Częstochowa : wymiana doświadczeń Mam przyszłych i obecnych

nadkah - już w sumie odliczamy tygodnie, termin na ostatni stycznia ale druga cc więc będzie wcześniej, ile jeszcze nie wiem. No chyba że jak pierwsza córcia już 2 tyg przed terminem zacznie sama pchać się na świat;-) Będzie druga córcia, jak będzie taka córeczka tatusia jak pierwsza to Tatuś nawet do toalety nie wyjdzie;-) I o dziwo czuję się lepiej niż przez całą wcześniejszą część ciąży, mam więcej energii, chociaż wejście na moje drugie piętro i tak jest szczytem możliwości;-)

dziewczyny może mi pomożecie, chciałam dla małej jakieś kapcie. Obecnie mamy takie sandałki skórzane z dr. Fabio z usztywnianą pięta ale ona nie potrafi w tym chodzić, jak ma je na nogach to większość raczkuje. Póki co lata w samych skarpetkach po domu ale te abs-y na nich nic nie dają bo się strasznie ślizga. I nie wiem czy kupić jej jakieś inne buciki czy może kupić jej takie skarpetki ale ze skórzaną podeszwą, widziałam też takie skarpetki z gumową podeszwą. Nie wiem też czy ona jeszcze nie jest za mała na buciki, ale na bosaka nie chcę jej puszczać bo podłogi są zimne. pomożecie, kiedy i co wy stosowałyście, z synkiem jakoś łatwiej miałam ten temat do ogarnięcia a córcia to taka mała księżniczka mi się trafiła :)

Witam wszystkie kobiety! Jestem w 16tc mój lekarz prowadzący to dr.n.Artur Kowalski. Czy którąś mama chodziła do niego w ciąży? Jakie macie o nim zdanie?

gość ja chodziłam do Kowalskiego i jestem meegaa zadowolona z tego jak prowadził moją ciążę z opieki w trakcie i po porodzie. Prowadził moją drugą ciążę i w porównaniu do lekarza który prowadził mają pierwszą ciążę - to ANIOŁ, to za mało co mogę powiedzieć o Kowalskim.

Kajka030-> moja od zawsze lata w skarpetkach mimo że mam w 3 pomieszczeniach płytki. Kupiłam w jagiellonach takie grubsze z abs, w zeszlym roku jak było strasznie zimno rajtuzy pod spodem miała ale skarpy wtedy cieńsze. Jakiś czas temu kupiłam te ze skorzana podeszwa w rossmann i strasznie pięta jej się zapadala a co za tym idzie niewygodnie jej się chodziło. Mam jeszcze do Was pytanie odn okulisty na sobieskiego bo mamy wizytę w tym tygodniu. Rejestracja jest od 7 wiec chce tam męża wysłać, lekarz przyjmuje od 9-12 i ok 9 chce tam pojechać z dzieckiem. Czy wyczytuja tam po nr? Czy trzeba kolejkę zajmowac? Idziemy tam 1 raz więc zielona jestem:)

A z ok 20 miesięcznym dziećmi bylyscie może na basenie z chlorem? Bo mam niedaleko i się zastanawiam nad nim;)

husky00 -->> my byliśmy w aquaparku w Tarnowskich Górach latem i żadnych potem problemów nie było, a młody skórę ma raczej delikatną

Myszka1125-> ale tam była chlorowana woda? My jeździmy do Kleszczowa i tez nic nie było ale zastanawiam się nad basenem na rakowie a tam ta woda ma taki odór;)

husky00 -->> chlorowana na pewno była, ale był zapach chloru ledwo wyczuwalny, na rakowie nie byłam więc ciężko mi porównać

myszka1125->właśnie na rakowie z tego co pamiętam jest mocny i boje się o jej reakcje;)

hejka, doła załapałam strasznego, mojej małej wyszły plamki a teraz coraz większe suche plamy, najpierw na udku a teraz na całym ciele. Byłam upedi olała nas totalnie z daleka popatrzyła na dziecko i od razu maść sterydowa. Potrzebuję Waszej pomocy-czy możecie polecić dobrego,mądrego dermatologa? Boję się że to skaza albo jeszcze gorzej azs. Odstawiłam jej wiele produktów ale nadal pojawiają się nowe ogniska:( u nas w rodzinie nikt nie miał nic ztych rzeczy... masakra proszę dajcie namiar jeśli znacie kogoś godnego polecenia

