Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Violcia17

Dieta 1000ca kalorii!

Polecane posty

Gość zrozpaczonanadzieja
Hej dziewczynki. Miałam problem z Jeremy. Trzymam się Ale ważenie dopiero pod koniec tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Conversee
Hej a ja jestem zalamana soba. Zjadlam dzis kromke chleba gruboziarnistego cienko posmarowana maslem i z plasterkiem szynki dojrzewajacej, do tego kawa z mlekim 2 procent bez cukru, 3 klopsy rybne w zalewie octowej. Potem zjadlam 2 truskawki i jablko bez skorki. I uwaga uwaga zamiast szczawiowej na obiad to zjadlam bo mialam mega ochote kromke gruboziatnidtego z maslem i dwomapgrubymi plastrami karczku i posmarowalam to musztarda. Eh potem zjadlam Danio bo otworzylsm corce a ta nie chciala. Na spacerze zjadlam herbatnika maslanego i kupilam sobie dwie galki lodow od Grycana i uwaga uwaga zjadlam pol galki moze i........oddalam mezowi tlumaczac ze jest........za slodki!!! Sama nie wierzylam w to co mowie. W sumie mysle, ze zmiescilam sie w 1000 kcal nie? Bylo az tak zle dzisiaj? Do tego bylismy rodzinka na ponad 2 godziny na spacerze po lesie. Po 18 standardowo nic nie jadlam. Popijalam i popijam wode. A jak wam dzisiaj poszlo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Violcia, jesz cos na kolację? Bo ta zupka cienka, ale brawo, ze się trzymasz bez...pizzy.:) Zmotywowalas u mnie, ruszylam dzis na godzinny spacer z męzem, po poludniu. Mąz w szoku:), ze ja zaproponowalam spacer, bo piechur ze mnie sredni. Obeszlismy dzielnicę domków jednorodzinnych na skraju miasta, poglaskalam kotka, który kawalek szedl z nami, mialam kiedys podobnego:), pisluchalismy ptaków, spiewających, cwiergoczących, świrgolących wiosennie:) Popatrzylam na meteoprog.pl, swietny portal pogodowy, ze niestety w moim regionie chlodno przez najblizsze dni, bo myslalam, zeby wyskoczyc na spacer ... po plaży:) Godzinka samochodem, a wrazenia bezcenne... Conversee, masz wrazenie, ze duzo dzis zjadlas? Chyba nie... Moze dziewczyny się wypowiedzą... Tink jestes? Co u ciebie? Zrozpaczona, kiedy zmienisz nick na bardziej pozytywny? His, nie jedz pizzy i ciastek, to "duporosty"... Nie dawajcie się dziewczyny, walczcie, usciski:)urszak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jem owoca :) Zupa była bardzo pożywna i gęsta wiec jedna miska mi wystarczy i jestem pełna. Urszak, wiesz może coś na temat trądziku? Chyba w moim przypadku nie jest to jakieś mocny trądzik ale te pryszcze są pod skorą (na szczesciE nie bolą) i różowe przebarwienia. Na razie przetestuję ziaja seria ogórkowa + Afronis zobaczymy czy zadziała. Przy okazji chciałabym zmienic kształt brwi bo moj naturalny jest dość dziwny i brwi nie rosną tam gdzie powinny, ale tutaj też przetestuje olej rycynowy. W mojej rodzinie nikt mi nie wpoił, że trzeba dbać o siebie, zaraz jak powiedziałam o brwiach to mają mnie za egoistkę :). Postanowiłam, że skoro biorę się za odchudzanie to teraz chcę dołożyć dbanie o siebie w kwestii urody. Fajnie, że byłaś na spacerze, to naprawdę super aktywność! Jutro do szkoły idę w końcu na pieszo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś na obiad zjadłam dwa gołąbki wcześniej loda który napędził mi apetyt :( także dziś 2 tys klcal zjadłam ale był dwu godzinny spacer i połozyłam się głodna spać kolacja była o 18:30 sałatka i pieczywo... ciężko przyznaqm wam że dziś mam kryzys jedzeniowy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
