uświadomiłem sobie, że....

jestem głupcem :(

bo sobie odpuściłes? czy znalazłeś w sobie odwagę by się z nią skontaktować?

Ty wiesz...

I ja wiem.... :P

nic szczególnego, oni też wiedzą

Piszesz elaboraty na forum, w zależności od samopoczucia, sytuacji, analizujesz każde swoje odczucia, wrażenia na forum. Stawiasz pomniki miłości, zamiast po prostu ją przeżywać w rzeczywistości. Wyjdź wreszcie z tego świata iluzji, zacznij przeżywać, a nie tylko pisać o tym co jest tylko w Twojej głowie. Jesteś jak Alicja, w króliczej norze. Miłego wieczoru.

do tego trzeba odwagi a u tchórzy z tym bywa kiepsko

a tak, bo miłość jest jak piwo pijesz do oporu, upajasz się, wymiotujesz, masz kaca, przechodzi znów pijesz więcej i więcej.... tak zachłannie, ale tym razem inne nowa marka, nowa jakość, nowe nadzieje i historia się powtarza z czasem już nie ma znaczenia co pijesz kac szybciej mija piwa tego tańszego i droższego nie brakuje kolekcjonujesz kace jak historyjki z gumy do żucia pamiętasz jednak ciągle tą pierwszą, niedoścignioną w końcu z obawy przed nieubłaganym czasem stawiasz na jedną markę uznając, że i tak to bez znaczenia nigdy już nie będzie tak samo nigdy już piwo nie będzie tak samo smakowało to nie dla mnie

ta :D

gość dziś tak odwagi... tylko dlaczego potem macie pretensje do tych odważnych, że was odważyli się "wypić" czasami wydaje mi się, że kobieta zawsze znajdzie pretekst by umniejszyć mężczyźnie wole już być sam uznany za tchórza niż stać się aktorem w podrzędnym obwoźnym teatrzyku kukiełek

po co niby kobiety miałyby to robić? mężczyźni sami sobie świetnie w tym "umniejszaniu" radzą

czasami wydaje mi się, że kobieta zawsze znajdzie pretekst by umniejszyć mężczyźnie wole już być sam uznany za tchórza niż stać się aktorem w podrzędnym obwoźnym teatrzyku kukiełek x Nie generalizuj:).

xen dziś Dlaczego nie? Każdy generalizuje w mniejszym lub większym stopniu.

oxo dziś xen dziś Dlaczego nie? Każdy generalizuje w mniejszym lub większym stopniu. x Generalizowanie to wkładanie wszystkich do jednego worka, widać każdy to nie ja.

Jakoś w to nie wierzę.

Nie masz obowiązku:).

Tutaj łatwo prawić morały i kreować siebie na kogoś lepszego. Biorąc pod uwagę to z jakimi ludźmi osobiście mam do czynienia trudno mi uwierzyć w pewne zachowania, postawy. Wydaje mi się to po prostu śmieszne. Ludzie dziś są strasznie zakłamani.

Nie traktuj drobnych uwag, jakby miały być morałami. Dyskusja będzie lżej strawna, przyjemniejsza dla ciebie i osoby piszącej z tobą. Fakt jest mnóstwo ludzi zakłamanych, ale tego nie zmienisz. Skoro już tutaj piszesz, zaakceptuj wady innych i traktuj dyskusję z przymrużeniem oka, wyjdzie to wszystkim na zdrowie a czas tutaj spędzony może nawet zaliczysz do udanego:).

Trudno mi się zdystansować. To wielki problem..

>>Ludzie dzis sa strasznie zaklamani.<< Ty nie mniej. Pragniesz jednego, robisz drugie, a do tego jeszcze zaslaniasz sie wielkodusznoscia. Zycze powodzenia w dokonywaniu slusznych wyborow.

oxo dziś Trudno mi się zdystansować. To wielki problem.. x Można to wyćwiczyć, w dzisiejszych czasach bardzo przydatna cecha:).

gość dziś Nie zawsze dobre jest to czego się pragnie. Niekiedy trzeba postąpić wbrew własnej woli by wznieść się ponad nasze przyziemne, egoistyczne pragnienia i osiągnąć cele wyższe.. czyli szczęście kogoś kogo kochamy. Nawet jeśli trzeba będzie posunąć się do podstępu, poświęcić własne zasady i ostatecznie siebie samego. Czy to ostatecznie doprowadzi tego co mi życzysz? A czym jest słuszny wybór? Tym co jest dobre dla nas? Czy tym co ostatecznie jest dobre dla innych? Dobry wybór? Czasami takowych nie ma i każdy jest zły. Ostatecznie możemy jednak wybrać mniejsze zło i prosić Boga o wybaczenie krzywd.

xen dziś Haha... Ja znam takie jedno "ćwiczenie", które dystansuje do wszystkich i wszystkiego w ułamku chwili. Syndrom zwany, a mi to lotto. :P

Czyli da się:). No i spoko.

bo kocha sie za nic. kocha sie po prostu i juz

Po pierwsze, jedynymi wyborami jakich mozesz dokonywac sa te dotyczace Ciebie i Twojego zycia. Nie mozesz dokonywac wyborow dotyczacych zycia innych ludzi. Nie masz takiego prawa. Po drugie, slusznym i dobrym wyborem jest ten, ktory Cie uszczesliwia. Jesli rezygnujac z kobiety swojego zycia stales sie szczesliwszym czlowiekiem, to dokonales slusznego i dobrego wyboru i nie masz powodow do zadreczania sie. Jesli natomiast zaczales bardziej cierpiec, to mozesz miec pewnosc, ze nie byl to sluszny i dobry wybor. Opcje w slusznosci wyborow sa zawsze tylko dwie - albo wybierasz szczescie, albo nieszczescie.

Ja myślę, że on szuka tu wsparcia, ciepła, dobrego słowa i dlatego tu pisze.

xen dziś A no da się ale szanse są jak 1 do 13 983 816. :D

gość dziś Oscar Wilde powiedział kiedyś tak: "Mężczyzna zakochuje się tak, jakby spadał ze schodów: to po prostu wypadek."

Znaczy nie przeszedł odpowiedniej rekonwalescencji;).