Jakie są według was najbardziej tandetne i kiczowate dodatki do mieszkania

- 'kawa z mlekiem' na ścianie - blat w kuchni a la deska do prasowania + błyszcząca metalowa rura - ogromne lśniące płytki w kolorze ecru w salonie i przedpokoju - czuję się zawsze jakbym weszła do sklepu a nie do domu - drewniane figurki żyrafy słonia kota etc. - ciężkie toporne meble w małych pomieszczeniach - zakurzone kwiaty - dziwne filary na środku salonu - poduszki pluszowe z napisem I love you - brudne sztućce (na łyżeczkach osad po herbacie, brrr..) - popielniczka pełna petów (okropieństwo)

Firanki też są różne, jedne ładne drugie nie, ale nazywanie wszystkich firan kiczem świadczy o braku intelektu. Wszystko, no prawie wszystko może wyglądać i dobrze i źle w zależności od pozostałych dodatków. I to, że coś Wam się nie podoba nie oznacza, że jest kiczem, bo to być może Wy nie macie dobrego gustu.

hahaha chciałabym zobaczyć wasze super, gustownie urządzone klitki w bloku wielkiej płyty

Firanki też są różne, jedne ładne drugie nie, ale nazywanie wszystkich firan kiczem świadczy o braku intelektu. Wszystko, no prawie wszystko może wyglądać i dobrze i źle w zależności od pozostałych dodatków. I to, że coś Wam się nie podoba nie oznacza, że jest kiczem, bo to być może Wy nie macie dobrego gustu. x matko kobieto to ty jestes ograniczona,wiadomo ze chodzi o firany ala koronka czy gipiura a nie np lniane

A dlaczego ty obrażasz koleżankę ? bo niby wiadomo>?? Jak ktoś napisze "filet" - to wiadomo że z kurczaka? NIE

http://www.homebook.pl/inspiracje/salon/100592_-salon-styl-industrialny ja mam mieszkanie w podobnym stylu,cegła,szarośc,drewno

a i jeszcze mam beton architektoniczny

-koronkowe serwetki położone na oparciach foteli i kanap i pod telewizorem - makatki z napisami typu: smacznego, czym chata bogata, żona męża korona, gdzie kucharek sześć.. itp. ;] - kafelki w kuchni z obrazkami owoców warzyw albo naczyń kuchennych

To wszystko to jak rozmowa o disco polo - niby nikt nie słucha a wykonawcy koszą miliony:D:D:D:D

a mi sie koronkowe serwetki podobaja pod warunkiem ze znajduja się w wiejskiej chacie jakiejs babci a nie w bloku z wielkiej płyty 30 letniej kobiety

http://www.homebook.pl/inspiracje/salon/100592_-salon-styl-industrialny To niczym mieszkanie mojej babci - nawet lampę miała taką samą :D:D No- kanapę miała inną - taką z której dawało się zejść :D:D:D

Fuj,polskie obgadywaczki,same dla siebie jesteście wyznacznikiem stylu

- kafelki w kuchni z obrazkami owoców warzyw albo naczyń kuchennych xxx mnie się takie podobają wstawki :) tylko nie te z 30 lat wstecz tylko te co aktualnie w sklepach sprzedają

niby nikt nie słucha a wykonawcy koszą miliony xxx moj ojciec slucha, moja mama nie, moi tesciowie sluchaja, moj kolega slucha a ja i moj maz nie mozemy tego scierpiec, tak wiec niektorzy sluchaja...

wycieraczka do butów z napisem welcome, gong z melodyjką

No właśnie - Dlatego jednemu podobają się owoce na kafelkach , drugiemu nie; jednemu srebrna rura w pokoju drugiemu nie. Ale jak widzę większości nie podobają się zakurzone kwiaty w wazonie :D:D:D

wszelkie napisy! na wycieraczce, na scianie tanie napisy w stylu: love joy freedom, zyj marzeniami itp. badziewne napisy w pokoju dzieci, np: tutaj rządzi Bartek.

