Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Najbezczelniejsze zachowania jakich ktoś się wobec was dopuścił. Piszcie

Polecane posty

Gość gość
Dlatego nie warto robić nic dla takiej hołoty, przypomniała mi sie szlachetna paczka, jak wybrzydzali bo wszystko musi byc nowe i nie tylko najpotrzebniejsze sprawy ale i perfumy drogie chcieliby a telefon to nie zwykły tylko dotykowy.. a poszli won..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja tescowa nie przyszla na slub , bo powiedziała ze nie moze, a jak jej powiedziałam ze synowi bylo przykro bo nie ma ojca a matka tez go olala, to powiedziala ze nie sadzila ze dzieci jej tak powiedza i w placz.... to kto powinien plakac my czy ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dlatego nie warto robić nic dla takiej hołoty, przypomniała mi sie szlachetna paczka, jak wybrzydzali bo wszystko musi byc nowe i nie tylko najpotrzebniejsze sprawy ale i perfumy drogie chcieliby a telefon to nie zwykły tylko dotykowy.. a poszli won.. x zgadzam sie, tak naprawde jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też już nie pomagam, no poza rodziną, gdyby ktoś potrzebowała a ja mogłabym pomóc, to wiadomo - ale obcym nigdy. Miałyśmy taką sytuację, że koleżanka organizowała mega akcję pomocową dla samotnego ojca z trójką dzieci - facet miał pod opieką dwuletnie bliźniaki i półroczne niemowlę, bo żona niby zmarła - niby, bo później okazało się, że nie zmarła, a siedzi w więzieniu! A co lepsze, facet miał jeszcze 6 (tak, sześcioro!!!) innych dzieci odebranych przez sąd... :O Dramat jakiś, a i oczywiście narzekał, że same badziewne rzeczy podostawał, masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z autopsji wiem, ze kto naprawde potrzebuje to nie wycignie nie reki, a tacy to roiszczeniowa holota. Bywaja ludzie, ktorzy wychodza na ulice zebrac, bo potrzebuja, bo sa naprawde pod krecha, ale to taka rzadkosc.... ostatnio widzialam ciapatych pod koscuolem, ktorzy żebrali, hołoto do roboty, przyjezdzaja tacy murzyni, ja nie bede harowac dla darmozjada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja szefowa zadzwonila do mnie pijana, i mi zaczeloa opowiadac ze mi meza zazdrosci ze taki fajny i ze na pewno ma cos za uszami i żebym go pilnowala, a potem wypytywala ile zarabia, czy to bezczelne czy jest nienormalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko świeta prawda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Dlatego nie warto robić nic dla takiej hołoty, przypomniała mi sie szlachetna paczka, jak wybrzydzali bo wszystko musi byc nowe i nie tylko najpotrzebniejsze sprawy ale i perfumy drogie chcieliby a telefon to nie zwykły tylko dotykowy.. a poszli won.. x zgadzam sie, tak naprawde jest. xxx szkoda tylko, że jak był tu temat o szlachetnej paczce który założyła babka, mająca jedno dziecko, bo na więcej ją nie stać i gdzie pisała, że nie rozumie jak można nie mając środków trzaskać sobie dzieci, a z drugiej strony pomagać takim leserom to poza paroma wpisami za nią została dosłownie ZASZCZEKANA i zwyzywana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Dlatego nie warto robić nic dla takiej hołoty, przypomniała mi sie szlachetna paczka, jak wybrzydzali bo wszystko musi byc nowe i nie tylko najpotrzebniejsze sprawy ale i perfumy drogie chcieliby a telefon to nie zwykły tylko dotykowy.. a poszli won.. x zgadzam sie, tak naprawde jest. xxx szkoda tylko, że jak był tu temat o szlachetnej paczce który założyła babka, mająca jedno dziecko, bo na więcej ją nie stać i gdzie pisała, że nie rozumie jak można nie mając środków trzaskać sobie dzieci, a z drugiej strony pomagać takim leserom to poza paroma wpisami za nią została dosłownie ZASZCZEKANA i zwyzywana. xxx zawsze znajda sie przypadki, kiedy ludzie sa biedni, nie moga pracowac itd, ale tez zawsze znjdzie sie wsrod tych ludzi rozwścieczona, roszczeniowa hołota, dlatego nalezy pomagac, ale wiedziec komu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
większość to byli rozpłodowi roszczeniowcy wystarczyło poczytać. mamusia z rocznym synkiem trzema nastoletnimi córkami z tego jedna ma dziecko, a dwie w ciąży. No szlag człowieka trafiał. Dlatego ja paczkę zrobiłam dla samotnej emerytki, która jest schorowana, nie ma rodziny i do dzisiaj mam z nią kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze zrobilas, wiedzialas komu pomagasz i to sie chwali, a patolom mowimy stop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość696
