Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oxo

uświadomiłem sobie, że....

Polecane posty

Gość gość
przypadek-wypadek a potem? niszczyciel zwany Miłością, robi pstryk i....... nie ma siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oxo
gość dziś To jak do tego podchodzisz jest na moje oko egoistycznym podejściem. W tym wypadku nie było słusznej decyzji. Ja by to nie ugryźć zawsze ktoś ucierpi. Dla mnie jedyną słuszną opcją było Jej szczęście. Jednak zarówno Ona jak i ja, oboje nie mogliśmy przewidzieć co jest lepsze. Dlatego postanowiłem postąpić zgodnie z własnym sumieniem i jakimiś tam moimi wzorcami, moralnością. Czy to było dla mnie dobre? Skutki były niezbyt przyjemne, ale nie będę opisywał tego tutaj. Życie to nie są decyzje dwubiegunowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma lekarstwa na miłość, tym bardziej, że ludzie różnie ją przeżywają. Nie rozumieją samych siebie i osób w których zakochali się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oxo
xen dziś Pewnie to wina terapeutki. Nie była wystarczająco kobieca. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terapeuta powinien być bezstronny i najlepiej bezpłciowy:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oxo
gość dziś Dlatego tak trudno było poczynić odpowiednie kroki. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oxo
xen dziś Czyli miłość jest jak niemy film z Charlie Chaplinem. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oxo dziś xen dziś Pewnie to wina terapeutki. Nie była wystarczająco kobieca. jezyk.gif x Ach, masz na myśli rekonwalescencję związaną z upadkiem. Kto wie, to tajemnica zakochanego:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oxo dziś xen dziś Czyli miłość jest jak niemy film z Charlie Chaplinem. smiech.gif x Raczej bliżej jej do dramatu,niewiele w tym komedii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oxo
xen dziś Ciekawi mnie zatem kogo zaproponujesz w tej roli? Pytam o terapeutę. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybrales opcje dotyczaca nie swojego zycia, ale jej, decydujac za nia o tym jak bedzie wygladalo jej zycie. A to tak jak juz pisalam nie bylo i nie jest Twoim prawem. Ty mozesz dokonywac wyborow tylko i wylacznie dotyczacych siebie i Twojego zycia. A zycie jest duzo prostrze niz Ci sie wydaje. Tak samo jak duzo wiecej jest jednobiegunowych opcji, niz zakladasz. To Ty sam sobie wszystko nadmiernie komplikujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli miłość jest jak niemy film z Charlie Chaplinem. x nie do konca. przeciez jest tez ta chemia, gdyby nie ona, pewnie milosc odeszla by w ciszy, bez spetania mysli i calego tego niepotrzebnego burdelu w uczuciach. zapomnijmy o zlamanym sercu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oxo
xen dziś Chodziło mi raczej o tak zwany "czeski film". Niemy film, który wszyscy oglądają, ale każdy interpretuje jak chce. Bezbarwny, bez dźwięku, ale za to przepełniony akcją, dynamiką, często chaotyczny z pozoru bezsensowny, wręcz komiczny. To jednak nie wyklucza dramatyzmu wydarzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oxo dziś xen dziś Ciekawi mnie zatem kogo zaproponujesz w tej roli? Pytam o terapeutę. oczko.gif x Najlepszym terapeutą będzie osoba, która w żaden sposób nie przyczyniła się do złego stanu pacjenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oxo dziś xen dziś Chodziło mi raczej o tak zwany "czeski film". Niemy film, który wszyscy oglądają, ale każdy interpretuje jak chce. Bezbarwny, bez dźwięku, ale za to przepełniony akcją, dynamiką, często chaotyczny z pozoru bezsensowny, wręcz komiczny. To jednak nie wyklucza dramatyzmu wydarzeń. x Nieme filmy charakteryzują się podkładem muzycznym. Aktorzy mimiką pokazują emocje, gdyby dobrze się przyjrzeć to nie będzie czeski film:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oxo
