Jakie są według was najbardziej tandetne i kiczowate dodatki do mieszkania

Idź poczytaj o analu to pewnie zyskasz 5 min

widze, ze moje 13 punktow wywolalo wojne i komus innemu wiec tlumacze jednoczesnie zaznaczam, zze to sa moje poglady ktorych staram sie nie powielac w moim domu 1 firanki plus zaslonki w malych pomieszczeniach gdzie firana jest azurowa i do samej podlogi zaslony w ciemnych kolorach do tego duzy segment i ciemny dywan pod kolor zaslon poprostu zle to wyglada 2 sztuczne kwiaty niestety lapia kurz jak stoja na parapecie blakna a jest tyle ladych i nie wymagajacych zywych roslin 3 blekitne sciany niestety kiedys mialam w pokoju u dzieci i caly czas wydawalo mi sie ze to zimne pomieszczenie i zadne dodatki mi nie pasowaly. niedawno bylam u znajomej a ona kuchnie na blekit wymalowala i mnie to jakos nie podchodzilo 4 punkt ten juz opisalam poprost za duzo jednego koloru 5 tak jak w poprzednim watku opisalam do tego przewaznie duzy i toporny 6 pluszaki na szafkach rozumiem jak sa dzieci pomieszczenie typu pokoj dzienny noca sypia lnia to ujdzie pod warunkiem ze nie zaduzo ale jak widze u kogos w salonie(moja bratowa ma cos takiego) u kogo nie ma dzieci a tych miskow jest wiecej niz w pokoju moich dzieci i siedzai lapia kurz bleee 7kosz na brudna bielizne niby pufa widzialam to kilka razy ale to mi sie z syfem kojarzy i niestety nawet w malym pomieszczeniu mozna znalesc kat na kosz 8 biblioteka chyba najbardziej sporny punkt- ok jak ktos korzysta z tych ksiazek ale jak stoja tam lapia kurz a rodzina tempa jak mlot to juz nie tak fajnie 9 lozko pietrowe z antresola widzialam taki wynalazek u 3 osob u dolu smieszne firaneczki ponacinane oblepione itp do tego bajdol z zabawek na gorze nie poslane lozko. nie lepiej zainwestowac w zwykle lozko i poleczki i uczyc dziecko porzadku 10 legowisko dla zwierzat obok kanapy a nie ma w domu innych miejsc kata kolo szafki czy gdzies pod schodami jezeli ktos ma dom z pietrem lub poddaszem. nie jestem przeciwna zwierzeta ale jak siadam na kanape obok siada pies sapi i zaglada do szklanki porazka 11skajowate kanapy ladne jak nowe a pozniej okropienstwo niby salon ok a taka kanapa razi po oczach niestety to hit w pewnym rodzaju i kto nie widzial jak to cos wyglada po kilku latach kupuje i sie nacina a lepiej zainwestowac i kupic skore 12lazienka z kaflami po sam sufir do tego jak sabiale a pomieszczenie male to mi sie nie podoba a na to swego czasu tez byla moda 13 nieszczesny kominek atrapa widzialam taki wystrugany z drewna podobny do szubienicy szyba z plexi i duze swiece a pomieszczenie sluzylo za wszystko i ten koninek byl nad kanapa dokladnie zaczynal sie od zaglowka i pod sufit siegal. atrapy wygladajace jak prawdziwy kominek sa ok a jak stoja na luznej przestrzeni i sa wpelni eksponowane to nawet wyglada bardzo ladnie i cieplo

Obrusy plamoodporne /serwetki z firanki Łączenie kolorów na ścianie (np. ukośne odcięcia) i jaskrawe kolory. Kamienne okleiny na ścianach Kafelkowanie całej łazienki po sufit

chyba wpadnę w depresję. Zmieniam mieszkanie na jaskinię :P

Sztuczne warzywa i owoce uplecione z czegos tam. Jakies kwiatki zwisajace filcowe takie.

