Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakie są według was najbardziej tandetne i kiczowate dodatki do mieszkania

Polecane posty

Gość gość
kazdego dnia myjesz podloge? czyzbys mieszkala w blotnistym lesie? po co ci taka sterylnosc, bo przy normalnym uzytkowaniu podloga nie jest zabrudzona po 1 dniu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stare skorzane zegary na scianie albo takie zegary z częstochowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gumolit na podłodze, wykładzina, kazdy mebel z innej parafii, w duzym pokoju wieszanie bibelotow w stylu vintage, co raczej pasuje do dzieciecego pokoju a nizeli do salonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dużo by wymieniać,ale np. : sztuczne kwiatki, jakieś tandetne figurki,pierdoły-ozdoby jak z odpustu, pstrokate, wzorzyste firanki,plastikowe obrusy, linoleum,peerelowskie meblościanki,kiczowate i nie mające nic wspólnego z artyzmem obrazy, ława na pół pokoju.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie kiczem są antyki poustawiane na tamich panelach albo płytkach. Mam koleżankę, której rodzina miała sporo antyków, wyglądały komicznie w sypialni dziecka (kiedy nim była), nie wspomnę o kolekcji starych lalek w jej pokoju, ustawionej w szklanej gablocie a'la muzeum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- ściany w jaskrawych kolorach, najgorsze co może być - kazdy pokoj w innym, ale równie oczojebnym kolorze. - podwieszane sufity z ledowym paskiem. - tzw. makarony w oknach - "ozdobne" naklejki - w 95% fototapety - naciućkanie durnostojek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość25
baba na kanapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żyrandol z wiatrakiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolność Tomku w swoim domku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
luksfery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja uważam ze te same dodatki u jednych mogą być najgorszym kiczem a u innych dobrane z innymi dodatkami bardzo gustownie urządzonym mieszkaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie największym kiczem jest brud i małpowaniem pomysłów od znajomych np.znajomi zrobili sobie akwarium w scianie ,a za 2 tyg już inni znajomi tez maja ,jedni kupili lampe z bajerami ze swieci w roznych kolorach to zaraz następni tez maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boazeria....choć przyznam ze tez mamy na klatce schodowej.I raczej jeszcze zostanie ,ale to dla tego ze mieszkam u teściowej i wiem ile kobieta się na nia na oszczędzała i po prostu nie mam serca jej wywalic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
linoleum; czarne plastikowe zegary z pozłacanymi wskazówkami; obrazki święte pozłacane i podświetlane; pamiątki z wczasów z nazwą miejscowości; obrazy z IKEA i fotoobrazy z oklepanymi motywami; kokardy na firankach; kasetony; kolorowe kafelki; paprotki w zwisających z sufitu doniczkach; wielki telewizor zajmujący pół ściany w małym pokoju;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WARA OD MOJEGO GARA
dosyc tego pieprzenia , to ze tobie sie cos nie podoba , to nie znaczy , ze ma byc - wylacznie w/g twojego gustu , a sami jestescie przedstawicielami bezguscia - moja chata , moja sprawa , a znajomych sie obsrywa , tak gadaja tylko zazdrosnicy , lub zlosliwcy !!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej kiczowate jest udawanie - w każdym tego słowa znaczeniu. Mieszkanie, w którym nie da się mieszkać, bo jest na pokaz. Rzeczy nie do użytku, które się kupuje, bo modne, w zamian za wyrzucone te ukochane i najwygodniejsze na świecie. Puste okna bez firanek, kiedy trzeba się czołgać, żeby sąsiedzi nie podglądali. Słowem, nakładanie sobie /rodzinie kajdan w absurdalnej obawie, ze ktoś nas posądzi o kicz... Jeśli w mieszkaniu nie jest brudno i jeśli to mieszkanie służy wygodzie mieszkańców - to nic w nim nie jest kiczem. Byle to był prawdziwy dom, z własnym klimatem i zapachem, z kotem czy psem na przykrytej kocem kanapie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak już o kiczu mowa, to ja nie znam większego, niż wielkie dyskotekowe kolumny włączone na full, a jeszcze wystawione w oknie z tym fullem, żeby aby cała wieś słyszała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Całe