Nadkah - my chodzilismy do dr. Rychter ale w listopadzie jej nie bylo bo na jakims dlugim zwolnieniu ale nie powiedzieli mi jak dlugim. Ja moge polecic ci jeszcze dr. Polanowska -Palus na Sobieskiego. Bo moje się borykja z wysypkami itp. bylam i niej 3raz sterydy dała nam raz jakieś łagodne ale ogólnie nie chce ich przepisywac takim maluchom chyba że to absolutnie konieczne. Nam daje zawsze na łagodzenie objawów a sterydy mówi że da jak podrosna i będą chcieć mieć idealnie gładka skórę. Póki co te maści nam działają.

nadkah ostatnio jak byłam u alergologa to powiedziała, że Dermosan półtłusty dobrze radzi sobie ze zmianami skórnymi, ale ja jeszcze go nie kupiłam, bo mała nie potrzebuje. Jak córka była malutka i dostała takich suchych placków to też nam dermatolog z Sobieskiego przepisała robioną maść z domieszką sterydów. Wykupiłam ale nie zastosowała, a jak alergen wydalił się z organizmu to samo przeszło. A u mnie też załamka wczoraj odebrałam wyniki małej na krew utajoną w kupce i wynik wyszedł pozytywny, dzisiaj dla pewności powtórzyłam i to samo. Czeka mnie wizyta u gastroenterologa, pierw na Sobieskiego,a później jeszcze zapisałam nas na prywatną wizytę. Byłyście albo słyszałyście coś o dr Brendzel?? Opinie na forach niezaciekawe.

Dziękuję Dziewczyny za szybką odpowiedź:* Zawsze można na Was liczyć:) Niestety o dr Brendzel nic nie pomogę bo nie znam:/ 28marzec co Cię skłoniło do wykonania tego badania Córeczce? Podejrzewasz coś?:/ Mojej nie wiem czy Dermosan by pomógł, nie wiem czy ta wysypka nie zaczęła się właśnie z głupoty-posmarowałam Małą kilka razy Oilanem -dostałam w prezencie (bo kUleżanki smarują dzieci) i coś wtedy zaczęło się dziać, odstawiłam ale te suche placki się rozlewają:( A dziś 1raz posmarowałam i od tego oilanu dostała takich potówek-wywaliłam to do kosza. Przechodzę na szare mydło i krochmal. Kupiłam Bebilon Pepti bo daję jej 90ml po cycu przed snem. Odstawiłam i jej i sobie wszelkie alergeny które mi przychodzą na myśl, ale też myślę,że trochę to potrwa zanim organizm się oczyści. Zobaczę jak będzie za parę dni, jeśli bez zmian pójdziemy do dermatologa/alergologa... Kajka i co zakupiłaś Małej na stópeczki:)? MałaRybka jak się czujesz? Fajnie,że będą 2 córeczki. Jeśli się zdecydujemy na drugie dz. też będziemy wnioskować o córcie, no chyba że będzie synek to też bardzo się ucieszymy:) OFmama gdzie jesteś?;) Nie karmisz już mm Franusia?

nadkah - czuję się nawet całkiem ok tylko brzuch olbrzymi a Mała strasznie rozrabia;-) co do tego krochmalu to się lepiej wstrzymaj - on działa raczej wysuszająco. polecam bardzo dobrego pediatrę - dr. Synowiecką z Blachowni, u nas w pierwszych tygodniach u Małej wysypka głównie na buzi i szyi, w przychodni najpierw jedna, a po kilku dniach druga lekarka stwierdziły że to pokarmowe i najlepiej to jak bym była o chlebie i wodzie. Było coraz gorzej (krochmal niestety pogorszył, Bebilon pepti też nie pomógł - była na cycu + mm) Dr. Synowiecka od razu postawiła odpowiednią diagnozę - niewykształcone gruczoły łojowe i kazała często nawilżać i natłuszczać, pomogło ale i tak kilka tygodni trwało po prostu wymagało czasu. Ogólnie ją polecam, poświęca na dziecko dużo czasu i uwagi, cierpliwie odpowiada na każde pytanie Jak poszliśmy z tą wysypką (Mała miała ok. 1,5 miesiąca) to bez proszenia sama ją dokładnie zbadała i dużo ciekawych rzeczy nam potłumaczyła jako że to nasze pierwsze dziecko. A jak trzeba to udzieli też porady przez tel/mail. Co do smarowania skóry dziecka, poza pierwszymi tygodniami, gdzie Mała smarowałam kremem nawilżającym Emolium i kąpałam w emulsji Emolium, sporadycznie oliwką, to smaruję - raz na kilki dni albo rzadziej i ma ładną skórę. Zauważyłam po sobie - im częściej po kąpieli stosowałam wszelkie balsamy tym bardziej moja skóra tego wymagała.

