Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaMartusi

CIĄŻA NA LEŻĄCO , CIĄŻA Z PROBLEMAMI

Polecane posty

DESIRE chetnie spawdze Ci te wyniki , z tego co sie orientuje to serio w normie bo mnie leukocyty pod koniec to do 13 chyba urosły a tez sie boje i pilnuje tego jak oka w glowie bo mnie straszy w moczu wszystko ze wzgledu na kolke z ktora sie kiedys mordowałam ale nie wiem czy doczytałas o tym w moich postach czy tez nie . Wyniki sprawdze i powiem Ci tyle ze mam je spakowane w jednej teczce i wybacz ... ale zwleke sie po nie jak bede wstawala bo nachodziłam sie z rana szykujac juz wstepnie obiad ( niby nic takiego ale tu cos obrac tu postawic tu przemyc... wytrzec az w koncu chłop sie na mnie wydarl i wysłał mnie do wyra:p i dobrze bo fatycznie gorzej cos sie czuje :( ANKU - Schody to zabojstwo dla szyjki wiec wyslij po to kogos i tyle . Mowia wlasnie ze jak chce sie urodzic bo np teramin si zbliza albo Bobas przenszony to najlepiej chodzic po schodach wiec uwazaj. Ja mam wszytko poprane popakowane w kartonach ale nic w torbie szpitalnej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DESIRE te leukocyty rozpisze Ci z mojej karty zebys miala do porownania : BADANIE Z 18.12.14 --- >9,87/26.02.15-->8.9/09.03.15-->10.65/30.03.15-->13.23/04.05.15--->12,87/18.05.15--->12,88

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do moczu to najgorsze wyniki jakie mam zeskanowane to wtedy mialam ph 6 , napisze ile bedzie w srode zapewne bo wtedy bede odbierala biezace badania :) To Tyle co mogłam zrobic bazujac na ty co mam u siebie i w karcie:) a i data ostatatniej miesiaczki to 30.09.14 zebys mgła mniej wiecej liczyc z jakiego tygodnia ciazy te moja badania .Zaczynam nowe tygodnie we wtorki , teraz mam 34 tydzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Ci bardzo za informacje, troszkę się uspokoiłam, te leukocyty u Ciebie też niby powyżej normy, ale wyczytałam że u kobiety w ciąży norma nie jest do 10 tylko 15, więc może rzeczywiście. Tyle że u Ciebie to końcówka ciązy już, a ja dopiero 15tydz.mam więc lepeij żeby przestały dalej rosnąc. Tylko ten mocz jeszcze mnie martwi, ale zobaczę co lekarz powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, co do leeukocytow, tez ciagle mi sie pojawiaja w moczu, do tego mam podwyzszone ph w pochwie (do 4,5 nawet), ale lekarz jedyne co mi zaordynowal, to stosowac co pare dni dopochwowo paleczki kwasu mlekowego - lactovaginal czy inny srodek. Troszke mi spadlo. A leukocyty mam nadal, nieznancze, ale jednak. Dzisiaj siostra mi sprawila mega niespodzianke;) dostalam duza torebuche a w niej dwa kocyki sliczne, zapas chusteczek nawilzanych, dwa bodziaczki juz na wyrost i dwa tshirty na dlugi rekaw tez dla starszaka juz:) wszystko sliczne. bardzo sie ucieszylam. Chodze poddenerwowana. DOpiero we wtorek bede miala zaswiadczenie od okulisty, a i tak nie wiem, jak sie do tego odniesie moj gin. Chyba oczekuje jednak jakiejs gratyfikacji, zeby mnie umowic na cc, ale plonne jego nadzieje :O nie mam zamiaru, najwyzej bede sie meczyc sn. Zreszta nie mam kasy na takie cos. To juz by byla fanaberia. Dzisiaj w nocy cos dziwnego mi sie przytrafilo. Raz w miesiacu moze zdarzylo mi sie pobolewanie w dole brzucha, jak przy okresie, ale to taki bol-nie bol. Zreszta rzadko mnie mocno bolal brzuch z powodu @. No a dzis w nocy to z 15 minut mnie bolalo konkretnie :O troche sie wystraszylam, jak to nerwicowiec, zaczelo az mnie telepac. Ale przeszlo. Ale bol byl dosc silny, chyba nie mialam takiego przy okresie albo nie pamietam. Mam nadzieje, ze to nic takiego. Buzki kochane :) milego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anku333
