Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MamaMartusi

CIĄŻA NA LEŻĄCO , CIĄŻA Z PROBLEMAMI

Polecane posty

a tak swoja droga DZIEWCZYNY ... to choc postaram sie byc w miare czesto to zupełnie nie wiem jak to wyjdzie w praniu w tym całym zakichanym szpitalu ;/ Jutro funduje sobie pobudke po 6 , zjem ostatni pewnie raz fasolke szparagowa z bułka tarta na masełku a potem ... witajcie jedzenie szpitalne !!!! Tobolki dopakowane z grubsza ;/ Bede pisala z FRONTU a WY za mnie trzymajcie kciuki !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anku333
Trzymamy kciuki Zdeterminowana żeby Ci tam w miarę szybko te dni szpitalne zleciały. U mnie od czwartku 33tc się zaczyna. W końcu wybrałam się z mężem do rodziców po ciuszki i mi je przytaszczyl ze strychu ale nie przeglądałam ich jeszcze. Mam nadzieje ze coś znajdę na lato bo dzieci w naszej rodzinie rodziły się ostatnio w jesieni w przyszłym tyg wezmę się chyba za pranie, przeglądanie. Łóżeczko czeka u sąsiadki wiec tez w każdej chwili mogę je pożyczyć. Łóżeczko to ma już ponad 30 lat bo moja sąsiadka z mojego rocznika na nim jeszcze spala nie wiem może nawet jej starsza 8 lat siostra ale u naszego starszego syna się sprawdziło jest drewniane solidne i juz chyba z 10 dzieci na nim spało. Teraz juz się nie robi takich porządnych rzeczy. Mój mały zresztą dużo na nim nie spał bo przed pierwsze miesiące miałam go przy sobie w łóżku, wiec tylko w dzień tam leżał. Wiem ze jest dużo przeciwników spania z dzieckiem ( bo niby można przygnieść , lub się za bardzo przyzwyczaja ) ale ja uważam że matka ma jakiś tam instynkt czy coś i zawsze budziłam się w tej samej pozycji w której zasypialam i karmiąc piersią było mi tak wygodniej. Bała bym się raczej tego ze w nocy karmiąc dziecko na siedząco wypadałoby mi z rąk jakbym sobie przysnela. Co do gbs gdzieś na forum czytałam ze antybiotyk można podać nawet 4 u przed porodem i zadziała. Spytam jeszcze lekarza w piątek na wizycie. Od jakiegoś tygodnia lub 2 zaczęłam coraz więcej chodzić po domu i przez pierwsze dni miała lekkie zakwasy w nogach , lekki ból łydek kręgosłupa i cierpienia mi jedna noga cały czas ( pewnie jakoś ucisk na nerwy w kregoslupie :) ale z każdym dniem jest coraz lepiej. Zrobiłam dziś 4 prania. Piękna pogoda na Podkarpaciu. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawlii
Powodzenia kochana Zdeterminowana :* ja nie mam neta w domu, dorwalam od kuzynki. :* odzywaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anku333
Poprawka literówki co do gbs. Ktoś pisał ze 4h przed porodem wystarczy podać antybiotyk ale o to jeszcze dopytam oczywiście gina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdeterminowanaaa30
DZIEWCZYNY szpital sie przesunął i ostatecznie bde w nim jutro :) Ale mimo to ledwo się kulam bo dzisiaj były te chłopy do robienia szafy w pokoju mojego męża :) Wyszło im super ale mieli niezła obsówkę z przyjazdem i zamiast o 10 to było ok 13.00 no masakra jakaś i w związku z tym wyszli moze z poł godziny temu .Faktem jednak jest to , ze zrobili to porzadnie( kiedys robili u nas meble w kuchni ) i chętnie z nich skorzystamy za jakis czas ... tak dzisiaj stwierdzilismy ze moze nie jutro ... wiadomo , ale w pokoju Marty ktory jest dosc duzy taka szafa byłaby super a ile miejsca na klamoty !!!! Co do GBSa to tak jak mowilam nie chce sie