Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aneczka anka

Odchudzanie czas zacząć,dupa sama się nie zobi :)

Polecane posty

Hej. Sylwia u mnie też nie lepiej, kompletnie nic mi się nie chce, pogoda straszna zimno, szaro, deszczowo. Dietę trzymam ale gorzej z ćwiczeniami. Ogólnie to już się pakujemy bo za tydzień już będziemy mieszkać u moich rodziców więc też pewnie nie będę ćwiczyć bo nie będzie gdzie wrrr. Ogólnie jestem na siebie wkurzona, ze się tak zapuściłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ,pomyśl ile będziesz mogła zrobić gdy już będziesz mieszkała na swoim :) nie bądź na siebie zła ,lepiej uśmiechnij się do siebie w lustrze i powiedz ,że zadasz jeszcze szyku:) i to nie tylko ćwiczeniami a twoim panom szczęka opadnie:) u mnie słabo ,bo mnie boli żołądek od jakiegoś czasu a i nie dietuję na pewno będzie lepiej pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ,pogoda nadal do doopy, dziś śniadanko składało się z serka wiejskiego plus kawałka chleba i kawy z mlekiem ,coś mi tam jeździ po żołądku ale daję radę ,zawieszam tylko bieganie ,generalnie potrzebuję witaminy D ,bo nie mam ochoty na nic .Trzymaj kciuki ,idę dziś na bikini ,oj będzie się działo:( Misiunia kochana jak zdrówko młodego ?Mam nadzieję ,że nas podczytujesz troszkę ? Pozdrawiam pięknie trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. U mnie dietkowo cały czas ale na ćwiczenia nie ma czasu bo już w sobotę egzamin a te dni mijają jak szalone :O Pogoda straszna była, ale u nas dziś od rana słonko świeci i się zaczyna cieplej robić :) Pewnie coś więcej napiszę po niedzieli jak już będzie po egzaminie. Misiunka co z Jasiem?? coś wiadomo Sylwia i jak żołądek jeszcze boli czy już przeszło? Buziaczki trzymajcie sie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Vani ,boli ,boli ten żołądek ale kupiłam test na helikobaktera i zrobię ,tylko szczerze pisząc to nie mam odwagi ,może wieczorem? Dziś na próbę ,jutro na próbę i w niedzielę też ,kiedy ja posprzątam? Jak mam czas to mnie żołądek boli :(Nie ćwiczę ,właściwie nic nie robię ech coś mnie znów naszło,zmykam aby nie smęcić ,powodzenia na egzaminie i daj co i jak :) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ,Vani jak egzamin ?Kiedy wyniki? Mój test negatywny czyli nie ma helikobaktera ale pytanie co teraz ? Dieta to tak sobie ,jakby jej nie było Pięknego popołudnia ,a właściwie wieczora ,pozdrawiam pieknie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć ,widze ,że znow sama do siebie piszę .Misiunia może wrócisz do nas? Niby helikobaktera nie ma ale coś mi jeździ po żołądku ,,bo skusiłam się na loda :( Fiksuję ,bo najbardziej boję się raka wiem uff w końcu to napisałam . Dieta to tak średni o ,bo mi ostatnio cały zapał przeszedł ale rano przeglądałam się w lustrze to brzuszek jakby mniejszy chyba ,że to moje pobozne życzenie :) Co nowego u was ,milej niedzieli i pieknie pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uf jestem jestem. Sylwia egzamin dość prosty jak go zobaczyłam to się zaśmiałam w myślach i tak przeciągałam bo godzinę pisałam bo głupio byłoby wyjść po pół godzinie hehe. Wyniki dziś ok 14. A może byś tak musiała do lekarza iść, wiesz badania jakieś ci zlecili bo rzeczywiście nie dobrze jak ciągle boli. A lepiej od razu badania zrobić niż czekać nie wiadomo ile. Wczoraj niedziela udana na