U mnie leukocyty kolo 10 tc wynosiły: 9,08 w 20 tc: 9,01 a co do ph moczu w 10 tc- 7,0 a w 28 tc: 6,5 zawsze miałam kiepski ten mocz. w internecie byłu podawane inne niższe normy a ja w swoich wynikach z labolatorium mam napisane ze norma ph to: 5,0-7,0. staram sie brać zurawine w tabletkach ale to nie wiele daja, moim grzechem jest dieta zbyt bogada w słodycze ale przez to siedzenie w domu zaczynam powoli łapać lekką depreche a słodkie rzeczy jak owoce lody czy jogutry daja mi chwilowe pocieszenie ;) .Staram sie nie jesc tylko sztucznych słodyczy ale i to nie zawsze mi wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DESIRE - Nie masz za co dziękować :) Jesli tylko jakoś mogę pomóc i się przydać do czegoś to bardzoo chętnie:p LAWII- Trzymam kciuki za liekarza , mam nadzieje ze nie bedzie czekał pazernie na łapówkę. Ja mam wadę wzroku minusy 1.75 i 1.25 na cesarke to wiem ze to nic bo naturalnie kazali rodzic kolezance z minus 10 :p u mnie ten miesniak jest czynnkiem decydujacym .... no i maz najchetniej wysłałby mni do szpitala najelpeij dzisiaj mowiaz ze tam bede bezpieczna ze musze byc wczesniej ze musza to zaplanowac . Poza tym dziewczynki to leniwie... mieszkam w domu wiec maz rozpalił w kominku bo na zewnatrz chłodno i tak tez sie grzejemy z Mala. Uwielbiam kominek i za klimat i za ciepelo bo straszny ze mnie zamarzluch :p Na wyborach głos oddany ... wiec na dzisiaj plan wypelniony :p Mała ma praktycznie wszytsko chyba tylko mnie tych podpasek poporodowych brakuej i chyba wszytsko . Nawet woreczki sniadaniowe mojemu kazalm kupic bo w to bede mu pakowala stringi i majtki zeby zabieral do prania :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj pustki .... a u mnie wczoraj jakos tak kryzysowo ... kłucie w pochwie ? sama nie wiem Mała się jakoś dziwnie cisneła .... trocche się martwiłam .... zastanawiam się czy dzisiaj do szpitala się nie udac... nie tego gdzie maja mnie kroic ale takiego , który mam w okolicy zeby tylko sprawdzic co z moja szyjka bo chyba do tej srody to osiwieje . Jak bedzie ok , to zostaje mi sroda ... a potem przekoczuje do poniedziałku a jak bedzie kiepsko no to nawet i jutro bo juz nie ma co dla wlasnej wygody ryzykowac:p Mam nadzieje ze u Was lepiej :) Pozdrawiam !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem i tez widze, ze cisza ;) poza nami. Wkurza mnie ostatnio wszystko, jakos od dwoch mam taka chandre, ze szok. Jak nie wiadomo o co chodzi... :( kasy z urzedu ani widu ani slychu. Szlag mnie trafia, jak im trzeba cos zaplacic, to byle szybko, a oni maja czas. Zdeterminowana tez ze mnie zmarzluch :) uwielbiam ciepelko. Ale spac juz musze w chlodzie, bo inaczej sie mecze;p jakos ten maj nas w tym roku nie rozpieszcza, nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie jak tylko zrobi sie jakis cieply dzien, to zaraz musi sie pochmurzyc i pogoda zepsuc i na drugi dzien ochlodzenie. pamietam ze rok temu i dwa lata temu w maju juz sie opalalam :(strasznie mi brakuje naprawde cieplych i slonecznych dni. Deszczu tez nie ma, wiec taka beznadzieja. Zazdroszcze Ci kochana, ze juz niedlugo bedziesz miala malenstwo ze soba :) mi juz ciezko z tym brzuszkiem, niby wszyscy mi mowia ze mam nieduzy i ladny, ale mi najbardziej pasowala ciaza do 6 mca :P w miare lekko bylo jeszcze itp. Teraz juz za dlugo nigdzie nie moge chodzic, bo bola mnie nogi, dupa i w brzuchu jakis kolek dostaje :O jak sie oszczedzam to jest git, ale ja nie jestem takim typem, co by ciagle lezal :P najchetniej juz bym popylala z wozkiem. Ale wiem, ze dzidzia musi jeszcze tam rosnac, w koncu termin dopiero na 30 lipca. Mam nadzieje, ze do tego czasu sie juz ze wszystkim ogarne i bede tez w lepszym nastroju... Zajrze tu dzisiaj jak cos :* sciskam Cie kochana. Korzystaj z ostatnich dni wolnosci hehehehe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LAWII - No chyba fatycznie tylko my na placu boju zostałysmy .. a reszta to z doskoku . Ja o dziwo nie mam chandry i chyba duzo psychicznie mi dało kupienie tych wszytkich gratów dla Małej bo teraz wiem ze moge sobie czekac spokojnie :) Ja mieszkam w Katowicach i u nas leje codziennie , o dziwo , z racji , ze powinnam lezec i sie oszczedzac nie przeszkadza mi to zupelnie ... baaa nawet cieszy .Sypialnie mamy akurat na ogrod wiec jak ptaszki cwierkaja i jest tak rześko to jest mi o niebo lepiej bo jak taka duchota i ciepło to ok... niby moge otworzyc okno ale poza pyłkami niewiele wleci i dalej ciepło:p Dzisiaj zamierzam jeszcze troche poczytac ale objadlam sie i jakos mi ciezko ... a całe dopoludnie to jakos na telefonie mi zeszło, to urzedy to rodzina to znajomi to babcia i tak jakos sie uzbierało. Jedyne co mnie rozzłosciło to sama ja bo wczoraj zasnelam po drugiej a dzisiaj nie wiem po co obudzialam sie o 8 :( Co do "zazdroszczenia" tego zblizajacego sie terminu to nie tak duzo nas dzieli :p ja zaczełam dzisiaj 35 tydzien a Ty jakos jestes trzy za mną , wiec... za niedługo i TY :) Przypomnij mi tylko u Ciebie w koncu cesarka czy sn? Buziaki i do kolejnego "sklikania " bo i ja tu zapelne jeszcze zajrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ale szkoda , ze jednak nie udało Ci się zajrzec :( no nic :( moze jednak jakims cudem jeszcez po polnocy Ciebie podczytam bo ja i tak jeszcez nad ksiazka slęcze:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejaaa U mnie dzisiaj dobrych wiesci brak . Zaczełysmy z Marta 35 tydzien,szyjka raptem 1.8 i nie wiem czy jechac do tego szpitala czy nie ;;/prywatny gin wysłał juz mnie 15.05 wiec troche w tym domu sie uhodowałam i w sumie to chciałam po weekendzie w poniedziałek ale teraz to sama juz sie łamie i na serio nie wiem jaka decyzje podjac ;/ Myslicie ze przy oszczedzaniu sie i lezeniu faktycznie moze cos sie stac przez weekend?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawlii
Hej kochana to ja lawlii:) sluchaj jesli Cie lekarz wysylal to ja bym sie juz udala, bo nie ma zartow zta szyjka, i tak przeciez za niedlugo masz termin:* wiem ze szpital nic fajnego, ale i tak nas to czeka:p ja mieszkam nad wybrzezu;) wiec dziela nas setki km. Poki co w miescie ale ide na wioske niedaleko miasta. Bede miala swiezutkie powietrze i ogrod za progiem. Dzidzia bedzie szczesliwa. Co do porodu nie mam pojecia, czy sn czy cc. Mam juz to zasw od okulisty, ale jak moj lekarz sie do tego ustosunkuje nie mam pojecia. Chyba bym wolala cc, ale on jakos niechetnie do tego podchodzi, moze liczy na jakas zachete, ale on ma tyle kasy, ze na mnie dodatkowo nie zarobi. Z tym zasw bez laski powinien mnie wydaje mi sie umowic na cc, ale co bedzie nie mam pojecia. Wlasnie ja nie mam wszystkiego wciaz dla dzidzi, w sumie to ten caly rok wariacki i wszystko na raz: slub, remonty, dziecko i sie wyportkowalismy z pieniedzy. Czasem mysle, ze trzeba bylo zaczekac z macierzynstwem, ale staram sie odpedzac takie mysli, bo to nic nie da. Pomalu chyba sie dzwigniemy. Bylismy dzis w us to niby korekta pit juz jest ok ale teraz trzeba czekac na wyplate, hugo wie ile bo juz miesiac mija:/ szkoda ze nikt wiecej nie pisze, ale z drugiej strony:p udzielam sie tez na paru in.tematach i czesto bywa, ze pisze sama do siebie bo tyle osob:p pozdrawiam Cie kochana Zdeterminowana czekam na wiesci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anku333
Hej dziewczynki Mnie też ostatnio coś deprecha łapie z tego leżenia i przez ta pogode za oknem. wciagnelam sie w dodatku w serial na str seansik.tv jest tam duzo seriali i filmów szczególnie amerykańskich no i zabiera mi to dużo czasu. Nawet książek nie mam czasu czytac a mam pozyczone jeszcze z 4 chyba a od 20tc przeczytalam już chyba z 11 mój rekord życiowy jak na jeden rok. Zdeterminowana ty myślisz że w szpitalu przytrzymali by cie już do końca? Moze tylko przez kilka dni na obserwacje ? Moze jednak warto sie wybrać? Masz już termin cesarki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LAWIII - To gdzie Ty Kobieta tak sie udzielasz ze tutaj jestes goscinnie? Marsz do pisania w takim razie . Co do szpitala to jednak wybiore sie w pon chyba ze mama ktra bedzie w weekend tak mi cisnienie podniesie ze bede chciciala spylac wczesniej , Aaaaa.... jestem taka na nia zła bo nie wiem po jakiego wala zadzwonila do spzitala i tak jej powiedzieli oczywiscie ze nie wiadmo czy kobiete przyjma ze ma sie pojawic i dopier umowia jej termin ! I po choleere mnie straszy?Jak ja dzwonilam i mowili ze raczej kombinuja tak by przyjac poza tym am tego miesniaka i pisze na skierowaniu porod przedwczesny wiec chyba ok? chyba wystarczy a tak to stres niepotrzebny na weekend ;/ No i wiadomo ... w pon to bedzie tam pewnie niezle oblezenie ;/;/;/ Ja mieszkam na poludniu ... w Katowicach a wlasciwie na obzezach , do centrum mam jakies 7 km wiec dla mnie optymalnie bo w razie czego nie jest daleko:p choć ... szczerze to rzadko tam bywałam :) Mamy dom z ogrodem wiec z zasadzie praca i dom i bieganie i trening i okoliczny las ( za płotem ) wiec do tego moje egzystowanie sie sprowadzalo:) No i masz racje LIWII dla Bobasa dom z ogrodem bedzie super ! Licze ez.. i trzymam kciuki by w koncu.. tym razem bez łaski dano Ci zaswiadczenie :p na to cc i abys w koncu zobaczyla te zera dodatkowe na koncie po zwrocie podatku . My w tym roku powinnismy dostac konkretny