywatne ze mną, byłyby bardzo źle widziane :(.

Hej. Jestem grubej kości , mam 168 wzrostu, ważę 70 kg i bardzo dobrze się z tym czuje nie jestem ani chuda ani gruba (przynajmniej tak mi się wydaje) mam zgrabna figurę i nigdy nie narzekałam na brak powodzenia u mężczyzn... Mam teraz 29 lat. Mysle ze tu chodzi bardziej o ladna twarz, zgrabna figure, zadbaną ( nie tak jak niektore dziewczyny brzuchy jak w 8 miesiacu ciazy)i o to jak kto potrafi zagadać. W gimnazjum miałam bardzo szczupłą przyjaciółkę ale to ja zawsze bylam " wyrywana" mam taka wagę jaka mam i moim zdaniem ladnie wyglądam. Jak kiedys schudlam każdy mi mowil ze nie wyglądam dobrze i ze po prostu do mnie to nie pasuje ( mam grube kości)

Niektórzy lubią pulchne niektórzy patyki. Niektóre dziewczyny o większej wadze wyglądają ladnie niektóre jak wieloryby, niektóre maja brzydka figurę a ja mam lekka nadwagę i ladna figurę i jestem dumna ze swojego cialka :P

>>>i jestem dumna ze swojego cialka<<< I tak trzymaj :) :) :).

bo nimasz tego czegos,i nikt ciebie nie zauwaza,jak bys byla przezroczysta

Drugi przyjaciel wziął typową kuleczkę, która mu ostatnio niestety smutas.gif schudła smutas.gif . x :D dalej uprawia tę swoją mitomanię :O

z mojej perspektywy tj. facet 23 lata. osobiscie uwazam ze najwazniejsza jest proporcja i kształt, a co do kg , chude odpadaja. idelanie jak dla mnie to tak 165cm 60-65kg. chude laski typu 165 45kg czy 50kg tez mialem, mialem i laske 180cm i z85kg a i taka 155 70kg. kazdy lubi co innego. ja po kilku związkach pozostałem przy średniej budowie, mam za co zlapac co przytulic, szkieleta strach połamac , a okrąglejsza laska tez fajna duze cycuszki ale taie szczerze sie nudza po czasie;d jednak wszystko co średnie najlepsze;d. a co do restzy moich znajomych, przedewszystkim kazdy patrzy na ładna buzie potem na tyłeczek, fajnei jakby cycek tez jakis byl;d sa tacy co lubia tylko chude, nie znam takich co by sie jawnie przynali ze lubia grube;d jednak 75% woli te średnie kształtne słowiańskie dziewczyny.