wypowiadac bo nie wiem naprawde Dzien jakis taki mam wrazenie zmarnowany .. bo niby mogłam posiedziec na ogrodzie a ostatecznie spedzilam gp wsrod 4 scian i jeszcez dowiedziałam sie ze tacy ludzie dostali zgode by budowac sie obok nas .. i szkoda bo sąsiedztwo sasiedztem ... ale do tej pory mielismy tam las i dziki i sarenki podchodzace a teraz jakas kopara zapewne się pojawi ;/ no masakra :( No a jutro juz na serio bede pisala z FRONTU :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANKU ... LAWIII trzymajcie kciuki bo mam mocnego stracha ze bedzie mi tam fatalnie :( Teraz juz sie ogarniam do spania bo jutro pobudka o 6.00 i byc moze ta noc bezie taka jak wczorajsza .. a jesli tak to bede lezala z oczami jak piec złoty wywalonymi na sufit i tak liczyla barany do 4 nad ranem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anku333
Zdeterminowana a możesz zdradzić jaki jest koszt takiej szafy. Będziemy potrzebować za jakiś rok lub 2 do naszej budowy, tylko tak orientacyjnie chciałam wiedzieć do sporządzenia kosztorysy na przyszłość. Na razie jesteśmy na etapie po tylkowaniu wiec jeszcze długa droga przed nami ale koparki juz nie jeżdżą po placu wiec i sąsiedzi nas nie klna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdeterminowanaaa30
Dziewczyny ja juz w szpitalu i niestety nie jest kolorowo ;( zeby bylo smieszniej wyladowalam na tej samej sali co wowczas tylko w duzo gorszym miejscu tzn na duzo gorszej pryczy,wszystkie lezymy stloczone no ale jestem bezpieczna .... To chociaz na pocieche:p Bobas juz nie taki Bobas bo przybral troche i na dzisiejszym liczniku , jesli z niczym sie nie pomylili namy juz 2700 wiec pomalutku dobijamy do 3 kg , kroic maja plan tak za dwa tygodnie czyli tak jak wstepnie myslalam ;) Moj jak o tym uslyszal to stwierdzil ze musi sie uwinac bo za wiele czasu to nie zostalo ;) a u Was jak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anku co do ceny takiej szafy plus do tego biurko w ksztalcie litery L wyszly nas 3 tys, szafa wyszla mega pakowna i bardzo estetycznie zrobiona ;) robil ja taki starszy chopek i moze dlatego wlasnie ze starszy to nie na odwal sie tylko porzadnie ;) dodatkowo jest tam i lustro i zasuwane polki za drzwiami przesuwnymi wiec cenowo konkurencyjnie bo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anku co do ceny takiej szafy plus do tego biurko w ksztalcie litery L wyszly nas 3 tys, szafa wyszla mega pakowna i bardzo estetycznie zrobiona ;) robil ja taki starszy chopek i moze dlatego wlasnie ze starszy to nie na odwal sie tylko porzadnie ;) dodatkowo jest tam i lustro i zasuwane polki za drzwiami przesuwnymi wiec cenowo konkurencyjnie bo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Anku:) hej Zdeterminowa:* pisze z komorki. Ciesze sie ze u was oki. Jestesmy juz tylko 3 poki co. Zdeterminowana dasz rade:) do lipca juz bedzie po wszystkimm, tak o tym mysl. Jak ja jeszcze bede sie kulac to Ty juz bedziesz w domciu z bejbikiem:) chociaz domyslam sie ze lezenie w szpitalu to nie jest Twoje ulub zajecie. U nas dzisiaj goraco. Jade wlasnie do fryca. Potem jedziemy do hurtowni po in.rzeczy dla dzidzi. A tak odn braku neta W dzisiejszych czasach w PL zalozenie internetu to wielkie wydarzenie:p takze sobie jeszcze poczekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buzki dla Was:O****czywiscie to japisalam lawlii;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anku333