gość dziś Zaraz, zaraz, to Ona podjęła decyzję wiele tygodni przed ślubem i potem cały czas utwierdzała mnie w tym wszystkim, a ostatecznie przypieczętowała to sakramentalnym tak. Nie miałem prawa ingerować skoro taka była Jej wola. Jedyną moja decyzją, która zaważyła na Jej życiu i w rezultacie doprowadziła do zerwania kontaktu była chęć poukładania sobie wszystkiego na osobności. Chciałem kontynuować naszą znajomość, ale okazało się, że nie jest tak do końca zdrowa i bezinteresowna z obu stron. Zresztą ostatecznie to Ona po uzyskaniu przewagi psychicznej zerwała ze mną kontakt. Poczytaj sobie, już o tym wcześniej pisałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oxo
gość dziś Gdyby nie ta chemia może zaoszczędził bym wiele niepotrzebnych słów i nerwów. Szkoda, że nie postąpiłem bardziej dojrzale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przewagi psychicznej? Nie rozumiem. To kobieta Cie kocha i jest Wam ze soba dobrze a wychodzi za innego? Dlaczego nie mogliscie byc razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oxo
xen To może inaczej. Tak po militarnemu. Miłość jest jak pole minowe. Nigdy nie wiesz czy następny krok nie będzie Twoim ostatnim. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oxo
gość dziś Proszę Ciebie, poczytaj. Zapoznaj się z tym co pisałem od samego początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby nie ta chemia może zaoszczędził bym wiele niepotrzebnych słów i nerwów. Szkoda, że nie postąpiłem bardziej dojrzale... x jasne bylo wyjechac, odciac sie od panny i szukac ukojenia w ramionach innej co nosisz w spodniach? pipkę? miej chlopie jaja i przestan farmazonic bo zal czytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapoznalam sie Autorze ze wszystkim co pisales, inaczej bym sie nie wypowiadala. Ale w dalszym ciagu nic z tego nie rozumiem, wybacz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po wybuchu pozostanie lej a w nim szczątki. Chyba zbyt optymistyczna perspektywa;). Tęsknota i gdybanie zjadają powoli od środka. I po co drążyć ten temat, jesteś masochistą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oxo
xen dziś To Ona od początku oficjalnie nigdy nie brała mnie pod uwagę jako opcji alternatywnej. Ja tylko byłem jak taki zagubiony w lesie dzieciak, który błądzi po omacku wpadając to na drzewo, to w zarośla, pokrzywy.... :P Czy facet, który czeka niemal do ostatniej chwili sugeruje tym samym, że kogoś skreślił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oxo
gość dziś To nie czytaj, proste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oxo
Obsiadłyście mnie jak pszczoly miodek i chcecie rzadlic i ranic me uczucia. pozegnam się zirytowany i pograzony w rozpaczy :( dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanow sie przed snem, czy Ty nie zraniles czyichs uczuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oxo
gość dziś Zatem małe streszczenie. Poznaliśmy się przypadkowo, Ona była w związku jeszcze nieformalnym, a ja pracowałem tuż obok. Z racji współpracy spędzaliśmy razem czas i tak powoli coś we mnie się zaczęło tlić. Czas mijał, a ja oszukiwałem siebie, że to nic takiego. Ponadto miałem swoje zasady i nie chciałem nigdy nikomu wtrącać się butami w życie. Pewnego dnia nie wytrzymałem, wyznałem co czuję, a nasze relacje wkroczyły na wyższy poziom. Zaprzyjaźniliśmy się i przenieśliśmy znajomość poza pracę. Nie obyło się bez silnych emocji i małych zatargów. Ja liczyłem lub też chciałem wierzyć w to, że Ona mnie kocha i mogłem tylko w międzyczasie pokazać Jej jaki jestem i czekać. Ona zaś szukała przyjaciela i nie przeszkadzało Jej to co do Niej czułem. Różne słowa padały i całkiem możliwe, że źle je interpretowałem robiąc sobie nadzieję. Czekałem niemal do samego końca. Po ślubie nastąpiła dość gwałtowna i nie do końca uzasadniona wymiana poglądów i na tym się zakończyło. Padły wówczas słowa, które po raz kolejny mogłem źle zinterpretować. Wówczas jednak nic już nie miało znaczenia. Totalnie załamałem się psychicznie i po około roku trafiłem do psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oxo
xen dziś Na to wygląda. Może po prostu che lepiej to wszystko zrozumieć? Poukładać wszystko... może zajmuje mi to więcej czasu niż innym. Może to rodzaj obsesji. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×