Temat prosty, przyjemny. Pytanie łatwe. Nie oczywiście muszą być komentarze w stylu "niewasza sprawa jak kto żyje, hejtujecie, zazdroscicie". W dobie internetu nie ma miejsca ka krytykę. Plakac mi sie chce tak mnie to wkurza. Nikt nikogo nie obraża, celem tego topiku jest udzielenie odpowiedzi na jedno iscie banalne pytanie, ale nie musza sie znaleźć obronczynie wszystkiego nie znosze was. Tak spodziewam sie odp "trzeba w takim razie nie czytać naszych komentarzy" tylko niby jak skoro weszłam w temat!? A wypowiadając sie odnosnie tematu, to ja nie lubię sztucznych kwiatow, duzej ilości miskow i zabawek na półkach, napisow z glupimi sentencjami, tysiaca zdjęć i paneli.

mi sie akurat panele podobaja ale kazdy lubi cos innego i dogodzic wszystkim trudno, kazdy zyje jak mu wygodnie, kazdy ma swoj gust i dla mnie to jak styl ubierania ja ubieram sie na sportowo moja siostra jak lala i sie nie krytykujemy tak samo z mieszkaniami ale widadomo sa tacy ktorym wszystko nie pasi jedyna odpowiedzia do ktorej wszystcy powinni przyklasnac to syf - reszta zalezy od czlowieka

Cegła na ścianie

A ja mam stare meble od babci i i ciotki . Są w podobnej tonacji ale nie identyczne stary stół stary żyrandol z lat 50 tych parkiet bez dywanu firany bez zasłon bo alergicy w domu. W witryny wsadziłam wszystkie wazony i zestawy kawowe bo nie mam siły skakać na pawlacze w kuchni i wyjmuje do użytku od razu na stół obok. Zabrałam 90 letniego ojca do nas bo wymaga opieki ale nie jest sam i odżył a nam też raźniej. Ďurnostoje z dobrej porcelany stoją w witrynie a na zewnątrz zmieniam jako dekoracje wg fantazji. Są odkąd pamiętam w domu mamy i ciotek a teraz u mnie. Jest zawsze czysto pachnie ciastem . Stale ktoś zagląda. Jesteśmy kiczowate szczęśliwi☺

szalala tylko się nie potnij z tej rozpaczy :P

Najczęściej najbardziej tandetneym dodatkiem jest zamieszkującya owe salony niunia niskich lotów, która jeszcze nie wyrosła z zabawy "kto ma lepsze":).

gość dziś 8 biblioteka chyba najbardziej sporny punkt- ok jak ktos korzysta z tych ksiazek ale jak stoja tam lapia kurz a rodzina tempa jak mlot to juz nie tak fajnie xxx Ty jak widać książek nie masz i nie korzystasz bo też "tempa" jesteś :)

A ja w salonie na słupie którego nienawidzę a musze mieć i kładę klinkier bo ganiajace dzieciaki w koło zabrudza go a nie chce tysiąc razy malować go a brudnych ścian nienawidzę. I w 4 litrach mam to czy komuś to się podoba ale jak mi to w twarz powie to poczuje moja rękę na japie swej. Bo to moj slup mój dom i wara jak nie pasuje. To taka moja mała dygresja do tego obszernego tematu. A wpis o zakurzonych miśkach - ojej tak ale tu raczej kwestia syfu się kłania niż zabawek. Wg mnie czystość świadczy o człowieku a nie jak bogato mieszka. Bo znam ludzi bogatych a skromnych . I są cool. Gusta - o tym się nie dyskutuje - znacie to ??

dywan na ścianie :D

A czemu wykafelkowana łazienka jest kiczowata? To co ma byc w łazience?

tesciowa, tesciowa,,teściowa,teściowa teściowa, teściowa, teściowa

najbardziej kiczowata i zbedna w mieszkaniu jest teściowa i rodzina męża

Chyba najgorsze są te atrapy kominków i sztuczne kwiaty!

kominek elektryczny to jest mega wieś bo jeszcze sama atrapa drewniana, a w niej świece mnie tak nie drażni.

to, co dla jednych jest kiczem, dla drugich jest the best. o gustach się nie dyskutuje. każdy urządza mieszkanie tak- jak chce. najważniejsze, aby nasze mieszkanie było naszym azylem i byśmy czuli się w nim bezpiecznie i dobrze. i nie krytykujmy innych za ich styl. zajmijmy się własnym "tyłkiem".

nie rozumiem co kiczowatego jest w łazience wykafelkowanej pod sam sufit? nie rozumiem co kiczowatego jest w przykrywaniu kanap i foteli kocami zwłaszcza jak sie ma zwierzeta albo małe dzieci w domu. za to (nawet nie podciagam tego pod kicz bo gusta sa rózne) nie moge pojac fenomenu figurek aniołów/aniołków zwłaszcza gipsowych (bo co innego drewniany rzezbiony anioł w pojedynczym egzemparzu..) te gipsowe figurki od lat kojarza mi sie z dekoracją dzieciecych grobów. za nic nie postawiłabym tego w domu.