His, jutro będzie lepiej, naprawdę:) przeciez nie jestes robotem... Violciu, ustabilizujesz wagę, zywienie, to i cera ci się poprawi. Stosuj to, co kupilas, przecieraj często twarz tonikiem lub plynem micelarnym, no i nie maluj się, jak nie wychodzisz z domu. Niech skóra odpoczywa... Od wiosny do jesieni rzadko nakladam podklad, wiem, na dyskusji ogólnej byly tematy o full tapecie, itp.Ja nie daję się zwariowac, i idę do pobliskiego sklepu bez makijazu.:) A o brwi zadbaj, olejku ni stosowałam, slyszalam, ze dobry, natomiast od lat orzeczesuję codziennie brwi malutkim grzebykiem, by rosły w odpowiednią stronę i ukladaly się:) Zyczę wam dziewczyny fajnego tygodnia:) urszak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Conversee
Hej :( Ja dzisiaj totalna zalamka. Staje rano na wadze i......nic mniej :( Ani grama :( Tak sie pilnuje a tu nic nic nic. Strasznie mnie to zdemotywowalo. Wiem jednak, ze nie wolno mi sie teraz poddac. Musze byc dzielna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Organizm jest zazdrosny o swoje zapasy i oddaje powoli. :) Jestem pewna , ze za parę dni odpusci. Mam nadzieję, ze się nie odwodniłas? Oboje z męzem uwazamy, ze baardzo duzo schudlas od początku nowej drogi, naprawdę! Jestem, by cię wspierac, ale kadzić glupot ci nie będę. Sama zapytalam, czy jesz cokolwiek na kolację. Przeciez nie chodzi o to, by wrzucic sobie glodówkę, tylko gubic zbędne kilogramy. Powoli, ale sukcesywnie, i na stałe. To róznica zasadnicza w podejsciu. Jak szybko zgubisz, znowu przybierzesz, jak będziesz gubic wolniej, dasz organizmowi czas na przestawienie się, i funkcjonowanie w nowym trybie. Będę o tym pisac często, bo cierpliwosc i pozytywne nastawienie jest kluczem do sukcesu. Koniecznie wypozycz tę ksiazkę Judith Kranz -Dom mody.! Jestem z Tobą, walcz o figurę i zdrowie. To cięzka praca w samotnosci i wyrzeczeniach. Wiem, znam to z wlasnego zycia, tę walkę, żmudną, te fazy euforii i zniechęcenia... To cholernie wzmacnia, pardon za cholernie, i krystalizuje psychikę. Nalezysz do zwycięzców, czuję to intuicyjnie. Przytulam na dzis, a po krótkiej zalamce kop w tyłek, i dalej:):) urszak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczonanadzieja
Witam dziewczyny. Dajemy radę. Pamiętajmy ze nawet jak przyjdzie moment zwątpienia moment porażki to róbmy tak by to było małe potknięcie o wracamy na swoją drogę. To najważniejsza gwarancja sukcesu nie odpuszczac. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, stosowałam taką dietę 4 lata temu. Powiem wam , że da się na tej diecie schudnąć i rzeczywiście jak sobie dobrze poukładacie jadłospis to nie będziecie głodne. Ja ogólnie liczyłam kalorie i to jest ten ból. Czasem miałam ochotę na coś słodkiego ,a tu już przekroczyłam limit dzienny kalorii :)i wtedy niestety musiałam z czegoś zrezygnować, albo też ćwiczyłam. Ale jestem za jeśli chodzi o dietę 1000 kalorii tylko należy ułożyć plan żywienia z głową i daje efekt. Ja w trzy miesiące 15 kg schudłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Conversee
Urszak i dziewczyny dziekuje za wsparcie, wiare i motywacje. Narazie zjadlam bulke zytnia posmarowana serkiem smietankowym lekkim z 2 liscmi salaty, dwoma plasterkami schabu w paczce z biedronki oraz kilkoma plasterkami ogorka oraz jogurt activia owocowy ze zbozami. Teraz pociagiem wracam z pracy do domu. Bede kolo 16:30 gdzies i mysle co by tu zjesc jako ostatni posilek. Jakies pomysly? Chodzi za mna ochota na zupke chinska amore pomidore choc to sama chemia. Mam straszna na nia ochote. Ogolnie mam ochote na jakis makaron z sosem. A moze macie jakis dietetyczny przepis? Jak wam idzie dziewczyny? Aha ja kupilam sobie multivitamine do rozpuszczania w wodzie i pije jedna dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczonanadzieja
Ja niedługo też do domku nie wiem co na obiad pomyślę po drodze Ale dietowo bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczonanadzieja
