Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Violcia17

Dieta 1000ca kalorii!

Polecane posty

Gość Conversee
Kluska Równy miesiąc minie w sobotę. Od 17 marca zleciało mi 6,8 kg. Mam nadzieję. że 18 kwietnia rano jak wejdę na wagę będzie 7 kg równe :) Tylko ty ważysz sporo mniej ode mnie. Ja startowałam pamiętaj z wagą 90,2 kg a więc monstrualnie ogromną !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc, wojowniczki, tu strazniczka wagi, urszak:):) Szkoda, ze nie swojej:)Trochę przybralam, ale trzymam się w swoich ramach. Converse, pięknie idzie w dól twoja waga, super! Zrozpaczona, albo za mało jesz, i organizm nie odda ani deka, albo zjadlas jakies slodycze...trzymaj się, i nie poddawaj:) Mikusia, co u ciebie? His, jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczonanadzieja
Nic słodkiego nic ponad raczej chyba za malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0czarna7
Witam jesli mogłabym chciałabym dołaczyc do was byłam juz kiedys na diecie 500 kal schułam 15 kg ale szybko to przytyłam obecnie rówiez jestem na diecie ale jakos mi nie wychodzi od srody popielcowej zapisuje sobie wage o tydzien i zaczeło sie od 97,6 doszłam do 93,5 a obecnie jest 96,4 wzost 173 wiek 23 lata dodam rówiez ze od poczatku roku robie 50 brzuszków dziennie od tygodnia zaczełam biegac póki co jest to nie wiele jakies pół kiometra dzienie ale zawsze cos mam nadzieje ze powoli bedzie coraz wiecej i od 3 dni wykonuje 20 pompek dziennie do tego pracuje co jakis dzien moze i nie wiele ale jak juz ide jakies 3 dni w tyg to na 12 h Wydaje mi sie ze mojej diecie brakuje pomocy wsparcia innych osób i mam nadzieje ze uzyskam ja od was, bo motywacje sa w sierpniu ide na wesele i chciałabym dobrze wygladac pozatym wsystkie moje kolezanki sa chude maja po 40 i 50 kilka kilogramów wiec przy nich wygladam jak wieloryb :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczonanadzieja
Witaj Oczarna:) masz podobnie jak ja...tez potrzebuje wsparcia...jestem tam na serio na diecie of ppniedzialku..pilnuje się i wszystko zapisuje...oprocz diety krece Hula hopem. jestem pewna ze nie bedzie mi łatwo przy tych hormonach po których tak przybralam to zrzucić...Ale w końcu nie o szybkość chodzi a o skuteczność...boję się tylko ze nie starczy sił...Ale jestem pełna nadziei..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to co chwile jestem na diecie ale zawsze cos mnie zdemotywuje i ruszam na czekolade potem sie obzeram i zaczynam znów od nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i okres mojej załamki musiał kiedyś nadejść, oczywiście od razu mówię, że nic nie zgrzeszyłam. Podczas odchudzania mam większą świadomość jak moje ciało jest tluste, twarz itd. Znowu poczułam się nieatrakcyjna, brzydka, tłusta.. Wkurzyłam się bo najpierw jest -1kg z czego 0.7kg wraca.. Tak było i dzisiaj. Wyrzucę tą wagę przez okno zaraz 😠 Właśnie między innymi dlatego przerywałam odchudzanie bo zatracając się w obżeraniu po prostu nie myślałam o tym jak wyglądam. Nie miałam w ogole ochoty na marsz i nie poszłam, pójdę w piątek bo czuję, że nogi mi się cięższe robią i bolące :(. Byłam dzisiaj na silowni i mam mieszane uczucia bo tam spotyka się atrakcyjnych (czyt wysportowanych) mężczyzn, czułam się okropnie! Ćwiczenia też trochę źle wykonuję ale zobaczymy co dalej. Kurwa no! 