zwrot ale jak powiedziała nam ksiegowa ... to urzad sie nie spieszy wiec mamy nastawiac sie na lipiec niezle co???? W tamtym roku to była niezla checa bo pomyslili nas z innymi , stwierdzili ze mamy dług i zabrali nam czesc kasy a tylko dlatego ze odfiltrowali sobie po nazwisku a debile nie po nipie i peselu i wyszło ze moj maz prowadził po kryjomu przede mna działanosc do ktorej sie nie przyznal i na jej poczet jest winny Panstwu 3 tys !!!Wszytsko wydarzyło sie jak my bylismy na wczasach i z tymi newsami została ksiegowa i mowi ze zbaraniala i tłumaczyła kobiecie w urzedzie ze przeciez zna mnie nei pierwszy rok bo mi dzialalosc rozlicza i ze przeciez przynałabym sie ze maz ma firme ... no jaja jak berety !!!!takze .... RIIIIIILAKS .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANKU ja kocham ksiazki ale przez to lezenie i robienie tyle co chocby wcale to powiem Ci ze zbrzydly mi ksiazki totalnie ... a jak czytam to najchetniej noca ... jak tak cichutko ... nie wiem nawet dlaczeo bo przeciz teraz jestem w domu sama i tez nikt mi nie przeszkadza a jakos zebrac sie nie moge ;/ w zasadzi to morduje jedna ksiazke i morduje juz tydzien ...niby nie krotka bo 586 stron ale jakby mnie wciagneło to teoretycznie pewni 3 dni i finito a tak to ja czytam .. to znow odkladam i tak w kolko . Ze szpitalem z kolei to mysle ze jak juz mnie wezma "pod swoje skrzydla " to nie wyjde na bank bo mam miesniaka , porod wczesniejszy zagrazajacy wiec nie ma opcji i mam tak na skierowaniu z 32 tygodnia :p teraz mam 35 wiec obstawiam ze nie wypuszcza mnie i za 2 max 3 tyg to beda mnie chcieli kroic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawlii
Hej dziewczynki. Mnie tez deprecha lapie... i to konkretnie. Brzuch znow mi dokucza. Ostatnio sie przeforsowalam przy chodzeniu, bola mnie strasznie wiezadla czy co tam po wewnetrzjen stronie ud, boli w nocy, boli w dzien.. brzuch tez obolaly, dzidzia jakby za malo miejsca miala, bola mnie chyba miesnie czy co tam... no tragedia, a juz bylo spoko. Mam dola na maxa. A gdzie tu jeszcze 2 mc. Zdeterminowana no pewnie Cie beda trzymac juz do cc. A co to za miesniak, usuna Ci go tez, czy jakos farmakologicznie bedzie leczony??? Rozbawilo mnie wybacz kochana te twoje 7 km czyli blisko do centrum :D moje miasto z pn na pd nie wiem czy ma 7 km hahaha :D no ale Katowice to kolos :) a gdzie sie udzielam? wczesniej troche na nerwicy lekowej w ciazy, ale tam wiekszosc dziewczyn jest juz na zupelnie innym etapie, niz ja (w sensie nerwicy), bylam jedyna ktora miala chyba objawy somatyczne, przynajmniej na tamten czas tak bylo. No i jakos sie tam nie odnalazlam, bo raczej potrzebowalam drugiej marudy takiej jak ja :) Pisze tez na sierpniu 2015 :) bo w koncu nie wiem kiedy ja urodze. Zaswiadczenie do cc mam od okulisty, JENO sie boje, ze mi moj ginekolog to potraktuje lajtowo i nie umowi mnie przy nast wizycie na to cc wlasnie ( chyba liczy na cos jak juz pisalam). Wskazanie ktore mam tam wpisane, zgodnie z prawda, to nie jest typowe wskazanie do cc wg dzisiejszych standardow, a wiec na dwoje babka wrozyla. Ale porod naturalny mi sie jakos nie widzi, boje sie, ze wpadne w panike. Mialam juz takie odczucia ostatnio, gdy ze szkoly rodzenia zwiedzalismy porodowke. Widok tych wszystkich bialych kafli, zielonych kitli, metalowego sprzetu, te lozka brrr. Oprocz tego bylo tam strasznie goraco, ja bylam ubrana dosc cieplo, bo byl chlodny dzien. Chwilami bylo mi tam mega slabo, balam sie, zeby mi cos sie nie stalo :P tam. Do tego doszly leki, kiedy zaczelo z tym porodem do mnie wszystko docierac, polozna mowila o skurczach, o ktg o takich tam roznych, a ja sie modlilam, zeby tam nie rymnac... :O a cc postrzegam w ten sposob, ze pojade w konkretny dzien, przebadaja mnie, przebiore sie, pojde na sale, minie pol godziny czy ile tam, obudze sie juz na sali poop. i tyle bedzie. Ze nie zdaze nawet porzadnie sie przerazic. Ale byc moze mam troche pokrzywiony obraz tego, nie wiem. Najgorszy mam dylemat z tym lekarzem. Jak mu wstepnie opowiadalam o moich lekach odnosnie porodu, to liczylam, ze to potraktuje powazniej, tym bardziej, ze mu mowilam o nerwicy, ze chodze na terapie, ze rozwazalam branie lekow. Wtedy ze mna rozmawial powazniej, ale gdy zaczelam na temat moich obaw, to juz jakos nabral wody w usta. Niby cos tam mowil, ze w takim razie moge sprobowac rodzic nat., ale jakby nie bylo postepu, to ze po 2-3 godz by mi zrobiono cc. No to spytalam, czy bede miala to wpisane w karte ciazy, jako jakies wskazanie, zalecenie, bo przeciez nie wiadomo, czy na niego trafie w szpitalu. Olal to pytanie, walnal jakis tekst, zebym sie nie martwila na zapas, ze inny lekarz na pewno tez to wezmie pod uwage. Ale co wezmie :O? moje widzimisie? wolalabym, zeby sam napisal od siebie pare slow. