Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
elleni1

JESTEM PO ZABIEGU POWIĘKSZANIA PIERSI cz.3

Polecane posty

Angelaaa1 - dzieki ze pytasz:) w koncu, po wielu trudach udalo sie i ide na operacje na poczatku wrzesnia <3 wczesniej sie stresowalam, ale po tym jak spedzilam tu z Wami tyyyyle czasu, to wiem, ze nic mi nie straszne :D wiem, ze strach ma tylko wielkie oczy, mam super panią doktor i wszystko na pewno sie uda! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćangellla
Lepetit czyli nie szłaś na zabieg tylko przez strach czy były inne przeciwskazania tez ? Rownież sie ogromnie boje jak juz pisałam przede wszystkim bólu ale także efektów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anana88
Czy miał ktoś wprowadzany implant między mięsień i gruczoł? Z tego co tu piszecie większość z Was ma wszczepiany implant pod mięsień, mi natomiast pani dr zaproponowała umieszczenie implantu między mięsień a gruczoł. Co sądzicie? Słyszał ktoś o implantach polytech?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćangelaaa
Z tego co pamietam jak czytałam te forum to kilka dziewczyn miało tutaj pod gruczoł i chyba nawet mniej je bolało niz te dziewczyny które miały pod mięsień nie wiem jak z efektem wizualnym ale boli chyba mniej , ja sobie nie wyobrazam tak sutka no ..poza tym jestem bardzo szczupła i lekarz od razu powiedział ze pod mięsień u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam normanie, pod mięsień, ale właśnie podobno boli mniej i szybciej opuchlizna schodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćangleaaa
Adular opisz prosze jakos ten ból i skala od 1 do 10? Jaki rozmiar implant ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia2191
Hej dziewczyny:) mam pytanie co do nerwów...czy bralyscie coś na uspokojenie przed operacja? Czy lekarz pozwolił? Chodzi mi o leki bardzo spokojne typu nervosol...bo ja jestem 9 dni przed i już czuję że się denerwuj***ardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angellla - miałam tez problemy ze zdrowiem, ale w koncu udalo mi sie wszystko ustabilizowalo i moge robic!;) a strach jest, wiadomo, ale nie moge pozwolic, zeby mi przeszkodzil w osiagnieciu celu:) Kasia - ja nie planuje brac zadnych lekarstw wczesniej, nawet uspokajajacych. bedzie narkoza, pozniej pewnie jakies mocne przeciwbolowe, wiec wole nie dokladac wiecej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscRudi
Kasia też bałam się bardzo najpierw narkozy a bliżej operacji czy rozmiar dobry . nie brałam żadnych leków na uspokojenie przed tylko rozmawiałam z anastazjologiem na sali dostałam zastrzyk po ktorym jest calkiem ok i wszystko jedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toyska
Kasia ale nie ma czym! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anana88
Kasia2191- wydaje mi się ze nie ma żadnych przeciwwskazań odnośnie leków nie na recepte. A powiesz mi jaki będziesz miała wszczepiany implant? Ja mam 172 wzrostu i 64 kg, zdecyduje się chyba na 315 anatomiczne polytech. Nie denerwuj się kochana, będzie dobrze. Ja bym chciała być na Twoim miejscu bo już nie mogę się doczekać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rosa87
Anana ja mam metoda dual-plane wszczepiany implant ... czyli cczesc pod miesien czesc pod gruczol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anana zle przeczytalam ... u Ciebie ma byc ogolnie pod sam gruczol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJustyna
Kasia219. Ja tez się bardzo denerwuje to normalna sprawa . Ja mam operacje za dwa tygodnie , aż nie mogę uwierzyć e to szaleństwo . A uwierzcie mi dziewczyny ,gdzie bym nie szła do lekarza to od razu mam wyższe ciśnienie :) Taka jestem , że się boje jakichkolwiek badań a co dopiero operacji ..O powiększeniu piersi marze od 10 lat , mam mały rozmiar A ..Nie podobały mi się nigdy. Jak rok temu musiałam pójść kupić strój to wróciłam do domu tylko z dołem od stroju , bo góry nawet nie zmierzyłam w sklepie . Noszę staniki tylko i wyłącznie z podwójnym push- up . Najczęściej tez śpię w staniki , bo lepiej się wtedy czuje . Przy wannie mam lustro i jak dwa razy dziennie wchodzę do wanny to myślę masakra jak mi się nie podobają ... Dlatego pomimo ze nie