JESTEM PO ZABIEGU POWIĘKSZANIA PIERSI cz.3

Wyslij mu maila napewno odpisze szybciej :) ja mialam zabieg 23 lipca wracalam teraz dopiero 25 sierpnia wiec po msc. Wiadomo bagazu praktycznie zero wszystko wysylalam przewoznikiem. Wlasnie wczoraj dotalam hehe skarby z polski ;) juz godzine rozpakowywuje :) a Ty juz w Pl? ja tesknie wlasnie strasznie. Zazwyczaj jest ok ale teraz bylam az 5 tyg wiec i tesknota wieksza. Nie boj sie naprawde, szczegolnie jak robisz w klinice szczyta. Tam jest suuuper! ja juz planuje wrocic. Chce zrobic blizne po wyrostku. Mialam robione w wieku 6 lat i sie brzydko rozlazla. Naprawde standard swiatowy i jedna wielka przyoda. Zazdroszcze Ci ze dopiero idziesz. Acha wez tylko szczoteczke paste i kosmetyki. Reszta jest. Reczniczki pidzamki etc. Ja wzielam i wogole niepotrzebnie. A nie wiedzialam ze kulicki robi tez piersiatka. Myslalam ze tylko ginekologiczne sprawy.

aa sorry pomylilo mi sie z tym drugim :)

aaa to ty bylas az miesiac...:) a pomagal ci ktos ze wszystkim?i gdzie robilas badania?, ja lece najpierw 12 wrzesnia na 3 dni porobic wszystkie badnia bo tutaj na NHS mi tego nie zrobia jedynie w prywatnych klinikach a zaplacilabym bardzo duzo, wiec lece sobie na te 3 dni porobie badania, wracam do pracy na 4 i 20 lece z moim chlopakiem to bedzie mial kto latac kolo mnie:D:D 21 zabieg, a 23 wracam do kliniki zrobic jeszce zmarszczke na czole:P i moze gdzies tam cos tam jeszcze:P potem 28 zdjecie szwow i 29 lecimy spowrotem tytaj a 2 pazdziernika chyba do pracy mam wrocic, nie chcialam brac wiecej wolnego bo zostalo mi jeszcze tylko 8 dni do zabukoania oprocz tego co juz mam, najwyzej poprosze lekarza oz zwolnienie lekarskie i wezme chorobowe:P a w styczniu juz bede mogla sie opalac wiec zabieram moje nowe cycki na wakacje:D Boke sie ale i tez nie moge sie juz doczekac:)

wow super napiety grafik Pati! a nie moglas wziac 3 dni przed samym zabiegiem wolnego na badania? wiesz zeby nie latac dwa razy. Ja robilam badania u siebie w Kielcach na drugi dzien po przylocie wszystko obecialam i w ciagu 2 dni mialam wszystkie wyniki. Krwi i te moje wszystkie tarczycowe i mocz robie w odziale Diagnostyki wiesz ta siec cala co jest prywatnie oczywiscie ale mam karte i jest spora znizka. Szybko i co sie chce nie tak jak w uk (pewnie wiesz jaki to pain in the ass). RTG I EKG w pobliskiej przychodni ale tez prywatnie zaplacilam zeby bylo szybko.

acha a potem w wawie bylam tydzien z moja mama. Zatrzymalysmy sie u mojej siostry ktora tam mieszka i moja mama sie mna opiekowala. I tak caly tydzien do zdjecia szwow i potem do kielc i spowrotem po miesiacu na kontrole. A Ty jak na kontrole pojedziesz?

oo no to fajnie - udało Ci się ogarnąć temat, miałaś pomoc, mogłaś spokojnie dochodzić do siebie:) a jak teraz się masz? zadowolona?

wooooow haha z kielc ja tez z kielc jestem:D:D ale jaja:D ja lece wczesniej na badania bo pracuje w systemie 4 on 4 off, wiec tak mi pod grafik pasowalo zeby jak najmniej wolnego brac. Na badania kazali mi czekac 2 dni to za dlugo ba ja przylatuje w sobote a badania dopiero w pon moge zrobic a o 3 w nocy mam pociag do wawy z pon na wt wiec musze miec badania odrazu, ale moja mama mnie umowila gdzies tam do jakiegos policyjnego szpitalu po znajomosci i bede miala je w tym samym dniu:) kurcze z kielc:) z jakiego os? ja jestem z uroczyska. a na kontrole mowisz nie wiem ja myslalam ze kontrola to miedzy innymi zdjecie szwow. jak nie to po jakim czasie na kontrole trzeba sie stawic?

haha niezle!! z uroczyska?! ja ze stoku tutaj z brzegu od warszawskiej zaraz!! ale fajnie! moze sie kidys uda spotkac! podaje maila agnes009@hotmail.co.uk ale swiat maly! no pierwsza kontrole masz po tyg tak na zdjecie szwow a potem po miesiacu zeby sprawdzic jak to tam wyglada. A potem powinna byc po 3 msc ale ja dopiero na Boze Narodzenie bede. Wlasnie sprawdzam bilety masakra juz drogie :(

odpisalam Ci na emaila:)

marcela no teraz jestem juz u siebie sama ale daje rade tylko z zakupami ciezej bo wiadomo nie mozna dzwigac na raz wszystkiego. Czuje sie dobrze juz, wiadomo cos tam czasem pobolewa ale to taka wrazliwosc piersi bardziej. A do tematu rok sie przygotowywalam wiec sie udalo :)