Hejka Nie wychodzę dziś prawie z domu taki upał . Mam wizytę wieczorem, ciekawe jak tam nasz bobas. mam nadzieje że troche przystopował z przyrostem bo miesiac temu ważył już 2 kg a to dop był 29tc (normy gdzies w okolicach 1,5) U mnie też coraz wiecej na wadze ;( dzis zrobiłam sobie do południa diete koktailową z truskawek banana i maślanki ,żeby sie troche wypróżnić przed wizytą i u położnej na wadze żeby był przynaj 1 kg mniej ;) Mam ostatnio ogromny apetyt mimo tych upałów co 2h czuje ssanie.. Pozdrawiam słonecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anku333
No i nasza dzidzia waży już 3kg w 33 tc tyle mial pierwszy syn przy urodzeniu w 37tc. Zapowiedź się więc spory bobas. Lakarz tylko pytał jakich jakich gabarytów jest tatuś i stwierdZił ze ta waga pewnie po rodzicach. Tata waży z 95 kg przy 184 cm wzrostu ja tez waze nie mało przy 170 cm . Co do porodu to lekarz proponuję cesarke ja się trochę upieralam żeby spróbować sn on nie miał nic przeciwko jeśli z blizna bedzie ok ale po dłuższym przemysleniu sprawy chyba jednak przy cc zostanę bo dzidzius pewnie urośnie jeszcze z 1 lub 1.5 kg wiec chyba nie ma sensu sie na sile katowac to leżenie. Przy następnej wizycie ścigana mi pessar i zobaczymy jak to się tam dalej ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Anku ale masz duzego dzidziola! Moj w 29 tyg wazyl prawie 1,6 kg, a wizyte kolejna mam za tydzien, ciekawe ile wazy!:) dalej brak neta. Mam nadz ze po nd juz bede miala:/ strasznie mnie to denerwuje. W sumie fajnie ze bd miala cc, takie kolosika pewnie ciezko by bylo wydac na swiat naturalnie:* ja sie zastanawiam, co ze mna bedzie, co moj lekarz powie na moje zasw:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdeterminowanaaa30
Hej Gwiazdy !!! Piszę już do Was ze szpitalnego lóżka , w zasadzie w szpitalu jestem już ponad tydzień ale musiałam się jakoś psychicznie ogarnąć :p Nie jest łatwo … sala 8 osobowa , laski niektóre takie gwiazdeczki ze szkoda gadać , inne z kolei chrapią do tego stopnia ze nawet stopery nie pomagają więc jak to mówią …. Jak nie urok to sraczka :p Wylądowałam tu ostatecznie we wtorek tj 2.06 … rozwiązanie i cesarkę planują wstępnie na 18/19 czerwca czyli jeśli ta data się utrzyma to za tydzień witamy Martę na świecie  W zasadzie nic mi już nie daja , dzisiaj ostatni dzień duphastonu nawet bo i tak jestem już porządnie „uhodowana’ i niewątpliwie mój brzuch jest największym na oddziale :p W ten wtorek zaczęłyśmy 37 tydzien ale mała w porównaniu z Twoim „malutkim” bobaskiem to prawdziwa kruszynka bo miała raptem 2750 w 36 tygodniu  Dodatkowo te matoły co wysyłały mi laktator wysłali mi niekompletny i jeszcze z tego syfu – tj szpitala musiałam dzisiaj wszystko odkrecac ;/ Lawiii – ja tez bde miała cesarkę mimo ze i o porodzie naturalnym przebąkiwano ale u mnie dyskwalifikacja jest mięśniak i ewentualne powikłania dla mnie po nim wiec ide pd noz… pogodziłam się z tym choć tez nie było łatwo bo słyszałam ze wolniej się do siebie dochodzi itp.;/ Anku – hoduj wiec dzielnie swojego Gigancika i korzystaj z ostatnich chwil relaksu bo potem wszystkie we trzy będziemy musiały zapomnieć o tym co to sen :p Dobra to tyle na teraz , uciekam …. Pozdrowionka ze szpitalnej pryczy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej gwiazdko;) tak myslalam, ze musisz sie ogarnac. Zaczepiscie, ze niedlugo bd miala swoje malenstwo ze soba:))) pomalu sie wykurszamy kurka wodna:p 8 osob na sali to jakas masakra. A jest jakas babka z ktora mozna pogadac w ogole? Chrapanie musi byc wukanczajace .. Szok. Ale juz niedLugo i stamtad spadasz:D :*trzymaj sie tam dzielnie:)))ja nie wiem cyz bd miala cesarke, ale czuje ze dziecko mam ulozone dalej nie tak, wiec pozyjemy zobaczymy. Maluch rozpycha mi sie po bokach brzucha a z pr strony czuje cos duzego i twardego wiec to chyba lepetyna.boli jak skurczysyn:p ja jeszcze poltora miesiaca, jak ja dam rade:p to pisalam ja lawlii:) neta mam juz na wiosce ale przeprowadzamy sie dopiero krotko przed porodem. Ost mnie chwycil taki bol w plecach ze sobie nie wyobrazam byc tam sama w razie czego.. A na co dzien wszyscy sa w robocie poza tesciowa, ktora jest noeogarnieta i tak by mi w niczym nie pomogla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anku333
No i znowu upał. Współczuję wszystkim leżącym w szpitalu w taką pogodę i to jeszcze na sali kilkuosobowej- masakra.ja drugi dzień się lenie w domu moje chłopaki pojechały do babci w góry na weekend wiec mam trochę spokoju. Byłam wczoraj u sąsiadki na kociołku, siedziałam na tylku 3h a jak już się z trudem podniosłam to ledwo szlam do wc tak mnie tylek bolal :) moja pupcia sie zrobila bardzo delikatna przez to lezenie. Moze powinnam wiecej siedzieć choć z drugiej str nie wygodnie mi jest na siedząco. Ponoć po porodzie dopiero  ma się z tym problem. Nie lubię jak ktoś mnie pyta jak się czuje bo zawsze odpowiadam ze dobrze ale wcale tak nie jest i mam ochotę wygarnac wszystko to co mi przeszkadza boli,dokucza. Może przez to siedzenie w domu zaczynam powoli swirowac i mysle w kolko co mi dokucza. Trochę mam żal do siebie ze może jakbym mniej wazyla na poczatku to byłoby mi lepiej jakoś to przetrwać. Nie narzekam więcej. Fajnie było się wczoraj zobaczyć się z ludźmi i posłuchać troche co dzieje się u normalnie pracujących planujących wyjazdy wakacyjne itp Pozdrawiam upalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczynki tu ja lawlii. Anku kochana hehe w moich myslach czytasz, tez nie lubie tych pytan jak sie czujesz:D jak mozna sie czuc w zaawansowanej ciazy. Wiadomo tragedii nie ma ale jest to jak sama nazwa mowia ciaza;) i tez lubie posluchac, a wrecz z ukluciem lekkim zazdrosci slucham, o tym jak inni ludzie ukladaja sobie plany wakacyjne.. Czuje sie troche wylaczona ze wszystkiego ale mam nadzieje ze wkrotce zycie wreoci do normalnosci ale normalnosci z dzidziem;) u nas raptem wczoras byl upal a dzis juz chlodno.doopa takie lato:D ja chce upaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas wczoraj była wizyta u lekarza, teraz jest 19 tydz. i mała waży ponad 300g, więc niby ok, ale jak zwykle nie może być wszystko dobrze i martwię się bo szyjka się skróciła w stosunku do poprzedniej wizyty o 1cm i chociaż nie jest w tym momencie źle to nie wiem czy zostanie na takim etapie czy dalej sie będzie skracać :( za tydzien znowu wizyta zeby to kontrolowac bo jakby dalej sie skracala to może być szpital i szew. Tak bardzo się znowu boję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Desiree latwo mowic ale nie nakrecaj sie negatywnymi myslami:* bedzie dobrze dziewczynom tez sie skracalo i