całego, zapakowaliśmy grilla i na działkę, moi rodzice byli i teście i sobie siedzieliśmy prawie cały dzień hehe wesoło było. Dietkowo u mnie dobrze i od dziś znowu zabieram się za ćwiczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny, już wracam, w szpitalu zabrakło neta (byłam do 10 go maja - 12 dni). Z małym już niby lepiej, dostał sterydy i pomogło. Boje się najbardziej ze choroba może wrocic, ale narazie zyje nadzieja ze bedzie ok. diety zabraklo, wrecz sobie pozwalalam ostatnio na za wiele, dzisiaj juz za to zdrowo, rano ciemna bulka z twarogiem bez masla i kawa, zaraz zjem hyba jablko bo mam ochote:) Sylwia a co Cie dokladnie boli? mnie tez pobolewa pod zebrami czasem jak zjem za duzo smazonego, ale to od kamieni w woreczku zolciowym (bylam na usg jamy brzusznej i wyszlo ze mam kamienie). Zrob sobie usg i bedziesz wiedziala, ja poszlam prywatnie to 60 zl takie badanie. Te kamienie sa do usuniecia ale wtedy akurat okazalo sie ze jestem w ciazy i tak o... przesuwa sie w czasie. czekam na dogodny moment kiedy bede mogla sie polozyc na stole operacyjnym :) dzisiaj mam zamiar pochodzic z dziecmi po dworzu, a wieczorem pokrece kolkiem i brzuszki :) milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny,w końcu w pełnym składzie:) Cieszę się Misiuńka że z młodym już dobrze ale jazdę miałaś 12 dni no ,no . Nie wiem teraz to nic ,może faktycznie niestrawność ,np. rok temu miałam takie bóle w boku ,a momentami to żołądek ale prawdopodobnie to niestrawność, byłam na Usg nic nie wykazało dostałam leki które stosuje się przy chorobach wrzodowych i ogólnie związane z przejedzeniem :( a przecież nie wcinałam tak bardzo ale pomogły .Może organizm mi daje znać ,że już nie można tyle jeść zostają tylko kasze i warzywka :( Vani z tego co piszesz to śpiewająco zdałaś gratuluję :) Ważne ,że wracamy do gry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane :) pogoda piękna, chce się żyć ,mój tata ma dziś operację a właściwie zabieg steny mu wstawiają.Mam nadzieję ,że będzie lepiej ,wiem ,że bardzo się bał .Także za młodu martwimy się o dzieci a jak jesteśmy starsze to o rodziców ,heh. Dietkowo dobrze:) nadal zero aktywności ,zbieram siły :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w ten piękny poranek :) ja już w pracy od 6:30. Dzisiaj miałam ciężką nockę bo Wojtuś mój coś płakał... Ale wczoraj sobie zrobiłam małe domowe SPA, stopy, dłonie, kąpiel w olejku, wyszorowalam sie cala, plus depilacja nozek, bo przeciez trzeba troszke opalic ;) w ogole przez dlugi weekend mnie na pewno nie bedzie na forum, bo jade na wycieczke z pracy Kraków, Wieliczka, Słowacja. Mialam nie jechac, bo przeciez Jaś byl w szpitalu, ale pieniedzy mi nie zwroca i maz powiedzial ze mam jechac ;) takze jade, to tylko trzy dni, a mały juz zdrowy... Wczoraj pokrecilam kolkiem prawie pol godziny, cos mnie za to strzyka w boku, chyba przez to kolko. Polazilam troche z dzieciaczkami po dworzu i jakos dzien zlecial. Sylwia, moze to faktycznie jakas niestrawnosc, moze masz zespol jelita drazliwego i jak cos zjesz to cie dlatego boli, moja siostra tak ma.. Vani, tak to już jest, a za chwile bedziesz sie martwic o wnuki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki ,Pięknie dziś i cieplutko ,oby się utzymała pogoda przez wek. Misiunia może być ale to się nabywa z wiekiem ?czy raczej ma się od urodzenia? Bo