Sunshine: Dałaś mi do myślenia tym detoxem.. Musze na ten temat poczytać w necie. Trochę boję się takich eksperymentów- mam nadzieję, że to nie głodówka, bo wtedy na pewno się nie zdecyduję. Musze mieć energię do ćwiczeń :P Ale te wyniki tarczycy.. zobaczymy czy u mnie coś się poprawiło. A wystraszyłaś mnie tym, że z nieprawidłowymi nie dadzą mi narkozy, yhh. Mam jeszcze trochę czasu, chcę ze wszystkim zdążyć.. Ps. Która to klinika we Wrocławiu, gdzie ktoś został aż 3 dni ??:O Z tego co się orientuję to wszędzie 1 dzień, a 2gi to już za dopłata - 1000zł, także dziękuję ;)

Karola ja nie mowie ze Cie nie dopuszcza do operacji. mnie dr Potocki mowil ze oni na to patrza akurat zeby najwazniejsze miec te dwa hormony w normie. Spokojnie zobaczysz jak wyniki i co Ci lekarz Twoj powie. Detox wiadomo ciezko. Ja tez musialam odstawic silownie. Ale cos za cos wole troche sie przemeczyc i nie brac hormonow niz tak jak wiekszosc wola wziac tabletke a styl zycia prowadzic standardowy i chorowac. Wolny wybor.

Ja też jestem wbrew "chemii" w lekach, zdecydowanie. Nie biorę ich, stosuję metody naturalne i duzo czytam na ten temat. Jeśli to nie pomoże, to spróbuję Twojej metody. :) Te 2 hormony są ważne..i własnie dlatego obawiam się badań. Ale nie mam wyjścia - tez chce być w pełni sił i zdrowa do operacji.. A napisałas, że odstawiłas ćwiczenia.. Ale przeciez przy przysiadach czy martwym jednak ręce i klatka trochę pracuje? :) Ja nie zamierzam tych odstawiać akurat. Kiedy planujesz wrócić na siłownie i ćwiczyć "dół" chocioaż?

tak kochana ale jak zapewne natkniesz sie zaglebiajac sie w temat tarczycy przy intensywnym wysilki, przy ciezarach nastepuje zwiekszona produkcja testosteronu o kortyzolu a one dzialaja oslabiajaco na prace tarczycy i to bardzo! kortyzol wywoluje w naszym ciele jakby stres i to ma wplyw na produkcje przeciwcial i wolniejsza produkcje hormonow tarczycy. Polecam ksiazke Izabelli Wentz ''the root cause of Hashimoto''. Baaardzo mi otworzyla oczy. Ja chcialam miec pewnosc ze do operacji bede przystepowac w jak najlepszej formie, dalam z siebie na maksa. Ograniczenia wielkie ale teraz wszystko przychodzi mi naturalnie ;) i kocham ten styl zycia. Wiadomo na silke wroce jak tylko dr da mi zielone swiatlo ale bede to robic baaardzo powoli stopniowo pod stalym monitoringiem wynikow tarczycowych. Bo przy dobrym wypoczynku i diecie da sie silownie tez pogodzic :) wiec wszystko dla ludzi :)

Dziękuję Ci Kochana za lekturę, na pewno do niej zajrzę. Troszkę mnie zaniepokoiło to co napisałaś o siłowni, ale coś w tym jest - trening, choć ma mnóstwo pozytywnych następstw to jest też obciążający hormonalnie - bez 2 zdań. Ja z rozmowy z ta fitnesska, o której Ci pisalam, to nastawiałam się cała szcześliwa, że wróce do treningów po 2 mcach max, a tak to po 2-3 tyg. w domu- tak jak ona będę sobie powoli ćwiczyc..a tu taka lipa :P Ale znając siebie, pewnie będe próbowała znaleźć jakies bezpieczne sposoby żeby się nie "zastać", bo nie chciałabym mając cycki wyglądać raptem tak jakbym nigdy nie ćwiczyła nic..a mięsnie nie ćwiczone się zmniejszają, wiadomo. aj aj ..trzeba będzie poskromic swoje zapędy na trochę ;)

Karolina, ja po miesiącu zaczęłam ćwiczyć w domu. Do takich pełnych treningów zamierzam wrócić za jakieś 1,5 miesiąca MAX . A na razie śmigam na rowerze i wzmacniam na nowo poślady i udziska ;) Bardzo brakuje mi treningu ramion ... z moich zarysowanych wcześniej mięśni pozostało już tylko wspomnienie ... Ale jeszcze trochę i będzie git :) Brzuch też póki co odpuściłam ale wiadomo,że i tak podczas wykonywania większości ćwiczeń brzuszek pracuje :)