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomaga mi trochę myśl, że obżeraniem nie zmienię swojego stanu ciała, wręcz tylko go pogorszę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj mi kolezanka ktora sama chciałaby dużo schudnąć, powiedziała mi że marudzę i za dużo myślę o tym aby schudnąć. Pff :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Violcia dasz rade trzymaj sie mocno i nie poddawaj sie pomysl sobie że już za daleko zaszlas i nie czas na wracanie do zarcia. Wiem to po sobie bo ja tez jak mi dobrze szlo to ok a jak byl jakis przyrost wagi i załamka, , Ja dzisiaj diety sie trzymalam bo po podsumowaniu wyszlo na dzis 880, Straszne mam dzis zakwasy po wczorajszej chodakowskiej, dzis mialam probowac jeszcze raz no ale nie dalo rady bo maluszek moj sie rozchorowal i praktycznie caly dzien byl u mnie na rekach Zobaczymy co bedzie jutro mam nadzieje że bedzie lepiej, Trzymajcie sie kochane i nie poddawajcie sie kryzysom bo to najgorsze zalamac sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczonanadzieja
Violcia nie załamuj się przestań wlazic na tą cholerna wagę! Ja robiłam kiedyś tak ze po kilka razy Na dzień wchodzilam Ale wtedy mi ładnie kg spadały. Teraz od kilku miesięcy popelnialam ten sam błąd i się wkurzylam i nie wchodzę trzymam dietę zobaczymy w piątek. Najważniejsze ze nie obzerany się w końcu ruszy. Kobiety tak mają. Każdy dzień cyklu daje co innego na wadze. Nie odpuszczaj pod żadnym pozorem. Ja przyjechałam z pracy musiałam chwilę odpocząć i zasnelam obudziłam się i normalnie mega Głód...poszłam na spacer. Teraz pije herbatkę i minęło. Cieszę się że kolejny dzień minął. Pamiętaj małymi kroczkami :) wiem wiem prawie mądrości a sama kupę wątpliwości mam:) poznałam mojego faceta nowego w momencie kiedy grublam hehe potem przeszliśmy przez chorobę moja operacje dochodzenie do siebie ciążę która straciłam...Teraz chce żeby mnie miał taką jaką byłam kiedyś...uwielbia mnie taka jaka jestem...Ale ja siebie takiej nienawidzę więc to trzeba zmienić :) dwa tygodnie temu zrobiłam sobie z******ty tatuaż Ale to wszystko nie daje mi radości gdy nie mogę najzwyczajniej w świecie zmieścić się w żadne moje ciuchy....głowa do góry...działamy dalej ...pij dużo wody mała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny... ja się waże tylko w soboty rano i nie ma czegoś takiego że mnie kusi się zważyć. dziś nie wiem ile kcal zjadłam nie potrafię policzyć dokładnie ale chyba 1800... no ale był marsz 2 h to jak podliczy mi ktoś śniad:miseczka płatków z mlekiem 2 śniad mała byłeczka z szynką,serem i 1/4 czerwonej papryki,pół paczki delicji obiad:pene bolognese (pół kg makaron pene podzielone równo dla 5 osób plus czerpaczek sosu ) podwieczorek:mały jogurt kolacja: jajko plus 5 herbat po łyżeczce cukru ile to kcal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Violciu, jestem... Jak was dziewczyny pocieszyc, a jednoczesnie pomóc przetrwac zwątpienie? Krótkotrwale, od razu mówię. Jesteście twarde baby i nie dajecie się, chocby nie wiem co! Mialam kiedyś szefa, cudownego starszego pana, który mówil "córciu", "synu", do swoich podwładnych. Kiedys cis tam nawaliłam, poszłam do niego, a on byl z tych, co nie stawiał do kąta i wytrząsal się. Wiedział, ze kazdy wie, co źle zrobił. Jak weszłam do niego do gabinetu, powiedzial krótko, cytuję " córciu, opieerdol się sama, idź z Bogiem". Tak, ze dziewczyny, schowajcie te pieprzone, sorry, wagi na dno szafy, albo do piwnicy, zastosujcie tekst mojego szefa, i od jutra jazda do walki o zdrowie, pewnosc siebie i zachwiane poczucie kobiecosci. Wiecie doskonale, ze musicie myslec inaczej o zarciu, inaczej zaczac