Śmieszy mnie uogólnianie i Wasze oceny. Meble z MDF są kiczowate, ale już panele na podłodze, które w większości macie nie, prawda? Jezu, jeśli kogoś nie stać na porządny materiał to korzysta z tańszego zamiennika, ale wciaż może mieć z gustem urządzone mieszkanie. Zarówno wśród super drogich jak i bardzo tanich materiałów, są zarówno rzeczy gustowne jak i tandetne. Powtarzające się tu firanki. Nie wszystkie sa kiczowate. Gładkie, całkiem proste, do samej ziemi, matowe, z jaśniutkiej organzy ociepla wnętrze i z kiczem niczego wspólnego nie mają, w niektórych wnętrzach wyglądają pięknie i bardzo stylowo. Za to haftowane firaneczki o łukowatym kształcie, z mieniącej sie tkaniny, ze złota lamóweczką, dodatkowo udrapowane i ze zwisającymi listkami - owszem, szczyt kiczu. Naklejki na ścianę? Oklepane, wielkie, lecące banałem cytaty nie mają sensu, ale jakiś jeden niewielki napis w sypialni wyrażający coś szczególnego dla małżeństwa, związany ze wspólnym hobby, może być ciekawym, wyjątkowym i wcale nie kiczowatym elementem wnętrza. I tak dalej. Nie uogólniajcie proszę. Oczywiście kwestia uogólniania raczej nie dotyczy obrazów z ryczącymi jeleniami, skórzanych zegarów, złoconych plastikowych ramek itp, które sa kiczowate zawsze :)

zegar kuchenny w kształcie czajnika :)

Tandetne są wykładziny dywanowe gdyż zazwyczaj sa brudne, ciężko jest je utrzymać w czystośći. Nie wiem jak ktoś może mieć te futrzane ubranko na klape od wc, myśle że jednak to sie nie zdarza, to raczej nie możliwe.

wszelkie zwierzęce wzory malowane na jednej ścianie np zebra,tanioszka-mebelki wenge najczęściej zestawik-witrynka+komoda,nad tym wisząca półka z bibelotami,za szklanymi drzwiczkami witrynki naustawiane multum szklanek,kieliszków ,talerzyków,ściana w tzw salonie zabudowana niby-komandorem z lustrami od sufitu po podłogę,pełno wielkich luster przyklejonych do drzwi szaf lub do ściany-człowiek łapie swoje odbicie w takich lustrach co chwila z innego kąta jak w jakimś cyrkowym gabinecie osobliwości albo w burdelu,pseudo filozoficzne sentencje wypisane nad łóżkiem właścicieli i dodatkowo wytatuowane na ich ciałach

kiczowate dodatki, ale to jak to jest mieszkanie jest dla tych co w nim mieszkają czy dla tych c tylko zaglądają do niego? hahaha napisałbym co macie kiczowatego, ale nie chcę nikogo urazić:D

nadmuchiwane plastikowe pufy i sofy, zwłaszcza w kształcie ust i serc

lustrzany sufit, porcelanowe złocone figurki za szybą meblościanki

do tej od wykladzin dywanowych a slyszalas o pioracym odkurzaczu do tych wykladzin?Piora sie latwo i szybko i mozna miec wykladziny w super stanie.

- boazeria i wszelkie stare elementy pamietajace jeszcze czasy komunizmu - paprotki i kwitki takie zwisające - meble takie nie nowoczesne tylko pospolite, niby nowe ,ale kiczowate - jakies sztucznie barwione duże dywany - zasłony w jakies kwiaty

Kobieto chcesz mi wcisnąc kit że kazdego dnia pierzesz wykładziny? Majac podłoge drewniana myje ja kazdego nia, a połozyć szmate na podłoge łazić po niej i nie móc nawet wytrzepać to zwykły syf, aż strach chodzić po tym.

ta ty pewnie jestes z tych co wykladziny nie polozy bo syf a biustonosz zmienia 2 razy w tyg

mieszkania czy domy "nowoczesnych" nowobogackich osób. Np. na poprzedniej stronie zdjęcie salonu i masa poduszek:O to dla mnie kiczowate i głupie, po co komuś tyle poduch? I jeszcze te napisy najlepiej w j. angielskim coby pokazać jakim jest się światowym. Panele- same w sobie mi nie przeszkadzają, ale dlaczego większość ich właścicieli zachowuje sie jakby to było coś świętego? wszelkie "hipsterskie" czy "indywidualne" dodatki to tez jest okropne dla mnie. Mieszkania w stylu skandynawskim są fajne, ale w skandynawii, polacy robią z tego kicz i wiochę. Nie razi mnie natomiast meblościanka czy wykładzina, bo chociaż to prl i nie mój styl to jakoś kojarzy mi się cieplej niż szare wnętrze, napis Home, Love i poduchy, które sa takim smaym siedliskiem bakterii jak ta wspomniana wykładzina.

o matko juz nie bądzcie takie sterylne,potem sie dziwicie skad te alergie i choróbska