Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OlgierdaMama

Częstochowa : wymiana doświadczeń Mam przyszłych i obecnych

Polecane posty

Gość myszka1125
kajka030 -->> u nas takie kombinowanie, bo Młody między 10 a 3 centyl zjechał przez alergie, gdyby wyglądał jak pucołowaty berbeć to pewnie tez po 3 łyżeczkach bym odpuszczała. A zabawki nie są by odciągnąć uwagę od jedzenia, tylko by się Dziecię skupiło, bo w krzesełku strasznie się nudzi i koniecznie chce uciec, a jak ma coś w rączce to jest skupienie. No i takie cudowanie to głównie śniadanka i kolacje, czyli kleiki na mm, bo jak na obiadek dostanie coś co można zjeść widelcem, albo rączką, to sam karmi bobasa i już innych zajęć nie potrzeba, a płynne kaszki się do samodzielnego karmienia nie nadają. Chociaż ostatnio dostaje drugą łyżeczkę i mnie karmi kaszką ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajka030 -->> u nas takie kombinowanie, bo Młody między 10 a 3 centyl zjechał przez alergie, gdyby wyglądał jak pucołowaty berbeć to pewnie tez po 3 łyżeczkach bym odpuszczała. A zabawki nie są by odciągnąć uwagę od jedzenia, tylko by się Dziecię skupiło, bo w krzesełku strasznie się nudzi i koniecznie chce uciec, a jak ma coś w rączce to jest skupienie. No i takie cudowanie to głównie śniadanka i kolacje, czyli kleiki na mm, bo jak na obiadek dostanie coś co można zjeść widelcem, albo rączką, to sam karmi bobasa i już innych zajęć nie potrzeba, a płynne kaszki się do samodzielnego karmienia nie nadają. Chociaż ostatnio dostaje drugą łyżeczkę i mnie karmi kaszką ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patusiaxxx
Myszka dajesz młodemu jeszcze kaszke ? Bo ja staram sie od niej odchodzic bo chce by mały sam gryzl a z kaszka to tylko polyka . Daje mu w zamian coś innego twarozek jajeczniczke owsianke itp.OlgierdaMamo jak sie czujesz i jak Franio daj znac jak będziesz mogla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patusiaxxx -->> u nas są kaszki, bo Młody nie pije mleka jako takiego, a te mleczne posiłki jeść musi i jak mu zrobię 200 ml mleka i do tego kleik, jakieś owoce to wiem że tą porcje nabiału zjadł, do tego tak co 2 dni zjada własnie jakiś serek, czy jogurcik, ale to raczej znikome ilości, bo mu nie smakuje ostatnio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka 2014
u nas już trochę lepie zjadł dwa kawałki marchewki i kalafiorka więc jest jak jest dalej lipa z jedzeniem nawet mleka MM nie chce jeść tylko cyca dalej a już chce go powoli odstawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka030
myszka - nie pamiętam który to centyl ale mój jest w tym najniższym, chudzielec z niego. Początkowo tez sie martwiłam ale odpusciłam. Fakt u nas mleko zawsze było i jest najwazniejsze ale obecnie zjada o wiele wiecej produktów, jasne chciałabym aby zjadał zwykłe porcje ale to chyba jeszcze nie jego czas. Kiedyś lekarz nam zalecił że jak chce aby dziecko mi jadło inne posiłki to mam mu odstawić całkowicie mleko i pochodne (miał wtedy chyba z 10 miesięcy), 2 dni mu nie dawałam ale i tak zjadał malutko innych produktów albo całkiem odmawiał, głodził mi się więc odpuściłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chloe28