się odzywiac, do konca zycia!, i nie pozwalac sobie jak alkoholik, na "kieliszeczek" czekolady, "naparsteczek" lodów, "pucharek" czipsów, czy innego syfu. To nałóg, i trzeba z nim walczyć. Violciu, wyprzedzę tekstem z ksiązki J.Krantz, i powiem za bohaterką- czekolada to brązowe goowno! Ja sama mam taką wizualizację, ze takiej normalnej, z tabliczki juz nie jem. Odezwę się jeszcze ok.pólnocy. Usciskuję was, równiez oczarną:) urszak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie czekolada może nie istnieć ale ciastka to bez nich nie mogę żyć :( gdyby nie istniały na pewno bym schudła aa i metoda picia kakao lub słodkiego dania na mnie nie działa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tak.. A wy dalej psujcie sobie zdrowie na tych dietach.. Ja mogę z całego serca polecić wam ten suplement.. http://nplink.net/tpTUTdyY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczonanadzieja
Ja juZ sie klade. Glod minaL. Bardzo się e ciesze ze jestescie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
His, myslalam o tym wszystkim, o was, o tym, co ja tutaj robię...Przeczytałam top Violci na ogólnym, wyczułam u niej determinację, cos tam napisalam. Napisala, ze zalozyla top w Dietach. Zajrzalam do niej tutaj. Będę ją wspierać, i was tez, ale nie czuję się upowazniona do mówienia, czy wytykania, ze ma byc tak, albo powinnyscie zrobic, czy jesc cos lub nie jesc. Ja tu nie rządzę, i nie chcę tego. Mam nadzieję, ze wszystkie wpisujące się tutaj, walczycie naprawdę, bez pozorowanych dzialan. Bo szkoda czasu i emocji na grę pozorów. Będę się pytac przede wszystkim Violci , o jej sprawy, bo dla niej tutaj przyszlam. Nie dlatego nie dopytam się bardziej szczególowo, co u kazdej z was, bo mnie to nie obchodzi, wręcz przeciwnie. ! Kecz dopytywanie się to i zbyteczne rady, których dawac nie chcę, nie mogę i nie powinnam. Trzymam za was wszystkie kciuki, byscie osiagnęly sukces! :) urszak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dziękuję że napisałyście! Dzisiaj czuję się trochę lepiej bo emocje u mnie już zeszły i jestem spokojniejsza. Dzisiaj było oficjalne ważenie i waga pokazała 91.7 czyli -pół kilo od tamtego tygodnia, trudno. Dzisiaj zaczynam 4ty tydzień odchudzania dotychczas schudłam -4kg lekko ponad. Skoro ten czas tak szybko leci to pewnie reszta miesięcy też szybko zleci :). Wagę schowałam aby się nie denerwować skokami wagi. Może do końca diety już tak się nie ważyć i nie zapisywać wyników, co o tym sądzicie? Urszak, haha ja już ustaliłam co po jakiej słodkiej rzeczy mi się dzieje w środku to odechciewa mi się tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczonanadzieja
witam dziewczyny. Nowy dzień do boju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Conversee
Hej. Widze, ze wszystkie zalamane. Ja tez. Weszlam dzisiaj na wage i pokazala 300 gram wiecej a przeciez wvzoraj zjadlam moze ze 600 kcal tydiecie.I do tego bylam na prawie 1,5 godzinnym spacerze. no jestem zalamana. Odechcialo mi sie bycia na diecie. Mam serdecznie dosc :( Kupilam sobie na sniadanie salatke z tunczykiem i ciemna bulke. Eh czemu to jest takie trudne. Mialam nadzieje, ze w sobote zobacze na wadze rowne 83 kg i dupa dupa dupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczonanadzieja
Nie poddawać się dziewczyny kryzys minie organizmy przestaną się bronić. Głowa do góry wagi schowane na tydzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc Violciu:) myslalam o twojej siłowni... Ignoruj totalnie tych "hydraulików", specjalistów od "kaloryfera":):)Większosc przychodzi tam po wyćwiczenie 58 mięśnia, bo 57 mięsien wlasnie wyrzeźbili...:) A ty masz tam konkretne zadanie do wykonania- obudzic i rozruszac cały organizm, poprawic ukrwienie i krązenie, nawet mikrokrązenie. Wiadomo, ze waga " bije" w kręgoslup, stawy kolanowe, widzę po swojej bratowej, ledwie chodzi..:( Stąd tez piszę o mikrokrązeniu w nogach, rękach, by bylo dobre i wlasciwe... Cwicz, na przekór sobie i innym- jestem z ciebie dumna! Gdyby cię dopadły zakwasy, umiarkowany spacer jedt dobry, by rozruszac mięsnie, nie pozwoluc im tkwic w zakwaszeniu. Dobra jest tez kąpiel w wannie, ciepla woda rozluźnia.. Conversee, dlaczego tak się stalo, widac z twoich wpisów- wniosek? Powzdychałyscie? Ok, to teraz koniec jęków, do roboty, milego dnia:):) urszak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczonanadzieja
Urszak jesteś świetnA. Takie światełko w tunelu zawsze nadzieja otucha dobre slowo. Dzięki za to że tu jesteś i na pewno dziewczyny ze mna się zgodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczonanadzieja
Możecie się śmiać ze mnie dziś czwarty dzień diety waga dziś nie wiem bo zdążę się jutro będę się ważyć w piątki:) ale po ciuchach i kondycji ciała czuje ze cos rusza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki ja też dziś rano stanęłam na wadze a ona pokazała mi 70kg, ale myśle że moj metabolizm jest rozchwiany przez rozne, diety, glodówki i bulimie. Nie poddam sie teraz musze wytrwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Conversee
Hej :) Nie poddammmmmm się! Na śniadanie zjadłam sałatkę z tuńczyka ze sklepu 220 kcal. Niedawno zjadłam ciasto w pracy, gdyż kolega ma urodziny. Na szczęście przyniósł ciasto bez żadnej polewy i kremu. Chyba czekoladowe. Zjadłam kawałek. Uwaga!!! Odpowiadam już na wasze pytanie. Tak, zjadam słodkie na diecie, ponieważ wolę zjeść kawałek ciasta w ramach limitu kcal niż rzucić się na lodówkę i szafkę ze słodyczami w domu :) I wiem wiem, że ostatnio jadłam bardzo mało ale same wiecie jak bardzo chcemy schudnąć. Zostało mi na dziś pewnie jakieś 400 kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0czarna7
ja tez kiedys wazyłam sie codziennie i stwierdziłam iz jest to duzy bład waga skacze a kazde 100g wiecej demotywuje dlatego teraz wskakuje na nia tylko raz w tyg u mnie sroda od wczoraj zaczełam u was sie wypowiadac a juz zgrzszyłam kolezanka wyciagneła mnie na rolki a po rolkach na piwo i pizze :( najgorsze jest to ze ja dopiero ucze sie jeździć i dzisaj dzwonia do mnie znajomi ze byłam widziana na rolkach i ze wogóle nie potrafie jeździć jest to małe miasteczko wszyscy sie znają ale te plotkary dobijaja niech zostawi to dla siebie a nie wszystkim rozpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Conversee jestem tego samego zdania co ty ze lepiej zjesc jakies słodycze na diecie i zmiescic sie w przedziale kalorycznym niz później przy spadku cukru rzucić sie na kilka czekolad ja dzisiaj kawa z mlekiem bez cukru i mała drożdżówka bez lukru samorobna mama dzisaj zrobiła zapach na cały dom wiec sie skusiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczonanadzieja
Oczarna olej innych..zazwyczaj to tacy komentują co sami tego nie robią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrozpaczonanadzieja masz racje jeszcze kilka razy pojeżdże i nie bede sie wstydzic tego ze jeszcze nie potrafie wtedy wyrusze w długie trasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×