mieszkanie wójta/senatora Kozioła z Rancza :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej tandetne to są te wypowiedzi. Niech każdy mieszka w myśl zasady: mieszkam tak jak mnie, a nie sąsiadowi i dekoratorowi, się podoba. I tyle. Milutko tych wszystkich obgadywaczy pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej kiczowate jest udawanie - w każdym tego słowa znaczeniu. Mieszkanie, w którym nie da się mieszkać, bo jest na pokaz. Rzeczy nie do użytku, które się kupuje, bo modne, w zamian za wyrzucone te ukochane i najwygodniejsze na świecie. Puste okna bez firanek, kiedy trzeba się czołgać, żeby sąsiedzi nie podglądali. Słowem, nakładanie sobie /rodzinie kajdan w absurdalnej obawie, ze ktoś nas posądzi o kicz... Jeśli w mieszkaniu nie jest brudno i jeśli to mieszkanie służy wygodzie mieszkańców - to nic w nim nie jest kiczem. Byle to był prawdziwy dom, z własnym klimatem i zapachem, z kotem czy psem na przykrytej kocem kanapie... x zgadza sie najgorsze jest udawanie że super się mieszka w mieszkaniu ze starą kanapą,wykładziną,meblościanką firankami,wciskanie wszystkim ze najważniejszy jest klimat gdy tak naprawde marzy się o porządnej kuchennej zabudowie z kamiennym blatem,parkiecie zamiast linoleum,drewnianych zaluzjach zamiast firan itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
natomiast zachwycona jestem tym domem, cudo przejrzyjcie sobie ten wątek http://forum.muratordom.pl/showthread.php?181 624-W-stylu-retro-galeria xxxx dla mnie to on jest pięny owszem, ale raczej do katalogu, na pewno nie do mieszkania tylko na pokaz. w takim domu bym nie wypoczęła, dom musi być przytulny a nie taki sztywny i na glanc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkgggg67
Wielki pantofel z kilkoma parami kapci z napisem ,,Dla gości":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aen
wiocha jest szydzenie z innych z powodu firanki albo naklejki na scianie albo innych malunkow. kazdy niech robi co chce. uwazam ze pomieszczenie z golym oknem (bez jakichkolwiek zaslon czy czegos w tym stylu) nie wyglada na dom tylko na szkole, szpital albo centrum handlowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam rolety, firanek brak. Nie założę firanek, bo komuś się nie podoba ich brak. Trzeba mieć w nosie, co inni muślą ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wykładzina dywanowa tego nie zniose nigdy w domu. Dla mnie to syf i tyle. Ja codziennie na wieczór myje podłogi 5 min roboty ale czysto i świeżo a te wykładziny strach stać na tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest sprwa gustu.Najważniejsze,aby wlaściciel lokalu dobrze sie w nim czuł.Dla jednego coś jest tandetne a dla drugiego nie.Tandeta-to ludzie,ktorzy udaja kogoś kim nie sa w rzeczywistości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No własnie!A w ogóle takie pytania są głupie i nie na miejscu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgłupszą rzeczą co można zrobić to pomalować scianę na kolor fioletowy i zrobić brokatem!!! którego usunąć się nie da. debilizm!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisy, naklejki na ścianie, firanki ze sznureczków,satynowe poduszki w kwiatki, wzorzyste dywany, kolorowe farbowane firanki, zielone ściany, oj duuuuużo jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorsze są nie kolory, panele, boazeria czy firnay, ale nagminne okropne zestawianie ich ze sobą w małych, ciasnych domach czy pokojach. Zajmuję się wystrojem i powiem tak. Grzechy podstawowe: nadmiar kolorów, bo nawet fiolet bedzie ok, podany w umiarze, powtarzający się w dodatkach w całym mieszkaniu, na tle jasnych mebli i np. kremowego tła-do fioletu przestrzeń i czystość, koniecznie musi być w otoczeniu dość prostym. Za dużo g...nych bibelotów. I tak pocztówka z Kołobrzegu, muszle, obrazki, lalki, figurki, masakra. Jak na to patrzę juz wiem że to krytyczny przypadek zbieractwa. Każde pomieszczenie w innym klimacie, niespójne, np. nowoczesna kuchnia i pokój w stylu rustykalnym, etc. Brak porządku i nieumiejętne składowanie, co widzi sie w łazienkach. Zamiast szafek wszystko stoi na kupie od zmywacza do paznokci do papieru toaletowego i proszku. Wszystko na wierzchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×