donosily/donosza ciaze. Pomoga ci spokojnie. Ciaza juz coraz bardziej zaawansowana. Widocznie tak ma byc ale zobaczysz wszystko bedzie dobrze:* mocno trzymam za to kciuki. Bylam dzisiaj u lekarza, moj syn wayz juz 2,3 kg:) no i mam wybrac czy sn czy cc, bo pokazalam zasw od okulisty i lekarz powiedzial ze absolutnie nie bd robil problemu, ze ja mam wybrac. Za trzy tyg mam wizyte i wtedy ustalimy co dalej. Jesttem juz w 33tc. Jak tam u reszty dziewczyn:* caluje. Lawlii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anku333
Witam desire ile cm ma teraz twoja szyjka ? Czy twoja poprzednia ciąża zakonczyła sie przez szyjke i szybkie rozwarcie czy miałaś jakies inne objawy kilka dni przed? Moja zakończyła sie w 20 tc stało sie to bardzo szybko bez objawow miałam delikatne plamienie 2 dni i okazało sie ze jest juz rozwarcie i raczej nic sie nie da zrobic polezałam w szpitalu kilka dni czekajac na straszny rozwój wydarzen. No ale teraz jest juz lepiej. W czwartek zaczynam 35tc i nie zapeszajac powoli ciesze sie ta ciaza i staram sie wierzyc ze bedzie dobrze. Uwazam moim przypadku sprawdził się pessar wiec polecam. Załozyli mi go bo na rutynowym badaniu okazalo sie własnie ze szyjka ma 23 potem 19mm wiec dostalam skierowanie do szpitala polezalam troche czakajac na wynik posiewu. Za pessar nie placiłam. Popytaj moze o pessar własnie jest on mniej inwazyjny ,a sprawdza sie bardzo dobrze i nie spotkałam jego przeciwników. Nie wiem czy pracujesz ale trzymam kciuki oby wszystko było dobrze i staraj sie duzo lezec lub polegiwać jak masz problemy z szyjką ale to pewnie sama wiesz.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staram się nie panikować póki co , ale martwię się :( anku333, teraz szyjka ma 3,5cm więc chyba nie jest jakoś źle, ale na poprzedniej wizycie miała 4,5cm więc nie wiem czy ciągle się już skraca czy tak zostanie sobie teraz, a to dopiero 19tyg. Poprzednio lekarz nie badał mi szyjki poprzez usg i nie widział , żeby coś się działo na wizycie, a ja za tydzień dostałam skurczy i urodziłam w 29 tyg. Generalnie nie miałam wtedy innych objawów poza tym że twardniał i napinał mi się czasem brzuch ale lekarz mówił że może się tak dziać i teraz zaczyna się to samo właśnie. Po porodzie okazało się że była też infekcja, więc u mnie nie wiadomo do końca co spowodowało ten poród, czy sama szyjka, czy coś na nią wpłynęło że się zrobiło rozwarcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka8989
Dobry wieczór moje Drogie! Wybaczcie mi tak dluga nieobecność! :* u nas super :) wyszlysmy do domku 18.05 z waga 2100g a teraz mamy juz ponad 3300g;). Malutka rosnie jak na drożdżach ;) poki co mamy trochę tych konsultacji, ale tfu, tfu poki co wszystko dobrze:). Corcia jest grzeczna, karmimy sie i sztucznie i piersia:). Trzymam za Was mocno kciuki! :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Agacia tu lawlii:* ciesze sie Twoim szczesciem:)))) malutka super przypakowala. Nic sie nie martw wszystko bedzie dobrze, moja kuzynka ur sie jakos w 7 mc nie wiem czy dwa kilo wazyla, a jest zdrowa, madra, sliczna kobitka:**** super ze Coreczka jest grzeczna, to bardzo pomaga, skoro macie tyle biegania po lekarzach:* trzymam lapki za Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatka8989