powinnam tyle wydawać i strasznie masaktycznie się boje to się zdecydowałam trzy miesiące temu na operację ..Wybrałam według mnie najlepszego chirurga . Dr Sliwinskiego , mam 165 wzrostu i 54 kg .Jestem szczupła jednak mam biodra o pupę ..Wybrałam implanty okrągłe z wysokim profilem . Lekarz wybierze w trakcie operacji między 300 a 375 ml . Ufam lekarzowi dlatego mi sam dobierze ..Na samą myśl płacze ze strachu i ze szczęścia także dla mnie nie ma dużego znaczenia czy będą trochę większe czy troszkę mniejsze. Najważniejsze żebym. w końcu poczuła się kobietą. To są nasze marzenia , nie patrzmy na innych tylko je spełniamy :) Będę wszystko opisywać w dniu operacji i po operacji ... może komuś to pomoże ..buziaki kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna - super, ze sie w koncu zmobilizowalas i podjelas ta (na pewno nielatwa) decyzje!! gwarantuje, ze efekty operacji zrekompensuja Ci wszystkie te stresy i pozniejszy bol! trzymam kciuki, zeby wszystko wyszlo jak najlepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćpola
Hej Dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 104daisy
No to panika na 100%. Konsultacje miałam miec dopiero 25.09 ale umawiałam sie z babeczką, że jak sie coś zwolni to ma mi dać znać i tak oto dostałam maila ze jutro na 17:20 wizyta bo zwolniło sie miejsce aaaaaa jakiego ja mam cykora dziewczyny to nawet nie wiecie co to będzie. Jutro w pracy to na szpilkach będę siedziała chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŚlicznotkaNr1
hahahaha nie panikuj :)na pewno będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anana88
GośćJustyna - no to trzymam kciuki za Ciebie. Dawaj znać co z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJustyna
Cześć kochane dziewczyny . Dziękuję wszystkim za wsparcie :) Bardzo duzo to dla mnie znaczy.Wczoraj zaniosłam zaliczkę do Kliniki ... Juz zaczyna mi się udzielać stres :) Cały czas myślę o zabiegu jak to będzie z ta narkoza i z tym uciskiem na klatce po op. :) Do tego sny o pająkach i o tym ze rano będę musiała się szykować do kliniki...A operacja 2 sierpnia :) Tak sobie myślę co ja robię ...Spotkałam pielęgniarkę akurat jak zanosilam pieniądze i powiedziała żeby się nie martwić bo będę w dobrych rękach :) Mam raz myśli dasz rade a na drugi dzień myślę kurde chyba jednak nie :) Zaczynam robić zakupy do kliniki to chyba najprzyjemniejsze z tego wszystkiego :) Trzymajcie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 104daisy
Justyna jak ja Cię rozumiem a u mnie dopiero konsultacja dziś aaaaa co to będzie przed zabiegiem. Ja ogólnie nie boję się narkozy, nie boję się bólu ale boję się, że nie będzie się coś goić i mąż powie "a nie mówiłem po co Ci to" ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJustyna
104 Daisy Ja się jednak boje tego wszystkiego. Nawet lekarz mówił na konsultacji w zatraca żebym w panikę nie wpadła :) Zabawne to bo ja się zawsze staram udawać ze się nie boję .Np u dentysty cała spocona a babka mówi, że jestem odporna na ból :) Ale jak miałam cesarkę to tak mi się ręce trzęsły ze masakra. W sumie to już na niczym nie mogę się skupić . Do tego inne stresy, bo dziś idę do ginekolog po tabletki antykoncepcyjne, bo z tego stresu wcześniej dostałam okres i następny wypadnie na dzień operacji . A tabletki opóźnia okres :) Tylko nie za bardzo mogę brać te tabletki bo kiedyś żołądek źle reagował, ale teraz sporo się zmieniło ... i już nie jest taki wrażliwy .. Nie wiem co kupić do tej kliniki . Wiem ze musze mieć swoją piżame. Myślałam nawet żeby to przełożyć , ale wstałam rano i pomyślałam raz się żyje :) Także zrobię juz na pewno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sny o pajakach? a co to oznacza? :D mysle, ze nawet jak cos zlego, to nie ma co sie przejmowac. przy stresie sami sobie tworzymy takie czarne mysli i stad koszmary. ja ogolnie nie wierze w takie rzeczy, ale kiedys gdzies wyczytalam, ze wypadajace zęby wroza smierc i pozniej oczywiscie snily mi sie co noc;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mójcijon