Miałam w średniej pewną "przyjaciółkę", która narzekała, że nie stać ja na to aby gdziekolwiek wyjechać na wakacje. Prawda była taka, że faktycznie matka na rencie, ojciec zmarł jak była mała, dwie starsze siostry i w 4 mieszkały w zapyziałym, ciemnym mieszkanku, które wyglądało jak składowisko wszystkiego. Wszędzie razem chodziłyśmy i jak sobie coś kupiłam to i jej kupowałam bo mi głupio było tak samej coś zjeść albo coś sobie kupić a ona na nic nie miała. W końcu zabrałam ją na wakacje ze sobą do babci na posiadłość. Chodziłyśmy nad jezioro, opalałyśmy się albo na stadninę koni - jak to na wsi. po 3 dniach zaczęła kombinować jak wrócić do domu. Pierw, że o coś się tam martwi, później, że tęskni za chłopakiem swoim, a skończyło się na tym, że ona MUSI koniecznie pożegnać koleżankę, która jedzie do berlina a z którą spędzała całe dnie przez 2 poprzednie tygodnie. Był ryk bo ona za wszelką cenę MUSI. Wydzwaniała do moich rodziców a wręcz ich nękała, żeby po nią przyjechali. A do domu miałyśmy 180 km w jedną stronę. W końcu pracownik moich rodziców po nią przyjechał i ją zabrał. Niestety samochód był 2 osobowy więc ja sama u babci zostałam. Było mi BARDZO przykro i przez kolejny rok się do niej ani słowem nie odezwałam a żal miałam o to bardzo długo i dystans mimo, że w jakiś sposób się pogodziłyśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patologia ma najlepiej, zasilki, becikowe, pomoc z opieki, pomoc ludzi i po co to uczciwie pracowac, jak i tak zawsze ktos pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Druga sytuacja z ta samą "przyjaciółką". Ja po wakacjach zakumplowałam się z inną koleżanką z klasy (nazwijmy ją J.). Po roku poprzednia "psiapsiółka" (M.) przykleiła się do nas i tak we 3 trzymałyśmy się do końca szkoły średniej. Ja wyjechałam na studia, koleżanka J. poszukała pracę w butiku a "psiapsiółka" M. tez starała się coś ze sobą zrobić. U J. zaczęła się fala wesel więc szukała kogoś na zastępstwo do sklepu na soboty. Pomogłabym jej ale był to okres egzaminów i siedziałam 100km dalej kując więc zaproponowałam jej aby spytała naszą wspólną koleżankę M. o pomoc bo z pewnością kasa jej się przyda a znamy ją X lat więc myślałam, że możemy jej zaufać. Koleżanka policzyła ile miesięcznie zarabia i podzieliła to przez ilość godzin. Wyszła jej jakaś kwota za godzinę i taką zaproponowała M. Po 2-3 sobotach M. musiała stwierdzić, że ciężko się napracowała siedząc w butiku i sama sobie policzyła ile jej się należy. Wyciągnęła kasę z kasetki i zostawiła liścik szefowej aby potrąciła J. z pensji o tą kwotę. Do tej pory ma ksywę "złodziejka" a minęło już 10 lat. Aaaaa... co było jeszcze lepsze. J. ze swoim chłopakiem w niedzielę poszła do M. po klucze do butiku i nie wiedziała nić o tym co M. zrobiła poprzedniego dnia. M. otworzyła drzwi i powiedziała, że jak J. jej nie da tyle i tyle to kluczy nie dostanie bo jej się należy. J. zdębiała bo kasa po 1 miała być jak dostaje wypłatę a druga rzecz, że była to kwota zawyżona. Nie miała innego wyjścia jak jej dać tyle ile chce w zamian dostała kluczem w twarz i zatrzasnęły się drzwi. Jakie było jej zdziwienie jak zobaczyła liścik zostawiony w sklepie... to dopiero bezczelność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nawet nie jest bezczelność tylko jawne złodziejstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesooo, nie możesz normalnych imion napisać choćby zmyslonych, tylko jakieś J. M.? Masakra to czytać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyszla do mnie sasiadka ze swoim dzieckiem przemila osoba.Nasze dzieci podczas zabawy wyciagnely ze szkatulki bardzo drogi zegarek wiec zwrocilam im uwage,ze nie wolno sie tym bawic bo to bardzo duzo pieniazkow kosztowalo i odlozylam go na miejsce.Nagle mi sie przymomnialo,ze nie bylam z psem,wiec kolezanka ochoczo stwierdzila,ze popilnuje dzieci,a ja mam spokojnie zejsc z psem.Znajoma po godzinie uwinela sie do domu a mnie cos tknelo i zajzalam do szkatulki.Jakiez bylo moje zdziwienie gdy nie bylo w niej zegarka!Zwolalam ja do siebie i powiedzialam ze ma mi pomoc go szukac a bylam pewna ze odkladalam go na miejsce.Ta udajac ze go szuka schowala reke za siebie a w niej moj zegarek!Zj***lam ja jak nie wiem,ta zaczela przepraszac i sie poryczala...Wiecej do domu jej nie wpuscilam,jak sie pozniej okazalo zwinela ja policja bo okradala domy w ktorych sprzatala!Masakra!