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LIWII to ja widzę , żeTy porzadnie się udzielasz ale nie podejrzewałabym Ciebie mimo wszystko o jakieś nerwice:p Ale fajnie ze masz to pod kontrolą i mówisz o ty otwarcie . Jajestem urodzoną optymistką .. tj . byłam ta ciąża i poczatkowy lęk o Mała skutecznie mnie z tego wyleczył. Co do skierowań to ja też wole to mieć wszystko zapisane i też musiałam się o to prosić a na to wieczne..."jest czas" to miałam momentami alergie .. bo najpierw mi mówili ze ciaza zagrożona i ze musze max uwazac do tego 30 tygodnia ,zebym cudem dała rade donosic chocby do 34 tygodnia - tyle sie dowiedziałam w najlepszym szpitalu w okolicy ...a potem ... jak im trułam że potzrebuje tych skierown wczesniej to przecierali oczy ze zdziwienia i pytali po co?zebym nie panikowala bo jest przeciez mnóstwo czasu , ze mam czas ze po 35 tyg bedziemy myslec a ja wtedy po jakim 35 tygodniu jak ponoc moze uda sie cudem do 34 dotrwac?? Co do boli po wewnetrzenej stronie ud t ja o dziwo tego nie mam ale słyszałam ze to mzoe byc rozwierajace sie spojenie łonowe , ze tam kosci sie jakos przesuwaja , macica sie poszerza i kanał rodny sie przygotowuje . Ja jestem dosc szeroka w biodrach wiec moze ja nie czuje bo nie ma co sie poszerzac i gdzie ? Nie wiem ... ale wiem .. bo słyszałam o tym od mojej kumpeli ktora mowila ze ja wlasnie tak bolalo , takie jakby rozrywanie ;/ a co do deprachy to mam umiarkowana , tak jak mowilam troche mama mi "pomogła " teraz moj chłop gdzies na siłowni i po ma podjechac do lekarza z NFZ zebym juz ja sie nie kulała autem i dopytac czy taka szyjka wytrwa przez weekend? No zobaczymy co powie ... w ogole to nie mam ochoty juz nawet na jurzejsza wizyte mimo zewstepnie cieszyłam sie ze zobacze mame jeszcze przed szpitalem ale takiego obsranego pociesznia na sile .. to ja nie znosze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe taa oni maja czas :) ale Ty niekoniecznie, bo przeciez praktycznie juz powinnas byc w szpitalu, a wiadomo co na miejscu ??? Ale spoko, juz masz z gorki mozna powiedziec. Fajnie, ze nie musisz sie martwic o ten caly stres porodowy :P wiadomo, zabieg to zabieg, ale jednak nie zdazysz sie nawet zestresowac, a dzidzia juz bedzie z Toba:) udzielam sie bo to mi pomaga poniekad. Zreszta czytanie innych tez a nawet bardziej. Wlasnie moj Daniel robi mi taniec brzucha jak ja sie smieje :P caly brzuszol mi chodzi az. Co do nerwicy to staram sie to jakos ogarniac, ale dalej musze sie terapeutyzowac ;P ze tak to nazwe. Mam w sobie mnostwo lekow i wciaz sie ucze prawidlowych dobrych reakcji. Rozmawialam z moja pania psycholog nt. moich lekow to mi poradzila konkretnie: mam sie zastanowic, czego oczekuje od lekarza i po porsotu to powiedziec ;) dobrze, ze wyslalas meza, niech dopyta o te szyjke. Ja nic nie wiem jaka ja mam, lekarz nigdy nic nie mowi ale chyba luz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anku333
Ale macie zamieszanie z tymi pitami. My już dawno dostaliśmy zwrot no i z racji tego kupiłam mojemu prawie 3 letniemu chlopakowi trampoline.jutro ma przyjść. Ciekawe czy to bedzie zabawka na dłużej niż tydzień. Oby. Bo zwykle jak to dziecko szybko się nudzi. No i nasze łóżko w sypialni trochę odpocznie tego skakania po nim co dzień. Jakoś boję się jeszcze inwestować w naszego nienarodzonego maluszka. Nie chcę zapeszac chyba po poprzedniej stracie w 20tc. Przeglądałam dziś w sklepie pieluchy New born ale ostatecznie stwierdziłam ze do lipca jeszcze czas. Na strych do rodzicow po ciuszki też nie poszłam bo za dużo tych schodów tam jest a mąż ciągle gdzieś gania i nie ma czasu. Zdeterminowana fajny ten laktator który zamierzałas kupić o którym kiedys tam pisałaś. Podoba mi się opcją ze może być też ręczny bez prądu choć rzeczywiście trochę drogi ale takie rzeczy z reguły kosztują