Kajka :) u mnie to samo, maly nauczyl sie piszczec i tak wymusza teraz wszystko piskiem, dalej jestem na kp ale nie mam juz sily, dzis caly dzien trzyma mi sie goraczka 39,5 maz wzial wolne bo palcem nie mialam sily ruszyc, oczywiscie nikt nie-wie-co-to jest a-bylam u internisty,gina i-chirurga bo nawet wyrostek podejrzewali :// a ja podejrzewam cyca, mlody je jak szalony, wazy 10 kg i nosi-ciuszki 80, a-to 20 tc, bylam-wczoraj u pedi to powiedziala ze-jest zdrowy i-waga-mam-sie-nie-przejmowac jego. Od juta wprowadzamy marchewke poyem ziemniak i dynie ,juz czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co ja napisalam -2 0 tc. Heh- wybaczcie,goraczka, chodzilo o 20 tydzien zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka030
chloe - ja ostatnio też przerabiałam gorączkę, i nie wiedziałam skąd chyba z 4 dni mnie męczyła (a właściwie noce) podejrzewałam przeziębienie, ale po tych dniach zaczęła mnie zaś pierś boleć, ale od wewnętrznej strony, potem okłady i po 2 dniach przeszło. A wcześniej czułam takie jakby mrowienie w piersiach i nie pokojarzyłam co się dzieje. Ja wprowadzam po weekendzie, w niedzielę mamy chrzciny więc też nie chcę ryzykować jakiejś alergi poważniejszej. Poza tym małą mi obsypało na buzi, na nóżkach ma skórę "kurczaka" a na łokciach takie suche plamy i nie wiem od czego. A i od dziś notorycznie odwraca mi się już na brzuszek, jeszcze nie radzi sobie z wyjęciem rączki spod siebie więc bywa płacz - ale już rozpoznaję po płaczu o co jej chodzi. 10kg to chyba sporo ale jak dr. mówi że ok to dobrze, mój dwulatek waży nie całe 11 kg:) A powiedz jeszcze czy u ciebie już przewroty są? a może próby siadania albo jakieś inne umiejętności ? pochwal się trochę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość husky00
Zdarzyło Wam się kiedyś żeby dziecko przed spaniem i w nocy piło bardzo dużo wody? U mnie od kilku dni jest tak że przed spaniem ciągle wstaje i wskazuje na butelke i wypija ok 130ml a potem drugie tyle w nocy, w dzień raczej normalnie. Wyniki ostatnio robiłam i są w normie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kajka, u nas mimo tych 10 kg maly jest sprawną kluseczką, lapie za wszystko i probuje siadac, jak mu sie poda paluszek to siadzie i uwielbia tą pozycje :) w gondolce nie ulezy bo parzy go w tylek, ale jak ma podniesioną gondolke do polsiadu- to jest ok. Przewcaca sie z-pleckow na brzuszek i z brzuszka na plecki,-ale-z-rączką tez ma-problem jeszcze. Z oczu go spuscic nie sposob , bo na przewijaku od razu daje na boczek i kolanko za przewijak wiec chwila nieuwagi i nie byloby fajnie .stopkami jeszcze nie zainteresowany swoimi. Smieje-sie na glos i piszczy- ostatnio caly czas, no i to tyle z jego umiejetnosci:) Wg pediatry rozwija sie super , a wagą mam sie nie przejmowac jego. Zobaczymy jak mu dzis-marchewka wejdzie ;) Aaa- ja wczoraj wyladowalam na pogotowiu wieczorem z goraczką 41 st, lekarze po badaniach stwierdzili-ze to od pecherza moze byc. Dostalam kroplowe no i maly w nocy musial byc na mm jak mi sie zrzygal rano ... chyba nie podeszlo mu to mm ,a hippa kupilam...pozniej juz w ogole butli nie chcial :/ Kajka- te suche plamy to-moze byc nietolerancja czegos w mleku ktore podajesz- tego mm, podpytaj pedi, moze dobierze Wam jakies inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Husky teraz taka duchota ze moze po prostu tak pic chce maluszek ? Moj jak nie pil wody to przy tej pogodzie nie pogardzi tez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Czekamy na obchod, ale na 99% dzisiaj idziemy do domku :) nareszcie rodzinka będzie w komplecie :) Franuś jest cudowny :) a ja przeszczesliwa, bo mimo tych nerwów wszystko dobrze się skończyło i możemy być spokojni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chloe - to świetnie się rozwija. Moja z brzucha jeszcze się nie odwróci. Obraca się na brzuch tylko w jedną stronę ale na boki w obie. I tak samo pozycja siedząca najlepsza. Tego mm nie daję jej jeszcze codziennie tylko w kryzysie. Moją pedi to nie pytam bo ona ładnie mówiąc na niczym się nie zna. Właśnie nie wiem skąd to uczulenie podejrzewam 3 rzeczy: truskawki bo trochę podjadam sobie :) (ale to mało prawdopodobne), jak było gorąco to smarowałam ją kremem z filtrem, no i mleko może być bo daję jej Nan (a powinnam NAN HA), ale o tyle co w pierwszych podaniach mi ulewała po nim teraz nic jej po nim nie jest. Najbardziej prawdopodobne jest ten krem bo 2 dni ją smarowałam właśnie na rączkach, nóżkach i buzi i dokładnie w tych miejsach jej się pojawiło. Pamiętam że syn miał to samo tylko nie pamiętam po czym :(. Chloe a powiedz mi tą marchewkę i resztę to będziesz mu gotowała czy na słoiczkach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28marzec
husky00 moja troszke więcej pije w ciągu dnia (ale to w łykach liczone), a w nocy niezmiennie 2 butle mleka, próbowałam dać wodę, ale ewidentnie głodna bo wody nie chce tylko mleko. Badanie moczu też udało Ci się zrobić i wyszło ok? Moja ostatnio zaczęła jeść kremy i balsamy. Czym bym jęj nie smarowała wszystko wcina, a jak jej sie nie uda palcem troszke wziąć to liże sobie rękę. Dziwak mój mały. Myślę, że mogę sie już pochwalić mamy dzisiaj czwarty dzień bez smoczka. Ostatnio przeszłyśmy na jedną drzemkę w ciągu dnia i mała jest bardziej zmęczona i szybciej zasypia, w poniedziałek nie dałam jej smoczka na drzemkę i usnęła bez problemu, więc postanowiłam już jej nie pokazywać i do dzisiaj usypia i śpi bez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olgierda mamo opisz w wolnej chwili jak porod i jak maly Franio ?:) duzo zdrowka dla Was :) Kajka u nas juz po pierwszym razie z marchewką- sloiczkiem :) w rosmanie sa teraz promocje na te obiadki :) nasza pedi powiedziala ze lepiej zaczac od sloiczkow, a potem jak juz beda swieze warzywka to mozna gotowac samemu i ja tak planuje, marchewka smakowala mu tak sredniawo... A swoja drogą mamusie czym sprac marchewke z dzieciecych ciuszkow??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość machońka
Muszę się pochwalić,chcieliśmy z mężem oduczyć małą cyca ma już 15 miesięcy i w nocy budziła się kilka razy,przy cycku zasypiala. Mąż akurat miał tydzień urlopu więc wpadł na pomysł ze pojedzie do teściów z małą i może się uda. No więc Lenka nie cycka już miesiąc,rano i wieczorem dostaje mm,no i wkoncu przesypia cała noc. Oczywiście tesknilam bardzo,jak wracałam z pracy to było tak strasznie cicho w domu,ale na luzie bez stresu odwiedziłam kosmetyczkę i fryzjera a tatuś poradził sobie super. Mala wogole nie ciągnie do cycusia,wypije mleczko wieczorem i wie,że musi iść spać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość husky00