Dodalabym dla Was zdjęcie ale nie wiem jak:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziewczyny jestem w szpitalu od kilku dni, szyjka sie dalej skracała, brzuch pobolewa i napina się co trochę, mam mieć zakładany szew okreżny i strasznie się boję smutas.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny ponownie :) Troszke mnie nie było ale Marta jest absorbująca megaaa.,.. je co dwie godziny no i niestety nie obeszła ja przygoda z zołtaczka z ktora wypuscili ja ze szpitala ;/ Efekt taki ze udało nam sie ostatecznie uniknac ponownie powrotu do szpitala ale swoje sie namartwiałam ;/ Teraz na liczniku mamy niespełna trzy kilo i Marta jest z Wami a jak u Was?Jakies newsy? Bo czuje ze miałabym mega problemy zeby nadrobic czytanie wszytskiego ....ale licze ze mi pomozecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwiazdy ... a jednak w miare mozliwosci udało i sie mam nadzieje te Wasze wpisy ogarnac :p My juz w domku - u mnie 10 kg mniej ale nadal wygladam fatalnie bo 75 kg przy 166 cm wzrostu to nie ma co .. szału nie ma ;/ Cieze przelezałam w zasadzie .... hormony zrobiły swoje ... brak ruchu ... czuje sie zle psychicznie ;/ Dzisiaj jak bedzie chłodniej mamy zamiar wyruszyc na spacer i mam nadzieje ze uda nam sie zrobic jakas fajna trase. Co do cwiczen swoich to moge zapomniec b dopiero co wczoraj sciagnieto mi szew ( cc ) Generalnie wszytskim majacym dylemat cc polecam mimo ze nie było łatwo sie zwlec ( dziecko miałam juz tego samego dnia - po około dwoch godzinach ... na pierwsza noc zabrali bo lezałm na pooperacyjnej a potem juz d 7 kolejnego dnia maluszki były z nami tj . mamami na 5 osobowej sali wiec troche młyn bo ja jedno sie nie darło to drugie zaczynało hihi ... Pisze tak troszke na czas i nieskładnie bo przy bobasie proche jednak roboty jest a ja jakos nie umiem wpasc w rytm i najgorszze ze nadal nie umiem niestety spac w dzien a byłoby to zbawiennie bo Marta budzi sie srednio co 2.5 godz max;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawii -Dzieki za słowa wsparcia i zrozumienia chocby co do tej 8 osobowej sali i .. jak sie okazało 2 chrapiacych osob , ale nie to bylo jka sie okazało najgorsze a inne "Gwiazdy" i ich zwyczaje ale o tym moze innym razem bo Mała mi sie wybudza i nie wiem ile czasu ze tak powiem mi zostało:p Jesli miałabym doradzac ... to powiem Ciz e ja po cc najstepnego dnia juz chodziłam normalnie choc przeciwbolowo ketonal bralam jakos przez trzy dni , potem nie chciałam sie faszerowac. Tzn . pierwszy dzien operacyjny - to dostałam go w kroplowce i oj... potrzebowałam go , drugi i trzeci dzien juz w tabletkach - drugi rano i wieczorem , trzeci tylko wieczorem :p Moze tez pomocna okazała sie koniecznosc wstawania bo maluchy były z nami non stop -jedynie na kapiel je brano :) Teraz oczywiscie mam flapete na brzuchu ale porod wspominam ok , widziałam Mała , nie czułam bolu wiec gdybym miala drugi raz rodzic to juz tylko przez cc bo nie było tragedii . Gorzej z ciałem bo mam je w totalnej rozsypce ale to akurta nie wina porodu a ciazy ogolnie i tych 25 kg na plusie . Mam nadzieje ze wybierzesz dobrze dla siebie , bo ja t sama jestem w szoku ze tak szybo do siebie doszłam ---> byłam zdecydowana zwolenniczka porodu naturalnego :p Kurcze uciekam Mała wstała , pewnie kupa w pieluszce jak nic:p ps. Moze wyslemy Twojej tesciowej na drobne podhartowanie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×