przez marka atesty i inne takie. Ja uzywalam laktator trochę już w szpitalu żeby pobudzić laktacje po cesarce bo byl problem na początku a mój syn tylko spał i nie chciał ze mną współpracować. Musiałam go budzić do karmienia.A i w szpitalu po cc dlugo lezalam łącznie tydzień chyba ,ale takie tam mają procedury.mam nadzieję ze tym razem uda mi się dojechać do innego oddalonego o ok 60km szpitala bo w tamym traumę przeżyłam. Co do gadżetów dla niemowlaka to fajne sa też nianie elektryczne. Przydatne jak ktoś mieszka w domu. Ja jej dalej używam czasem jak mały śpi a ja wychodzę na podwórko na hustawke itp. Teraz są też takie z kamerami czujnikiem ruchu czy oddechu ale to moim zdaniem zbędne rzeczy. Ten czujnik oddech może ewentualnie dla wcześniaków przydatny. Ja mam zwykłą i jest wystarczająca. Trochę się ostatnio ze spaniem przestawilam do 1/2 się krece wierce a potem jak mąż lub syn mnie rano obudzą to chodzę nieprzytomna do południa. Może spróbuję dziś wcześniej zasnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tu cie mam Desire, matko jedyna cos ty narobilas opuscilas forum swoje jedyne,matki polki cie wzywaja lezą zalane w swiecy a ty tu ucieklas??? No to ladnie sie dzieje no no, ktoby pomyslal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i to mnie wlasnie osłabia , ze w urzadach to oni na wszytsko maja czas ... w szpitalu z reszta tez... czuje ze wroce odchudzona bo przeciez od ponieziłaku bede na diecie za 2.41 na dobe;/;/ jak ostatnio byłam to w dwa dni schudłam pol kilo ... masakra jakas . Sniadanie : 2 kromki chleba + masło / obiad :zupa lub cos "bezzupnego " / kolacja 2 kanapki chleba i juz bez masła :( Ja serio nie wiem ... nie pojmuje jak mozna tak zywic kobiety w ciazy na patologii ;/ a wiezien to i telewizor i internet musi byc ;/;/; i przestrzen ;/ ehhhh No i te pory 7 sniadanie /12 obiad i 16 kolacja no lekka przesada .Kumpele jak im mowilam to myslały ze jaja sobie robie ale jak przyjechały w odwiedziny i zobaczyly to zdebiały :p LAWIII- dobrze ze sie leczysz, lęki nic dobrego a po ciązy nie trudno o depreche zapewne. ja czuje ze tez nie bede sie super czula jak bede taka jedna samura wsod pewnie chudych lasek:( ANKU- No i jak ? TRampolina się pojawiła? Mam nadzieje ze dotarła i Twoj synek juz nie musi skakac po waszym łózku ... choć... jesli Twoj chłop zabiera sie do pewnych rzeczy tak "szybko " jak mojto pewnie bedzie stała z tydzien i czekała na złozenie :p Choc nie ma co narzekac na wyrost .. ostatnio nawet ja gowysłałam do zamontowania skrzynki i dzwonka bezprzewodowego przed domeM to zrobil to tego dnia co kupil wiec SZOKkkkk Co do laktatora to cały czas sie waham . Kolezanka ma wrawdzie jakis uzywany pozyczony tez od kogos itp ale boje sie ze sie zraze ... w sumie fajnie jednak ze chociaz sie taka opcja pojawila :) A ten co wybralam to tez mnie sie podoba i moze tak piersi nie zmasakruje i bedzie w miare delikatny ? Co do czujnika oddechu to mamy za pol ceny taki przypinany do pieluchy bo te do materaca to całe zamieszanie gdybym chciała np mala w lozku na tarasie zostawic... ostatecznie kupilismy choc nie wiem czy nie na wyrost fakt :p Co do Niani to na sto procent bede chciała miec wlasnie taka z obrazem zeby mozna było widziec co tez Bobas robi i z jakims czujnikiem na dalekie odległosci wlasnie jakbym np na ogrodzie była a ona spałaby w domu . Co do zakupow to ja z racji leku przed utraceniem ciazy wczesniej takze nie robilam zapasow i chocby dlatego doskonale Ciebie rozumiem a na zakupy rzuciłam sie jakos po 30 tygodniu dopiero i to tez .. przegladanie aukcji itp i szukanie najlepiej u jednego dostawcy zeby koszty dostawy zbic do minimum . Suma sumara i tak w chol...ere i troche tych paczek wyszłoa le niektore kosmetyki na tyle tanio ze w aptece na miejscu nie opłacało sie bo lepszy produkt był do kupienia na necie .. i to nawet po uwzglednieniu kosztow przesyłki. AAA no i dzisiaj moj Łukasz zabierze do mnie mame na weekend wiec bedziemy sie miały okazje zobaczyc przed szpitalem , poadto wyslałm ich po wanienke ze stojakiem z OLX za raptem 35 złoty wiec uwazam ze ok bo normalnie to same stojaki po 60 zloty chodza:)Zobaczymy co przywiaza bo na razie nie ma ich strasznie długo :( To tyl dziewczyny :p Uciekam juz zeby sie ogarnac jakos i zwlec .. i moze zadzwonic gdzie to sie oni stracili :p Całuje mocno !!! Piszcie jak najwiecej !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anku333
