Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zulka_

czytam bo lubię

Polecane posty

Witam 🖐️ za kawusie dziękuje Orsejko ❤️ U mnie też wreszcie chłodniej, jest czym oddychać ale nie pada. Zulko - ciesze sie, że Mamie wszystko "chodzi" jak należy. Szkoda, że musiała przywrócić stary system ❤️ Wszystkich pozdrawiam i zostawiam kanapki na śniadanie. Są z indykiem, jabłkiem i żurawinką. http://smakowitykasek.pl/wp-content/uploads/2014/04/kanapka-z-indykiem-szpinakiem-i-jab%C5%82kiem-2.jpg Miłego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie👄 Dorix Mam nadzieję że nie poczułaś się urażona moim wpisem.Jak sama wiesz punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia;).Nie pomyśl sobie że jestem hi,hi rolnikiem i próbuję wyłudzić odszkodowanie czy jak tam to się nazywa.Wokoło mnie już coraz mniej ziemi rolniczej i upraw a coraz więcej domów.To co jednak się uchowało plonów raczej nie rokuje.No i oceniam według tego co mam w warzywniku a niewiele twego mimo że podlewałam namiętnie w miarę możliwości.Dziewczyny mi nawet śliwy uschły takie stare co nic ich nigdy nie ruszało.Ziemię mam popękaną jak na fotkach z Sahary czy jakiejś innej pustyni.Autentycznie takiej suszy jak żyję nie pamiętam.Widząc w Tv ze jeziora i rzeki pokazały dno i zatopione tam skarby kombinowałam że to problem ogólnokrajowy.No i dlatego taki wniosek jak widzę mylny zatem przepraszam jeśli ktoś poczuł się urażony👄 Teeklo Ani przez sekundę nie pomyślałam że politykuję hi,hi autentycznie. No dobra już kończę z tym tematem bo znowu mi jakieś jaja ,całkiem nie planowane wyjdą:p Dziewczynki dzisiaj i ja mam chłodniej.Wieje wiaterek taki nawet całkiem spory,jest pochmurno ale puki co ani kropli.Może coś w końcu ten wiatr przyniesie,jakiś opad (oprócz gradu!)i nic ponadto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betulka Nawet nie umiem wyrazić jak bardzo mi przykro z powodu syna i sytuacji w jakiej się znalazł.Mnie się wydaje że wszędzie lepiej jak w tej naszej L,bezrobocie mniejsze,płaca wyższa no i da się żyć. A tu jak widzę Polska to Polska i nie ważne gdzie Cię los rzuci jest jednakowo. Teeklo No w sumie nie wiem sama jak to jest z córką i tatusiem.Pewnie ktoś powinien postronnie ocenić z boku:p.Ale wiadomo jak się ma jedno dziecko to się je kocha za dwoje,troje i więcej.Ogólnie to dobrze oceniam nasze kontakty,nigdy nie mieliśmy problemów ze sobą nawzajem.Ale wiadomo czasem wojenki są,trzaskanie drzwiami także jak któregoś poniesie,jak to w stadzie.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i moja córka mimo że jedynaczka to nie była wychowywana jak jedynaczka.Wychowywała się w stadzie hi,hi.Mieliśmy pod swoimi skrzydłami ,,niechciane dzieci,,.Na stałe trójkę(oprócz mojej córki) a w porywach nawet i szóstkę urwisów.Dopiero od niedawna nasz dom opustoszał i ptaszki uwiły swoje gniazdka,wprawdzie nie za daleko ale zawsze człowiekowi ciut lżej a już na pewno ciszej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zulka Ja będąc w Pradze darowałam sobie wierze widokową.Za wejście na nią trzeba było zapłacić a ja nie byłam pewna czy tam rade wdrapać się na sam szczyt ,windy nie było.Córka od razu powiedziała że pierniczy,nie da rady.Ja oczywiście chojrak a co tam spróbuje najwyżej zlezę w pół drogi,ewentualnie utknę gdzieś w połowie:p.No ale na wejściu były bilety i to mnie że tak powiem powstrzymało przed badaniem swych możliwości.A tego dnia był niesamowity upał a my obie już umęczone i skwarem, i zwiedzaniem.No i nie spodziewałam się