coś mało wiem na ten temat. Jedź na wycieczkę ,relaksuj się ,należy ci się odpoczniesz. Vani pewnie ogarniasz sprawę domu:) U mnie ok ,dziś próba generalna przed występem jutrzejszym cieszę się i jest trema :) Nie wiem czy będę na forum ,bo chyba mi się internet wyciepał ,bo mam z limitem u mnie nie można inaczej:( a chcę jechać na działkę w piątek ,a w zeszłym roku to licho tam działał wezmę laptopa ale nie obiecuję czy uda mi się zalogować buziaki i pięknego dnia wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane, jestem i ja :) wczoraj był dość cieżki dzień jeszcze trochę załatwiania papierów było, ale już wszystko jest. Płytki zamówione drzwi wewnętrzne tez, tylko płytki do małej łazienki zostały ale to dokładnie obmierzyć jutro musimy. Misiunka to dobrze że Jaś już zdrowy, to i ty możesz odpacząć, a wycieczka ci się należy :) także miłej wyprawy :) Sylwia mam nadzieję że występ się uda :) Ogólnie to w domu lekki sajgon jest bo już większość rzeczy pochowałam i w sobotę chcemy wszystko co niepotrzebne zawieść do tesciów a resztę weźmiemy ze sobą. A chcemy mieszkanie oddać w niedzię także szał trochę jest heh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć,koncert tuż ,tuż ,jeszcze próbal geberalna z muzykami i nagłośnienie i okazało się ,ze będzie transmisja live na yotubie:) masakra.rano pogoda była licha ale jak cały zespół modlił się o pogodę to może być inaczej ?Teraz świeci słońce i niebo jest błękitne:) Dziś mam dyspensę ,bo nasze święto:) Kobitki Wszystkiego najlepszego niech trud matczyny nie będzie biegiem przez przeszkody ale spacerem po zielonej łące:) najlepszego pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wpadam na chwilkę :) koncert się odbył wszystko poszło jak z płatka. Można obejrzeć na YouTubie I Bydgoski Koncert Uwielbieniowy na wyspie młyńskiej. Teraz przepadłam na rzecz ksiażek P. Diany Gabaldon pierwszy tom za mną ,bagatela tylko 710 stron ! Ostatni pochłaniam straszne ilości truskawek i chyba dobrze ,bo są niskokaloryczne i przeciwdziałają starzeniu:) Co u was jak wasza dieta i ruch ? Misiunka jak wycieczka ?Vani ty już pewnie spakowana co? Pozdrawiam pieknie do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć melduję się w niedzielny upalny dzień:D U mnie waga pokazała 68,7 kg :) Od jutra biegam:) Mam nadzieję;) Niedługo rocznica i chciałabym sobie kupić sukienkę już w rozmiarze 40 a nie 42:) Poza tym są już truskawki, moje ukochane ,czereśnie więc mogę nawet nie jeść mięsa :) Dziś leniuchuję ,może na rower pójdziemy z całą rodzinką ... Pozdrawiam pieknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Jestem i ja :) już przeniesieni do moich rodziców, klucze do mieszkania zdane więc jest dobrze :) nawet nie wiedziałam że tyle rzeczy się nam nazbierało, pakowałam i pakowałam, 3 dni zwoziliśmy wszystko heh. Jeszcze w sobotę pojechaliśmy do teściów trochę rzeczy zawieść. W sumie mam tydzień na ogarnięcie wszystkiego do szaf zanim moi wrócą hehe. Całe mieszkanie zawalone hehe. Dietkowo u mnie dobrze z ćwiczeniami gorzej ale od dziś wracam do orbitreka :) Oj truskawki muszę się gdzieś za nimi rozejrzeć :) a na czereśnie niedługo będziemy jechać do cioci mojego męża bo mają jakieś wczesne i już niedługo będą dobre. Bo jak zobaczyłam w cerfurze że kosztują 18 zl za kg to się załamałam. Udało nam się w sobotę jeszcze odebrać