Właśnie dziwne jest to że w dzień pije tyle co zwykle a przed spaniem jak smok, troche wczoraj poczytalam i stwierdzilam że to może być zły nawyk więc dziś jej ograniczam to picie. Ze smokiem leżymy dalej młoda ma 1 na dole i górze, dwójki na dole i wyszly teraz 3 czworki albo piatki choć bardziej myślę że to 5, budzi się niezmiennie w nocy od stycznia, chcialabym aby te wszystkie zęby co teraz jej idą wyszły żebym spokojnie mogła przespać noc. Jak jej smok wypadnie to po chwili już się budzi więc na razie jej go zostawiłam tym bardziej że już trzy tygodnie remont robimy i dopiero w przyszlym tyg wracamy do domu a mloda do swojego nowego pokoju tylko dla niej, więc wolałabym żeby zaakceptowała tą zmianę; ) 28marzec-> moczu nie robiłam, nie dałam rady, poległam. A jesli chodzi o mm to Majka tylko rano z kaszka, reszta to już normalne posiłki i marzę żeby już ladnie jadla a nie wszystko dzielila na części i rzucała a po tym mnooooooostwo sprzątania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28marzec
husky00 - u nas narazie kubek niekapek jak i kubek 360 stopni stoi nie używany. Wodę w ciągu dnia i nocą mleko dalej podaje w butelce ze smoczkiem. Mała generalnie mało pije, wogóle nie chce pić soków czy kompotów, więc co jakiś czas podaję jej butelkę z wodą, żeby chociąż łyczek wzięła. Teraz jest cieplej i pije odrobinę więcej więc muszę znowu spróbować z kubkiem 360. A z tym moczem, może jeśli mała sika Ci od razu jak wstanie to potem robi dłuższą przerwe. Na ul. Orkana jest labolatorium gdzie przyjmują mocz do analizy do godziny 11, kiedyś poprosiłam i chyba przed 12 mi przyjęli. Koszt nie taki duży bo 6 zł, może spróbój jej w późniejszej godzinie pobrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28marzec-> dzięki wielkie za informacje, nastepnym razem na pewno spróbuję tam zawieźć bo nie mam daleko, ale na razie dam spokój bo reszta jest w normie:) nawet wit,d. U nas tylko woda i woda w butli, jak teraz jestem u mamy to nawet ten kubek co kupilam jej nie daje choć ona uwielbia go ale strasznie wylewa. Kompot tylko 1 łyk w niekapku a reszty nie chce ciagnac jej się. . Szkoda gadac. Soków też nie toleruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka1125
a ja dziś radosna jak skowronek, gdyż moje Dziecię przespało ciągiem od 2 do 6 :) pierwszy raz mu się to zdarzyło i jestem mile zaskoczona, oby tak częściej ;) a tak zupełnie z innej beczki, pytanko do mam z doświadczeniem nocnikowym, czym dezynfekujecie sprzęt? Młodemu zdarza się załatwić potrzebę na to cudowne urządzenie, puki co przemywam woda z mydłem dla dzieci ale jakoś wydaje mi się to mało higieniczne, czy są jakieś preparaty do czyszczenia nocników?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuptus2014
myszka a ja juz myslałam, ze tylko mój mały nie toleruje nic oprócz wody:-) On pije dość sporo szczególnie w upały ale tylko woda. Czasami troche kompociku wypije i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Chlo28 - ja miałam mieć we wtorek cc planowana. Jednak w sobotę wieczorem poczułam zle,n spuchlam juz totalnie, zaczęła mnie nerka boleć. Rano nie przeszło, wręcz przeciwnie. Do tego zauważyłam, że mało jest ruchów wiec wio do szpitala. Na miejscu na ktg wyszło, że jest ok. Ale już na drugim ktg zaczęło tętno spadać , wiec decyzja od razu, że jadę na salę operacyjna. Franek okazall się małym gigantem 4300 i 57cm :/ co przy moich gabarytach oznacza, że lekarze musieli się nieźle nagimnastykowac, żeby Go wyciągnąć. Dlatego tez pewnie taka obolala byłam po wszystkim (po pierwszym cc czułam się zaskakująco dobrze). Pierwsza noc osobno, bo wymagał reanimacji po urodzeniu i musieli Go obserwować. Na szczęście potem już nic więcej się nie wydarzyło. Bałam się o pokarm, ale jak tylko do mnie