Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

Wow Tofinko to nieźle dajesz czadu na tym rowerku :) Pochwalę się moją cukinią : http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/589f69dc0085df36.html :)

Zrobiłam ją z mięsem mielonym, ryżem, pieczarkami, cebulką i dolałam trochę przecieru pomidorowego, doprawiłam i na wierzch dałam odrobinę sera feta ;p ten sam farsz dałam do papryki, ale nie chciała ładnie pozować do zdjęć i się wywracała ;p

Pysznie wygląda cukinia:)ale mi narobiłas ochoty w sekundę zrobiłam się głodna:) dobrze że mam makrelę to na kolację poskubie. Czarna mam zamiar codziennie jezdzic min po 20min a że moja dzidzia spi to pozwolilam sobie na dłuzej tylko że tylek nie przyzwyczajony i trochę bolal no i nie wiem czemu ale ręce tez . Smiałam się do męża ze jechałam przeszlo 39km na godzine wiec prawię jak stary autobus hihi

sory miało byc 30km na godzine nieraz dochodzilo do 34:)

Tofinko jestem pod wrażeniem :) niezły wycisk sobie dałaś. Mnie też boli pupa od siodełka :/

Na dzisiaj koniec jedzenia ;p zjadłam jeszcze ciemną kromkę z szynką, wypiłam kawę z mlekiem i zamykam lodówkę :) Dzień dietetycznie udany, a ja nie mogę się doczekać mojego orbitreka <3 W poniedziałek zamawiam :D

Ja też skończyłam na dziś z jedzeniem rozgotowałam brokuła i zamiast sałatki była zupa-krem heheh też dobra. Dziś tylko godzinka hh nie dałam rady więcej- duchota straszna i chyba brak węgli w diecie robią swoje. Miłego wieczoru kobitki:D

Ja dziewczynki tez zjadlam cukinie bo zrobilam wyszla pyszna jeszcze na jutro mi zostalo:-) kurde ale duzo cwiczycie:-) ja tylko spacwr do babci zaliczylam bo kolacje jej zanioslam:-) chyba naleje sobie lampke winka;-)

zjadłam pół makreli na kolację i starczy:)

Uwielbiam makrelę :) Ostatnio jadłam na obiad :) Na jutro mam znowu cukinię i jedną paprykę bo tyle farszu mi zostało, że trzeba go wykorzystać :)

Karmel...mi rowniez z polowe farszu zostalo takze jutro tez cukinia:-) mam jutro na 11.30 kosmetyczke takze obiad pozniej bedzie;-) ale teraz bym cos zjadla glod mnie dopadl:-(

Kluseczko co tam będziesz robić sobie za zabiegi upiększające jutro :) ? Zazdroszczę już teraz :D

A chodze tak co 2 miesiace na oczyszczanie twarzy i różne maski i pillingi mi robi fajna skora pozniej:-) ja nigdy w zyciu chyba oprocz slubu nie mialam makijazu na twarzy ( nie umiem sie malowac:-() także wszystko widac bez pudru i musze sie ratowac zabiegami upiekszajacymi;-)

Kluseczko jak ktoś ma dobry stan skóry to aż szkoda go niszczyć makijażem, a z drugiej strony jak ktoś chce ogarnąć skórę to też nie powinien się malować. Ja osobiście używam podkładu, różu / bronzera i tuszu do rzęs bo jakoś nie czuję się zbyt atrakcyjnie bez make-upu, ale moja koleżanka np. maluje tylko rzęsy i wygląda super. Ale ona to nie ma wyprysków i buzia jak z okładki :) Ja ostatnio byłam na kawitacji i potem kuzynka robiła mi maseczkę z alg i czułam się tak błogo... :D No i jeszcze bańki chińskie mi stawiała :)

Ja ostatnio tez mialam u kosmetyczki ten kawitacyjny i pozniej nalozyla mi ta maske z alg kurcze malo nie zasnelam u niej;-) super skora pozniej:-) ja nigdy w zyciu nie mialam syfow wiec zadnych plam nie mam i smieja ze mnie ze mam skore na twarzy jak chrzesnica 1.5 roczna:-) to po tacie;-)

No to masz super i dobrze, że dbasz o skórę i nie zatykasz porów pudrem :) Mi to się zawsze chce spać z tej błogości czy u fryzjera czy u kosmetyczki :)

No szkoda ze nie mam znajomej albo siostry kosmetyczki bo bym uzywala co tydzien;-) ale jakos trzeba sobie radzic;-) powiedz z czego wczoraj tak zakuwalas?:-)

No ja mam fajnie bo mam kuzynkę kosmetolog, ale niestety w innym mieście i korzystam jak wpadam do rodziców ;) Dzisiaj też zakuwam i tak do końca września :p Obecnie wkuwam postępowanie cywilne :/

O matko nie zartuj ze jakies prawo chcesz skonczyc?:-( ja wymiotuje jakimkolwiek prawem 5 lat meki podziekuje i wspolczuje;-)

Prawo już skończyłam i mam mgr :p teraz dalej się kształcę i powiem Ci, że też mi to bokiem już wychodzi haha :D

Karmelizowana moge mowic Ci Karmel bo tak bedzie krócej?:)burczy mi w brzuszku wiec chyba niedlugo pojde spac.

Tofinko pewnie, że możesz :) Nawet fajniej brzmi :D Mi niestety dzisiaj w brzuchu nie burczy :/ Wolę jak burczy bo wiem, że się kurczy :D

to bedziemy miec podobne niki:)bo karmel i tofi to chyba to to samo ihihi.Czekam jeszcze na meza za pol godzny z pracy wraca i to chyba z piwkiem dla mnie bo cos wspominal zebym czekala hmm chyba jeszcze go dzis spale ;)

Tofinko w końcu sport to zdrowie hehe :D No, a nicki to mamy słodziutkie :D karmel i toffi mniam mniam :)

To szacun Karmel za checi ja odpuscilam i teraz praca jaka mam to tylko przez lenistwo moje:-( Toffi ja tez popijam ale winko bo maz wraca ale w piatek;-)

Kluseczko, a nie możesz spróbować zmienić pracy ? Może jest jakaś szansa i byłabyś wtedy szczęśliwsza ? Poszukaj, może warto ? Co do winka to dobre na trawienie, ale ja mam zawsze napad obżarstwa po alkoholu i póki co się wystrzegam ;p

Karmel narazie nie szukam bo nie jest najgorzej-agencja reklamy a jak szukam ofert to plakac sie chce poprostu najlepiej jakbysmy za darmo pracowaly:-( a Ty w pazdzierniku do szkoly czy pracy?:-)

Czy zdam egzamin czy nie zdam to i tak do pracy - tyle, że od wyniku będzie uzależnione do jakiej :D Agencja reklamy brzmi super :)

Chcialabym jak Ty cos w prawie robic:-) zazdroszcze;-) a agencja nie tak zle ale zawsze siebie widzialam na sali sadowej ale nie wszystko mozna miec:-(

Dobra dziewczynki zmykam bo u mnie burza jest i muszę wszystko powyłączać .Do jutra.Dobranoc