płytki do małej łazienki także wszystko do wykończenia już mają i będą zaczynać. Ale pewnie jeszcze z miesiąc im zejdzie. No nic mykam do pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadam tylko powiedziec dzień dobry i lecę dalej ,nie podobają mi się takie zawalone poniedziałki >>>> Fajnie że jesteście już prawie na mecie swojego wymarzonego domku , Misiuńka jak wycieczka? Zmykam potem się odezwe pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewuszki! Sylwia zaraz obejrzę Twoje występy, na pewno wyszło świetnie, zresztą jak wszystko na chwałę Pana! :) Vani jesacze tylko troszkę i finiszujecie, super, tez bym chciala miec wlasny domek, ale chyba nie w tym zyciu ;) wycieczka super, chociaz byla bardzo napieta i przywiozlam malo prezentow dzieiom. jedzenie tam bylo bardzo ciezkie ale tez i bardzo duzo ruchu, zwlaszcza w Tatralandii, poplywalam pozjezdzalam ze zjezdzalni i mam dzikie zakwasy :) dzieci zdrowe, Jas byl dzisiaj w przedszkolu. Milego dnia. Aha i Sylwia gratuluje spadku wagi, moja chyba wzrosla ale sobie pozwolilam ostatnio... dzisiaj juz krecilam kolkiem i robilam brzuszki, a jutro biore Wojtule na bagaznik i jade rowerkiem przed siebie :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uf jestem, już trochę później bo miałam trochę do zrobienia w pracy z rana. Ogólnie miałam wczoraj poćwiczyć ale wzięłam się za układnie naszych tobołów bo jak moi wrócą to dostaną zawału. Jakoś wczoraj byłam lekko zmęczona, obijałam się o futryny, stłukłam kubek i się drasnełam krem z nogi lała się strumieniem. Więc za bardzo nie ryzykowałam zabrałam się za układanie ubrań do szaf. Ogólnie dziś po pracy jadę szybko po młodego i do miasta bo mamy dziś rozdanie certyfikatów a nie ma kto mi Kuby odebrać. Zanim zjądujemy w domu to też pewnie późno będzie ale jutro mamy z mężem wolne bo musimy do gminy jechać zapłacić podatek, załatwić podłączenie prądu i pewnie znowu dzień nam ucieknie. Dietkowo trzymam się cały czas, wagę schowałam i na razie nie będę jej szukać bo pewnie nic się nie zmieniło a w najgorszym wypadku poszło do góry eh. Sylwia oczywiście miałam wczoraj w domu obejrzeć wasz występ ale jakoś nie miałam kiedy, dziś może się uda :) Misiunka super że wycieczka się udała :) Ja w Zakopanym byłam 8 lat temu (matko ale ten czas leci :o) z chęcią bym się wybrała jeszcze raz. Może za rok pojedziemy na wakacje heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kochane ,czas zasuwa niemiłosiernie tylko 19 dni do rocznicy i chyba nie łudźmy się nie zakończy się jeszcze proces chudnięcia. Super ,że wycieczka się podobała Misiunia ,ale może nie jest tak źle w końcu miałaś masę ruchu więc to cięższe jedzenie jakoś się zbilansuje?Jesli chodzi o śpiewanie to tak śpiewam ,stoję po prawej stronie ,stoją tam dwie blondynki (najstarsze w tym gronie),jedna ma dłuższe włosy podpięte do góry i srebrną nutkę na bluzce a obok babeczka z krótkimi włosami aha i w którymś momencie mamy okulary p/słoneczne na głowie.ta z krótkimi włosami to ja :) Vani już ci gratulowałam certyfikatu i egzaminu teraz powinni ci dać podwyżkę :D Dziś dzień dziecka złamałam się i kupiłam synowi piłkę (chyba już 4) obiecywałam ,że nie dostanie ,bo nie szanuje i .....kupiłam ale warto było jak on się cieszył :D myślałam ,że mnie udusi z radości. Wczoraj byłam u okulisty dostałam okulary tzn. receptę i albo wezmę