28marzec -->> u dr Brendzla to się nastaw na cierpliwość, bo wszelkie nastolatki wchodzą bez kolejki ;) Dr wychodzi na korytarz i ocenia czy nie ma jakiegoś młodego "towaru" jak nie ma to się zajmuje niemowlakami według numerku... no i jeszcze nam zaproponował podawanie mleka roślinnego, twierdząc że ma wszelkie niezbędne dla niemowlaka składniki. Ale na badania skierował, młodego zawsze dokładnie przebadał, więc pod tym względem nie mogę narzekać.

nadkah - jak byliśmy u alergolog to jej dała skierowanie. Dzisiaj zrobiłam jej krew morf, CRP i żelazo, oby tylko nie miała anemii. myszka1125 dzięki za info, dobrze że na wizytę nie trzeba czekać pół roku, jak to jest u innych specjalistów.

Czy któraś z mam była ze swoja pociechą u pani doktor Grochowiny prywatnie?

Nadkah - rzadziej zaglądam faktycznie ostatnio... Nie karmię mm bo nic to nie daje w kwestii spania w nocy, a dodatkowo skóra sucha (wedlug lekarzy atopowa). Odstawilam sery i mleko i skóra lepsza. Z pozytywnych rzeczy to rozgadał się Młody, przewraca się i pełza trochę, więc jakieś drobne postępy są. Aha, zaczął jeść w końcu coś poza cyckiem - póki co małe ilości, ale grunt, że kolejne smaki poznaje. Niestety w kwestii spania nic się mie zmieniło. Nadal budzi się co godzinę, max półtorej:/

OFMama Franuś jest jeszcze mały to pewnie może w nocy podjadać, ale napiszę Ci jak było u mnie. Mała do ponad półtora roku budziła się 2/3 razy na butelkę, a pod koniec to nawet częściej, ale wtedy całej porcji nie wypijała. W końcu wkurzyliśmy się i postanowiliśmy nie dawać w nocy. Pierwsze parę dni wstawała prawie co godzinę, ale chwilka uspokajania i zasypiała. Przez te pierwsze dni dawałam jej jeszcze butelkę o 23 a następną o 5/6 rano. Później odstawiłam tą o 23 i po około 3 tygodniach zaczęła przesypiać całą noc. Teraz żałuję że nie zrobiłam tego wcześniej, bo automatycznie jak przestała jeść w nocy to zaczęła w dzień, a wcześniej to był horror. Jak Ci się synek przyzwyczaił jeść w nocy to sam się już nie odzwyczai.

Gdyby się Go dało uspokoić to nie było by tematu. Ja mu nie daje w piersi, bo tak jest łatwiej - jestem tego zagorzałą przeciwniczką. Co noc próbuje najpierw smoczek, potem na ręce... Drze się coraz bardziej . Zje to od razu idzie spać. Więc jest po prostu głodny. Liczę, że teraz jak zaczął jeść w ciągu dnia to może jakoś się to zmieni.

OFMama - może Franuś jakiegoś konkretu potrzebuje - schabowego czy cosik;-)) a na serio to współczuję, wiem że na pewno spróbowałaś każdego rozsądnego sposobu, trzymam kciuki żeby mu szybko przeszły te częste pobudki. My się obawiamy jak będzie z drugim maluszkiem, pierwsza Córcia nas rozpieściła - żadnych kolek, marudzeń i przesypianie całych nocy, druga pewne da popalić, a to już za kilka tygodni;-) MYSZKA - a co u Was?

W końcu mam chwilę żeby cokolwiek napisać... Gratulacje dla dziewczyn, które po raz kolejny zostaną Mamami. MałaRybka- u nas też rozpoczęło się wielkie odliczanie i z jednej strony nie mogę się już doczekać, ale z drugiej mam ogromne obawy jak to będzie z drugim Dzidziusiem:) Powiedzcie mi w jakim wieku odpieluchowywałyście swoje Maluszki? I jak skutecznie sobie z tym poradziłyście?