Trampolina przyszła i nawet już złożona i wypróbowana.Mój mały wyprosił tatę żeby sie za nią zabrał i o dziwo nawet sprawnie mu to poszło potem skakali razem wiec sprawdzona max obciazeneie to 120kg i prawie tyle było bo tatus to kawal chłopa a maly tez już koło 17kg waży. Ruszała sie cała ale wytrzymała wiec będzie dobrze.A kolacja po tym skakaniu podwójna musiała być tak chłopaka wymęczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, pisze poki moge, bo neta nie bede miaala od poniedzialku do odwolania :O nie wiem jak to przezyje :P Anku to zamieszanie z pitem to wynik tego, ze maz rozliczal sie rowniez z pracy za granica i byl problem, zeby ktos to dobrze rozliczyl. Zeznanie zloyl szybko, bo juz w lutym, ale co z tego, jak dopiero na koniec kwietnia sie dowiedzielismy, ze jest zle policzone :O wiec trzeba bylo szybko skladac korekte, ale oczywisce szanowny Urzad ma dalej kolejne 3 miesiace na rozpatrzenie korekty :) no debilizm fajnie, ze Twoj maly ma radoche, trampolina super sprawa :) mysle, ze bedzie frajda na dluzej. Zdeterminowana >> zarcie w szpitalach to teraz skandal, widzialam, jakie daja u nas w pobliskim szpitalu - jakas masakra. Kawalek suchego chleba, kostka masla??? I to wszystko? Tez zbieralam szczeke z podlogi. Na dobra sprawe czlowiek by sobie cos kupil do jedzenia, ale w tych szpitalach jest tak koszmarnie goraco, ze strach w ogole cos tam trzymac. Takze chyba bede jechac na jakis ciastkach itp. Trudno. Ogolnie to nie wiem co zrobic z karmieniem. LEci mi siara, wiec teoretycznie pokarm powinnam miec (jak twierdza wszystkie oredowczniki KP - KAZDA MATKA MA POKARM :D).. ale nie wiem czy karmic. Nie wiem, jaki bede miala porod, jakie beda pierwsze dni, tygodnie z dzieckiem. Jesli bedzie ciezko, to bede musiala sie zwrocic do lekarza o leki na nerwice, bo juz sobie postanowilam, ze jak mnie znow porzadnie sieknie, to nie ma opcji. Na terapie juz nie bede mogla jezdzic, bo jest w godzinach, kiedy maz bedzie w pracy, a kilkutygodniowego dziecka nie bede wozila do mamy co tydzien ... Poza tym chodzi o moja sklonnosc do anemii. I sama nie wiem. A z drugiej strony zdaje sobie sprawe, ze w szpitalu to mnie chyba wyklna od czci i wiary :O jesli osmiele sie zaznaczyc, ze chce karmic mlekiem modyfikowanym :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anku333
Co do szpitalnego jedzenia to ja mam ostatnio bardzo dobre wspomnienia choć wiem ze to rzadkość. Jak leżała w marcu na patologi to na śniadanie były płatki z mlekiem i kanapka z dżemem lub ze 3 kromki i do tego trochę pasty serowej lub jakieś innej, szynka lub coś tam zawsze do wyboru. Obiady były z 2 dań i zawsze jakiś deser jabłko pieczone, banan lub jogurt raz był biszkopt nawet także full wypas. Choć kolacja była o 17tej ale można było sobie zostawić na później bo tez zwykle kanapki serwowano. Bardzo chciałabym tam jechać do porodu to jest taki pół prywatny szpital gdzie mają umowę nfz ale można tez prywatnie zrobić sobie zabiegi różne. Tylko nie wiem czy zdążę dojechać (50km )jak mi pessar zdejmą bo to różnie ponoć bywa, albo się rodzi od razu albo czeka kilka tygodni. Dalej nie wiem jakie mam szanse na cesarke i nie wiem tez co bym wolala jakbym miała wobor. Chyba bardziej przemawia do mnie poród sn choć duża waga dziecka w 28 tc (2kg.) troche mnie przeraza zobacze w nastepny piatek na wizycie jak postępuje to bedzie 33tc i jak moja blizna po cc wyglada. Mam też paciorkowca gbs. Wiecie może czy antybiotyk na niego podaje się tuż przed porodem czy trzeba wcześniej np dzień i czy przy cc ten gbs też jest niebezpiecznym dla dziecka.???