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludziom nie można ufać, niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie,najsmieszniejsze jest to ze stwarzala takie pozory,malo by mi w tylek nie wlazla,zawsze mila chetna do pomocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobiście os takich bardzo milusich ludzi to mnie odrzuca na wejściu i jeszcze nigdy się nie pomyliłam - zawsze sa fałszywi. Szczerzy i dobrzy ludzie nigdy nie bywają przesadnie mili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No faktycznie cos w tym jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra, jak to ludzie potrafią być bez serca... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja tesciowa przy rodzinnym obiedzie potrafi powiedziec: synu a twoja byla dziewczyna zrobila ostatnio to i to, miala operacje, jej dziadkowie zmarli, dostala nowa prace itd.. dodatkowo wczoraj wypalila ze stracila jego byla chlopaka, moze by do niej wrocil?! WTF... za kazdym razem jakas nowinka.. a porownywanie mnie do nie to juz masakra: a H zajmowala sie ogrodem, lubila ten i ten kolor... a ja ta gorsza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zlodziej nie ma skrupulow jak sie okazuje.Kurcze a ci ludzie co ja zatrudili do sprzatania przeciez jej ufali,a na taka skale ponoc okradala ze tragedia!Kobieta samotnie wychowujaca 3 dzieci miala torebki i okulary za 1000 zl!Wszyscy sasiedzi sie dziwili,az w koncu doigrala sie kobitka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
apropos pomocy to ja już nie pomagam. Pomogłam rodzinie, pożyczyliśmy sporą sumę by ich ratować. Oddali po paru miesiącach, ale teraz jesteśmy wrogami, bo mamy pieniądze :O Innym razem, tylko przed tą pożyczką, tym samym ludziom z rodziny dałam wielką torbą ciuszków dla dziecka, praktycznie wszystko jak nowe, bo dbam o rzeczy. Poprasowane, poskładane od rozm.56 do 92. Także praktycznie na rok dla dziecka mieli ode mnie ciuchy. Dałam też chodzik autko chicco - nawet dziękuję nie usłyszałam :O Wcześniej zanim im się 3dziecko urodziło, ze dwa razy się ich pytałam czy mi pożyczą po swoich starszych dzieciach taką huśtawkę na stelażu do domu. Po 2 razie jak mnnie olali, a mieli ją w piwnicy, machnęłam na nich ręką i kupiłam mojemu dziecku nową. I tak to jest z rodzinką,najlepiej na fotografii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety, ale rodzina uwaza ze tak trzeba, jak oni potrzebuja, a jak Ty cos potrzebujesz to wielkie oburzenie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam kiedys koleżanke , pomagałam jej , kasy nie miała raz pozyczyłam , ona nie pracowała ja tez , umówiłysmy sie , że raz jemy u mnie raz u niej , mnie dawała miseczke mała zupy ta sama 3 razy pod rzad a u mnie miesko itd , potem kazała córce pytac sie czy idziemy do mnie bo dobrze gotuje i przesiadywały u mnie obie . Nie chciałam pózniej tak robic i zaczełam sie wykrecac , że niby gdzies poszłam , na rozmowe o prace itd , to stała u mnie pod drzwiami i dzwoniła pół godziny i sie obraziła . Potem usłyszałam , że ja olałam dla własnego meza , bo jak wracał po miesiacu na 2 dni z delegacji to chciałam z nim pobyc sam na sam i ze jestem niewdzieczna , bo niby załatwiła mi prace a nie chciałam z nia po kłutni już pracowac . Na koncu powiedziała , że jej córka ma przezemnie siniaki i ona pójdzie na obdukcje , raz przytrzymałam jej reke lekko jak zaczeła mnie bić , i wmawiała . DZiewczyna chora jakas , do dzis sie zastanawiam , czy nie była przypadkiem lesbijka , skoro tak zazdrosna była o mojego meza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramota
To i ja dorzucę swoje 3 grosze. Mamy z mężem mieszkanie własnościowe 62 m2 w kamienicy w mało rozrywkowej dzielnicy (nam to pasuje, bo wolimy spokój). Szwagier ze szwagierką też mieli podobne mieszkanie, ale sprzedali i je wzięli z TBS-u. Potem za naszymi plecami szwagier zaczął kręcić sprzedaż naszego mieszkania i byli wielce oburzony, że nie chcemy się przeprowadzać do kawalerki, która nawet nie będzie na własność, ale za to będzie w prestiżowej dzielnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa chciała od nas pożyczyć pieniądze, ponieważ już wisi nam sporo kasy i ona i jej córka, którą pożyczyły na wesele tej drugiej odmówiliśmy. Więc zaczęła nas obgadywać do całej rodziny, że mamy nowe telefony, samochód, a matce brakuje na leki i odmawiamy. Szwagierka zaczęła rozpowiadać, że na studiach pracowałam jako prostytutka, co jest totalną bzdurą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×