28marzec - my chodziliśmy do dr. Brendzel - u nas był problem z wymiotami jego porady to jakaś masakra (np. kazał nam odstawić pełny nabiał w tym mleko dziecko 8 miesięcy)to jeden z przykładów - jedynie co mogę ci poradzić szukaj innego lekarza. nadkah - nam pomogły kąpiele w emolium emulsji, ale bez kremów maści się nie obeszło, ale stan skóry mieliśmy tragiczny, bo nie było zdrowego centymetra skóry. Pomimo wszystko idź do dermatologa, może przepisze maść robioną, albo coś na łagodzenie. A co do alergenów to organizm potrzebuje 2 tygodni na oczyszczenie. Ja dodatkowo wtedy zwracałam uwagę na to co mu daję bo nie wszystkie produkty tolerował ale już wiedziałam czego napewno nie może. Doprowadzenie skóry do zadawalającego efektu trwało 3 tygodnie a po 5 było już normalnie. A ja w końcu kupiłam małej te skarpetki ze skórzaną podeszwą i lata w nich jak szalona, my nie mamy tego problemu co u ciebie wystąpił, bo inaczej by latać musiała na bosaka, bo skarpetki z abs się nie sprawdzają.

Migotka - ja odpieluchowałam jak miał 2lata4miesiące. Wcześniej go zaznajomiłam z nocnikiem czyli sadzałam co jakiś czas, raz zrobił raz nie ale nie wołał, w końcu się zdenerwowałam i pewnego dnia nie założyłam mu pieluchy puściłam go w samych majtkach, nocnik postawiłam na środku pokoju wytłumaczyłam mu że jak będzie chciał to biegniemy na nocnik. Efekt zasikane miałam 6 par gaci ale po tym zaczął kojarzyć i zaczął sikać na nocnik, oczywiście pytałam go co jakiś czas czy chce albo jak już długo nie robił to sadzałam go, po 3 dniach już były widoczne efekty. Teraz czeka nas odpieluchowanie nocne ale nie wiem jak się za to zabrać.

Migotka 2014 - na kiedy masz termin - ja na koniec stycznia, Co do nocnika - to u nas chętnie siądzie, ale w pełnym ubraniu, na hasło "może zdejmiemy spodenki, czy zrobimy siku do nocnika" ucieka od nocnika jak poparzona. Jak było ciepło chodziła bez pieluszek, na początku sikała w ubranko, a potem mogła 3-4 godziny nie sikać, a jak tylko założyłam pieluszkę to momentalnie musiałam wymieniać. Mała ma 21 miesięcy więc nic na siłę, dajemy jej jeszcze trochę czasu;-)

Hej! Jakoś tak jak nie mam nic mądrego do napisania to nie piszę ;) u nas w sumie całkiem nieźle, nie licząc ciągłego niespania w nocy, OFMama nie czytaj tego, bo się całkiem załamiesz ;) szły nam ostatnio kły górne, to zdarzały się noce co może 3 godziny przespałam... ale chyba wychodzimy na prostą i wracamy do naszych standardowych dwóch pobudek :D Jest to załamujące, że już się do tego tak przyzwyczaiłam, że z tymi dwiema pobudkami to nawet się wysypiam... Co do nocnika, to też próbujemy coś walczyć, ale raz lepiej, raz gorzej, ma dni że sam pokazuje że chce na nocnik, ale przeważnie na słowo siku na nocnik napina się i sika w pieluszkę :D taka wredota

Myszka - podpowiem tyle że i nas było tak ze jak mial pielucha to nigdy nie musiał na nocnik kilka razy go przymusilam ale nie bylo efektu. Dopiero calkowice zdjecie pieluchy go zmobilizowalo. Teraz pomimo ze juz bezproblemowo sie zalatwia, czesto nawet nie mowi tylko sam idzie siku przy kupie pomagam bo ciężko mu usiąść. A zalatwia się na nasz kibelek, w każdym razie jak mu po nocy nie sciagne pieluchy to mógłby z nią chodzić i wtedy leje w nią. Więc wyrzucenie pieluchy i nie poddawanie się to wydaje mi się ze to podstawa.

Mała Rybka-termin mam teoretycznie na 19 lutego, ale raczej będę miała cesarkę i spodziewam się wcześniejszego rozwiązania. Jeżeli nic nie wydarzy się po drodze to na pewno nie będę rodziła w Częstochowie:) Czyli z tym odpieluchowaniem nie jest u nas najgorzej bo mój synek ma 19 miesięcy. U nas wygląda to tak, że chętnie siedzi na nocniku, ze zdjęciem pieluszki też nie ma problemu, ale może tak siedzieć nawet pół godziny i nic.

Dzisiaj pierwsze prawie 6h przespane!!!! Mój organizm szaleje ;)