progresywne i będą do jeżdżenia i czytania albo osobne i nie wiem co robić ,bo to cholerny wydatek a już w ogóle czytać nie mogę bez okularow . W poniedziałek była u mnie burza ,okropna ,las przed domem połamany jak zapałki :( widok jak po trąbie powietrznej nie wolno wchodzić do lasu . Także od poniedz. były u nas 4 burze .Cóż zrobic taki klimat Pięknego dnia pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek !Czy u was też tak pochmurno i duszno jak u mnie? W taki dzień jak ten to tylko zaszyć się z książka w fotelu i czytać. Przyjechała teściowa i lata po ogródku i domu jakby miała owsiki :( Już mi zawraca głowę czy może nie zrobimy gołąbków -przecież miałam dwa dni temu ile można jeść/? Chyba się nudzi ....ja jej głowy nie zawracam jak ogląda te swoje tureckie seriale:( oj sorki coś paskudnie mi dziś chyba wstałam lewą nogą a skupiło się na was ;) Jedyne co wynikło z tych obfitych opadow to to ,że mam w końcu porządnie umyty taras i samochód:) Jedzeniowo raczej poprawnie aczkolwiek szału nie ma Zyczę miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i ja. Wczoraj mieliśmy wolne z mężem więc jeszcze pojechaliśmy załatwić przyłącze do prądu, byliśmy w gminie złożyć deklaracje na podatek od nieruchomości. I tak dzień zleciał, trochę ogarnełam w domu. Co do pogody u nas do południa słonko ładnie świeci cieplo jest a od południa się zachmurzy strasznie duszno się zrobi i dopiero wieczorem trochę popada ale szału nie ma. Jedzeniowo u mnie dobrze. Sylwia oglądałam wasz koncert na yt :) Jakoś nie mogę się wziąść za ćwiczenia, a jak moi wrócą to tez popołudniami nie będzie kiedy ćwiczyć eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Sylwia, Ty stałaś koło takie pulchnej pani w okularach? Coś dzisiaj sie nie moge odnalezc, jesc mi sie chce, dobrze ze jestem w pracy :) dzisiaj pokrecilam tylko chwilke kolkiem, ale na jutro sie umowilam z kolezanka na rowery rano. Nie moge sie jakos zmotywowac, mimo ze tak bardzo chcialabym byc szczupla :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo. Misiunka mam to samo, jakoś nie mogę się zebrać. A jak jeszcze moi wrócą to już wg nie będzie jak ćwiczyć. Nie ma to jak samemu się mieszka. Ale to tylko stan przejściowy, mam nadzieję że w połowie lipca będziemy już u siebie. Wczoraj też miałam jakiś ciężki dzień, chodziłam i bym jadła tylko, masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Vani, hej Sylwia, wczoraj powiedziałam sobie dość! chce byc szczupla! jedzenie nie bedzie mna rzadzilo!! trzeba jesc po to by zyc a nie zyc po to by jesc... od dzisiaj moje drogie ZERO ALKOHOLU< ZERO SŁODYCZY< ZERO SŁONYCH PRZEKĄSEK! i to nie jest chwilowe, o nie! chce byc szczupla i ziszcze to moje marzeie, przeciez nikt tego za mnie nie zrobi ;) takze trzymajcie kciuki, motywuje tez Was! ;) milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiunka159
Hejka Laski, trzymam się dzielnie ;) poćwiczylam wczoraj wieczorem dluzej niz zwykle ;) jestem pełna wigoru, pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny jestem oklapła:( książka mnie pochłonęła i wszystko inne poszło w kąt ,dobrze ,że nie mam małych dzieci . Tak na serio to muszę się zmobilizować i wrócić na właściwe tory Misiuńka stałam po lewej stronie pulchnej pani:) Chwilowo muszę dojść do siebie Pozdrawiam was pięknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×