hi,hi tych biletów wcale nie tak małych w przeciwnym razie nic by mnie nie powstrzymało przed biciem rekordów:D i badaniem swojej wytrzymałości;) lub jej braku:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra teraz się odmelduję U mnie za oknem nadal ani kropli deszczu ponoć już wszystko poszło dalej na wschód czyli nie ma co marzyć o opadach. Udanego dnia i narka🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy Daisy :D 👄 ❤️ nie zapędzaj się ;) Ani na chwile nie pomyślałam, że politykujesz. To ja usprawiedliwiałam sie, że zaczynam politykować :D Spoko spoko ❤️ Każdy patrzy przez pryzmat swojego otoczenia. Ja też widze straty jakie przyniosła susza. I mam nadzieje, że każdy poszkodowany wyjdzie z tego w miare bez stresu. Jeśli chodzi o relacje córka-tata, to u mnie trzaskanie drzwiami, ostre spięcia i iskrzenie „na łączach” były na porządku dziennym. Ale jakoś tak to właśnie ona potrafi się z tatą dobrze dogadać :D Dziewczynki - u mnie popadało taktylko kapu kapu :D I niech pada z umiarem bo wyobrażam sobie co by było gdyby zaczęły się ulewy: wysuszona ziemia nie wchłaniałaby zbyt wiele i kolejna klęska murowana. Lepiej po trochu ale przez dłuższy czas. Nasłoneczniłyśmy się na zapas więc nie mam nic przeciwko kilkudniowej dżdżystej pogodzie. Popołudniowa kawusia capucinko podana! :D (_)> (_)> (_)> (_)> ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł u mnie za to wczoraj popadało za wszystkie czasy, a jak wiało. pierwszy raz miałam wrażenie, że deszcz pada poziomo z prawej na lewą stronę;) a wszystko przez ten wicher:o sporo drzew powaliło, nie mówiąc o wielgachnych i mniejszych gałęziach, trochę bałaganu się narobiło. ale wiecie co? tak mocno lało, a rano nie było ani jednej kałuży, ziemia jest tak sucha, że wsio wchłonęła (nie mówię o ulicach, które przez moment były pozalewane do kolan, bo studzienki nie nadążały z odprowadzeniem nadmiaru wody)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy chyba wszędzie kasują za takie atrakcje jak wieża widokowa, a co, jest okazja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orsejko jak zakupy na targu? paprykę kupujesz może? u nas przyjęło się, że mówi się rynek. czy u Ciebie też w piątek jest najtańszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oglądała któraś z Was film Bogowie? to film o prof. Relidze. sam film podobał mi się bardzo, a bohater hmm chyba nie umiałabym pracować z takim cholerykiem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki Bylam u fryzjera. Dokladnie po dwoch miesiacach. Okazalo sie ze nie ma mojej fryzjerki. Zmienila prace a kolezanki niby nie wiedza gdzie teraz pracuje? Pewnie byly jakies niesnaski bo z grymasem na buzce mowily o niej. W pierwszej chwili bylam zalamana, ale opanowalam sie szybko i dalam podciac wlosy innej dziewczynie. I co? Nic zlego sie nie stalo. Fryzura wyszla podobna i narzekam tak samo jak na moja fryzjerke:P Teraz jeszcze musze znalezc nowego dentyste, bo ten do ktorego chodzilam 25 lat jest na zasluzonej emeryturze. Tu chyba bedzie gorzej bo zeby w odroznieniu do wlosow zeby nie odrosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozostając przy filmach polecę Wam jeszcze jeden, który ostatnio obejrzałam, a który na długo zapada w pamięć - Motyl Still Alice z Julianne Moor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bastylko hihi ale przygoda z fryzjerkami;) moja też kiedyś tak zniknęła i też nikt ze starej ekipy nie chciał powiedzieć dokąd odeszła, ale zaparłam się i ją znalazłam:P a teraz jakby