Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zakochana w kolezance z pracy, pomozecie? cz.2

Polecane posty

Gość Bosonoga Wiedzma
Rozmowe mialam we czwartek, teraz mam 3 dni probne bezplatne niestety i mam nadzieje, ze we czwartek sie dowiem, co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymam kciuki. Tylko uważaj żeby w nowej pracy nie zakochać sie w kimś nieodpowiednim. Cieżko nieraz bo serce jedno rozum drugie. Jakby sie nie spodobało możesz jechać do Anglii do Alex ona cos tam mówiła ze moze ogarnąć. Jakoś mi lepiej jak tu z wami pisze. Miałam naprawdę fatalny dzień a wieczór/ noc duuuuuzo lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bosonoga Wiedzma
Chyba tak szybko sie nie zakocham :) A co Ci bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona jest powodem. A raczej uczucie do niej beznadziejne. Wcześniej pisałam. Dnia nie ma żebym o niej nie myślała mino ze ma mnie gdIes. I jutro chce ja zobaczyc mimo wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bosonoga Wiedzma
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezNadzieja22222
Hej Kobitki :) Nie było mnie, bo miałam przerwę na umieranie z miłości (i pożądania! ). Umierałam i nic więcej ...u mnie żadnych postępów, ale gorzej też nie jest. x Alex, a jak to się stało, że pojechałyście razem do tego sądu ? PRzecież przed weekendem rekomendowała Ci chyba komunikację miejską, czy coś pomyliłam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Crazy75
Dobranoc dziewczyny :-) Bosonoga trzymam kciuki ! :-) Rebbeca trzymaj sie jakos. Alex nie rob glupstw, bedziez jeszcze bardziej cierpiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alex79d
Normalnie beznadzieja zapytalam ja dzis czy mam jechać z nia czy jak bo musze przeciez se dyliżans jakis obczaić i powiedziała ze jedziemy razem, i pojechałyśmy, siadłam obok niej ona za kołkiem i heja, beznadzieja jak ja cierpię, jak mnie serce boli, a dzis mi powiedziała ze by chetnie drożdżówkę opedzlowala ale powiedziałam ze nie mam i ze jak leciała do tego maroka to se do samolotu wzięła te drożdżówkę ode mnie, chciałam skomentować to wys.ralas polskie drożdże juz w Afryce ale sie w język ugryzłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alex79d
Crazy mi jest tak źle ze nie wiem jak to opisać tak mnie serce boli ze masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alex79d
Bosonogą dobrze bedzie na tej rozmowie pierś do przodu, pewność siebie a jak nie to do mnie przyjedziesz, i rebeczka tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrodzona ona
rebecca a nie zrobiłaś kiedyś czegoś, przez co ona może mieć do ciebie dystans?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alex79d
Rebecca do mnie sie juz nic nie uśmiechnie na mnie nawet muchy sraja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odrodzona nie przypominam sobie. Nic sie takiego nie wydarzyło. Z miesiąca na miesiąc cos sie zmieniło w niej. A jak jest u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrodzona ona
rebecca nie masz wrażenia, że zrobiłaś coś, po czym ona ma do ciebie dystans?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex js nie wyobrażam sobie ze miało byc insczej. No no co wtedy, stryczek tylko. Jak żyć bez miłości, to wegetacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrodzona ona
sorki za drugi wpis, coś mi się przycięło, ja czasem mam wrażenie, że ona patrzy na mnie tak miło, a czasem jak sie odezwie, to tak jakby poniżająco, chodzi o to, że ma przewagę, bo jest moją szefową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze ze ona nie jest moja szefowa to by była jedna wielka katastrofa i albo by mnie zwolniła albo przeprowadziła poniżająca dla mnie rozmowa o wyższości rozumu nad chucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrodzona ona
czasem "wydawało" mi się, że gdy mnie widzi, to humor ma lepszy, glośno mówi i jest uśmiechnięta, złapałam ja nawet na tym, że patrzyła na mnie tak jakoś inaczej, ale przecież jestem człowiekiem i mogę sie mylić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrodzona ona
i jeszcze jedno nigdy nie ciągnęło mnie do kobiet, preferuję mężczyzn, pierwszy raz zdarza mi się takie przyciąganie, taka chemia w stosunku do niej, dobranoc, może popiszemy innym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alex79d
Dobranoc wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezNadzieja22222
Przykro mi Alex :( ..... przyznam szczerze, że z tego wszystkiego co przeczytałam do tej pory, to nie rozumiem zachowania D. Zachowuje się nielogicznie, w sensie - niekonsekwentnie. Ale to już i tak nie ma znaczenia. Ja jak mam gorsze chwile, to sobie tak myślę, z żalem do samej siebie, że tak dużo spędzam czasu na myśleniu o osobach, które być może nie są tego warte. Z drugiej strony, za mało troszczę się o tych, którzy mi okazują uczucia - przyjaźni, miłości - każdego dnia. I tu mam takiego kaca moralnego ... Cierpi ten, kto kocha bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezNadzieja22222
https://www.youtube.com/watch?v=_cS5aCozhcA "Act one was when we met, I loved you at first glance You read your line so cleverly and never missed a cue Then came act two, you seemed to change and you acted strange And why I'll never know" x Jakoś chyba się nie potrafiłabym przemóc i iśc wyrywac mięso z klubów :) Chociaż, może w wielkiej rozpaczy ....ale wtedy to na pewno nie dla przyjemności. Czasem zazdroszczę ludziom, że tak potrafią iśc do łóżka z pierwszą poderwaną osobą i czerpac z tego przyjemnośc. Dla mnie zawsze muszą byc jakieś uczucia na wstępie, a bardzo trudno się zakochac w jeden wieczór z pełną świadomością swoich uczuc.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezNadzieja22222
te kilka linijek pasuje chyba do każdej z nas ....może nie cała piosenka, ale tych kilka linijek tak. xxx Dobranoc ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezNadzieja22222
spac nie mogę, to jeszcze dodam na dokładkę, że ostatnio byłam świadkiem, jak kobiety (nie nastolatki) obczajały sobie facetów (normalne), jedna z drugą komentowały, jaki ten wspaniały, jaki ten boski, a jakie miał fajne okulary wczoraj. ochy i achy .etc. potem znowu inna kobieta, na temat innego , że "przystojny" - no i nie powiem, obiektywnie rzecz biorąc nie byli brzydcy, ale ....dla mnie to zupełnie inna bajka - nie czuję tego, po prostu nie czuję. W międzyczasie jeden z innych "przystojniaków" zdążył mnie lekko wkurzyc swoją "elokwencją", a inny chłopak, całkiem sympatyczny, próbował byc ujmująco-czarujący-i dowcipny i oczywiście musiałam na koniec i ja byc "dowcipna" ....ale wiecie ..mi ten bajer zupełnie nie odpowiada. To nie jest mój klimat, nie czuję tej potrzeby trzepotania dla faceta rzęsami i prężenia dekoltu ...nigdy nie czułam. A wystarczy, że spojrzę na moją Lady i już mięknę ... nie wiem czy bym ustała na nogach, gdyby ona pojawiła się w drzwiach. Moje wnętrze przeszywa taki rozkoszny dreszcz ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
_:) o beznadzieja się pojawiła :) baha gdzieś zaginęła .. Miłego dnia wszystkim :) ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×