Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZniesmaczonaKomunistka

Jestem czarną owcą w rodzinie bo za mało dałam na Komunię Chrześniakowi

Polecane posty

Gość gość
Ja bylam na komunii chrzesniaka tydzien temu z mezem i dwojka dzieci.Poniewaz jestem chrzesna wiedzialam,ze prezent musi byc super.Dlatego przeprowadzilam z mezem i dziecmi rozmowe i powiedzialam,ze na prezent musimy sie zlozyc wszyscy ,zeby zwrocic za miejsca i zeby cos dla chrzesniaka zostalo.Dzieci oddaly kieszonkowe i dalismy 700 zl.Troche skromnie,ale moj chrzesniak zebral od wszystkich 2500 zl.Zwrocilo sie za impreze i maly kupil sobie jeszcze jakis wypasiony smartfon.Ijestem z siebie dumna ze pomoglam spelnic dziecku marzenie o nowym telefonie,:-):-)a niektore tu to chybaby sie posraly na mysl o tym,ze moze dziecko tez chxe sobie cos fajnego kupic i WYPADA dac wiecej kasy.A brak zwrotu za talerzyk to juz chamstwo i brak kultury zwyczajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak mozna byc takim prostakiem zeby nawpi/rdalac sie na czyjs koszt i wykpic sie byle prezentem za 100 zl.Dla mnie to nienormalne.Chyba nie myslecie idiotki ze wasza obecnosc i napelnienie brzuchow w restauracji liczy sie bardziej niz 500 zl? Czy moze wyceniacie swoje towarzystwo natysiaka dlatego dajecie takie gowniane prezenty:-D?:-D.Ja kupilam chrzesnicy quada i musialam co prawda rok na to oszczedzac i zrezygnowalam nawet z kupna samochodu,ale dziecka radosc z prezentu byla dla mnie najwazniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha, quada :D - to już wiem, z jakim typem mam tu do czynienia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na Twoim miejscu po prostu bym im wszystko wygareła i już... chociaż powinni wiedzieć jaką masz sytuacje.. Skąpiradła jakieś...masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dlatego przeprowadzilam z mezem i dziecmi rozmowe i powiedzialam,ze na prezent musimy sie zlozyc wszyscy ,zeby zwrocic za miejsca i zeby cos dla chrzesniaka zostalo.Dzieci oddaly kieszonkowe i dalismy 700 zl." x To musi być prowokacja. Nie wierzę, że są takie idiotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziady to nic nie zrozumieja. Od zawsze nauczone tylko wyciagac lapy po rozne zasilki a dac cos od siebie to juz nie. Co tam radosc dziecka jak one by musialy skalac sie praca, albo odmowic sobie fajek czy flaszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawszona mendo! A ktoś tutaj napisał o alkoholu i papierosach? Nie mierz wszystkich swoją miarą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyprawialam synkowi w zeszlym roku komunie w restauracji,bylo 21 osob i syn zebral 670 zl.Kase wzielam do domowego budzetu.Uwazam,ze 10 latkowi taka kasa nie byla potrzebna a mnie owszem.Wystarczajacym prezentem dla syna bylo przyjecie i tort.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z moich doswiadczen wynika,ze imprezy komunijne sa dla doroslych,zeby mogli sie najesc,napic alko i pogadac.Bylam na 4 komuniach i po kosciele w knajpie na dziecko nikt nie zwracal uwagi,nie rozmawial itp.Dosrosli byli zajeci soba i spozywaniem alko przewaznie.Wiec w sumie sie nie dziwie,ze rodzice wola kase,bo za cos trzeba zaplacic za jedzenie,picie i knajpe.To glownie impreza dla doroslych,rola dzieciaka konczy sie w kosciele.Ja na kazdej komunij dawalam 500 zl, rodzicom,bo to kasa za pokrycie kosztow talerzyka a w zamian za to miglam dobrze zjesc ,popic wodeczki i pigadac z dawno niewidzianymi krewnymi.I wszyscy byli zadowoleni.:-).Dzieciaki natomiast zawsze mialy frajde z tortu i w polowie przyjecia ktos je odprowadzal do domu,zeby doroslym nie przeszkadzaly i nie patrzyly na picie alkoholi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZniesmaczonaKomunistka
Zajrzałam do swojego tematu i się przeraziłam. Tyle jadu, wyzwisk i obelg dawno nie czytałam. Prosiłam o kulturalne wypowiedzi. A tymczasem zaczęło się robić tutaj bagno. Ja do tego bagna wchodzić nie zamierzam. Dziękuję osobom, które potrafiły merytorycznie, rzeczowo a przede wszystkim kulturalnie wypowiedzieć się w tym temacie. Ja chamstwa nie toleruję. Mam na nie alergię. Znikam z tego tematu. Jednocześnie jestem bogatsza o kolejne doświadczenie życiowe. Polak Polakowi będzie zawsze wilkiem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czytam te wasze wypociny to mi się mdło robi.Kto tu mowił o prezencie za 100zl.Dzisiaj dzieci oczekują od gości laptopów,wypasionych telefonów,rowerów firmowych a prezent za 500zł nie załatwia tematu bo to przez tylko zwrot za "talerzyk". Uważam że jesli ktoś się nastawia że mu zwrócą za ten "" to może niech na wstępie poinformuje zaproszonych ze jest taki pomysł i ci ludzie zamiast kupować kolczyki,łancuszki,bransoletki?złote oczywiście,przeliczą ile wypada na głowę i sobie opłacą tę imprezę. Byłoby przynajmniej elegancko ze to co zjadł nie jest wam dłużny. A dodam jeszcze że zwykle goście tego nie zjadają i rodzice dostają wszystko spakowane w pojemnikach do domku i mają wyżerkę na cały tydzień.Wiem co mówię bo któs mi bliski robił takie przyjątko,nawet butelki wina dostali. I to nie goscie na tym korzystają a rodzice i ich dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś W kulturalnych rodzinach własnie skupia się uwagę głownie na dziecku a nie wyciętych chrzestnych,jemu się poświęca czas,a już picie alkoholu w tym dniu jest czymś nagannym. Szkoda że nie bywasz na takich Komuniach,to smutne że ten dzień jest dniem dla żarcia i picia jakby cały rok nie jedli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdykam, dobrze, ze mam to juz za soba. To, ze goscie zachowali sie adekwatnie do sytuacj i docenili moja prace w przygotowania tej uroczystosci, ze na poziomie docenili, ze to jest dzien mojego dziecka, ze tort to nie prezent. Bo to zwyvzajnie nie te czasy, ze dla dziecka to ogromne swieto jak moze zjesc kawalek tortu.ze nikt nie stwierdzil, ze sie wzbogacilam na ich prezentach, bo w calosci przeznaczylismy je na prezenty dla dziecka. Ale to sa chyba znaczne statusowe roznice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha,moja bratowa robiła przyjęcie tez w restauracji z tym że tort doniosła swój zamówiony w cukierni.Olbrzymi w kształcie Biblii.Było tylko 10 osób,niewiele i faktycznie wszystko zabrała po imprezie do domu.Tego tortu moze 1/4 pokrojono a resztę z chytrości by komuś nie dać zamroziła by mieć do kawy.Szok,myślałam że z krzesła spadnę jak się dowiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo jakby chrzestna byla w miare rozgarnieta to by dziecku zamowila tort. A ze jakas menda no to wyszlo jak wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby nawet sam Papiez zamowił ten tort to znając moją bratową dokładnie to samo by zrobiła.Poza tym co za zwyczaje by chrzestna zamawiała tort???powiedz ze pleciesz bzdury,pierwsze o tym słyszę,chyba ze na wsiach są te tradycje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no, bo w miastach chrzestna idzie na komunie z cala 4-5 os rodzina na krzywy ryj. Z kwiatkami i z upominkiem. Masz racje chyba ludzie na wsiach sa bardziej rozumni i rozgarnieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2015.05.08 Autorko,niestety 500 zl.to mało .To jest Komunia a on jest Twoim chrześniakiem.Moje dziecko w tamtym roku dostało od chrzestnej 800 zl.a od chrzestnego tysiąc.Komunia podobnie jak chrzest-jest raz w życiu!!Mogłaś dac ten tysiąc,nie zbiedniałabyś. x W tej sytuacji pozostaje mi życzyć ci dziesiątków chrześniaków, przecież nie zbiedniejesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja w dalszym ciagu apeluje o rozwage w doborze chrzestnych, bo roznie moze w zyciu byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tak są rozgarnięci i to za bardzo,natrzepią bachorstwa a pozniej szukają jeleni by do grobowej deski pamiętali o nich. Chyba sie z choinki urwałaś jesli myślisz że będziesz ich naciągać. Ciesz się że ktokolwiek poszedł do kościoła i został chrzestnym,chyl czoła i nie żebraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co