trafił zaczęliśmy przystawiac i mimo, że nie bardzo wierzyli, że obędzie się bez mm przy Jego gabarytach to udało się i kkarmie piersią :) Wczoraj po powrocie do domu zlapalam kryzys. Chyba nagle do mnie dotarło, że będzie trudniej niż mi się wydawalo... ale pobeczalam sobie trochę, wyspalam się i już od rana lepiej. Musze teraz jakoś plan dnia poukładać, bo póki co spontan, czyli chaos :) Kajka - jak zorganizowałas kąpiel? Kogo najpierw? Bo ja Olka kapie ok 19.30 i nie wiem czy Franka zaczynać kolo 18 ogarniać czy dopiero jak Olo zaśnie. Podpowiedź jak to się u Was sprawdza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlgierdaMama
Aha, czy któraś przerabiala podcinanie wedzidelka podjezykowego? Musimy to załatwić i ciekawa jestem gdzie, co i jak to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka030
OlgierdaMama - to faktycznie duży Franek :). Ja początki też miałam ciężkie jak mąż wrócił do pracy to mi się zaczęło, kilka razy beczałam bo nie mogłam się odnaleźć i że ciężko będzie ale po tygodniu mi przeszło, i się zorganizowałam. Spanie u nas wygląda tak że oboje o 19 lądują w łóżkach. O 18 zaczynam kąpiel najpierw synka, potem córę, mała ląduje w łóżeczku (czasem płacze), ale ja w tym czasie robię synowi kaszkę w butli nadal mi je, potem syn do łóżka i zjada a ja małą karmię w tym czasie, odkładam ją i jak syn śpi to wychodzę a jak nie to jeszcze muszę z nim siedzieć. Inaczej wygląda jak on ma drzemkę w ciągu dnia bo wtedy za niego biorę się jak córa już położona spać. Powiem ci że metoda najpierw młodsze potem starsze się nie sprawdzała bo młodsze zazwyczaj po kąpieli chce odrazu jeść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28marzec
myszka1125 - to dość wcześnie zaczęłaś z nocnikiem. Też o tym myślałam, bo mała zawsze zanim zacznie robić kupke to mówi kupa kupa. Ale przeczytalismy z mężem kilka poradników i tam jest napisane, że przed 18 miesiącem nie ma to sensu i wręcz nie powinno się, więc odpuściłam. A poza tym boje sie, że wstałaby w połowie i później cała podłoga była by w kupce. Napisz czy u Ciebie jak już siądzie to do końca zrobi do nocniczka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka1125
28marzec -->> ja też uważam że to wcześnie, ale Młody sam zaczął wykazywać zainteresowanie tym że sika i przy każdym ściągnięciu pieluszki szła fontanna przez niego kontrolowana, więc uznałam że może dla Niego już pora. Sadzam Go na nocnik w takich newralgicznych momentach, jak wstanie rano (wtedy najczęściej robi kupkę i raczej do końca, chociaż zdarzają się niespodzianki na podłogę ;) ), przy zmianie pieluszki, czasem jak długo ma suchą tak 2-2,5 godziny, to też Go sadzam żeby sobie siknął. Sam jeszcze nie woła, że chce, ale jak pytam czy chce siku na nocnik, to jak chce to idzie do nocnika i pokazuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28marzec - ja się nie zgadzam z tym że przed 18 msc nie zaczynać nocnikowania, ja swojego syna zaczęłam sadzać jak miał 13 miesięcy po pewnym czasie zaczął rozumieć o co chodzi i nawet wołać zaczynał, ale niestety zaszłam w ciążę i odpuściłam temat bo tak się źle czułam na początku potem jak chciałam wrócić do nauki to już był i jest problem. Mogę stwierdzić że przegapiłam ten moment. Teraz zaczynam wszystko od początku tylko jest ciężej bo nie zawsze chce usiąść "bo nie ma na to czasu" zabawa go wzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×