Pati mam jakies problemy ze skrzynka na hotmailu :( i nie moge odczytac Twojego maila. Czy mozesz mi go przeslac jeszcze raz na ten adres: 13agness13@gmail.com dzieki kochana

Marika podaj maila ja Ci podesle foto :)

Ala, no to super -pocieszyłaś mnie :) 1,5 mca to całkiem fajny wynik już i nie aż tak dużo czekania. Poza tym, pomyśl ile masz czasu żeby się przygotowac do lata.. praktycznie cały rok:)

Dziewczyny, ja jestem 8 tyg po operacji, a wiec juz troche czasu minelo. Lewą piers mam mniejsza od prawej, bo ona jest wyzej jakies 2 cm , Matko, czy ona mi sie jeszcze ulozy i zrowna z prawa?, bo prawa wyglada o wiele lepiejjjj. Pomocy :( Bo ryczec mi sie chce

Karolina, właśnie ! :) Caaały rok na szlifowanie sylwetki ! :D plaża 2016 będzie nasza ! Haha :) Beta, wiem,że łatwo pisać,sama bym pewnie panikowała ale musisz uzbroić się w cierpliwość i dać piersiom jeszcze około 2 miesięcy . Jeśli po tym czasie nadal będzie wyraźna różnica śmigaj do doktorka. Byłaś już na jakiejś kontroli? Kiedy masz następną? Mówiłaś lekarzowi o swoich obawach? Sunshine , wymienimy się zdjęciami? W końcu upiększał nas ten sam doktor :) Ciekawa jestem jakie cudeńka Ci stworzył :) Dziewczynki, nosi któraś z Was biustonosze Konrad? Mam spory problem bo wczoraj byłam mierzyć staniki i okazało się , że musze mieć w obwodzie 60 :/ Panache , Freya to straszna drożyzna a ja na pewno będę chciała mieć duuużo staników i szukam jakiegoś zastępstwa. Znacie może jeszcze jakichś producentów, którzy robią biustonosze od rozmiaru 60? W rozmiarówce brytyjskiej mam 60 F a w europejskiej 60 G.

A propos lata i plaży , wczoraj fundnęłam sobie dwa stroje kąpielowe :D w calzedonii były przeceny i nie mogąc się zdecydować na jeden wzięłam oba :) Jeden mam taki jak w ich katalogu, czarny z siateczką wiązany na plecach bez ramiączek. Piękny no i z samej szmatki,bez żadnego usztywnienia ! Kiedyś nawet bym oka na nim nie zawiesiła bo wyglądałabym w takim jak 10 latka a teraz nareszcie mogę wybierać i brać to co mi się podoba a nie to co musze ! :)

Ala, mam sie pojawić we wrzesniu na kontroli. Pewnie musze sie uzbroic w cierpliwość, ale nie umiem :(. Miala ktoras z Was dziewczyny tak jak ja ? lub podobnie?

Ala, we wrzesniu mam sie pokazac, pewnie musze uzbroic sie w cierpliwosc, ale nie umiem, przerazilam się....Czy ktoras z dziewczyn miala podobnie ? Piersi wasze byly rowniez nierówne, wyzej ?

Dziewczyny załóżmy,że średnia naszego wieku to 30 lat, a wiec mam pytanie...Zalóżmy, ze wszystko z implantami bedzie ok i nie trzeba bedzie ich wymieniac, tzn., ze mamy miec je w sobie do konca zycia ? Czy implanty wyjmuje sie na starosc? Prosze o odpowiedź, bo nurtuje mnie to pytanie...wlasnie wyobrazilam sobie siebie jako babcie 75 letnia z implantami i mam głupwakę :/

Kala, a co się będziemy teraz przejmować na zapas. Medycyna idzie do przodu. Wiadomo że co jakiś długi długi czas trzeba będzie coś tam poprawić :)

Gość Beta: a u kogo robiłaś? bo ja jestem kilka miesięcy po i też mam ten problem. we wrześniu idę do kontroli....możemy wymienić się fotkami...wiesz, mnie ponoć się wyrównują...ale trwa to straaaasznie wolno. może u Ciebie też po prostu tak jest? 8 tyg to nie wiele...uwierz, zmieni się to....też na to liczę....

Beata nie rycz ;) bedzie dobrze. Moj dr mowil ze do 6msc jeszcze sie wszystko uklada wiec spokojnie ja tez mam jedna wyzej (5tyg) i mowil ze spokojnie opadna.

Ala pewnie ze wymienimy agness1313@gmail.com a dr cudony prawda? chyba sie zakochalam!taki facet fajny no!ciekawe czy ma zone hmm

ja byłam powiększać piersi w Vesunie, nie bylo to wszczepienie implantów a po prosstu wstrzyknięcie jakiegoś specyfiku. Efekt ma sie utrzymywać ok. 5 lat, ale chciałabym wiedzieć jak jest naprawdę. Czy ktoś robił podobny zabieg i może mi odpowiedzieć?