gdybym musiala oszcxedzać rok czasu aby chrzesniakowi kupić quada to chyba bym na glowe upadła! I to wcale nie znaczy, że dam swojemu 100 idac z rodziną na obiad w restauracji. Nie, ale dam tyle na ile mnie stać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko dostalo od cioć i wujków po 100 właśnie, obiad w restauracji. Jedna ciocia z meżem nie przyszła w ogóle, mimo, że musialam zaplacić jak gdyby byli... syn zbieral na komputer, bo nie miał, więc musiałam dołożyć dziecku, aby mu nie było przykro... i zapłacić za restaurację. Nikogo nie obeszło ile kosztuje talerzyk! Nie mam do nikogo pretensji, ale przydaloby się więcej wyobraźni...? Nie liczyłam przecież na cuda i nie wiem co..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka w tym roku poszla do komunii.W zaproszeniach od razu wpisalismy wierszyk,ze rodzina nie kypowala prezentow tylko dala pieniadze.I to byl strzal w 10,bo na komunie przyszlo 16 osob zebralam z corcia 4500 zl,chrzestni dali 1500 zl i zaplacili ze mna na pol za przyjecie w restauracji-1000zl.Na moim przyjeciu bylo drogie jedzenie i po 1l wina wodki na goscia,wiec jesli ktos by przyszedl z pustymi rekami to bym uznala,ze przyszedll sie nazrec na krzywy ryj i tez bym obgadywala po rodzinie.Bo takich sknerow trzeba pietnowac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Moja corka w tym roku poszla do komunii.W zaproszeniach od razu wpisalismy wierszyk,ze rodzina nie kypowala prezentow tylko dala pieniadze.I to byl strzal w 10,bo na komunie przyszlo 16 osob zebralam z corcia 4500 zl,chrzestni dali 1500 zl i zaplacili ze mna na pol za przyjecie w restauracji-1000zl.Na moim przyjeciu bylo drogie jedzenie i po 1l wina wodki na goscia,wiec jesli ktos by przyszedl z pustymi rekami to bym uznala,ze przyszedll sie nazrec na krzywy ryj i tez bym obgadywala po rodzinie.Bo takich sknerow trzeba pietnowac! x Nie przyszłabym na taką komunię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polskie polactwo-cebulactwo kombinuje jak pojesc w resttauracji bez placenia nawet zlotowki:O. Sorry,ale bylam na 3 komuniach i 5 weselach i ZAWSZE ludzie kulturalni i dobrze wychowani zwracaja za "talerzyk" i daja kwote na tyle przyzwoita,zeby mlodym lub dzieciom cos z tej kasy zostalo.Jestem z Wa-wy i wsrod znajomych i rodziny zawsze jest taki zwyczaj,ze na komunie zawsze odlada sie rok lub dwa wczesniej.Trudno skoro jest sie chrzestnym czasem trzeba sobie czegos odmowic,bo komunia jest raz w zyciu i to dziecko ma miec w tym dniu role glowna.Ja swojej chrzesnicy na komunie kupilam psa z chodowli za 900 zl i smartfon za 1700 zl w promocji.Chrzesny dal malej 3000 w gotowce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co organizujecie przyjęcia. Jak was nie stać nie róbcie frajerów z gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chcialam zeby moja corcia dostawala pieniadze w gotowce i do zaproszen dawalismy od razu liste prezentow jakie mloda sobie wymyslila a byly to :smartfon,skuter,laptop itp.U mnie rodzina jest normalna wiec wszyscy zwrocili mi za miejsca w restauracji a chrzestni kupili corce laptopa i smartfona.Reszta rodziny rozne rzeczy dawala np.gry do komoutera,zlota bizuterie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko się nie zesraj z tą"córcią", ja piertole, że takie durne kwoki istnieją i produkują kolejne klony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to nie robcie przyjecia?!:OPo pierwsze przyjecie wypada zrobic dla rodziny i dziecka,po drugie widze cebulo,ze szukasz wymowki aby tylko nie splacic swojego talerzyka:O?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jak to nie robcie przyjecia?!pechowiec.gif Po pierwsze przyjecie wypada zrobic dla rodziny i dziecka,po drugie widze cebulo,ze szukasz wymowki aby tylko nie splacic swojego talerzykapechowiec.gif ? x Cebule to pewnie żresz co dzień, by uzbierać na to pożal się przyjęcie i zedrzeć z każdego co włożyłaś z nawiązką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×