się przenosiła, to myślę, że sama by do nas smsowała z info (zapisując na kolejne wizyty bierze nr telefonu klientki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drocze sie z mezem. Mamy pociag! Pelniutki zlota i diamentow:) Ale nie oddamy ani jednej sztabki! Ani jednego diamencika:) Wszystko to nasze! A jak bedzie tam bursztynowa komnata to tez nie oddamy Rosjanom! A co? Najpierw trzeba przeprowadzic z pare lat dochodzenie. Jak Kuba Bogu..... U mnie sie ochlodzilo. Nawet znacznie. I popaduje. Ale nie narzekam. W te pare dni kwiatkom urosly takie wielgachne liscie! A przez te upaly bylo to wszystko tak wysuszone i "zamizerowane"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miejsce prawie zidentyfikowane Zulka:P Dalej pojdzie jak z platka:P Uwazam ze zawartosc powinna byc podzielona rowno na kazdego obywatela. Nie wiem tylko jak by bylo z tymi obywatelami ktorzy mieszkaja za granicami kraju? Moze powinni dostac choc 50 % :):):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielu chiałoby się dzielić, ale już przepadło, po tylu latach wsio należy do skarbu państwa:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeeee tam! Do skarbu panstwa! Zulka daj pomarzyc. Skarb trzeba podzielic. Dla kazdej Polki nowy pierscionek z brylantem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odpadłam niespodziewanie, bo musiałam kolację machnąć, ale widzę, że i Bastylkę wcięło;):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaski kochane :) kawa oczywiscie w termosie bo wiadomo dla was to noc (_)(_)(_)(_)(_)może Vanilka wpadnie przed pracą :) Dorix.. wpadnie podczas sniadania :) Plotka ... też pewnie się już budzi :) Tekla ... sniadanie przytaszczy :) Zulka... u mnie też mowi się i targ i rynek :) moi rodzice to tylko rynek a to pewnie dlatego że mieszkają w rynku :) kupiłam troche papryki do sloikow zrobiłam wczoraj z przepisem Plotki jest bardzo lagodna ..dzięki Plotuś :) Daisy ...u mnie to jedynie powiało pokropiło jak ksiądz kropidłem :O ale jest już fajnie powietrze chlodniejsze :)i tak może zostać do stycznia ..co wy na to ? :) Bastylko... a M na temat zlotego jakie ma zdanie :) Beatylko... u ciebie da się już oddychać ? szkoda że tak nasi murarze szanują prace ...wszędzie pozaczynają bo lapią na zimę robote ..a pewnie wiedzą że gazociąg będzie na wiosne to korzystają i lapią co się da :) Terix... pewnie już wędruje ruch przy zakrzepcy potrzebny ...ciekawa jestem kto robi jej zastrzyki ..jak sobie przypomnę jakie to przyjemne :O pogode mają piękną :) moj M zabrał się ostro do roboty w mieszkaniu corki powiedziałam że moje koleżanki wyśmiały go za ociąganie się ...wczoraj podlączył zlew..zmyware ...dzisiaj powiesic ma szafki :D Daisy ..i ja swego dziecka nie wiąże do siebie ..sama zdecydowała a jak zycie się potoczy ..nie wiem :O poki co ma swoje niezależne a co zrobi czas pokaze .. Fruwająca ... wpadaj z lodami częsciej pliss... milusiego dnia kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Orsejko Pije z Toba kawusię,spałam jak suseł,syn mnie o 7 obudził telefonem(nigdy tak nie dzwoni,myslałam ze cos się stało) Boli mnie głowizna dzisiaj strasznie. Orsejko wiesz szukałam firan ,teraz nic jeszcze nie kupiłam,jakos mnie teraz nic nie interesuje.Oglądam tę Twoja firanke i jest ładna taka delikatna,własnie moja cos takiego by chciała.Jeszcze mam czas ,ale należałoby sie w końcu zdecydować.I kupić. U mnie dopiero nad ranem zaczeło padać, jest to trzeci deszcz tego lata. Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×