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ GWIAZDY!!! Ja ostatecznie po niedzieli wybieram sie do tego zapyziałego szpitala wiec tez neta tam pewnie nie uswiadcze niestety . Torba już leży ... na razie pusta i dzisiaj bede tam wszystko wrzucała :p ... walizka wysłuzona bo objechałaze mna pol swiata wiec nawet i Bytom zaliczy i ten super socjal za 2.41:p na dobe. W domu burdel ! Chłop szczesliwy bo twierdzi ze bedzie mial czas na sprzatanie... no no zobaczymy :p pewnie testu białej rekawiczki nie przejdzie ale wazne ze sie stara.. musze to decenic:) Dzisiaj tez u mnie mama i juz z rana cala podłoge wymyla ;/ ehh teraz gotuje --> tu sie nie wtracam bo znow robilabym to ja czy Lukasz a tak to super rosol wiecie jak to ludzie starej daty - tacy porzadni ! LAWIII - > Braku netu nie zazdroszcze , ja poprzednio bedac w szpitalu nie miałam do niego dostepu i myslałam ze zejde ;/ teraz juz niby sie w niego zaopatrzymałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anku nie mam pojecia jak z tym antybiotykiem, pytaj kochana lekarza. Jesli sn to przed porodem, ale ak dlugo przed to nie mam pojecia :/ co do jedzenia to ffaktycznie trafilas na luksusy. Ja sie raczej spotykalam z takim wlasnie szajskim jedzeniem, ale na szczescie tylko ze slyszenia :P zreszta ja nie jade tam sie najesc :P znajac zycie z nerwow zoladek mi sie scisnie w kule. Tez nie wiem czy bede rodzila sn czy cc, chcialabym zeby juz bylo PO :P Dzis skrecilismy lozeczko :) po nd jade po nowy materacyk i nie wiem hmmm, na to przecieradelko i co, sam spiworek?? Bo mowia zeby nie klasc noworodka w norm posciel?? Jak macie wyscielone lozeczka??? Zdeterminowana :) nie ma jak mama co :D ja neta jakiegos bede miala ale tylko w komorce a komorke mam sredniowieczna, wiec tyle co na fb zajrze i sprawdze kafeterie :P nic wiecej tam mi nie pojdzie hehehe. Dzisiaj sie czuje do d**y :O Znow sie przeforsowalam, powinnam chyba wiecej lezec. Dzidzia na maxa z przodu brzucha jest, w dodatku k watroby ma glowe albo cholera wie co i mnie tam po prostu lupie ciagle. Do tego mam cale poobijane jelita :O nie mowiac o strzelajacych kosciach miednicy. Musze z lekarzem pogadac, bo czuje ze sie rozpadne niedlugo :/ dramat mowie wam. Z pozytywow to jak pisalam- lozeczko i coraz bardziej ogarniete mam na wsi, dzis kupilismy na raty agd i tv. Znow kolejna pozycja na liscie rat i kredytow co mc ale mysle, ze granic rozsadku nie przekroczylismy, a dzieki temu nie musimy wywalic na raz jakiejs grubszej gotowki. No i nie bedzie szczypania sie ze co miesiac jedna rzecz - w tym bysmy kupili lodowke w nastepnym pralke i przeprowadzka bylaby znow Bog wie kiedy :O a ja juz mam tez dosc. Ciasnimy sie z mama moja, z mezem spimy w moim malym panienskim pokoiku. O odwiedzinach jakis znajomych mozna zapomniec. lazienka i kuchnia sa tak malutkie, ze dwie osoby to juz tlok. Porazka.Tyle, ze to mieszkanie w miescie a ja musze sie przeprowadzic pare km za, a ja mieszczuch :( ale chyba dam rade:) Buzki dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anku - Niestety w kwestii paciorkowca to zupełnie Ci nie doradze ;/ bo nie wiem :( wiem jedynie ze go nie mam , ale za to u meza pojawily sie jakies brodawki wec nie wiem czy jakiegos brodawczaka nie ma a jak on to i ja;/ bo czasem niestety maszybki mu podkradałam :( Co do trampoliny t super!!!U nas pewnie tez znalazłaby zastosowanie i nie wiem czy maz ale ja pewnie z Mala bym na niej dawała czadu :p ale na to troche czasu mamy ... niech sie moze najpierw chodzic nauczy Gwiazda:p Z zakupami faktycznie nie szelej ! Mysle ze do 30 tygodnia masz czas.. a niektorzy ( ja hhi) zwlekaja jeszcze dłuzej ale u mnie to tez było zwiazane z trauma jaka przeszłam lezac z ta krzekleta kolka nerkowa w styczniu prawie m-c w szpitalu . Niestety byl to ten o ktorym pisałam wiec nie było szału jesli chodzi o jedzenie i szału nie bedzie i jutro :( A.... i tak mi sie przypomniało , ze jesli chodzi o GBSa to chyba bezpieczniejsza jest cesara wiec pewnie Ciebie pokroja choc nie wiem na stowe ale ponoc zarazenie dziecka jest duzo wiekssze przz sn wiec oni( tj . lekarze ) pewnie beda chcieli zminimalizowac ryzyko do zera:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LAWIII - Widze ze Ty sie nie oszczedzasz tak jak i ja :p Ja dzisiaj dopakowywałam te szpitalne toboly i wyszło mi tego jakos dziwnie duzo ;/ Otaszczyłam sie tez troche ... wiec polegiwanie zafundowałam sobie na naszym prawdopodobnie ostatnim filmie we dwoje:) Łózeczka na oczy nie widzialam :( tyle co na zdjeciach bo lezy w kartonie ale z racji ze mamy ogolnie burdel w domu ( jutro przyjedzie gosciu od montowania szafy przesuwnej u meza w pokoju) brudu , kurzu bedzie co nie miara !!! Ty jednak uwazaj na siebie bo jesli skieruja Ciebie jednak na sn to troche czasu przed soba masz i szkoda byłoby brac sie za rodzenie teraz :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×