Oh jakie tu są teraz emocje ;) dziewczyny :) aż mi się przypomina moj stresik przed :) a to juz 4 miesiące 'po' równiutko mijają :) pamietam jak przed operacją już dostawałam hopla- tysiące zdjęć przed i po oglądane na komórce w każdej wolnej lub nawet niej wolnej chwili.. ciagle widzialam wszędzie cycki.. oi sie zastanawiałam- takie chce? czy jednak inne? :) dobrze wybrałam? czy oby na pewno! ? Narkoza- o matko jak sie bałam :) i dnia operacji i nocy przed - czy zasne w ogole :P rozumiem was chyba jak każda tu po operacji :P Jedne co wam powiem po raz setny- wiadomo zdrzaja sie komplikacje i nie wolno w tym wypadku byc lekkomyslnym- ale! nie bójcie sie :) jeśli wybrałyscie dobrego lekarza, nic przed nim nie zataiłyście, czy anastezjolog jest dobry, implanty czy nie za duze sobie wybrałyscie (ale ja mowie o ogromnych :P ) nie ma sie czego bać.. ból dla każdej jest inny, ale chyba 4 dni wytrzymacie? bo ten czas jest najcieższy- pierwsze 4 dni :) potem jest lżej.. a widok w lustrze dodaje energii i siły :) i w ogole aż chce sie potem bardziej żyć :) co do piersi to u mnie nic sie nie zmieniło- miękną ciagle, nic juz nie boli, nic juz nie ciągnie.. jak sie dotykam nad i pod szwem - to czucie mam doskonałe, ale wyczuwam pod palcami takie "farfocle" nie wiem jak to inaczej nazwac0 nierówności zwyczajnie czuje.. pewnie to te szwy rozpuszczalne są jeszcze w szczątkowej formie i stąd sa wyczuwalne pod palcami :P wizyte kontrolną mam we wrześniu to sie wszystkiego dowiem- a tak to wam tylko napisze- czuje sie ajkbym te piersi miala nie od 4 miesięcy a od 4 lat- poprawiły mi nastrój, dodały pewności siebie.. odebrały kompleksy, powody do zmartwień, nie musze codziennie podczas prysznica sie dołować, że mi nic nie zostało po dzieciach :) a teraz buzia sama mi sie uśmiecha- życzę tego tu kazdej z osobna :) uśmiech, pozytywne nastawienie i słuchanie się swojego lekarza- to podstawa dobrej rekonwalescencji i tylko Tyle wam trzeba - no i szczęścia- wszak komplikacje mogą się zdarzyć każdej z nas, jak to bywa z każdą operacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza067
Cześć Siedzę na zwolnieniu lekarskim.Dalej mam te pęcherzyki z płynem:( Miałam czas posiedzieć i poczytać.I wszystko wskazuje na to,że to nie praca jest powodem odkładania się tego płynu wokół implantów.To niestety bardzo rzadkie powikłanie,organizm po prostu wytwarza ten płyn.Jeśli się nie wchłonie lub sytuacja się będzie powtarzała implanty trzeba będzie usunąć :((((Jak na nie patrzę,są piękne, opuchlizna zeszła,są mięciutkie.Aż się nie chce wierzyć,że mogą tak boleć.Nie wiem ile jeszcze wytrzynam.Mój lekarz wraca z urlopu 1 sierpnia,jadę na wizytę. Dziewczyny może któraś coś wie,w internecie jest mało informacji.Jest szansa,że organizm przestanie wytwarzać ten płyn i sytuacja się uspokoi? Błagam pomocy :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza kurcze kiepsko ale bądź dobrej myśli :) ja jestem po konsultacji i mam miec implanty Motiva do jednej 340 a do drugiej 320 gdyż moje maluchy są nierówne, profil średni. Operacja 7.10 tak wiec czekammmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagdaMW85
Zuza067 Tez o tym czytałam sporo.to co napisze to tylko co wyczytałam. Podobno można zbić ten płyn poprzez leki, jesli leki nie pomagają to sie go odciąga. Usunięcie implantu to ostateczność. Przykro mó, ze tak to przechodzisz. Trzeba być dobrej myśli. Ja na twoim miejscu poszłabym do innego lekarza, zeby to oglądnął jak najszybciej. Lub chociaż do pielęgniarki z kliniki, zeby to obejrzała. Trzymam za Ciebie mocno kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda nie wiedziałam,że są na to jakieś leki.Jestem po usg przesłałam je mail-owo dr.U mnie są dwa pęcherzyki mniejsze niż 1 cm,a na około linijne wysięki.Więc u mnie nie da się tego odciągnąć.Muszę czekać,aż organizm sobie sam z tym poradzi.Tylko ten ból mnie wykańcza :( ciągle mam jakieś wysypki od operacji.A odkąd pojawił się ten płyn mam rumień na dekolcie.Mi się bardzo podoba jak teraz wyglądam,ale mój organizm się buntuje.Ale mam pecha :( Dziewczyny proszę jak coś wiecie,piszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaMW85
Zuza a Ty nie masz może alergii na stanik? Ja sie męczyłam z wysypka przez jakiś czas puchlam od niej, wszystko mnie piekło i okazało sie ze materiał stanika mnie uczula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×