Na jutro na pewno będzie zupa jarzynowa a dziś ugotuje sobie szpinak pewnie . Dużo kcal mam w mleku do kawy dziś wypilam 5 kaw to 200 kcal jest muszę coś zmienić w tej kwestii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj marsz do szkoły zaliczony :) Izka, gratuluję super efektu! Zmotywowałaś mnie :) wpadaj cześciej! Conversee, sporóbuj z makaronu ciemnego i sos pomidorowy na bazie soku warzywnego, pomidorów z puszki i piersi z kurczaka, mozesz dodać paprykę aby to miało wiecej witamin, to mi przychodzi do głowy, albo zielone spaghetti ze szpinaku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc, dziewczyny, widzę, ze nastroje dopisują, mimo dosc paskudnego dnia:) umnie w regionie mocno wieje, choc trochę slonka teraz wyszło. W diecie nie pomogę, makarony nie moja baja, unikam węgli z mąki, no i po makaronie za pół godziny bylabym glodna. Na lunch zjadlam 2 parówki z indyka z połówką kromki chleba kukurydzianego , takiego z formy. Na późny obiad pierogi z mięsem, kupne, ale lokalnej firmy, ręcznie robione. Mąki nie uniknę, ale te ranty w pierogach trochę okrawam, i wyrzucam ptaszkom na trawkę. Zadnych dodatków ani omasty:) Conversee, dobry pomysl z witaminami, tez piję codziennie, i lykam tabletę magnezu. Od kilku dni piję codziennie rano, na czczo szklankę wody z cytryną... Slyszę dookola, ze jest dobroczynna, cytryna o dziwo jest zasadowa, odkwasza, a to pozytywne dla mnie i męza. Ostatnio mam znowu fazę na mleko i nabial. Pewnie mam spadek wapnia, jak to przy tarczycy... Przez kilka dni uzupelniam, i organizm mówi stop. Wtedy wracam do kawy bez mleka, i odstawiam twaróg . Zrozpaczona, ja tez piję 5 kaw dziennie, niskie cisnienie. Nie zaluj sobie tego mleka w kawie, akural bialko w diecie jest dobre, a mleko nie takie kaloryczne. Najwazniejsze, by się ruszac i spalac. Brawo Violciu za determinację i realizowanie zamierzonego planu. :) urszak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, chętnie do was dołączę jestem na diecie 1000 kal od tygodnia i narazie jest ok trzymam się bez podjadania jeszcze nie przekroczyłam limitu. Waże obcenie 70 kg przy wsroscie 155 cm a moja największa waga była 80 masakra to było 1,5 roku temu. Może zaczne od początku jeśli wydam się wam nudna to już nie bede pisać. 6 lat temu wyglądałam miare normalnie b wazyłam 55 kg, ale zaszłam w ciąze i duzo przytyłam po ciąży trudno mi było schudnąć i ciągle bylam na jakiejś, diecie ale nie jadłam nic albo za dużo, gdy zobaczyłam na wadze 80 to sie przestraszylam i na tej diecie udało mi się schudnąć 8 kg. Zaszłam drugi raz w ciąze ale teraz sie pilnowałam i jak przestałam karmic zabrałam sie znów za siebie i już spadło 3 kg, ale mam tez problem z bulimia która pojawia sie co jakiś czas i znia tez chce chce sie pozegnac raz na zawsze . ce1 to 65 kg, cel2 to 60kg cel3 marzenie 55 daje sobie czas do listopada bo wiem ze zrzucanie kg nie jest takie proste. potrzeba duzo wyrzeczeń i wytrwałosci której mi zawsze brakowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczonanadzieja
Znam to wszystko też mam napady bulimii ale gdyby to ma mnie działało na chudniecie. U mnie odwrotnie. Zjadłam krem z kurczaka taki dietetyczny i myślę że na tym koniec już dziś bo późno. Chyba trochę przegielam bo niecałe 400 wyszło. Na jutro muszę ustalić jakiś konkretny plan jedzenia hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a wy zapisujecie sobie co jecie danego dnia, bo ja założyłam sobie zeszy i tam wszystko zapisuje i podliczam i to mi dużo pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ważne żeby starać sie jesc regularnie co jakies 3 godz ale wiem ze to nie jest takie proste zwlaszcza jak nie ma sie czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczonanadzieja
Ja mam zeszyt zapisuje wszystko. No i najważniejsze zaczynam kręcić hula hopem mam nadzieję że pół roku po operacji nie zrobię sobie krzywdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc mikusia:) na zdrowie i spokojne jedzenie musi byc czas, tu nie ma negocjacji. Przepraszam, ze zapytam.... nie pisz, jesli nie chcesz...co z tą bulimią? Zajada się z glodu, z nerwów, ze smutku, z...czego? Dolącz tutaj, wsparcie gwarantowane! :) Jestes sumienna z tym zapisywaniem, bo niejednokrotnie wrzuca się cos do ust " na biegu", i nie rejestruje, ale do zoładka poszło. Odchudzanie, tak jak kazda inna walka, wymaga uczciwosci wobec siebie... urszak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczonanadzieja
Na początek 20 min hula za mną :) jeszcze dziś trochę spale kcal :) bo mamy wolna chatę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siema :( ja mam drugi dzień kryzysu tabletki blokujące apetyt przestały działać znowu wsunęłam prawie 2 tys kcal ale był godzinny marsz i ha nawet 10 minut bieg ale niestety teraz mi jest niedobrze :( mam pytanie ile kcal ma szczypka taka z odpustu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczonanadzieja
Hej ja nie wiem co to szczypka:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najblizsze skojarzenie- oscypek?.... Napisz, co to jest, jesli cos z sera, to ok. Oby nie wata cukrowa....:):) His, weźmiesz się w garsc jutro, mialas zalamkę, chwilową, to się zdarza, nie jestes robotem...z drugiej strony...nie pobłazaj sobie, bo będziesz udawac odchudzanie....więcej czujnosci i dyscypliny:) urszak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczonanadzieja
Ja już na nic się nie skusiłam. Wykapana szybko do łóżeczka żeby mnie nic nie kusilo. A w pobliżu pełna czekoladowych zajaczkow które mój syn dostał na święta on ich nie lubi a ja uwielbiam. Ale trzymam się póki co. Patrzę na swoje zdjęcia sprzed pół roku i to mnie mobilizuje. Damy radę dziewczyny. A skąd jesteście? Ja Poznań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
urszak z ta bulimia to bywa różnie, indywidualnie niektórzy zajadają problemy nerwy. Ja nerwów ani smutków nigdy nie zajadałam. U mnie zaczęło się od mojej koleżanki która schudła i zdradziła mi swój sekret. Ja jak yłam na diecie i zjadłam coś niedozwolonego miałam wyrzuty sumienia zamiast powiedzieć sobie no trudno to wymiotowłam, pózniej jak już coś takie zjadłam to sobie myślałam a moge przecież wiecej i wyszukwałam co by tu jeszcze zjeść i tak przecież się tego pozbęde. Zdarzało sie bardzo rzadko poziej coraz częściej z różnymi przerwami raz kilkumiesięcznymi raz kilkudniowymi a czasem kilka razy dziennie. Przez święta się trzymałam zero słodyczy i mało jedzenia a po świętach masakra. Chcę z tym skończyć bo strasznie się po tych akcjach zle czułam, zawoty głowy , bóle głowy, gardła poniszczone zęby i można by tu jeszcze wymieniać. a teraz to niby tylko tydzień z zdrowym racjonalnym jedzeniem a już czuję się lepiej obym tylko dała rade wytrzymać i pokonać tą cholerną bulimię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mikusia, jestes mądrą, poukladaną kobietą, juz wiesz pewnie doskonale, ze w zyciu nie da się isc na skróty. Na początku wydaje się, ze mozna, ale to pakt z diabłem. Uwolnisz się od tego, wiesz, jak to zrobic , rozumiesz mechanizm psychologiczny i zaleznosci- co z czego wynika. Bądź tu z nami, a na swojej samotnej drodze do figury i zdrowia nie poddawaj się, idź nią konsekwentnie i uporcie, idź prosto do celu, od etapu do etapu. Nic na skróty:) A jak się potkniesz, to bądź dla siebie łaskawa, chociaż czasami, bo opieprzyc się tez trzeba.:) Zaimponowalo mi, ze dałas sobie realny i dobry dla zdrowia termin. Ciepłe usciski:) urszak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczypta? No Violciu, nie pisz zagadkami, co to jest:)urszak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×