ja mam strasznie kiczowato ale szcześliwie, nie mam duzego domu stary parterowy ale po remoncie, stac mnie na elegancki i nowoczesny wystroj , ale tak nie mam, 3 dzieci, teraz patrze by bylo wygodnie, nie mam przestrzeni otwartych , kuchnia ma drzwi,mam blazerie w przedpokoju i kuchni, wykafelkowana łazienke, pelno miskow na szafach, mebloscianki, dywany, firanki i zacłony, nie mam sypialni spie z dziecmi w ich pokoju, ciasno mamy ale szczesliwie,kiedys pomyslimy o budowie domu, teraz nie ma na to nawet czasu

Ty od 12 punktów - a nie przychodzi Ci do głowy, że poes sam sobie przyniesie legowisko tam, gdzie chce przebywać (czyli przeważnie tam, gdzie siedzą właściciele)? Mój tak robi, nie rozumiem, czemu ma spać pod schodami?? Dla mnie kiczem jest taka osoba jak Ty, która nie rozumie definicji kiczu ;). Jak kiczowata ma być biblioteka, kafelki w łazience albo psie posłanie??

hm, w czym rzecz z tymi kafelkami w łazience? że źle to wygląda? ale to jak powinno być ok? pozostawiona przestrzeć na ścianach pod sufitem, pomalowana farbą, czy może kafelki tylko np. nad wanną? w moim teraźniejszym mieszkaniu mam kafelki tylko nad wanną i na obudowie wanny, jasnoróżowe, ściany wrzosowe i jest fajnie, ale w nowym mieszkaniu, który właśnie urządzam planują kafelki po sam sufit, to bardzo praktyczne, wystarczy dbać o fugi i nie trzeba co roku malować tych kilku ścian... z drugiej strony można zmieniać odcień ściany i mieć efekt nowego wystroju. jak sądzicie?

meble i IKEI

Mam kącik z kwiatami i kocham kwiaty:))

fikusy, paprocie i draceny, a jeśli są w platikowych doniczkach, to tym większa wiocha.

jak tylko bede robic remont łazienki to walne sobie płytki po sam sufit, obojetnie czy to dla kogos bedzie kicz czy nie. teraz mam do połowy sciany i co roku (max co 2 lata) musze te druga połowe sciany malowac bo brudno . a tak to wezme płaskiego mopa i szybciutko bede miec czysto. co do plastikowych doniczek- nie wiem czy wiecie ale sa zdrowsze dla kwiatków niz ceramiczne.

też nie wiem o co kaman z tymi kaflami po sufi? Ludzie chyba kojarzą kafle z lat `90 takie małe płytki po sam sufit. Ja mam kafle po sam sufit, ale wielkie płytki 30x60cm jasny beż i dwa pionowe pasy dekoru w pionie, ciemny brąz tam gdzie lustro i zlew oraz za wc. Wygląda super, każdy kto to widzi mówi, że super i pyta o płytki i wykonawce. Odpowiadam: Opoczno Zebrano, wykonawca: własny prywatny mąż ;) Takie płytki po sufit to super sprawa. Odpada mi malowanie ścian, wystarczy przejechać ścierką, a przy małym dziecku nie mam mokrych ścian. Co do zmiany wystroju takiej wykafelkowanej łazienki, też nie widze problemu. Wczesniej miałam czerwone dodatki: dywanik shaggy (przy wychodzeniu z kabiny, dzieki niemu nie mam poslizgu i zębow na ścianie), czerwony pojemnik na mydło w płynie i pojemnik na szczoteczki, a w małej poświetlanej wnęce były 2 czerwone świece. Teraz mieniłam dodatki na ciemny fiolet. Od razu jest inna łazienka :) A teraz juz mnie nosi by zmienić dodatki na turkus.

gosciu z 17:28 no fakt juz nie ma takich małych płytek ale wczesniej sie nie robiło pod sam sufit przynajmniej w moich regionach. potwierdzam -grunt to dobra baza.a wtedy mozna robic zmiany małym kosztem bez koniecznosci wymiany kanap itd. w przypadku twojej łazienki oprócz turkusu mozesz tez zaszalec z pomaranczowym czy jasnozielonym.